Joy

„Joy” ukazuje ciemn� stron� zwi�zk�w w przemy�le muzycznym. Jak ci�ko jest utrzyma� zwi�zek i jak ludzie r�ni� si� w realu, a jak przedstawiaj� siebie na scenie. Smutne jest to, �e wi�kszo�� par nie potrafi przetrwa� pr�by wyj�cia z ukrycia ze zwi�zkiem. Gdy prasa si� dowie, wszystko si� zmienia.

Joy jest zwyk�� dziewczyn�. Ma prac�, kilku znajomych i niczym szczeg�lnym si� nie wyr�nia poza tym, �e ma idealnego m�czyzn�, kt�ry jest spe�nieniem jej marze�. Jest tylko jeden problem, m�czyzna jest wymy�lony. Prawdziwy Idea� istnieje, ale jest to John - wokalista znanego zespo�u Sundance, otoczony fankami, zarabiaj�cy miliony i odnosz�cy wielkie sukcesy. W �yciu jednak bywa r�nie. By� mo�e ta dw�jka si� kiedy� spotka w prawdziwym �yciu.

Bardzo podoba� mi si� kontrast mi�dzy wyobra�eniem Johna, a tym jaki jest naprawd�. W wyobra�ni Joy by� idealnym m�czyzn� bez �adnej skazy. Gdy zbli�y�a si� do niego, okaza� si� zupe�nie innym cz�owiekiem.

Joy jest specyficzn� postaci�. Ma swoje humorki, ale to co j� najtrafniej opisuje to ci�ty j�zyk. Potrafi wyj�� z uniesion� g�ow� z ka�dej sytuacji. Nie da si� zap�dzi� jej w kozi r�g, poniewa� ona zawsze jest krok przed wszystkimi.

Jedyne co mi si� nie podoba�o, to chaotyczne my�li rzucane przez autork�. Nie ma sp�jno�ci i logiki w niekt�rych fragmentach. Zaczyna jeden temat, po czym ucina go i rozpoczyna kolejny. Dlatego w pewnych momentach otrzymywali�my informacje, kt�re nie wynika�y z niczego.

Pomimo drobnych niedoskona�o�ci ksi��k� czyta si� przyjemnie. Jest to powie�� na jeden wiecz�r, ale po kolejn� ksi��k� z serii raczej nie si�gn�.

Jak wida� po ocenach, "Joy" nie przypad�a do gustu ka�demu. Ca�kowicie to rozumiem, bo ja nadal mam do�� mieszane odczucia po sko�czeniu tej ksi��ki.

Najwi�kszym minusem tej ksi��ki s� rozdzia�y- autorka naprawd� powinna nad nimi popracowa�! Chodzi o to, �e najcz�ciej w rozdziale dzieje si� pewna akcja lub jest opisywany jaki� dzie�. W "Joy" wygl�da to tak, �e w jednym rozdziale pojawia si� strasznie du�o przerywnik�w akcji w postaci gwiazdeczek, kt�re sygnalizuj�, �e dane wydarzenie w�a�nie si� sko�czy�o. Chyba �adna akcja nie trwa�a d�u�ej ni� 3-4 strony...

Gdy ju� powiedzia�am o najwi�kszym minusie, trzeba powiedzie� o plusach. Dla mnie historia Joy by�a �wietna. Totalnie zakocha�am si� w fabule i nie potrafi�am rozsta� si� z t� ksi��k�. Bohaterowie tak�e s� cudowni i autorce uda�o si� �wietnie ich wykreowa�. Joy jest siln� kobiet�, kt�ra nie da sob� pomiata�. Potrafi ustawi� wszystkich m�czyzn w Sundance. Ca�a czw�rka zespo�u wraz z managerem tak�e jest dobrze wykreowana. Ka�dy ch�opak jest inny i wyj�tkowy. Jednego polubicie, drugiego nie, a trzeci b�dzie dla was oboj�tny, po czym zaczniecie kocha� ca�y zesp�. W�a�nie tak by�o u mnie. Szczeg�ln� mi�o�ci� obdarzy�am Patricka, dla kt�rego b�d� si�ga� po t� ksi��k� ponownie.

To nie jest zwyczajna i schematyczna historia (ko�c�wka opisu o tym m�wi), kt�r� b�dziecie zm�czeni. Jest to pi�kna opowie�� mi�osna, kt�rej przekaz jest bardzo jasny-pozory cz�sto myl�. I z tak� my�l� was pozostawi�.

„Love Bites – Love Hurts – Love Kills

Joy jest przeci�tn� dziewczyn�. Ma zwyczajn� prac�, kilku w miar� normalnych znajomych i nie wyr�nia si� niczym poza tym, �e mieszka z m�czyzn� idealnym, kt�ry zawsze spe�nia jej marzenia. Prawdopodobnie dlatego, �e jest wymy�lony… No, mo�e nie do ko�ca. Orygina� istnieje. To wokalista znanego zespo�u Sundance, otoczony t�umem fanek, zarabiaj�cy miliony i odnosz�cy sukcesy playboy.

