Harry Potter i Wi�zie� Azkabanu

"Nauczyli nas, �e przyja�� to fa�sz" napisa� w tek�cie piosenki Grzegorz Kupczyk. Pami�tam, �e w pierwszym momencie, gdy to us�ysza�am, czu�am si� bardzo poruszona. W ko�cu wi�kszo�� ksi��ek, film�w i r�nego rodzaju opowie�ci dla m�odzie�y podkre�la, �e przyja�� to olbrzymia warto��, kt�ra pozwoli nam przej�� przez �ycie szcz�liwie. Wi�c dlaczego autor piosenki podkre�la, �e wbrew temu wszystkiemu uczy si� nas czego� innego? Jak teraz spojrz� z perspektywy czasu, to jestem w stanie sobie przypomnie�, ile razy zdarzy�o si�, �e przyja�nie si� rozpada�y i ile razy po czasie okazywa�o si�, �e przyjaciele nie byli w stanie zaufa� w swoj� wierno��, lojalno�� i bezinteresown� przyja��. To jest codzienne �ycie. Dlatego jestem wdzi�czna historiom, kt�re mimo brutalnej rzeczywisto�ci ukazuj�, �e warto jest zdoby� si� na odwag�, by zaufa� bliskiej sobie osobie. Takich os�b jest tak wiele, �e jeste�my w stanie stworzy� mi�dzy sob� wi�zy trwaj�ce do ko�ca naszego �ycia i pozostawiaj�ce po sobie wyra�ne wspomnienia. Czemu o tym teraz Wam wspominam? Poniewa� dzisiaj mowa o powie�ci, kt�ra ukazuje pot�g� przyja�ni, czyli "Harrym Potterze".

Harry ucieka z domu. Nie jest w stanie ju� wytrzyma� pomiatania sob� przez wujostwo. Czar� goryczy przela�a jego ciotka, kt�ra wypowiada�a si� haniebnie i przede wszystkim fa�szywie o rodzicach ch�opca. Ucieczka zaczyna si� od impulsu, dlatego Harry do�� szybko odkrywa swoje fatalne po�o�enie. Na szcz�cie trafia na magiczny autobus – B��dnego Rycerza. Tam dowiaduje si�, �e w czarodziejskim �wiecie dziej� si� z�e rzeczy, gdy� z wi�zienia ucieka m�czyzna, kt�ry zamordowa� wielu czarodziej�w i mugoli. By� oddanym s�ug� Sami Wiecie Kogo i teraz sieje postrach, poniewa� przewiduje si�, �e szuka zemsty. Kogo poszukuje Syriusz Black? My�l�, �e sami ju� doskonale to wiecie.

Tak o to przysz�a kolej na nast�pn� cz�� z cyklu "Harry Potter". Do tego tomu mam wyj�tkowy sentyment, poniewa� przez wiele lat to by�a moja ulubiona cz��. Tak naprawd� do czasu jak przeczyta�am "Zakon Feniksa", a to by�o wiele lat p�niej. Zarazem "Wi�zie� Azkabanu" jest te� najcz�ciej czytan� cz�ci� przeze mnie. I musz� Wam powiedzie�, �e ile razy bym go nie czyta�a, to i tak jestem tak samo zachwycona. My�la�am, �e m�j wiek zmieni podej�cie do tej opowie�ci, ale nie... Chyba ju� do ko�ca �ycia b�d� wierna przygodom m�odego czarodzieja.

Nadesz�a tradycyjna cz��, gdzie b�d� wychwala� pod niebiosa styl autorki. Za ka�dym razem, bez znaczenia, o kt�rym tomie jest mowa, jestem tak samo oczarowana faktem, jak wspaniale Rowling operuje pi�rem. To ona powinna by� czarownic�, poniewa� tworzy rzeczy magiczne za pomoc� s��w. Jak mo�na tego nie doceni�? Ka�dy najmniejszy szczeg� jest dopracowany, a przy tym zakres historii jest tak wielki, �e nie wiem, jak ona si� przy tym nie pogubi�a. Styl w �aden spos�b nie jest infantylny czy te� ci�ki. Wyr�nia si� naturalno�ci� dialog�w i opis�w, dzi�ki czemu czyta si� powie�� w zawrotnym tempie.

