Dusza krwi i popio�u. Krew i popi�. Tom 5

Zaczynam mie� z t� seri� lekki problem. „Krew i popi�” zacz�� si� bardzo dobrze, wyczekiwa�am kolejnych tom�w i z ka�dym nast�pnym m�j entuzjazm coraz bardziej opada�, jednak dawa�am jej szans�.

„Dusza Krwi i Popio�u” przedstawia histori� z perspektywy Casteela i by�oby pi�knie, gdyby nie to, �e w sumie opr�cz kilku news�w otworzone zosta�o wszystko to, co by�o ju� opisane w poprzednich tomach. Zgadzam si� z opini� innych os�b, to znaczy ten tom powinien by� bardziej jak 4,5 ni� 5, poniewa� jest to takie uzupe�nienie tego co ju� by�o. Czekam na rozwi�zanie historii, jednak po „Wojnie dw�ch kr�lowych” zacz�am czu� do tej serii dystans i by�am lekko zniesmaczona jak autorka rozwin�a relacje bohater�w. My�la�am, �e b�dzie to moja kolejna ulubiona seria romantasy, jednak p�ki co uwa�am, �e s� du�o lepsze. Nadal jednak twierdz�, �e warto przeczyta�, bo ka�dy ma swoje gusta i ksi��ka te� nie jest z�a :) Jak dla mnie po prostu zrobi�a si� taka sobie.

Wyobra�cie sobie tak� sytuacj�.

Czekasz wiele miesi�cy na kolejny tom historii, kt�ra ci� od samego pocz�tku porwa�a, jednak gdy si� wczytujesz w jej tre��, robisz wszystko, by tylko jej nie czyta�. Nie masz ochoty do niej wraca�, nie chcesz wiedzie�, co b�dzie dalej, kusi ci� czytanie samych dialog�w, jednak jeste� uczciwa i czytasz j� od deski do deski. Z ka�d� stron� tracisz zapa�, tracisz po kawa�ku mi�o�� do tej historii.

Co robicie w takiej sytuacji?

Jestem upartym cz�owiekiem i sko�czy�am j�, bo by�y z dwa w�tki, kt�re mnie strasznie ciekawi�y, chcia�am wiedzie�, jak si� rozwin�.

Jestem osob�, kt�ra pisze szczerze i ci�ko mi poleci� wam “Dusz� krwi i popio�u” Jennifer L. Armentrout. Jak wiecie, jestem wielk� fank� autorki i bardzo lubi� jej ksi��ki. Jednak chyba tym razem autorka za bardzo si� zagalopowa�a w tym tomie.

Wydaje mi si�, �e opinie o ksi��ce, kt�ra was wym�czy�a tak bardzo, jak wy m�czyli�cie j�, pisze si� ci�ej ni� te, kt�re dos�ownie same si� pisz�, jak ksi��ka nam si� podoba.

Nie porzucam serii, tym bardziej gdy przebrn�am przez tom pi�ty, dlatego pewnie zobaczycie jeszcze recenzj� ksi��ki z tego cyklu, ale �eby wymaza� ten posmak rozczarowania, autorka musia�aby napisa� prawdziw� PETARD�.

I mam nadziej�, �e jej si� to uda, poniewa� ta historia od samego pocz�tku mia�a wielki potencja�, kt�ry zosta� zepsuty, przez wielk� mi�o�� g��wnych bohater�w.

Opis ksi��ki jest du�ym spoilerem, wi�c tylko napisz�, �e mamy tu dwie linie czasowe. Jedna to czasy obecne, czyli wszystko dzieje si�, tu� po zako�czeniu “Wojny dw�ch kr�lowych”. Druga linia czasowa, to wspomnienia Casteela z wydarze�, kt�re ju� dobrze znamy, czyli z czasu, gdy pozna� Poppy i w niej si� zakocha�. Mo�emy prze�y� wszystko jeszcze raz i pozna� my�li Casteela.

Wszystko zapakowane w POV Casa, kt�ry nie widzi nic, opr�cz swojej ukochanej Poppy.

Si�gacie po ksi��ki, kt�re s� napisane z POV “tego drugiego” bohatera?

Je�li jest to seria, kt�r� lubi�, to nie przeszkadza mi taka ksi��ka, jednak lubie gdy jest dany wyb�r czytelnikowi. Chodzi mi o to, �e taki ksi��ka z innego POV jest postrzegana jako dodatek, to mi odpowiada, je�li jest przygotowana tak jak “Dusza krwi i popio�u”, czyli przeplataj� si� wydarzenia z samego pocz�tku cyklu, z tymi, kt�re s� kontynuacj� poprzedniego tomu, ju� mam wielki problem. Powt�rki z rozrywki mnie nie ciekawi�y, a wstawki z “czasu obecnego” by�y kr�tkie i nie wnosi�y praktycznie nic nowego. Gdyby ten tom by� nam przedstawiony jako dodatek do serii, wydany po zako�czeniu cyklu, pewnie inaczej bym do niego podesz�a.

