eBook Marcelinka i �wi�teczny ko�owrotek mobi epub

Wra�liwe, pi�kne, kr�ciutkie opowiadania oko�o bo�onarodzeniowe o pierwszoklasistce Marcelince.

Dzieci wysokowra�liwe maj� w niej swoj� reprezentantk�, kt�rej hisrtorie pokazuj� jak sobie radzi z ha�asem, z licznym nagromadzeniem r�norakich bod�c�w w tym zabieganym, acz szcz�liwym �wi�tecznym okresem. Poruszane tematy r�nicy gust�w, nie�mia�ych pr�b stawiania granic, o tym �e nie mo�na rezygnowa� z samego siebie tylko po to, by by� lubianym i by panowa� w ok� nas spok�j.

�e mimo przebod�cowania nale�y zachowa� nerwy na wodzy i nie wybucha� na obcych, niewinnych ludzi. Warto ustali� has�o bezpiecze�stwa.

Pokazuje z czym borykaj� si� rodzice dzieci nadprzeci�tnie wra�liwych, �e nie powinni�my ocenia� ich krytycznie widz�c wszystko z boku. Nie siedzimy w sk�rze tego dziecka, nie wiemy czemu akurat tak si� zachowa�o. B�d�my wyrozumiali i empatyczni.

Polecam

Przed�wi�teczny czas, jak i same �wi�ta, to ogrom bod�c�w p�yn�cych z ka�dej strony.

Nowe zadania do wykonania, zapachy, smaki, d�wi�ki, nowe wydarzenia. Dzieci mog� mie� trudno�� z odnalezieniem si� w tej sytuacji. A ju� w og�le te wysoko wra�liwe.

O takich w�a�nie dzieciach, a w�a�ciwie do nich i do ich rodzic�w kierowana jest ksi��ka "Marcelinka i �wi�teczny ko�owrotek".

Mog� przyzna� ju� na wst�pie, �e jestem ni� zachwycona! Ile tu ciep�a, dobroci i zrozumienia dla r�nych zachowa� dziecka! Ile blisko�ci, mi�o�ci i tworzonego bezpiecze�stwa.

Marcelinka to wysoko wra�liwa 7-latka, mieszkaj�ca z mam� i m�odszym bratem. Lubi �wi�ta ale ten czas to dla niej sporo wyzwa� zar�wno w domu jak i w szkole. Tyle si� dzieje! Koncert �wi�teczny, wyb�r choinki, jarmark, szkolna wigilijka, zapachy �wi�tecznych potraw, nauka jazdy na �y�wach...wszystkie te sytuacje wywo�uj� u dziewczynki ogrom przer�nych emocji, czasem sprzecznych ze sob�. Wiele rado�ci ale i niepewno�ci. A tak�e mas�, mas� my�li. Na szcz�cie zawsze obok jest wspieraj�ca mama lub dostrzegaj�ca w�tpliwo�ci Marcelinki pani nauczycielka.

W ksi��ce pi�knie pokazano emocje z jakimi mierzy si� bardziej wra�liwe dziecko w nowych dla niego sytuacjach, w g�o�nych miejscach, przy wielu bod�cach czy te� podczas pr�bowania czego� nowego (jak tutaj nauka jazdy na �y�wach). Nie raz potrzebuje o wiele wi�cej czasu na analiz� sytuacji i prze�amanie si�. Cz�sto te� reaguje w spos�b niezrozumia�y dla os�b postronnych. I w�a�nie to tutaj znajdziemy - perspektyw� dziecka jak i mamy oraz bliskiego otoczenia.

Moim zdaniem to ksi��ka dla wszystkich rodzic�w i wszystkich dzieci. Uwra�liwia na problemy z jakimi mo�e si� mierzy� kto� w naszym otoczeniu lub nasze dziecko, a dzieciom pokazuje, �e to ca�kiem normalne czu� wi�cej i mocniej lub po prostu inaczej. �e ka�dy z nas jest wyj�tkowy i ta r�norodno�� jest w�a�nie wspania�a!

