Niwa. Zb�jcy, z�oto, zemsta. Kresowe korzenie. Tom 1

To moje pierwsze spotkanie z t� autork�, ale jestem pewna, �e seria „Kresowe korzenie” stanie si� jedn� z moich ulubionych. Za spraw� ksi��ki „Niwa” przenios�am si� na Kresy do osiemnastego wieku i ju� nie mog� si� doczeka�, kiedy znowu tam wr�c�…

Przyznam szczerze, �e ci�ko by�o mi si� wkr�ci� w t� histori�, ale kiedy ju� to nast�pi�o to po prostu przepad�am! Autorka zachwyca nas przepi�knymi opisami przyrody, wszystko jest tak barwne i malownicze, �e mia�am wra�enie, �e jestem tam i patrz� na wszystko w�asnymi oczami. Bardzo dobrze pokazane s� realia tamtejszego �ycia. By�o mi smutno czytaj�c jak to szlachta op�ywa w mleko i mi�d, a ch�opi cz�sto przymieraj� g�odem i s� a� tak �le traktowani przez swoich pan�w. W�a�ciciel folwarku mia� nieograniczon� w�adze nad swoimi parobkami i m�g� ich kara� jak chcia� i za co chcia�! To bardzo okrutne, a ja by�am szczerze wzruszona czytaj�c scen� ukarania Jasiulka… Bardzo wczu�am si� w historie bohaterek, kt�re nie s� szcz�liwe u boku swoich m��w, a nie mog� od nich odej�� i szuka� swojego szcz�cia gdzie indziej. Wsp�czu�am im, ale jednocze�nie nie pochwala�am oszukiwania i ok�amywania m�czyzn, kt�rzy robili dla nich wszystko, aby je uszcz�liwi�. Wsp�czu�am tak�e zb�jcom, bo skoro weszli na drog� wyst�pku to nie mogli ju� z niej zawr�ci�. Zach�ysn�li si� mo�liwo�ci� szybkie i �atwego zarobku i nie zwa�ali na nic, nawet na swoje �ycie… S�uchaj�c swojego herszta Aleksego byli w stanie zrobi� wszystko, mordowali, grabili i palili, by przez chwil� czu� si� panami czyjego� losu. Zb�jcy od zawsze wyst�puj� w legendach, ale niestety w wi�kszo�ci nie s� pozytywnymi bohaterami i niestety najcz�ciej �le ko�cz� sw�j �ywot. Zako�czenie ksi��ki jest troch� takie, jak przewidywa�am. Sporo bohater�w umiera, a kilka os�b zamierza odmieni� swoje �ycie. Pod koniec ksi��ki bardzo si� wzruszy�am, bo jednak z�y�am si� mocno z bohaterami, a niekt�rych z niekt�rymi nie spotkam si� na kartach dalszych cz�ci. Szczerze i z r�k� na sercu polecam Wam t� powie��, bo przepadniecie w niej jak ja. Nie pozostaje mi nic innego jak czeka� na drugi tom serii… Oby to nie by�o d�ugie czekanie!

Wsp�praca barterowa z Wydawnictwem

Pr�szy�ski i S-ka

"Ka�dy cz�owiek, nawet ten ze szczeroz�otym sercem mo�e pob��dzi�. To nie trakt bity, co wiedzie z jednego miasta do drugiego. �ycie jest kr�t� �cie�k� w ciemnym, g�rskim lesie - z miejsca, w kt�rym stoisz, nie dojrzysz, co przed tob�."

Lubicie ksi��ki, kt�re zabieraj� nas w przesz�o��?

Kiedy� tereny Rzeczpospolitej rozci�ga�y si� na znacznie wi�kszym terenie ni� obecnie, a Kresy by�y cz�ci� naszego kraju.

Niwa Kasi Bulicz - Kasprzak pozwala nam wr�ci� do przesz�o�ci i pozna� zapomniane historie.

Kresy, XVIII wiek. Po wielu latach krwawych wojen, kt�re prowadzi�a Rzeczpospolita nadszed� czas spokoju za panowania kr�la Augusta II Mocnego oraz jego syna Augusta III.

