Kariera Nikodema Dyzmy

„Kariera Nikodema Dyzmy” autorstwa Tadeusza Do��gi-Mostowicza, to jedna z tych ksi��ek, do kt�rych zawsze wraca si� z ogromn� przyjemno�ci�.

Nikodem Dyzma, bezrobotny urz�dnik pocztowy z prowincji, przybywa do Warszawy w poszukiwaniu pracy. Zrz�dzeniem losu znajduje na ulicy zaproszenie na raut dla dyplomat�w i os�b z wy�szych sfer. Omy�kowo uznany za wa�nego go�cia, zostaje wpuszczony do �rodka, gdzie daje pokaz obcesowego zachowania. Przynosi mu to nie tylko poklask i uznanie zebranego towarzystwa, ale i otwiera drzwi do osza�amiaj�cej kariery.

„Kariera Nikodema Dyzmy” jest satyr� na mi�dzywojenn� elit� polityczn�. Tadeusz Do��ga-Mostowicz napisa� t� ksi��k� w odwecie za to, �e zosta� pobity przez ludzi zwi�zanych obozem sanacji, nieakceptuj�cych jego krytycznych wypowiedzi na temat �wczesnej w�adzy i Pi�sudskiego. Autor przedstawi� w niej �mietank� towarzysk�, jako ludzi naiwnych i pazernych, dla kt�rych licz� si� tylko splendor i dobra zabawa. W tym towarzystwie doskonale odnalaz� si� tytu�owy bohater, kt�ry pomimo braku kultury i wykszta�cenia, zosta� wyniesiony przez elity na coraz wy�sze stanowiska. Czytaj�c „Karier� Nikodema Dyzmy” odnios�em wra�enie (podobnie jak w przypadku „Folwarku zwierz�cego”), �e pomimo up�ywu blisko dziewi��dziesi�ciu lat od jej napisania, powie�� nie straci�a nic na aktualno�ci. Jak wielu Nikodem�w Dyzm�w robi kariery w obecnej polityce? Czy politycy nie my�l� przede wszystkim o w�asnych korzy�ciach, a nie o wyborcach, kt�rzy ich wybrali?

Ksi��k� czyta si� znakomicie od pierwszej do ostatniej strony. Mam wra�enie, �e w tej lekturze nie ma zb�dnych fragment�w. Autor doskonale przedstawi� przekr�j spo�ecze�stwa okresu mi�dzywojennego: od prostytutki do ksi�cia, od robotnika do ministra. W�a�ciwie ka�dy z bohater�w jest na sw�j spos�b ciekawy i trudno mi znale�� jak�� posta�, kt�ra nie wnosi nic do tre�ci. Zdecydowanie najciekawszym z bohater�w jest �or� Ponimirski, kt�ry chocia� jest uznawany za wariata, okazuje si� jedyn� rozs�dn� osob�.

„- Milcze� - wrzasn�� Ponimirski i jego blada twarzyczka chorowitego dziecka zrobi�a si� czerwona z w�ciek�o�ci. - Milcze�! Sapristi! Z was si� �miej�! Z was! Elita! Cha, cha, cha... Ot� o�wiadczam wam, �e wasz m�� stanu, wasz Cincinnatus, wasz wielki cz�owiek, wasz Nikodem Dyzma to zwyk�y oszust, co was za nos wodzi, to sprytny �ajdak, fa�szerz i jednocze�nie kompletny kretyn! Idiota, nie maj�cy zielonego poj�cia nie tylko o ekonomii, lecz o ortografii. To cham, bez cienia kindersztuby, bez najmniejszego okrzesania! Przyjrzyjcie si� jego mu�yckiej g�bie i jego prostackim manierom! Sko�czony tuman, kompletne zero! Daj� s�owo honoru, �e nie tylko w �adnym Oksfordzie nie by�, lecz �adnego j�zyka nie zna! Wulgarna figura spod ciemnej gwiazdy, o moralno�ci rzezimieszka. Sapristi! Czy wy tego nie widzicie? �le powiedzia�em, �e ON was za nos wodzi! To wy sami wwindowali�cie to bydl� na piedesta�! Wy! Ludzie pozbawieni wszelkich rozumnych kryteri�w. Z was si� �miej�, g�uptasy! Z was! Mot�och!...”

Oceniaj�c „Karier� Nikodema Dyzmy” nie spos�b nie wspomnie� o rewelacyjnym serialu Jana Rybkowskiego, kt�ry zosta� nakr�cony na podstawie powie�ci Do��gi-Mostowicza. G��wn� rol� zagra� w nim genialny Roman Wilhelmi, a na ekranie towarzysz� mu m.in. Jerzy Bo�czak, Bronis�aw Pawlik, Bogusz Bilewski i Wojciech Pokora.

