Taki dobry ch�opak. Sprawa Kajetana Pozna�skiego

�wietny reporta�. Autorka w�o�y�a mn�stwo pracy, by uzyska� jak najszerszy materia�, porozmawia� z lud�mi, przeszuka� materia�y, wyci�gn�� najciekawsze wypowiedzi mordercy. Pokaza�a, jaki jest naprawd� ten dobry ch�opak.

Pewnie mo�e lepiej o nim nie pisa�, bo to dla niego nobilitacja. Cieszy si�, jak wzbudza zainteresowanie, wi�c mo�e nie poprawia� mu humoru. Z drugiej jednak strony dobrze jest pozna� histori� Pozna�skiego i wyci�gn�� wnioski, rozejrze� si� dooko�a siebie, bo takich dobrych ch�opak�w mo�e by� wi�cej.

W reporta�u znajduj� si� nie tylko materia�y ze sprawy zab�jstwa i ucieczki Kajetana Pozna�skiego, ale te� sprzed tego faktu. I to one s� najciekawsze. Jaki by�? Jak bardzo terroryzowa� otoczenie, jaki mia� i ma stosunek do rodzic�w i siostry?

Morderstwo go nie obesz�o. Chcia� to zrobi� i zrobi�. Rodzic�w nienawidzi i wyrzeka si� ich. Co ciekawe ju� we wcze�niejszych latach ludzie raczej si� go bali, ale nikt nic nie zrobi�.

Niesamowita ksi��ka, bo wida� narastaj�cy gniew, frustracj�, ch�� mordu, kt�ra w ko�cu doprowadza do tragedii. Przera�aj�ce, �e w tym mieszkaniu w Warszawie m�g� zgin�� ka�dy z nas i gdyby go nie z�apano, mordowa�by dalej.

Wstrz�saj�ce s� opowie�ci o tym „dobrym ch�opaku z porz�dnej, inteligenckiej rodziny, kt�remu nic w �yciu nie brakowa�o”, spokojnym, zamkni�tym w sobie, kt�ry �yje w�r�d ludzi, ale nikt nie przypuszcza, co drzemie w jego g�owie.

Wstrz�saj�cy tekst, tym bardziej wstrz�saj�cy, �e prawdziwy, bo to wszystko dzia�o si� jakby na naszych oczach. Nie mog� si� otrz�sn�� po przeczytaniu. Bardzo wiele pyta�, cho� na nie wszystkie autorka znajduje odpowiedzi, a na niekt�re sami musimy spr�bowa� odpowiedzie�.

Kiedy otrzyma�am propozycj� przeczytania ksi��ki Hanny Dobrowolskiej, z miejsca si� zgodzi�am. Autorka postanowi�a zbada� i przedstawi� spraw� Kajetana Pozna�skiego, kt�ry w 2016 roku dokona� bestialskiego czynu. Cho� sama ksi��ka jest bardziej reporta�em problemowym po��czonym ze stadium przypadku, przez co z automatu sta�a si� dla mnie utworem ciekawszym, to czy ca�o�� okaza�a si� dobra i godna uwagi? O tym w tej recenzji.

Kajetan Pozna�ski sam nie do ko�ca wie, dlaczego zrobi� to, co zrobi�. T�umaczka j�zyka w�oskiego, kt�ra chcia�a przyj�� ostatniego ucznia przed swoim wyjazdem z kraju i on — cz�owiek, kt�ry nie przyszed� na nauk� j�zyka, ale by brutalnie pozbawi� �ycia niewinn� kobiet�. Dlaczego wybra� akurat j�? Dlaczego zdecydowa� si� na tak straszny krok? Co takiego w g�owie mia� z pozoru spokojny bibliotekarz? Na te pytania stara si� odpowiedzie� Hanna Dobrowolska w swojej ksi��ce.

Sama sprawa by�a mi znana wcze�niej, jednak nigdy nie zag��bia�am si� w jej szczeg�y — przyznaj�, �e stanowi�a ona dla mnie po prostu kolejny nag��wek z pierwszych stron gazet i portali internetowych. Po ksi��k� jednak si�gn�am z niema�ym zainteresowaniem, poniewa� w ko�cu mog�am dowiedzie� si� o ca�ej sprawie czego� wi�cej, co w pewien spos�b zaspokoi�oby moj� ciekawo��. Musz� przyzna�, �e pozycja ta okaza�a si� naprawd� wci�gaj�ca, cho� opowiada przecie� o prawdziwej sprawie i rzeczywistej tragedii.