Jednak nie dla wszystkich ten czas by� dobry. Zamo�nej szlachcie �y�o si� dostatnio, jednak ch�opi byli bezlito�nie przez nich wyzyskiwani i poni�ani.

"Czas jesienny najtrudniejszy by� dla ch�op�w. Chcia�oby si� swoje zbiera�, a trzeba i��, na pa�skim odrabia�. Ile to razy ch�op musia� patrze�, jak to, co mia�o zim� wy�ywi� jego dzieci, marnieje na polu. A p�jdziesz na swoje robi�, to obij� albo w katusze zamkn�."

Przekonanie, �e ch�op�w trzeba trzyma� kr�tko panowa�a nie tylko w�r�d szlachty, ale r�wnie� w�r�d duchowie�stwa.

"Co by nie robi�, jakby nie m�wi�, czym nie straszy�, zawsze ich ci�gnie ku z�emu, grzechowi, k�amstwu i gus�om. A przecie� i on, i ja�nie pan robi� wszystko, by t� ch�opska natur� ujarzmi�. Lud prosty na by� g�upi i swej g�upoty �wiadomy. Ma te� widzie� m�dro�� swoich pan�w i zawierzy� im sw�j los."

"Krzywokolski roze�mia� si� jak z najlepszego dowcipu.

- Nie za nic panienko, nie za nic. Musi chodzi� g�odny i bez przerwy by� bity, wtedy zna pana. P�ki biciem nie z�amiesz, b�dzie o swoje walczy�. A syty w r�k� dziabnie i w las ucieknie."

Nie ma si� wi�c co dziwi�, �e wielu m�odych m�czyzn ucieka�o do lasu przed bied� i niesprawiedliwo�ci�. G�rskie jaskinie sta�y si� ich schronieniem. �up�w za� szukali na szlakach kupieckich wiod�cych przez Karpaty.

Przyw�dc� zb�jc�w zosta� Aleksy, kt�ry chcia� za wszelk� cen� walczy� z pa�sk� niesprawiedliwo�ci� oraz wspom�c biedny lud zdobytym z�otem.

Brzmi znajomo? Od razu na my�l przychodzi nam historia Janosika.

Co si� jednak stanie, gdy pragnienie zemsty przys�oni pierwotny cel?

Niwa to nie tylko historia prostego ludu, to opowie�� o wszystkich warstwach spo�ecznych. Autorka �wietnie ukaza�a ich problemy, wady, niespe�nione marzenia.

Poznajemy Teres�, �on� Konstantego Z�otnickiego, kt�ra nie jest szcz�liwa w ma��e�stwie.

Zar�wno ona, jak i m�oda Augustyna pragn� zazna� w �yciu prawdziwej mi�o�ci. Tego samego pragnie r�wnie� Chabrosia, m�oda s�u��ca we dworze.

Niestety kobiety w tamtych czasach nie mia�y prawa wyboru. Ma��e�stwa zawierano g��wnie dla korzy�ci, a te najcz�ciej nie sz�y w parze z uczuciami.

Kobietom, zar�wno szlachciankom, jak i prostym ch�opkom los by� narzucony od ma�ego.

"Je�li jaki� bogaty gospodarz upatrzy�by sobie Chabrosi�, to matka si�� zaci�gn�aby c�rk� przed o�tarz. Pieni�dz tak samo przemawia� do ludzi, czy byli szlacht� czy ch�opami. Je�li nikt bogaty nie zapyta, to wydadz� j� za pierwszego lepszego, bo to grzech, by kobieta by�a sama na �wiecie i dzieci nie rodzi�a."

Gdy czytam o tym, w jaki spos�b traktowano kobiety, to ciesz� si�, �e �yj� w czasach, gdy mamy wolno�� wyboru i mo�emy o sobie decydowa�.

Je�li jednak macie ochot� zanurzy� si� w przesz�o�� i pozna� �ycie mieszka�c�w Kres�w w XVIII wieku polecam wam t� histori�. Tym bardziej, �e niew�tpliwym jej atutem s� cudowne i barwne opisy przyrody Podola i Czarnohory.

