Dok�d zaniesie nas wiatr

"�wiat nie ko�czy si� wielkim, spektakularnym wybuchem. �wiat ko�czy si� po cichu, w samotno�ci, dla ka�dego z osobna."

✨️✨️✨️

Wywo�uj�ca ca�� gam� emocji i odmieniaj�ca je przez wszystkie �yciowe przypadki.

Poruszaj�ca trudne, wyciskaj�ce �zy z oczu tematy.

Nazanaczona tajemnicami, kt�rych wyjawienie zadaje ogromny b�l.

Udowadniaj�ca, �e mi�o�� puka do serc w najmniej spodziewanym momencie oraz to, ze niegdy nie jest za p�no na naprawienie b��d�w.

"Dok�d zaniesie nas wiatr" to historia Hanki i Micha�a. Ta dw�jka od zawsze dobrze si� ze sob� dogadywa�a, jednak los na kilka lat ich rozdzieli�.

Teraz maj� mo�liwo�� sp�dzenia ze sob� czasu. Podr�uj�c ciasnym kamperem odkrywaj� nie tylko ciekawe miejsca, ale tak�e siebie nawzajem. Rosn�ce mi�dzy nimi uczucie podsyca histori�, jak� tworz�.

Oboje jednak walcz� z w�asnymi demonami. I dla obojga z nich, wsp�lna podr� jest pewnego rodzaju ucieczk�.

Ucieczk� od trosk i problem�w.

Ucieczk� przed tym, co nieuniknione.

Dlatego pragn� czerpa� z tej podr�y pe�nymi gar�ciami. Chc� chocia� na chwil� zapomnie� o tym, co ich smuci i boli. Poby� z sob� samymi i ze sob� nawzajem. �mia� si� i kocha� do utraty tchu. Oderwa� si� od trudnej rzeczywisto�ci i poby� w tej ba�ce, kt�r� stworzyli.

Niestety ta rzeczywisto�� nie daje o sobie zapomnie�. Zaskakuje w najmniej spodziewanym momencie, wywo�uj�c b�l i rozrywaj�c serca.

Przed bohaterami trudny czas.

Musz� zmierzy� si� z wyzwaniami, kt�re los nieustannie rzuca im pod nogi.

Czy sobie z nimi poradz�?

Czy jest im pisany happy end?

"Dok�d zaniesie nas wiatr" to powie�� niezwyk�a. Delikatnie przewidywalna, ale to absolutnie nie ujmuje jej warto�ci. Pi�kna, ale te� bolesna. Mimo to napawaj�ca nadziej�.

Anna Sosna stworzy�a histori�, kt�ra chwyta za serca i wyciska z oczu �zy. Zar�wno Hanka jak te� Micha� to osoby brutalnie do�wiadczone przez los. Ka�de z nich szuka ukojenia od trudnej rzeczywisto�ci. Nawzajem staj� si� dla siebie wsparciem. Nawzajem staj� si� dla siebie lekarstwem na ca�e z�o.

Jednak ich uczucie zostanie wystawione na pr�b�. Bardzo bolesn� pr�b�...

Dzi�kuj� Wydawnictwu Endorfina za mo�liwo�� przeczytania i zrecenzowania tej powie�ci ✨️

Dzisiaj o ksi��ce w kt�rej czas letnich wakacji odgrywa bardzo istotn� rol�. Jest on jakoby fundamentem ca�ej tej historii. „Dok�d zaniesie nas wiatr” to powie��, kt�ra chwyta za serce, kt�ra powoduje wzruszenie i kt�ra przywo�uje przesz�o��. To historia, po lekturze kt�rej wspomnienia przyja�ni czy ukradkowych u�miech�w przeradzaj�cych si� w pierwsz� mi�o�� staj� si� niezwykle bliskie. W ko�cu to ksi��ka, w kt�rej nie zabraknie ogromnych emocji…

Hania i Micha� wyruszaj� w podr� kamperem. Podr� kt�ra jak si� p�niej oka�e jest nie tylko ucieczk� przed k�opotami i codzienno�ci�. Jest podr� w g��b siebie, walk� ze swoimi oczekiwaniami i wy�cigiem z czasem, kt�ry odlicza minuty nieustannie.