Ksi��ka zawiera tak�e par� s��w wprowadzenia dla m�odszych czytelnik�w oraz troch� wsparcia dla rodzic�w.

To naprawd� warto�ciowa lektura na nadchodz�cy czas (i nie tylko)!

Od razu po przeczytaniu ksi��ki, poczu�am, �e jest mi ona niezwykle bliska. By�am w�a�nie takim dzieckiem, jak Marcelinka, teraz jestem doros�� kobiet�, kt�ra jest wysoko wra�liw� osob�. Nie jest to choroba, lecz trzeba nauczy� si� �y� z t� przypad�o�ci�. Nie wszyscy rozumiej�, na czym to polega, kiedy ja chodzi�am do szko�y, to poj�cie nie by�o nawet znane.

By� mo�e kwestia ta dotyczy tak�e Was, tylko o tym nie wiecie? Osoby WWO s� kreatywne, spostrzegawcze, ceni� czas sp�dzony w samotno�ci, s� nadwra�liwe na �wiat�o oraz d�wi�ki, d�u�ej podejmuj� decyzje, wszystko analizuj�, „zara�aj� si�” odczuciami innych, na przyk�ad, kiedy kto� w ich otoczeniu jest smutny, one te� staj� si� smutne. Ka�dy bodziec jest odczuwany przez nich bardziej, cz�sto musz� zmaga� si� z b�lami somatycznymi, najch�tniej pomaga�yby ca�emu �wiatu i cierpi�, kiedy nie mog� kogo� wyci�gn�� z opresji. Ludzie cz�sto zwierzaj� si� im, podczas gdy oni sami ma�o o sobie m�wi�. �ycie ich przyt�acza i cz�sto towarzysz� im �zy. Wzruszenie mo�e wywo�a� wszystko, przez co krzywdz�co wyzywane s� od mazgaj�w, do tego wszystkiego dochodzi podatno�� na stres. Niez�a mieszanka prawda?

Marcelinka prze�ywa wyj�tkowy czas, jakim jest okres oko�o �wi�teczny. Te wszystkie ozdoby, kol�dy, my�l o �wi�tym Miko�aju wprawiaj� j� w dobry nastr�j, niestety stoj� przed ni� r�wnie� trudne sytuacje. Mama chce pokaza� jej m�odszemu braciszkowi �wi�teczny jarmark, a dziewczynka nie lubi ha�asu i czuje si� przyt�oczona. Innym razem idzie na lodowisko i stresuje si� tym, �e nie umie je�dzi� na �y�wach. Jej mama t�umaczy jej, �e je�li zrezygnuje, nic z�ego si� nie stanie. Nasza bohaterka nie lubi, gdy kto� jest smutny, wi�c cz�sto chce pomaga� innym kosztem siebie, dlatego chce odda� kole�ance swoj� zabawk�, mimo �e bardzo j� lubi. Nie jest �atwo by� wysoko wra�liw� osob�, jednak ca�e szcz�cie Marcelinka jest pod opiek� osoby, kt�ra o ni� bardzo dba, cierpliwie t�umaczy, �e ma prawo do w�asnych emocji i uczy j� �y� z jej przypad�o�ci�.

Zach�cam do zapoznania si� z t� pozycj� wszystkich rodzic�w, zw�aszcza tych posiadaj�cych dzieci w wieku wczesnoszkolnym. By� mo�e kto� w zachowaniu Marcelinki rozpozna swoj� c�rk� lub syna? Mo�e zainteresuje si� tym tematem i zdecyduje pozna� wi�cej szczeg��w? Nie musz� wspomina� r�wnie�, �e czytanie ksi��ek, to idealny spos�b na sp�dzenie wsp�lnego czasu z dzie�mi.