Bohaterowie s� �wietnie wykreowani, prawdziwi. Ich charaktery nie s� wybielone. Poznajemy zar�wno ich wady, jak i zalety.

Autorka �wietnie przedstawi�a nam emocje bohater�w, dzi�ki czemu czytaj�c t� powie�� prze�ywamy wszystko jeszcze mocniej. Wielokrotnie nie zgadza�am si� z post�powaniem szlachty (Krzywokolskiego, Z�otnickiego, Tamanowskiego), dlatego te� doskonale rozumiem potrzeb� ch�op�w, by poprawi� sw�j los.

Niwa to historia, ko�o kt�rej nie da si� przej�� oboj�tnie.

"Tutejsi ludzie przypominaj� drzewa w tym, �e cho� podobni, ka�dy z ich ma inn� natur�. Innym cz�owiekiem jest Rusin, innym Wo�och, innym Mazur, a jeszcze innym Madziar czy �yd. Inne j�zyki, inne zwyczaje, inne przy�piewki, nawet jedzenie inne.

I podobnie jak drzewa w lesie, �yj� owi rozmaici ludzie obok siebie i jeden drugiemu nie wadzi."

Znacie ksi��ki Kasi Bulicz-Kasprzak? Autorka jest mistrzyni� sag, w kt�rych czaruje klimatem i emocjami. Kresowe nadzieje to nowa saga autorki. "Niwa" to jej pierwsza cz��.

Z ogromnym zaciekawieniem si�gn�am po t� ksi��k�, bo jestem wielbicielk� historii z przesz�o�ci, sag malowanych s�owem i czarowanych emocjami. Czy teraz si� nie zawiod�am? Pos�uchajcie.

Dzi�ki autorce przenosimy si� do XVIII wieku na Kresy i jest to niezwyk�a podr�. Pe�na emocji, kolor�w i dawno zapomnianych miejsc.

Po raz kolejny przekona�am si�, �e ksi��ka mo�e by� wehiku�em czau i przenosi� nas do dawno minionych chwil. Oczarowa�a mnie, zachwyci�a, zauroczy�a.

Kasia Bulicz-Kasprzak niczym najlepsza bajarka snuje swoj� opowie��, pokazuj�c ten barwny �wiat, kt�ry przetrwa� tylko w opowie�ciach. Autorka pi�knie maluje s�owem. To wielki dar, bo dzi�ki temu podczas czytania przed naszymi oczami przewijaj� si� g�rskie szczyty, po�oniny, le�ne ost�py czy ludzkie siedziby. Czujemy zapach dymu z ogniska, s�yszymy gwar rozm�w, szelest li�ci.. Mamy wra�enie, jakby�my sami byli niemymi uczestnikami tej opowie�ci.

Jej niespieszny rytm wci�ga i nie pozwala si� od siebie oderwa� a� do ostatniej strony....

Kogo w niej nie ma...s� zbiegowie, le�ni ludzie, ch�opi, szlachta i kupcy... S� dobrzy i �li ludzie, m�drzy i g�upi... A wszyscy tak pi�knie wpletli si� w t� histori�.

Przeczytajcie, bo warto. Naprawd� polecam.

„Za kr�la Sasa jedz, pij i popuszczaj pasa”

Kresy, XVIII wiek. Wojna si� sko�czy�a, mamy czas pokoju. Na tronie Polskim zasiadaj� Sasi. Jednak tylko zamo�na szlachta �yje dostatnio i na poziomie. Ch�opi jak ju� odpracuj� pa�szczyzn�, to nie maj� si�y na w�asne pole. Do tego s� poni�ani, gn�bieni, biczowanie praktycznie bez powodu. N�dza i ub�stwo powoduje, i� uciekaj� do lasu, gdzie w jaskiniach znajduj� schronienie, a kupiecki szlak wiod�cy przez Karpaty dostarcza im �up�w w postaci z�ota, srebra czy jedzenia. Konstanty Z�otnicki postania walczy� o swoje ich decyduje si� na walk� z opryszkami. Jego �ona Teresa cho� ma wszystko, to jednak nie jest szcz�liwa i pr�buje odnale�� swoj� mi�o�� i szcz�cie. Do tego zamieszkuje z nimi m�oda Augustyna wraz ze swoim bratem, a kilka niewinnych poca�unk�w, ukradkowych spojrze� mo�e mocno namiesza� w �yciu.