„Kariera Nikodema Dyzmy” to doskona�a ksi��ka. Nied�u��ca si� ani na moment akcja, �wietnie zarysowane postacie i du�a dawka humoru sprawiaj�, �e zaliczam t� lektur� do najlepszych powie�ci w polskiej literaturze. Je�eli jeszcze nie czytali�cie tej ksi��ki, to jak najszybciej nadr�bcie t� zaleg�o��, a potem por�wnajcie j� z serialem. W obu przypadkach satysfakcja i dobra zabawa gwarantowana.

Opinia pochodzi z mojego bloga: [Adres usuni�ty]

„Kariera Nikodema Dyzmy” to ksi��ka sprzed lat, kt�ra doskonale wpisuje si� w wsp�czesno��. Si�gaj�c po dzie�o napisane niemal sto lat temu, mo�na mie� w�tpliwo�ci: czy wci�� ma sens? Czy nie oka�e si� przestarza�e, nudne, oderwane od naszej rzeczywisto�ci? Tymczasem „Kariera Nikodema Dyzmy” Tadeusza Do��gi-Mostowicza zaskakuje – i to w bardzo pozytywny spos�b. Cho� to klasyka polskiej literatury, porusza tematy, kt�re s� aktualne do dzi�, a historia g��wnego bohatera wydaje si� niemal �ywcem wyj�ta z dzisiejszych medi�w czy Internetu.

G��wnym bohaterem powie�ci jest Nikodem Dyzma – bezrobotny urz�dnik z prowincji, kt�ry przyje�d�a do Warszawy w poszukiwaniu pracy. Nie ma �adnych znajomo�ci, nie wyr�nia si� niczym szczeg�lnym. Wszystko zmienia si�, gdy przypadkiem trafia na ekskluzywne przyj�cie – znalaz� zaproszenie na ulicy. Od tego momentu zaczyna si� jego niewiarygodna kariera. Dyzma, mimo �e nie ma �adnej wiedzy ani kompetencji, b�yskawicznie pnie si� po szczeblach politycznej drabiny – tylko dlatego, �e ludzie w jego otoczeniu widz� w nim kogo�, kim nie jest. On sam nie rozumie �wiata, w kt�ry wszed�, ale potrafi udawa�, improwizowa� i gra� pod publiczk�. I – co najdziwniejsze – wszyscy mu wierz�. Brzmi jak absurd? A mo�e jak rzeczywisto��, kt�r� obserwujemy na co dzie�?

Po pierwsze, to po prostu dobrze napisana historia. Autor pos�uguje si� lekkim j�zykiem, pe�nym ironii i celnych obserwacji spo�ecznych. Mimo �e ksi��ka powsta�a w 1932 roku, jej styl nie jest trudny ani archaiczny – wr�cz przeciwnie, jest bardzo przyst�pny, a momentami nawet zabawny. Po drugie, to znakomita satyra. Do��ga-Mostowicz ukazuje �wiat polityki, elit i „uk�ad�w” z przymru�eniem oka, ale tak�e z du�� doz� krytycyzmu. Obna�a mechanizmy kariery opartej nie na umiej�tno�ciach, lecz na pozorach, koneksjach i szcz�ciu. Pokazuje, jak �atwo mo�na zmanipulowa� opini� publiczn� i jak bardzo ludzie lubi� wierzy� w iluzj�, je�li pasuje ona do ich oczekiwa�. Po trzecie – bo ta ksi��ka jest niesamowicie aktualna. Wystarczy rozejrze� si� wok�. Ile razy widzimy ludzi na wa�nych stanowiskach, kt�rzy wcale nie wydaj� si� do nich przygotowani? Ile razy s�yszymy o osobach, kt�re zrobi�y b�yskawiczn� karier� dzi�ki kontaktom, a nie dzi�ki wiedzy? Dyzma m�g�by dzi� by� politykiem, celebryt�, influencerem lub prowadz�cym program telewizyjny. I nadal by�by r�wnie skuteczny – mimo �e niekoniecznie kompetentny.

„Kariera Nikodema Dyzmy” to nie tylko zabawna historia, ale tak�e ostrze�enie. Pokazuje, jak niebezpieczne mo�e by� zaufanie oparte jedynie na wra�eniu. Przypomina, �e warto patrze� g��biej – nie tylko na to, jak kto� wygl�da, ale co naprawd� sob� reprezentuje. To wa�na lekcja nie tylko dla doros�ych, ale tak�e dla m�odzie�y, kt�ra dopiero uczy si� porusza� w �wiecie pe�nym ocen, wizerunku i medi�w spo�eczno�ciowych. Cho� „Kariera Nikodema Dyzmy” to lektura szkolna, zdecydowanie nie powinna by� czytana tylko z obowi�zku. To �wietna, b�yskotliwa opowie��, kt�ra bawi, uczy i zaskakuje aktualno�ci�. Pokazuje, �e �wiat nie zmieni� si� a� tak bardzo – i �e mechanizmy w�adzy, kariery i manipulacji s� z nami od dawna. Dlatego warto po ni� si�gn�� nie tylko dla ocen, ale przede wszystkim dla refleksji i przyjemno�ci czytania. Szkoda, �e nie ma wi�cej cz�ci, bo trudno jest oderwa� si� od niej. Prosz� was, zanim obejrzycie film, si�gnijcie po ksi��k�. Polecam j� ka�demu, kto interesuje si� lud�mi, polityk� i tym, co dzieje si� za kulisami wielkich karier. Dyzma to posta�, kt�rej si� nie zapomina, a jego historia pozostaje w pami�ci na d�ugo.

