Audiobook Flota Ziemi. Rebel Fleet. Tom 4 CD

Ziemia od momentu pierwszego kontaktu z obcymi, do�� szybko rozwija si� technologicznie. Wystarczy�o ponadnarodowe porozumienie i przekazanie sporych �rodk�w pieni�nych, aby kosmiczna flota b��kitnej planety wzbogaci�a si� o kilka dodatkowych jednostek. Nadal jednak jeste�my daleko technologicznie i militarnie za reszt� rebeliant�w czy Imperium. Dow�dztwo do�� bole�nie przekonuje si� o swoich ograniczonych mo�liwo�ciach nied�ugo po niespodziewanej wizycie statku obcych. Odwiedziny te poci�ga dalek� id�ce konsekwencje prowadz�ce do ponownego konfliktu z si�ami dowodzonymi przez admira�a Fex’a. Tym razem dysponuje ON jednak si��, kt�ra mo�e zagrozi� istnieniu naszej planety. W ca�� spraw� wmieszani s� dodatkowo tajemniczy Nomadzi, a wykorzystana technologia zaczyna do�� mocno interesowa� imperialnych Kher�w. Przysz�o�� ziemi nie klaruje si� nazbyt r�owych barwach, a w naszym uk�adzie s�onecznym zaczyna si� robi� do�� t�oczno. W takiej sytuacji jedynym ratunkiem dla ludzi jest wykorzystanie kapitana Blake’a i jego nietuzinkowego sposobu rozwi�zywania problem�w.

Seria Rebel Fleet z ka�dym kolejnym tomem oddala si� od swoich pocz�tkowych za�o�e�. Po pierwszych dw�ch tomach, w kt�rych mogli�my pozna� wycinek rozbudowanego uniwersum z mas� przer�nych ras i tytu�ow� flot� rebeliant�w w g��wnym punkcie historii, kolejne pozycje stawa�y si� coraz bardziej kameralne. Dwie ostatnie publikacje pokazuj�, �e autor ma zamiar mocniej skupi� si� w serii na ludziach, kt�rzy dopiero zaczynaj� raczkowa� w bezkresie kosmosu.

Ludzko�� musi nadrabia� wszelkie braki w technice swoim sprytem i nietuzinkowym podej�ciem do pojawiaj�cych si� problem�w. Osoby decyzyjne zdaj�c sobie spraw� z naszych ogranicze�, w pierwszej kolejno�ci chc� skupi� si� na obronie bliskich nam teren�w, nie zapominaj�c jednak o bezkresie kosmosu, kt�ry mo�e skrywa� wiele tajemnic i potencjalnych „skarb�w”. Brzmi to wszystko do�� interesuj�co, je�li jednak liczy kto�, �e nagle tytu� zacznie oferowa� czytelnikowi mas� g��bokiej tre�ci, to mo�e poczu� si� mocno zawiedziony. Seria od samego pocz�tku stawia�a na widowiskowo�� z mas� nietuzinkowego czasem wr�cz mrocznego humoru, w kt�rym wa�n� rol� ogrywaj� mocno przekolorowane postacie. Rozrywka i dobra zabawa to dwa elementy prze�wiecaj�ce autorowi podczas tworzenia tej serii i pod tym wzgl�dem spisa� si� ON doskonale.

Flota Ziemi nie odbiega od tego schematu, w przeciwie�stwie do trzeciej cz�ci oferuje jednak czytelnikowi bardziej wyrazisty klimat niepokoju. Przeniesienie wi�kszo�ci akcji w okolice naszej planety i walka o przetrwanie sprawia, �e niemal od samego pocz�tku wyczuwalne jest napi�cie i poczucie niepewno�ci, co b�dzie dalej. Nic nie jest tutaj nazbyt jasne, a ka�de kolejne wydarzenie poci�ga daleko id�ce skutki, kt�re mog� doprowadzi� do tragedii. Co prawda sam w�tek walki pomi�dzy Ziemi� a si�ami Fexa w niekt�rych momentach wydaje si� odrobin� przekombinowany i nielogiczny, ale wszelkie braki nadrabia umiej�tnym wpleceniem w ca�� histori� wspomnianych wcze�niej Nomad�w czy Imperialnych. Jeden ma�y konflikt anga�uj�cy najpot�niejsze si�y w kosmosie, kt�re staraj� si� tutaj ugra� co� dla siebie. Tylko umiej�tne lawirowanie pomi�dzy stronami i wykorzystywanie wszelkich swoich zasob�w, pozwoli przetrwa� rasie ludzkiej. Coraz ciekawsza zaczyna by� pokazana w�a�nie rasa Nomad�w, kt�ra odgrywa tutaj swoj� znacz�c� rol�. Czytelnik zaczyna si� o nich dowiadywa� coraz wi�cej i mo�na by� pewnym, �e w p�niejszych cz�ciach pojawi� si� oni jeszcze wiele razy.

Jak na seri� Rebel Fleet przysta�o, nie mog�o zabrakn�� tutaj r�wnie� kosmicznych potyczek. Walki s� dynamiczne, ekscytuj�ce i r�norodne od pojedynczych potyczek w kosmosie, przez bombardowanie cel�w planetarnych na wielkiej kosmicznej bitwie ko�cz�c.

Je�li chodzi o bohater�w, to tym razem nie b�dziemy mieli okazji obcowa� z dobrze znanymi postaciami nazbyt cz�sto. Wi�kszo�� z nich wyst�puje tutaj w formie epizodycznej, a ca�a czytelnika uwaga skupia si� na nikim innym jak na kapitanie Blake'u. Jego spos�b bycia jest niezmienny, pewny siebie momentami, aroganci, impulsywny i cz�sto my�l�cy dolnymi cz�ciami cia�a zamiast m�zgiem, cz�sto ryzykuj�cy �yciem nie tylko swoim, ale r�wnie� innych. Zawsze jednak wychodzi ON z takich sytuacji obronn� r�k�, daj�c b��dne prze�wiadczenie, �e „g�upi ma zawsze szcz�cie”. Blake jest niebywale inteligentny i doskonale potrafi u�ywa� g�owy, je�li tylko tego chce. To w�a�nie jego przebieg�o�� jest jedyn� szans� Ziemi na wyj�cie z tego konfliktu w ca�o�ci. Wi�kszo�ci kosmit�w wydaje si�, �e jest ON postaci� �atw� do manipulowania, prawda jest zgo�a inna i trudno stwierdzi� kto tak naprawd� jest tutaj wykorzystywany. Swoje pi�� minut maj� tutaj r�wnie� jego zwierzchnicy w postaci Vegi czy Clemensa oraz enigmatyczny Godwin. Mocno po macoszemu traktowany jest tym razem admira� Fex, co dziwi, szczeg�lnie �e przecie� to ON tutaj pe�ni rol� g��wnego antagonisty.