Ksi��ka poch�on�a mnie do reszty. Czyta�o mi si� z czyst� przyjemno�ci�. Mimo tego, i� jest to powie�� obyczajowa, to nie brakuje tutaj akcji, dynamiki, brak czasu na nud�. Super przedstawione tamte czasy mia�am wra�enie, �e sama znalaz�am si� w roku 1736 i po prostu siedz�, a kto� opowiada mi histori�. Do tego pi�kno przyrody, g�ry, gdzie mo�na i�� przed siebie i nie zwraca� uwagi na reszt�. Jednak ludzie w tamtych czasach nie mieli lekko, a zw�aszcza kobiety, kt�re musia�y robi�, co im kazano. Ma��e�stwa z rozs�dku, a nie mi�o�ci najcz�ciej aran�owane. Zb�je, �upie�cy to kojarz� mi si� z Janosikiem, kt�ry te� krad�, aby mie� i chowa�, gdzie tylko m�g�. Bohaterowie jak dla mnie bardzo dobrze wykreowani, ka�dy inny, szukaj�cy swojego w�asnego szcz�cia i drogi w �yciu.

Zako�czenie intryguj�ce i teraz trzeba czeka� na kolejny tom.

#wsp�pracareklamowa Dzi�kuj� wydawnictwu za egzemplarz recenzencki.

Autorka zabiera nas do �wiata ju� dawno zapomnianego przez nas. Do �wiata, w kt�rym status spo�eczny mai� du�e znaczenie. Do �wiata przymusowej pracy na polu, g�odnych dzieci, pustych gar�w, beznadziei, smutku i strachu.

T�em tej historii jest przyroda. Jestem pod wielkim wra�eniem sposobu jaki autorka to zrobi�a. Zazwyczaj tak obszerne opisy przyrody czy �ycia na wsi nudz� mnie. Ale tutaj Pani Kasia zaczarowa�a mnie s�owem. Sprawi�a, �e dos�ownie znalaz�am si� w XVIII wieku i by�am �wiadkiem opisanych wydarze�.

Poznajemy Lupa, kt�ry chcia� by� wolny i wybra� �ycie w lesie. By� samotnikiem. Od ludzi stroni� i �y� tera�niejszo�ci�. Aleksy to druga ciekawa posta�, kt�ra z kolei lubi�a chodzi� po g�rach. Teresa to �ona Konstantego, kt�ra chocia� wiedzie spokojne �ycie, to nie jest jednak szcz�liwa. Ma problem zaj�� w ci��� i jest tematem p�otkiem ca�ej okolicy. Augustyna to bratanica Teresy, kt�ra nie jest za dobrze wychowana. Pragnie jednak pozna� prawdziw� mi�o��. Jest te� m�odziutka Chrabusia, kt�ra jest s�u��c� na dworze. Wydawa�oby si�, �e rozs�dnie podchodzi do �ycia. Ale potrafi�a tutaj troch� namiesza�.

Ksi��ka zdecydowanie nale�y do tych dla, kt�rych warto zarwa� nock�. I chocia� ma 460 stron to nawet nie wiem kiedy znalaz�am si� na ostatniej stronie.

Autorka pi�knie wykreowa�a bohater�w, kt�rzy s� bardzo r�ni i ka�dy wnosi do tej historii co�. Z du�ym zainteresowaniem �ledzi�am ich losy. I ju� nie mog� doczeka� si� kontumacji.

Je�li lubicie ksi��ki, kt�re opisuj� czasu, kt�re dawno min�y to bardzo polecam seri� „Kresowe korzenie”. „Niwa” to pierwszy jej tom.