Fabu�a ma wszystko, czego mo�na by oczekiwa� po m�drej i intryguj�cej ksi��ce. Pojawia si� rozbudowana tajemnica, kt�ra kusi, by j� rozwi�za�, ale zarazem wcale nie chce tak �atwo odkry� przed czytelnikiem swojego sedna. Trzeba si� skupi�, rozwa�a� wiele hipotez, a na koniec i tak wi�kszo�� os�b zostanie zaskoczona. To wszystko jest ubrane w wiele zabawnych i naturalnych scen. W ko�cu jeste�my w szkole w�r�d m�odych ludzi, kt�rzy s� przepe�nieni rado�ci� i maj� g�ow� pe�n� najr�niejszych pomys��w i idei. Razem uderza to sentymentalizmem, kt�ry nie jest natr�tny, tylko pobudza serce i sprawia, �e przywi�zujemy si� do bohater�w.

Zawsze b�d� te� podziwia� relacj� g��wnej tr�jki bohater�w. To o niej m�wi�am na samym pocz�tku tej recenzji. Jest to niesamowity wizerunek prawdziwej przyja�ni, kt�ra jest w stanie po�wi�ci� wszystko i wszystko przetrwa. Niby mamy przed sob� m�odych nastolatk�w z humorami, problemami i niepewno�ci� dotycz�c� przysz�o�ci, a mimo to s� na tyle lojalni, wierni i konsekwentni, �e �adne nieporozumienia czy spory nie s� w stanie ich rozdzieli�. Wiecie, o ile pi�kniejszy by�by �wiat, gdyby wszyscy ludzie tak post�powali? Pewnie cz�� z Was najch�tniej przypomnia�aby mi, �e to wyidealizowany obraz, ale ja wierz�, �e przy odpowiednich ch�ciach jeste�my w stanie stworzy� tak samo g��bok� relacj� jak Harry, Ron i Hermiona.

W tej cz�ci poznajemy nowych bohater�w – w tym mojego ulubionego. Chyba nie mam, co si� za bardzo rozpisywa� nad doskona�o�ci� ich wykreowania. Po prostu jest doskona�a dla mnie. A mowa tutaj o moim ukochanym Remusie Lupinie, kt�ry uzyska� moj� sympati� ju� w�a�nie w "Wi�niu Azkabanu" i przez nast�pne cz�ci b�dzie si� ona tylko pog��bia�. Wed�ug mojej opinii jest to najbardziej tragiczna posta� ca�ego cyklu. Mam ochot� Wam wykaza� szereg argument�w, dlaczego w�a�nie tak jest, jednak osobom, kt�re nie czyta�y powie�ci, opowiedzia�abym przy tym prawie ca�� histori�. Dlatego na t� chwil� wspomn� tylko, �e to wyj�tkowo odwa�na osoba, kt�ra jest tak bardzo kochana i pe�na wyrozumia�o�ci, �e nie da si� jej nie pokocha�. Nigdy nie ocenia, ale wie, jak naprowadzi� na dobr� drog�. I mimo b��d�w walczy nieugi�cie o dobro na �wiecie. Kolejn� now� postaci� jest Syriusz Black. Tak naprawd� ze wzgl�du na tytu� tej cz�ci jest w�a�nie najbardziej z ni� kojarzony, ale tutaj poznajemy go jeszcze niedostatecznie dobrze, by mie� przekonanie, jak� rol� odgrywa w opowie�ci. Syriusz ma w sobie niesamowit� dziko��, kt�ra sprawia, �e jest tak bardzo intryguj�cym bohaterem.

Co tutaj powiedzie� na koniec... Ka�dy fan fantastyki powinien zapozna� si� z ca�ym cyklem. A tymczasem dla mnie "Harry Potter i Wi�zie� Azkabanu" to pi�kne wspomnienie dzieci�stwa, kt�re b�d� piel�gnowa� przez przysz�e lata.

Nie my�la�am, �e a� tak si� wci�gn� w Pottera.