W �yciu jednak r�nie bywa. By� mo�e ta dw�jka zetknie si� w �wiecie jak najbardziej rzeczywistym.

Joy, b�d�c w trudnej sytuacji �yciowej, zatrudnia si� u managera Sundance. Prawdziwe k�opoty zaczn� si�, gdy spotyka swojego idealnego faceta i pozna go bli�ej. Dowie si� wiele nie tylko o swoich uczuciach ale te� o prawach rz�dz�cych rynkiem muzycznym i o panuj�cych w nim stosunkach mi�dzyludzkich. Wkr�tce Joy, jej znajomi i wszyscy cz�onkowie zespo�u Sundance przekonaj� si�, co si� stanie, gdy spe�ni� si� czyje� marzenia.

To nie jest prosta romantyczna opowie�� o nami�tnej mi�o�ci nie�mia�ej dziewczyny i gwiazdy rocka. To nie jest kolejna ods�ona bajki o kopciuszku. Ta opowie�� mo�e zaskoczy�.”

Przewa�nie ka�da ksi��ka, w kt�rej pojawia si� w�tek muzyczny i gor�cy rockmeni, ocieka seksem i chyba przede wszystkim wulgaryzmami, wi�c by�am �wi�cie przekonana, �e w�a�nie to dostan� w tej ksi��ce. Jednak autorka zrobi�a mi psikusa i totalnie mnie zaskoczy�a, bo postawi�a na subtelno�� i delikatno��. Oczywi�cie pojawiaj� si� sceny zbli�e� mi�dzy bohaterami lecz jest ich naprawd� ma�o, nie s� szczeg�owo opisane (wiem, �e wiecie, co mam na my�li), s� po prostu bardzo delikatne. I wiecie co? Mnie to bardzo odpowiada�o. Poza tym mimo �e jest to fikcja literacka, to ksi��ka jest bardzo naturalna, cieszy mnie najbardziej to, �e autorka nie opisa�a ch�opak�w z zespo�u, jako totalnych wariat�w, kt�rzy che�pi� si� s�aw�, �paj�, pij� na um�r i my�l� tylko o tym, by gdzie� „zamoczy�”. Hermia Stone pokaza�a ich jako normalnych ludzi, kt�rzy mimo s�awy, mimo ogromnych pieni�dzy na koncie nadal pozostali sob� i tylko dla t�um�w zgrywali kogo�, kim nie s�. Dzi�ki tamu wszystkiemu ksi��ka nabra�a niebywa�ej prawdziwo�ci i nie raz �apa�am si� na tym, �e my�la�am, �e to nie fikcja literacka, a prawdziwa historia.

Je�eli chodzi o bohater�w, to bardzo podoba�a si� mi ich kreacja. Autorka stworzy�a naprawd� ciekawe indywidualno�ci. Ka�dy z bohater�w jest inny, wyrazisty i charakterystyczny. W ksi��ce prym wiedzie Joy, ale r�wnie wa�ne s� jeszcze dwie postacie. Mianowicie chodzi o Johna i Patricka. Obydwoje nale�� do zespo�u, jeden jest marzeniem Joy, kt�re mo�e wreszcie si� spe�ni, a drugi sta� si� jej najlepszym przyjacielem, kt�ry by� dla niej opok� w wielu trudnych sytuacjach. Joy to bohaterka, kt�r� polubi�am, ale nie ukrywam, �e czasami jej zachowanie bardzo mnie irytowa�o. To marzycielka, kt�ra jest tak� szcz�ciar�, �e jej jedno z jej najwi�kszych marze� si� spe�nia. Praca z niesamowicie popularnym zespo�em rockowym jest dla niej wyzwaniem, ale dzi�ki temu mo�e by� bli�ej m�czyzny, kt�ry j� fascynuje i do tej pory by� jej „wymy�lonym ch�opakiem”. Czy rzeczywisto�� oka�e si� tak samo fascynuj�ca, jak marzenia? Je�eli chodzi o ch�opak�w, to polubi�am i jednego i drugiego, cho� John na swoje nieszcz�cie p�niej pokaza� drug� twarz i straci� du�o w moich oczach. Jednak my�l�, �e to celowy zabieg autorki. Patrick to facet cudowny, kochany, kt�remu Joy tak do ko�ca nie jest oboj�tna. Przyja�ni si� z ni�, ale tak naprawd� chcia�by czego� wi�cej...

„Joy” to ksi��ka zaskakuj�ca z ciekaw� i wci�gaj�c� fabu��. Bardzo czekam na kolejny tom i tak po cichu mam nadziej�, �e wszystko b�dzie tak, jak sobie wymarzy�am. To bardzo fajna ksi��ka o marzeniach, przyja�ni, mi�o�ci i przede wszystkim o ludzkich uczuciach i wyborach, kt�re nie zawsze s� w�a�ciwe.

Gor�co polecam!

Bardzo jestem ciekawa tej ksi��ki.Zaciekawi� mnie opis i to jaka b�dzie tego historia oraz jak potocz� si� ich losy