Ta ksi��ka by�a tak klimatyczna, napisana pi�knym j�zykiem, �e ci�ko mi by�o si� od niej oderwa�. XVIII Kresy przedstawia�y si� nie najlepiej. Ludzie niby tacy sami, ale zupe�nie inni. Dzieli�o ich bardzo du�o, bo zamo�no��, urodzenie, status. Jedni byli maj�tni, nigdy nie chodzili g�odni, otaczali si� wystawnymi balami i kolacjami. Ci drudzy za� klepali bied�. G��d, choroba nikogo nie interesowa�a. Byli oni poni�anymi s�ugami, nadaj�cymi si� tylko do roboty lub do niczego. A �eby byli jeszcze bardziej oddani swym panom, to dla rozrywki byli codzienni bici i ch�ostani. Oberwa� mogli za przewinienia, albo te� za nic.

Ch�opi nie mogli si� przeciwstawi� swym Panom. Jednak by� kto�, kto nie ba� si� przeciwstawi� niesprawiedliwo�ci oraz okrutnemu traktowaniu. Byli to Zb�je, niczym z serialu Janosik, kt�rzy powiedzieli do�� i podj�li walk� z ,,wrogiem”.

Ksi��ka pokazuje smutny obraz XVIII- wiecznego uni�onego spo�ecze�stwa, kt�ry by� zdany tylko na siebie. To r�wnie� historia o mi�o�ci, lub braku jej. Ka�da z bohaterek tkwi�a w takim zwi�zku, w kt�rym brakowa�o ciep�a, blisko�ci i zrozumienia.

,,Niwa” mnie ca�kowicie porwa�a. Nie mog� si� ju� doczeka� na kolejne tomy z tej serii. Jestem pewna, �e wam r�wnie� ksi��ka si� spodoba.

Bardzo polecam.

Powie�� o t�sknocie tak wielkiej, �e nie do pokonania – za mi�o�ci�, za wolno�ci�, za bogactwem, za blisko�ci� – wbrew zdrowemu rozs�dkowi, zasadom, wszelkim prawom…

Kasia Bulicz-Kasprzak przepi�knie, barwnie, z zaanga�owaniem maluje s�owem obraz XVIII-wiecznej Rzeczpospolitej - pachn�cy igliwiem lasu i nagrzan� s�o�cem ziemi�. Niestety, zwraca uwag� r�wnie� na to, �e tamte czasy to ogromny dysonans miedzy wygodnym �yciem szlachty a wype�nion� znojem ponad si�y egzystencj� ch�op�w. Bezwzgl�dni panowie traktowali swoich podw�adnych na r�wni ze sprz�tem, za nic maj�c ich odczucia czy potrzeby, przewrotnie nazywaj�c karanie, poni�anie, niesprawiedliwo�� czy g�odzenie metodami wychowawczymi. I chocia� wydawa�oby si�, �e w�a�ciciele pi�knego dworu – pa�stwo Z�otniccy – nie maj� wi�kszych powod�w do niezadowolenia, to jak wszystkich ludzi, niezale�nie od statusu spo�ecznego, dr�cz� ich zupe�nie przyziemne sprawy – niespe�nione marzenia, pragnienie nami�tno�ci, niepok�j o bezpiecze�stwo bliskich…

Ciesz� si�, �e dawne czasy min�y… Przera�aj�cy by� nie tylko niesprawiedliwy los ch�op�w, ale i kobiet – bezwolnych na ma��e�skim jarmarku, znacz�cych tyle, co ich posag lub uroda. Zreszt�, jaki maj�tek i jakie pieni�dze? Te przecie� zawsze w�drowa�y w m�skie r�ce, a kobiety i tak nie mia�y do nich dost�pu.

Fascynuj�cym w�tkiem jest historia zb�jcy, droga, kt�ra zaprowadzi�a prostego ch�opa do takiego stylu �ycia. Aleksego spotka�o wiele nieszcz��, a trawi�ce go od �rodka z�o�� i gorycz potrafi� ukoi� jedynie g�ry. Tylko zm�czenie wspinaczk�, pobyt na wierchach przynosz� chwilowy spok�j i ulg�. Jego celem jest wyr�wnanie rachunk�w, chce zabra� bogatym, by pom�c biedniejszym i ciemi�onym, ale czy mo�na uzna� za sprawiedliwe dzia�anie si��, mordowanie, przemoc? Jest niezwykle wra�liwy, czuje wewn�trzne rozterki, ale nie zna ju� innej drogi… Cierpienie, wyrzuty sumienia, lojalno�� d�ugo s� jego si�� nap�dow�, ta jednak powoli wyczerpuje si�, a powodem delikatnej zmiany nastawienia staje si� wyj�tkowa przyja�� z Lupem.