Mam nieodparte wra�enie, �e wraz z „Wi�niem Azkabanu” powoli �egnamy dzieci�c� literatur� i wchodzimy ju� w obszar starszej m�odzie�y. Autorce nawet uda�o si� mnie zaskoczy� na koniec. Dla mnie to jest wybitnie dobra rozrywka i troch� �a�uj�, �e dopiero teraz z�apa�am za te ksi��ki. Z drugiej jednak strony fajnie odkrywa� tej �wiat b�d�c doros�ym 😊

Przeczyta�em jednym tchem. Akcja si� rozkr�ca. Pojawiaj� si� nowe postacie. Niekt�re znikaj�, co mnie bardzo zasmuci�o.

[Adres usuni�ty]

Uczniowie wr�cili do szk�, studenci rozpocz�li zaj�cia akademickie, a ja po raz trzeci odda�am si� poznawaniu przyg�d najs�ynniejszego podopiecznego Hogwartu, czyli Harry’ego Pottera.

Jakie ksi��ka wywar�a na mnie wra�enie?

Na co moim zdaniem, nale�y zwr�ci� szczeg�ln� uwag� podczas lektury?

Zapraszam do zapoznania si� z moj� opini�…

Spotkanie z Harrym rozpoczynamy, tradycyjnie, podczas przerwy wakacyjnej, kt�re sp�dza On w domu wujostwa.

Zwykle strasznie si� tam nudzi, „obchodzi” samotne urodziny i udaje mu si� narazi� czym� surowemu wujowi.

Ca�kiem podobnie jest i tym razem, s� jednak dwie zasadnicze r�nice.

O urodzinach nastolatka pami�taj� jego przyjaciele-Ron i Hermiona.

A przewinienie wobec rodziny, okazuje si� na tyle powa�ne, �e ch�opak musi jak najszybciej opu�ci� ich dom.

W poci�gu do szko�y, spotyka nie tylko dawno niewidzianych znajomych, ale r�wnie� nowego nauczyciela obrony przed czarn� magi�-Rumusa Lupina.

M�czyzna jest bardzo sympatyczny i szybko staje si� najbardziej ulubionym nauczycielem u szkole.

Okazuje si�, �e by� On szkolnym przyjacielem Jamesa Pottera.

Ch�tnie pomaga Harry’emu rozwi�za� jego problemy.

A w tym roku s� one zdecydowanie du�e…

Okazuje si�, �e z wi�zienia zbieg� Syriusz Black, bardzo niebezpieczny przest�pca.

M�wi si�, �e to w�a�nie Black zdradzi� rodzic�w najs�ynniejszego m�odego czarodzieja, a teraz poluje na ich syna.

Nauczyciele decyduj�, �e Harry Potter nie mo�e pod �adnym pozorem opuszcza� zamku.

Mur�w Hogwartu strzeg� r�wnie� stra�nicy wi�zienni -dementorzy.

S� to stworzenia wysysaj�ce z ludzi szcz�cie i ch�� do �ycia.

Spotkanie z nimi powoduje, �e cz�owiek, ma tylko z�e wspomnienia i czuje si� pusty w �rodku.

Ka�de zetkni�cie Harry’ego z tymi bestiami ko�czy si� jego omdleniem i tym, �e s�yszy g�osy swych konaj�cych rodzic�w.

Uchroni� go mo�e przed tym zakl�cie Patronusa, jest ono jednak jednym z najtrudniejszych czarodziejskich zakl��.

Gdy m�ody Potter wyczarowuje wreszcie swego Patronusa, okazuje si� �e ma ON posta� Jelenia, zwierz�cia, w kt�re zwykle przemienia� si� James.

Czyta�am, i� dementorzy to symbol depresji, kt�r� przesz�a autorka.

Harry dowiaduje si� dzi�ki temu, �e bliskie nam osoby s� zawsze �ywe, dzi�ki naszej pami�ci.

Kolejnym nowym nauczycielem jest Hagrid. Uczy ON ochrony przed magicznymi stworzeniami.

Niestety, ju� na samym pocz�tku ponosi pora�k�, jego ulubiony hipogryf, rani nierozwa�nego Draco i ma zosta� stracony.

Gdy Syriusz Black dociera wreszcie do szko�y i konfrontuje si� z synem swego przyjaciela, okazuje si�, �e prawdziwym zagro�eniem jest kto�(lub co�) dobrze znany m�odym czarodziejom.