Lektura ksi��ki „Dok�d zaniesie nas wiatr” zapewni Wam wyj�tkowe i pami�tne chwile. Zaw�adnie ona Waszymi my�lami i zaadoptuje si� w Waszej pami�ci. Autorka stworzy�a poruszaj�c� opowie�� w pi�knym stylu, zauroczy�a mnie ni� i podda�a m�j umys� ogromnej ilo�ci emocji. Nie b�d� ukrywa�a, �e zazdroszcz� tym, kt�rzy lektur� tej ksi��ki maj� jeszcze przed sob�.

Przyznam si� Wam, �e nie spodziewa�am si� tego, �e tre�ci zamkni�te w tak pi�knej ok�adce b�d� tak wysoce warto�ciowe. Niesamowicie refleksyjna historia, kt�ra kryje mn�stwo emocji. Emocji intensywnie oddzia�ywuj�cych na czytelnika.

Zdecydowanie polecam, a ja wyczekuj� kolejnych historii spod pi�ra autorki.

"Nie my�lmy o tym. Dogadali�my si� na pocz�tku, �e lecimy tam, dok�d zaniesie nas wiatr."

Przyznam, �e nie spodziewa�am si� tylu emocji i wzrusze� po "Dok�d zaniesie nas wiatr" Anny A. Sosny. Maj�c na uwadze tytu� i patrz�c na ok�adk� wyobra�a�am sobie lekk�, wakacyjn� histori�, w kt�rej w�tek romansowy odgrywa g��wn� rol�.

Z jednym tylko trafi�am.

Ta ksi��ka to opowie�� o mi�o�ci, ale takiej dojrza�ej, wymagaj�cej po�wi�ce�. Jednak przede wszystkim, "Dok�d zaniesie nas wiatr" to �wiadectwo niesprawiedliwo�ci losu, kt�ry nie rozdaje r�wnych kart. Na szcz�cie s� ludzie, kt�rzy nawet z takim zestawem potrafi� okaza� si� wygranymi.

Teraz, �wie�o po lekturze ksi��ki, patrz� na jej ok�adk� z sentymentem. Widz� ju� nie tylko wycinek wakacyjnej rzeczywisto�ci, ale te� niewyobra�alne cierpienie, kt�re sta�o si� udzia�em bohater�w tej historii. Nic tego nie zapowiada�o... Cho� prolog wzbudzi� we mnie lekki niepok�j, po pewnym czasie emocje te zosta�y wyparte przez wra�enia lekko�ci i beztroski, bo z tym w�a�nie kojarzy si� lato i wakacyjne woja�e. Wyobra�cie sobie dwoje bohater�w: Hani� i Micha�a, przemierzaj�cych kamperem najpi�kniejsze miejsca Polski. Przyznam, �e sama mia�abym ochot� wybra� si� w tak� podr�, nie ogl�daj�c si� na nikogo i na nic.

Gdy autorka zrzuci�a na czytelnik�w pierwsz� bomb�, owszem, poczu�am si� zaskoczona, ale wci�� tkwi�a si� we mnie nadzieja na szcz�liwe zako�czenie tej historii. Niestety w miar� rozwoju akcji sytuacja g��wnych bohater�w stale si� pogarsza�a. Moje serce krwawi�o w oczekiwaniu na najgorsze, zbli�aj�ce si� w zastraszaj�cym tempie. Mocno kibicowa�am zwi�zkowi Hani i Micha�a, jednak w g��bi serca wiedzia�am, �e w tym wypadku szcz�liwy fina� nie b�dzie mo�liwy.

Jedyny zgrzyt poczu�am w momencie "sprawdzianu" Hanki, kt�ry okaza� si� dla niej zbyt trudny. Owszem, rozumiem jej motywy post�powania, ale zrobi�o mi si� w tamtym momencie naprawd� przykro. Tak bardzo chcia�am utuli� Micha�a i przeprosi� go za post�powanie dziewczyny...

Ba�am si� zako�czenia i tego, co ma si� wydarzy�, jednak Micha� okaza� si� naprawd� odpowiedzialnym ch�opakiem. Potrafi� w pe�ni wykorzysta� sw�j potencja� i odej�� na w�asnych warunkach. Wydarzenia z ko�cowych partii ksi��ki dowodz�, �e ch�opak dojrza� i sta� si� odpowiedzialnym m�odych cz�owiekiem, kt�ry nie zawaha� si� po�wi�ci� w imi� dobra drugiej osoby. Fina� wycisn�� �zy z moich oczu i wywo�a� dr�enie serca. Cho� by�am na niego przygotowana i tak zala�o mnie morze doszcz�tnie obezw�adniaj�cych emocji.