A to jest dopiero intryguj�ca posta�! Lup wybra� �ycie w lesie – z dala od beznadziei ch�opskiego losu i nieprzewidywalnych humor�w pana. Las tak d�ugo jest jego domem, �e sam sta� si� cz�stk� przyrody. Wrodzona wra�liwo�� nie pozwala mu przej�� oboj�tnie ani obok skrzywdzonej istoty ani obok pi�kna natury. Jego ogromne serce, m�dro��, przenikliwo��, spos�b postrzegania �wiata s� wr�cz wzruszaj�ce. Zwierz�cy instynkt toczy w nim b�j z ludzk� natur�, bo jednak i on t�skni do drugiego cz�owieka, a przywi�zanie do Aleksego bliskie jest szczerej, braterskiej mi�o�ci…

Ta powie�� to nie tylko pi�kny kawa�ek historii, pami�� o NASZYCH KRESACH, prawda o ludzkiej naturze – niezmiennej od wiek�w, to r�wnie� cudne obrazy przyrody, w kt�rych trawa mieni si� jadeitowym odcieniem, a kotliny porastaj� szarotki, cebulice, mi�ki i zniebie�cia�e szafrany…

Znacie serial 1670? 🌿

Pewnie bawi�o Was to w jaki spos�b Jan Pawe� zwraca� si� do swoich ch�op�w. Jak mo�na si� domy�li� w rzeczywisto�ci nie by�o w tym nic zabawnego. Los ch�op�w by� okropny, ucieczki by�y karane. A �ycie u Pan�w...c�.

Czytaj�c "Niwa", kt�rej akcja jest 74 lata p�niej, nadal mo�ecie zag��bi� si� w ich losy. Zobaczy� je z dw�ch stron. Mo�ecie pozna� te� los zb�j�w.

"�mier� nie nape�nia�a go smutkiem, bo je�li pojmie si� istot� �ycia, wtedy dostrzega si� pi�kno w nieuchronno�ci jego ko�ca."

Ksi��ka zachwyci�a mnie przemy�leniami Lupa. Jego my�li o �wiecie by�y tak zbli�one do moich. Cenienie natury ponad inne dobra i docenianie ka�dego dnia wida� by�o w ka�dym jego ruchu. W ka�dym s�owie.

Teresa i Augustyna. Dwie m�ode kobiety, mo�na powiedzie� dziewczyny. Tak podobne a tak r�ne. Wewn�trznie ka�da z nich chcia�a jednego, wielkiej mi�o�ci, szcz�cia, uwagi. Ka�da jednak, zosta�a wychowana w inny spos�b.

Czytaj�c ksi��k�, momentami a� �apa�am si� nad tym, �e czuje z�o��. Do Pan�w oczywi�cie, nie do ch�op�w, kt�rzy chcieli po prostu �y�. Najbardziej wstrz�sn�o mn� wyznanie jednego z Pan�w. �e ch�opa trzeba bi�, bo inaczej flegma mu si� zatrzymuje, nast�pnie fermentuje i dochodzi do m�zgu, przez co g�upieje. Tak g�upie, �e a� �mieszne. Jednak z drugiej strony straszne.

Straszne, bo wiem, �e �ycie w�a�nie tak wygl�da�o. Je�li kto� nie mia� szcz�cia i urodzi� si� w biednej rodzinie to jego los do ko�ca �ycia by� przypiecz�towany ci�k� prac� i strachem.

Zako�czenie zaskoczy�o mnie, nie spodziewa�am si� tego, co by�o ciekawe.

Pani @kasiabuliczkasprzak p�ynnie poprowadzi�a akcje, czym wci�gn�a mnie ju� od pierwszych stron w losy bohater�w. Czytaj�c t� powie��, nie b�dziecie si� nudzi�. To wam gwarantuje