Osobi�cie wyci�abym po�ow� przemy�le� Casteela, poniewa� jedyne co wnosz� do historii, to fakt, �e mia� on chora obsesj� na punkcie Poppy. Przyzwyczai�am si� do tego ale ci�g�e powtarzanie jak co� mu si� robi twarde, na wspomnienie pi�knej Panny, by�o dla mnie strasznie m�cz�ce.

Widz�, �e seria z tomu na tom, traci w moich oczach, mo�e jest to mylna my�l, ale wydaje mi si�, �e autorka leci na fali fenomenu tomu pierwszego i tworzy kolejne tomy na si��.

Nie mo�na zapomnie� o prequelu tej serii, kt�ry jest pisany r�wnocze�nie z cyklem Krew i popi� i co� czuj�, �e autorka ju� sama si� w tych wszystkich pomys�ach si� gubi. Jestem na bie��co z ka�dym tomem i by�am bardzo ciekawa, gdy wszystko si� po��czy, a jak si� po��czy�o dostali�my “TO”. Jestem na nie, spr�buje zapomnie� o jaki� 500 stronach tej ksi��ki (ma ich 608) i poczekam sobie z delikatnym zainteresowaniem na tom 6 tego cyklu i tom trzeci prequela. Wtedy oceni� ca�o��, a przyznaje, �e ocena b�dzie do�� mocno zani�ona przez ten tom.

Za ksi��k� dzi�kuj� bardzo wydawnictwu Akurat, ok�adka pi�knie si� ��czy z pozosta�ymi tomami, szkoda, �e tre�� tak bardzo odstaje od reszty.

Chyba jestem za g�upia, aby poj�� ten GENIUSZ, jakim jest uczynienie PI�TEGO TOMU SERII retrospekcj� wydarze� z PIERWSZEGO TOMU tylko z innej perspektywy. Ten pomys� to dla mnie kompletna pomy�ka i jestem z tego wzgl�du strasznie rozgoryczona. Dla mnie to powinien by� dodatek, a nie pe�noprawna cz�� tego cyklu. My�l�, �e odebra�abym go lepiej, je�li pojawi�by si� w�a�nie w takiej formie.

Je�li czekacie na kontynuacj� wydarze� z poprzedniego tomu, to si� gorzko rozczarujecie, bo nijak to ma si� do tego. ��cznie mamy 12 rozdzia��w, kt�re opowiadaj� o tera�niejszych wydarzeniach, ale zupe�nie nic one nie wnosz� do tej historii poza jednym, ostatnim. Dopiero finalne 16 stron, bo tyle sobie liczy ostatni rozdzia� s� znacz�ce dla g��wnej fabu�y. Dramat.

Jednak�e nie by�a to tragiczna ksi��ka i w gruncie rzeczy mi�o sp�dzi�am czas. Uwielbiam Casa, a jeszcze bardziej m�skie perspektywy, wi�c czytanie po raz kolejny tego samego nie by�o dla mnie a� takim utrapieniem. Mo�emy w tym tomie pozna� emocje g��wnego bohatera i jak one zmienia�y si� na przestrzeni minionych wydarze�. Dostajemy r�wnie� kilka bonusowych scen, kt�rych nie by�o w pierwszym tomie. By�o okej, ale stanowczo nie potrzebowa�am czyta� o tym 600 stron.

Irytuj�ce by�o r�wnie� przypominanie ca�ej metryczki bohater�w, zasad panuj�cych �wiatem i zarysu historycznego. Nie wiem jak wam, ale mi wydaje si�, �e przy PI�TYM tomie serii czytelnicy raczej wiedz�, kto jest kim. Nie jest to pierwszy taki zabieg w tym cyklu i mnie osobi�cie zacz�o ju� denerwowa�, �e autorka traktuje nas jakby�my mieli demencj�.

Strasznie boli mnie, �e moja ulubiona niegdy� seria sta�a si� czym� takim. Nie ma chyba serii, a przynajmniej ja nie znam, kt�ra zaliczy�a taki regres jak ta. Mam wra�enie, �e z tomu na tom jest coraz gorzej i aktualnie czytam to tylko z sentymentu.

Z czystym sercem nie mog� wam poleci� tej ksi��ki. Wed�ug mnie jest to gratka dla fan�w tej serii, ale kompletnie niepotrzebna. Je�li jeste�cie mi�o�nikami tej serii to jasne, przeczytajcie. Je�li za� interesuje was tylko, co stanie si� dalej, to wystarczy wam zapoznanie si� z ostatnim rozdzia�em.

Podsumowuj�c: je�li mam potraktowa� ten tom jako pi�t� cz�� serii, to przykro mi, ale jest to fatalna robota, lecz jako dodatek ujdzie w t�umie.