M�czyzna podr�uj�cy po W�oszech bez ostrze�enia, niczym rozp�dzony ekspres, wje�d�a w mroczne tunele swojego �ycia.
Przed oczami tego jeszcze niedawno obiecuj�cego pisarza migaj� sceny kolejnych pora�ek i upadk�w. Kiedy� czu� dojmuj�cy l�k, a jego m�zg spowija�a Mg�a. Gdy za�ama� go kryzys w ma��e�stwie, a d�ugi zdruzgota�y, nie widz�c wyj�cia z sytuacji, podda� si� eksperymentalnej terapii psychodelikami. A �eby podreperowa� bud�et, zosta� ghostwriterem znanego fizyka. Tyle �e fizyk przepad�, jego biuro nie odpowiada na telefony i maile, wi�c szansa na tak potrzebne pieni�dze maleje. M�czyzna musi odnale�� naukowca, by wydrze� mu opowie�� o jego �yciu i odzyska� kontrol� nad w�asnym.
Czerwona strza�a to sugestywny, niemal hipnotyzuj�cy obraz depresji artysty w XXI wieku i pewnej niekonwencjonalnej terapii. To tak�e b�yskotliwa, s�odko-gorzka opowie�� o pot�dze wyobra�ni i sztuki, walce o rado��, a nade wszystko – jak zawsze bywa z najlepszymi historiami – o mi�o�ci.
O ksi��ce
Niezwyk�a. Opis „Mg�y” w wykonaniu Brewera to jeden z najcelniejszych, najbardziej precyzyjnych i przenikliwych przedstawie� depresji, jakie kiedykolwiek czyta�em. […] Brewer najlepiej radzi sobie, gdy zag��bia si� w materi� prozy, jak cho�by podczas budowania podst�pnie d�ugich zda�, z kt�rych cz�� ci�gnie si� przez ponad stron� – a o poziomie jego umiej�tno�ci oraz hipnotycznej mocy jego j�zyka niech �wiadczy fakt, �e cz�sto ich d�ugo�ci wcale si� nie zauwa�a. […] „Czerwona strza�a” to powie�� p�kaj�ca w szwach od pomys��w, w kt�rej jednocze�nie uda�o si� jednak stworzy� narratora o bogatym �yciu wewn�trznym. Stanowi wnikliwe po��czenie nieoczywistych element�w: sztuki i fizyki, psychologii i psychodelik�w, postaci i idei.
Jonathan Russell Clark
„Czerwona strza�a” to powie��, kt�ra cicho puka do twojego m�zgu gdzie� z innego wymiaru. W niezwyk�y spos�b pokazuje umys� pogr��ony w kryzysie, taki, kt�ry pragnie spokoju, nadziei i harmonii, ale znajduje je w zupe�nie wyj�tkowym miejscu. Jest przenikliwa i dowcipna, zachwyca i intryguje. Czytelnicza rozkosz.
Nathan Hill
„Czerwona strza�a” jest odwa�na i poruszaj�ca – to tryumf nieokie�znanej wyobra�ni. Od dawna niczego takiego nie czyta�em.
Charles Yu
Czasem upojna, czasem wymagaj�ca. Debiutancka powie�� Williama Brewera to slalom zako�czony poruszaj�cym zetkni�ciem nauki ze sztuk�.
„Scientific American”
Wyj�tkowy debiut. Ju� na pierwszej stronie narrator kusi nas wizj� „kuracji”, kt�r� przeszed�, a kt�r� ma zamiar opisa� dopiero p�niej, bo „je�li zrobi� to ju� teraz, ca�kiem si� pogubicie”. Kuracja jest z ca�� pewno�ci� nietypowa, zwi�zana z mn�stwem zbieg�w okoliczno�ci, prawami fizyki, teoriami dotycz�cymi czasu oraz odniesieniami do „Czuj�. Zawr�t g�owy” W.G. Sebalda, powie�ci Geoffa Dyera o D.H. Lawrensie oraz ksi��ki Michaela Pollana o tym, jak mo�na odmieni� sw�j umys�. Pierwszorz�dna powie��, kt�ra intryguje i cieszy.
Kirkus Reviews
„Czerwona strza�a” jest uwa�nie skonstruowana, pe�na b�yskotliwych obserwacji i humoru. Brewer ma subtelny, melodyjny styl, rytmiczny i poddany znakomitej kontroli. Szczeg�lnie wyra�nie wida� to w opisie podr�y przez Ameryk�, zawartym w jednym rozci�gni�tym na dwie strony zdaniu. To pe�na energii, czaruj�co ekscentryczna, pi�knie napisana powie��.
Dexter Palmer, „The New York Times”
Ten debiut to skrzy�owanie dowcipnej powie�ci o dojrzewaniu z lekcj� odnowy biologicznej poprzez u�ycie �rodk�w halucynogennych. […] Szczery opis terapii psylocybin� zmienia t� brawurow�, niemal komiksow� powie�� w dzie�o g��bsze i dziwniejsze: zapis niespodziewanej, ci�ko wywalczonej rado�ci.
Taylor Antrim, „Vogue”
Poruszaj�ca i intryguj�ca. Mocna, bardzo intertekstualna, pomys�owa powie��, kt�ra ma wiele do powiedzenia o chorach psychicznych, percepcji, kreatywno�ci i psychodelikach. Brewera chwali� nale�y za narracyjn� wytrwa�o��. Prozaikowi nie�atwo uczyni� osi� fabu�y inne ksi��ki (dzie�a Sebalda, Lampedusy i Geoffa Dyera). Nie jest to r�wnie� pewna �cie�ka do krainy bestseller�w. Przeciwnie – „Czerwona strza�a” okazuje si� dzie�em pisarza bardzo pewnego siebie, kt�ry nie k�ania si� wymaganiom i realiom rynku.
Kevin Canfield, „San Francisco Chronicle”
„Czerwona strza�a” ��czy zachwycaj�cy koncept z mrocznym humorem. To pe�en wdzi�ku, cho� bezwzgl�dny portret cz�owieka cofaj�cego si� znad kraw�dzi. Brewer potrafi konstruowa� zdania jednocze�nie dopracowane w ka�dym szczeg�le i absolutnie niewymuszone, z�o�one niczym fraktale i pe�ne emocji. To do b�lu pi�kny, znakomity debiut wybitnie utalentowanego pisarza. Nie jestem w stanie przesta� my�le� o „Czerwonej strzale”.
Kimberly King Parsons
„Czerwona strza�a” to fascynuj�ca, chwytaj�ca za serce powie�� podszyta pot�n� dawk� rado�ci. William Brewer ma dar konstruowania czarnej komedii oraz uniezwyklania rzeczywisto�ci w spos�b, kt�ry sprawia, �e czujemy si� bardziej �ywi i rozbudzeni ni� kiedykolwiek. Wspania�a wyprawa przez �wiat odmieniony.
Anna Wiener