"Dok�d zaniesie nas wiatr" okaza�o si� ogromnym zaskoczeniem. Zupe�nie nie spodziewa�am si� takiego �adunku emocjonalnego po tej historii. Jestem szcz�liwa, �e mog�am si� z ni� zapozna� i w sercu prze�y� to, co spotka�o bohater�w.

Moja ocena 9/10.

Mam wra�enie, �e Autorka chce tutaj przekaza� czytelnikom, �e cho�by najgorsza prawda jest lepsza od k�amstw i niedom�wie�. Sama nie wiem, jak zachowa�abym si�, gdybym wiedzia�a (tfu, tfu...) o jakiej� swojej ci�kiej chorobie. Ale gdyby to dotyczy�o moich najbli�szych, to oczywi�cie chcia�abym wiedzie� o wszystkim od samego pocz�tku! Do tego na przyk�adzie Hani i jej ojca widzimy, �e czasem �al, b�l po stracie najbli�szej osoby potrafi popchn�� nas w obj�cia alkoholu czy innych z�ych u�ywek. Tyle, �e tutaj �w zatraceniec nie przejmowa� si� swoj� wtedy jeszcze niepe�noletni� c�rk�. A ta przecie� te� boryka�a si� z utrat� matki i dodatkowo poniek�d z utrat� ojca. Micha� cho� post�pi� egoistycznie w pewnych sprawach, to mam wra�enie, �e go rozumiem. Faceci nie lubi� si� uzewn�trznia�, nie lubi� okazywania s�abo�ci przed osobami, na kt�rych im zale�y. My�l�, �e jak dzieje si� im co� z�ego, to oni sami to wezm� na swoj� klat� i nie b�d� obarcza� tym innych. Tyle �e nie rozumiej�, i� wtedy ich psychika te� dostaje popali�. No i �e je�li dojdzie do najgorszego - czyli do ich �mierci, to osoby bliskie nie b�d� umia�y sobie z tym faktem poradzi�. Nie b�d� rozumia�y post�powania tej osoby, a wr�cz mog� czasem siebie obwinia� o fakt, �e tamta osoba przed �mierci� im z jakiego� powodu nie zaufa�a na tyle, �eby wyjawi� prawd� o sobie. Eh... mam nadziej�, �e rozumiecie o co mi chodzi? No powiem Wam, �e ta ksi��ka "Dok�d zaniesie nas wiatr" to nie jest cukierkowa historia, ani taka lajtowa te� nie jest. Ona jest mega prawdziwa, mega bolesna, ale te� pokazuj�ca, �e nie warto ocenia� ludzi przed "dog��bniejszym" ich poznaniem. Bo w tej historii zawi�za�y si� pewne przyja�nie, kt�re na pocz�tku nie mia�y prawa zaistnie�. Dlaczego? Bo pewne osoby wyrobi�y sobie zdanie o innych osobach na podstawie tego co zaobserwowali i ju�! A jednak, kiedy poznali si� bli�ej, okaza�o si�, �e co� ich ��czy, a nawet �e w pewien spos�b uzupe�niaj� si�. Napisz� tylko jeszcze, �e bardzo, ale to bardzo polubi�am tutaj Kub�. Ten facet ma w sobie co� takiego, co powoduje, �e cho� mo�na go si� na pocz�tku ba�, to potem mo�e sta� si� Twoim najlepszym przyjacielem. Dobra. Ko�cz� ju�, bo mam wra�enie, �e i tak ju� Wam za du�o zdradzi�am. Zatem - zach�cam Was z ca�ego serca, aby�cie si�gn�li po ksi��k� Anny A. Sosny "Dok�d zaniesie nas wiatr".

"Dok�d zaniesie nas wiatr" Anny A. Sosny to ksi��ka, kt�ra trafi�a do mnie w ramach BookToura organizowanego przez sam� autork�. Jak na ok�adkow� srok� przysta�o, zg�osi�am si� do udzia�u w zabawie, ze wzgl�du na przepi�kn� ok�adk�, kt�ra od razu przyku�a moj� uwag�. Jest tak urocza, �e po jej obejrzeniu a� nabra�am ochoty na podr� kamperem. Czy historia, kt�ra znalaz�a si� pod t� cudown� obwolut�, r�wnie� mnie zachwyci�a? Ju� spiesz� z wyja�nieniem.