To doskona�y dow�d na to, �e nie nale�y nikogo s�dzi� po pozorach.

Tymczasem okazuje si�, �e profesor Lupin cierpi na dolegliwo��, kt�ra mog�aby zosta� niezaakceptowana przez rodzic�w jego podopiecznych, wi�c musi opu�ci� szko��.

Oznacza to kolejn� zmian� nauczyciela obrony przed czarn� magi�.

Spe�nia si� r�wnie� jedno z marze� Harry’ego-okazuje si�, �e ma ON jednak bliskich i nie jest sam na �wiecie.

Kto b�dzie jego bliskim?

Aby uratowa� wa�n� dla siebie osob� i ukochanego podopiecznego Hagrida, nastolatek musi skorzysta� z propozycji dyrektora szko�y, przy okazji poznaj�c sekret prze�adowanego planu zaj�� Hermiony.

Czy uda mu si� zrealizowa� plan Dumbledore’a.

J.K. Rowling w bardzo subtelny spos�b zaznaczy�a te� fakt, �e g��wny bohater nie jest ju� ma�ym ch�opcem i zaczyna dojrzewa�.

Ciekawe, czy i Wam uda si�, wychwyci� ten moment?

Podpowiem, �e chodzi o mecz quiddicha.

Jako ksi��ka dla dzieci, powie�� „ro�nie” razem z czytelnikiem.

„Wi�zie� Azkabanu” jest tomem nieco mroczniejszym, ni� wcze�niejsze, odpowiednim raczej dla r�wie�nik�w g��wnego bohatera.

Ja czytam ten cykl g��wnie dla „ odpoczynku”, ale ta cz�� momentami wci�gn�a r�wnie� mnie.

Harry kolejne wakacje sp�dza u wujostwa. Z telewizji dowiaduje si�, i� z pilnie strze�onego wi�zienia uciek� morderca Syriusz Black.

Potter pod koniec wakacji spotka swych przyjaci� i rodzin� Rona. Pan Wesley prosi Harrego by mimo wszystko nie szuka� Blacka. M�ody czarodziej jest troch� zdezorientowany, dlaczego mia�by szuka� m�czyzny, kt�ry chce go zabi�?

W poci�gu do Hogwartu, Potter traci przytomno�� po spotkaniu Dementora. Z pomoc� przychodzi mu nowy nauczyciel Czarnej Magii profesor Lupin.

Podczas jednej z lekcji, kt�r� Harry ma w planie jest wr�biarstwo, podczas kt�rego profesor ca�y czas przepowiada mu �mier�. W tym roku trzecioklasi�ci mog� w weekend wybiera� si� do Hogsmeade (jedynej wioski w Anglii zamieszkanej tylko przez czarodziej�w). Niestety Potter nie ma pozwolenia od opiekuna i musi pozosta� w Hogwarcie.

Czemu Syriusz chce odnale�� Harrego?

Czy profesor Lupin b�dzie dobrym nauczycielem?

Co b�dzie robi� Harry, gdy wszyscy b�d� w Hogsmeade?

Na te i wi�cej pyta� odpowied� znajdziesz w ksi��ce.

Kolejna cz�� o przygodach Harrego. Ciut grubsza ni� dwie poprzednie, lecz r�wnie szybko si� czyta. Jak do tej pory autorka mnie nie zawiod�a. To ju� trzecia cz�� a ja coraz bardziej zag��biam si� w �ycie Pottera. Mog� nawet stwierdzi�, �e staje si� jego r�wie�nikiem i razem z nim ucz� si� w Hogwarcie. Cho� szko�� mam ju� za sob�, to bardzo ch�tnie mog�abym wr�ci� do Szko�y Magii i Czarodziejstwa. Nie wiem czy jest jeszcze kto�, kto tak jak ja nie czyta� jeszcze tej serii. Je�li s� tu takie osoby to gor�co polecam jest wspania�a.