Sam Kajetan jest cz�owiekiem do�� z�o�onym i absolutnie przera�aj�cym, a przynajmniej mnie. My�l�, �e w jego przypadku doskonale sprawdzi�oby si� powiedzenie, �e najciemniej jest pod latarni�. Pisz�c jednak o nim, czuj� si� odrobin� tak, jakbym pisa�a o wymy�lonej przez autork� postaci, a przecie� to prawdziwy cz�owiek (ale czy mo�na go nazwa� tak do ko�ca cz�owiekiem?). Sama nie wiem tak do ko�ca, czy jest co�, co mog�abym wi�cej napisa� w jego kontek�cie... bo po prostu chyba nie potrafi�.

Hanna Dobrowolska wykona�a kawa� �wietnej roboty, a jej ksi��ka jest naprawd� dobrym przyk�adem tego, jak mo�e wygl�da� zaanga�owane opracowanie danego tematu – w tym przypadku brutalnego i wydawa�oby si�, �e ca�kowicie bezcelowego zab�jstwa. Nie chc� pisa�, �e lektura tej ksi��ki by�a dla mnie przyjemna, bo absolutnie tak nie by�o, jednak sam proces min�� mi ca�kiem szybko i powiedzmy, �e sprawnie – to za spraw� kr�tszych rozdzia��w oraz samego pi�ra autorki, kt�ra przedstawi�a t� spraw� w spos�b bardziej przyst�pny dla mnie, jako dla zwyk�ego czytelnika. Bardzo to doceniam i dzi�ki temu ksi��ka ta zyska�a w moich oczach.

Taki dobry ch�opak. Sprawa Kajetana Pozna�skiego to taka pozycja, kt�ra z pewno�ci� zainteresuje i wci�gnie wielu mi�o�nik�w true crime oraz tematyki kryminalnej w og�le — nie tylko tych, kt�rzy zainteresowani s� t� spraw�. Sama przeczyta�am j� z ciekawo�ci� i musz� przyzna�, �e to naprawd� �wietna literatura faktu, kt�r� �mia�o mog� poleca� dalej.

Je�eli akurat poszukujecie czego�, co wci�gnie Was na przynajmniej kilka godzin, sprawi, �e nie b�dziecie mogli uwierzy� w to, �e to wszystko to rzeczywisto�� — to ten tytu� mo�e Was naprawd� zainteresowa� i okaza� si� strza�em w dziesi�tk�.

"Taki dobry ch�opak. Sprawa Kajetana Pozna�skiego" to �wietnie napisany reporta�, kt�ry czyta si� bardzo szybko. Chocia� podobno o tej sprawie by�o g�o�no w 2016 roku, musz� przyzna�, �e mnie jako� omin�a. W og�le nie kojarz� aby ta zbrodnia by�a poruszana w mediach. Z tym wi�ksz� ciekawo�ci� si�gn�am po lektur�.

Jak wspomnia�am, reporta� jest �wietnie napisany. Nie znajdziemy tutaj jednak zbyt wiele wypowiedzi rodziny, przyjaci� czy znajomych Kajetana Pozna�skiego, raczej Hanna Dobrowolska odtwarza przebieg i okoliczno�ci zbrodni, zatrzymania czy sprawy s�dowej. Znajdziemy tutaj r�ne raporty, wypowiedzi bieg�ych i �wiadk�w.

Sprawa wydawa�a si� dosy� prosta. Szybko znaleziono zw�oki i je zidentyfikowano, szybko r�wnie� policja wpad�a na trop mordercy. Dowody jednoznacznie wskazywa�y na niego, z reszt� on sam si� przyzna�. Jednak sprawa ta by�a bardzo problematyczna, d�ugo si� ci�gn�a. R�wnie� z powodu problem�w w orzeczeniu czy sprawca by� poczytalny w chwili pope�nienia zbrodni jak r�wnie� tego, czy jest chory psychicznie.

Autorka ksi��ki od pocz�tku wprowadza nas w temat, przedstawia fakty, raporty, r�ne opinie. Dosy� dobrze poznajemy ca�e �ycie Kajetana Pozna�skiego. Tym bardziej dziwi�o mnie post�powanie wymiaru sprawiedliwo�ci czy niekt�rych znawc�w tematu. Opinie bywa�y r�ne, wr�cz skrajne. Sama dziwi�am si� niekiedy jakim cudem pada�y takie a nie inne wnioski. Jak dla mnie sprawa, przynajmniej pod pewnymi wzgl�dami, jest jasna.

Tytu� ten daje do my�lenia. Sk�ania nas aby zastanowi� si� jak dobrze znamy drugiego cz�owieka, a tak�e do czego jeste�my zdolni, do czego mo�emy posun�� si� aby udowodni� swoje racje, albo po prostu udowodni� co� sobie. Jak cz�owiek potrafi si� zmieni�, zradykalizowa�, albo pog��bi� w chorobie. Sk�ania tak�e do refleksji nad polskim s�downictwem.

Uwa�am, �e jest to �wietna lektura, cho� trudna bo dotycz�ca prawdziwych i to stosunkowo niedawnych wydarze�. Naprawd� warta lektury, polecam!