G��wnymi bohaterami publikacji s� Hanka i Micha� — znajomi z dzieci�stwa, kt�rzy postanowili sp�dzi� wakacje w po�yczonym od kumpla kamperze. Ka�de z nich ma zupe�nie inny pow�d, aby wybra� si� w podr� tym specyficznym rodzajem lokomocji. Ona pragnie chocia� na chwil� oderwa� si� od problem�w rodzinnych i samotno�ci, kt�ra ogarn�a j� po �mierci jednego z rodzic�w, natomiast on ma zupe�nie inne powody... Jakie?

Tego nie zdradz�, poniewa� nie chc� psu� Wam zabawy z samodzielnego odkrywania prawdy, ale mog� Was zapewni�, �e akurat w tej historii nie zabraknie emocji. Czy Hanka i Micha� prze�yj� przygod� �ycia? Czy podczas podr�y poznaj� osoby, kt�re stan� si� im bliskie? Czy ich relacja ewoluuje? Po odpowiedzi na te pytania odsy�am Was do lektury.

Musz� przyzna�, �e si�gaj�c po t� ksi��k�, zupe�nie nie spodziewa�am si� tego, co faktycznie znajd� w �rodku. Ok�adka sugerowa�a, �e b�dzie to lekka historia dw�jki m�odych ludzi, kt�rzy spragnieni przyg�d postanawiaj� wyruszy� kamperem w �wiat. Tymczasem by�a to opowie�� poruszaj�ca, �ami�ca serce i sprawiaj�ca, �e �zy same cisn� si� do oczu. Historia o przyja�ni i mi�o�ci na ca�e �ycie, przeciwno�ciach losu, po�wi�ceniu i niesprawiedliwo�ci tego �wiata.

W swojej ksi��ce Anna A. Sosna wykreowa�a bohater�w, kt�rzy chocia� s� jeszcze bardzo m�odzi, musz� zmaga� si� z rzeczami, kt�rych niejeden dojrza�y cz�owiek nie by�by w stanie ud�wign��. I chocia� w niekt�rych sytuacjach dali si� ponie�� emocjom i reagowali mo�e zbyt pochopnie, charakteryzuje ich niesamowita si�a i wola walki, co uwa�am za ogromny plus tej historii.

My�l�, �e na uwag� zas�uguje r�wnie� zamys� samej podr�y kamperem, kt�ry tak naprawd� nie okaza� si� jedynie domem na k�kach, ale symbolem i metafor� czerpania z �ycia gar�ciami, co zrobi�o to na mnie naprawd� ogromne wra�enie.

Oczywi�cie znalaz�y si� w tej publikacji r�wnie� elementy, kt�re totalnie nie przypad�y mi do gustu, jak chocia�by brak wyobra�ni podczas akcji maj�cej bezpo�redni zwi�zek z domkiem letniskowym zajmowanym przez Ol�. Nie mam poj�cia, czy by�a to niewiedza autorki, czy ch�� pokazania tego, �e bohaterowie nie maj� poj�cia, jak wygl�da post�powanie przy udzielaniu pierwszej pomocy przedmedycznej w takich sytuacjach, ale strasznie mnie to zmierzi�o. Nawet nie chc� sobie wyobra�a�, �e jaki� m�odszy czytelnik, w obliczu podobnej sytuacji, nagle przypomnia� sobie, �e kiedy� przeczyta� o czym� takim w ksi��ce i zacz�� post�powa� tak samo. Oczywi�cie zdaj� sobie spraw�, �e ksi��ki to fikcja literacka, ale niestety nie dla ka�dego jest to oczywiste, wi�c zabrak�o mi tutaj upomnienia ze strony przyby�ych ratownik�w, innych s�u�b, czy nawet personelu szpitala, �e nie nale�a�o tak post�powa�.

Niemniej jednak pozosta�a cz�� historii mnie uj�a i my�l�, �e na d�u�ej pozostanie w mojej pami�ci, wi�c je�eli lubicie historie, kt�re w niekt�rych momentach rozrywaj� serce na milion kawa�k�w "Dok�d zaniesie nas wiatr" b�dzie dla Was doskona�ym wyborem.