W trzecim tomie przyg�d Harry’ego Pottera autorstwa Joanne Kathleen Rowling g��wny bohater ani na chwile nie b�dzie m�g� odetchn�� i cieszy� si� rokiem szkolnym. Ju� na samym pocz�tku okazuje si�, �e ze strze�onego wi�zienia dla czarodziej�w ucieka Syriusz Black. Azkaban to nie przelewki i prawd� jest, �e takie wydostanie si� z niego jest precedensem, kt�ry wzbudza przera�enie w �wiecie czarodziej�w. Seryjny morderca, niebezpieczny i stoj�cy u boku Czarnego Pana to szaleniec, kt�ry prawdopodobnie zrobi� to aby dorwa� pewn� osob�. Jak ju� si� wszyscy domy�laj�, jest to Harry Potter, o kt�rego �ycie dr�y ca�y Hogwart.

Albus Dumbledore nie chce ryzykowa�, dlatego zgadza si� na obecno�� Dementor�w u wr�t szko�y, aby pilnowali bezpiecze�stwa i nie wpuszczali intruz�w. Te przera�aj�ce istoty potrafi� wyssa� z cz�owieka ca�e szcz�cie, marzenia i osobowo��, nie negocjuj� i nie s�uchaj� si� �adnych argument�w. Z takim orszakiem trudno by�oby Syriuszowi dosta� si� do ch�opca, ale jego determinacja nie pozwala na pozostawienie sprawy w spokoju. Innym w�tkiem, kt�ry rozwija si� w ksi��ce, jest pojawienie si� nowego nauczyciela Obrony przed Czarn� Magi�. Profesor Lupin to u�miechni�ty, sympatyczny i spokojny cz�owiek, kt�ry jak si� okazuje by� przyjacielem ojca Harry’ego. W ten spos�b ta dw�jka zbli�a si� do siebie, a ch�opiec mo�e pozna� kilka opowie�ci o swoim zmar�ym rodzicu. R�wnie� Severus Snape zna Lupina. Nie wspomina jednak dobrze swych czas�w szkolnych, poniewa� James Potter wraz ze swoj� band� regularnie gn�bili m�odego Severusa. Ch�odne stosunki mi�dzy dw�jk� nauczycieli nie s� pomocne w ochronie Harry’ego. Okazuje si� nie by� niezawodna, przez co Syriusz Black zyskuje dost�p do ch�opca.

Tylko czy naprawd� trzeba wierzy� w to, �e jest ON strasznym szale�cem? Jakie naprawd� s� wi�zi i stosunki mi�dzy t� dw�jk�? Ron Weasley i Hermiona Granger towarzysz� Harry’emu na ka�dym kroku. Ich obecno�� oka�e si� najbardziej przydatna w kulminacyjnych scenach, kiedy to pojawi si� uznany za zmar�ego Peter Pettigrew. A mo�e to w�a�nie ON stanowi niebezpiecze�stwo?

Joanne Kathleen Rowling trzyma nas w napi�ciu przez ca�� powie��, aby po raz kolejny w mistrzowski spos�b po��czy� ka�dy w�tek ze sob�. Chocia� szczur Rona i Czarny Pan wydaj� si� nie mie� ze sob� �adnego powi�zania, w rzeczywisto�ci s� bli�ej siebie ni� my�limy! Poprzednie cz�ci, czyli “Harry Potter i Kamie� Filozoficzny” oraz “Harry Potter i Komnata Tajemnic” dostarczy�y nam wiele informacji o �wiecie czarodziej�w i Hogwarcie. “Harry Potter i Wi�zie� Azkabanu” pozwala na zg��bienie przesz�o�ci, czas�w szkolnych Jamesa Pottera i poznanie nowych postaci, kt�re jak zwykle oka�� si� posiada� zupe�nie odmienne cechy, ni� si� spodziewamy. Harry stoczy walk� z Dementorami, nier�wn� i zagra�aj�c� jego �yciu, jednak w najgorszym momencie otrzyma pomoc z najmniej spodziewanej strony…

Ksi��ka stanowi dla mnie literatur� obowi�zkow� i polecam ka�demu, kto wcze�niej chocia� na chwil� spotka� si� z niesamowitym �wiatem magii i Hogwartu. Czytanie przyg�d Harry’ego Pottera wci�ga, a dynamicznie rozwijaj�ce si� kolejne w�tki brzmi� bardzo obiecuj�co. Wi�zie� Azkabanu okazuje si� by� zupe�nie kim� innym, ale o tym dowiemy si� dopiero pod koniec powie�ci!