Jak ja si� przy tej ksi��ce u�mia�am, to nie macie poj�cia:-) Przekaza�a mi tak dobr� energi�, a� od nowa zachcia�o mi si� �y�. Podejrzewam, �e ksi��k� wszyscy znaj�, dlatego chcia�abym skupi� si� tutaj na nieco innych aspektach ni� jej opis:-) Po pierwsze, jest znakomicie napisana. Pe�na humoru, dwuznacznych sytuacji i sarkazm�w. Jednak w tym ca�ym m�drym �wiecie, w jakim p�niej pan Dyzma si� znalaz�, swoim pocz�tkowym zachowaniem przekaza� co� wa�nego. To by� naprawd� prosty m�czyzna z do�� nietypow� urod�, pochodz�cy z biedniejszej wsi. Nie zna� przekr�t�w, ani wy�udze�, tylko na pierwszy plan stawia� �o��dek. Bardzo chcia� zdoby� odpowiedni� prac�, cho� jednak ocena jego ta�ca ludzi z wioski nie by�a odpowiednio klarowna. On sam b�d�c prostym cz�owiekiem, jeszcze nie z�amanym przez system, przez ca�y dzie� my�la�, by zdoby� jak�kolwiek prac�. Nie mia� pieni�dzy na czynsz i dodatkowo nie grzeszy� klas�. W pewien spos�b przeczyta� list, kt�ry nie by� zaadresowany do niego i tak oto pozna� ludzi z wy�szej p�ki spo�ecznej. Z powodu swojej prostoty i nieznajomo�ci innych zyska� szacunek ministra. I tak jego kariera nabra�a rozp�du, jednak nie na to chcia�am zwr�ci� uwag�. Zobaczcie, podobno dziecko nie k�amie, bo nie zna z�ych zachowa�. Nikodem pochodzi� z nizin spo�ecznych, wi�c r�wnie� nie by� splamiony przez otoczenie. Z powodu swojej prostolijno�ci okaza� si� wart zaufania i szacunku. Wkroczy� w wielki �wiat tylko z zamiarem zaspokojenia g�odu. Nie zwraca� na siebie uwagi, jednak, gdy kto� wytr�ci� mu jedzenie z r�k i odszed�, dogoni� go, by mu pokaza�, �e powinien go przeprosi�. Nawet nie interesowa�o go kim ta osoba jest. W ten spos�b wrogowie m�czyzny, kt�ry go potr�ci�, oddali sw�j szacunek Nikodemowi. Docenili jego szczero��, autentyczne maniery i wolno�� wypowiedzi. Dla nich by�o to odwa�ne, gdy� we w�asnym �wiecie �yli tylko na pozorach, wci�� zwa�aj�c na to co jedz�, jak s� ubrani, z kim rozmawiaj� i co mog� powiedzie�. Autor pokaza� t� powie�ci� jak wa�na jest w naszym �yciu szczero�� i autentyczno��. Nie wa�ne sk�d si� pochodzi, wa�ne jakim si� jest cz�owiekiem. Mo�esz by� biedny, ale mie� godno��, mo�esz by� bogaty i mie� jej brak. Jednak czy jeste� wtedy szcz�liwy?

S�uchajcie, ksi��ka naprawd� czyta si� sama. Prawdziw� przyjemno�ci� by�o j� czyta� i obserwowa� jak z nikogo stawa� si� kim�. Tylko z powodu jednej rzeczy, co� wci�� nie dawa�o mu spokoju. Jeste�cie mo�e ciekawi co to by�o? Naprawd� mega opowie��. Pi�ro autora mog� czyta� w niesko�czono��, tym bardziej, je�li jej ka�da ksi��ka potrafi da� tyle przyjemno�ci:-) Ogromnie polecam!

„Kariera Nikodema Dyzmy” autorstwa Tadeusza Do��gi-Mostowicza, to powie�� z czas�w dwudziestolecia mi�dzywojennego. Zosta�a ona zr�cznie prze�o�ona z j�zyka i stylu autora, przez Natasz� Soch�, znan� z bestsellerowych powie�ci obyczajowych, na nowoczesn� polszczyzn�, zachowuj�c wierno�� oryginalnego tekstu. Dzi�ki uwsp�cze�nieniu ksi��ka ma szans� trafi� do m�odszych pokole� oraz zach�ci� po lekturze do si�gni�cia po orygina� 🌹.

G��wny bohater Nikodem Dyzma to bezrobotny cwaniak, kt�ry za pomoc� podszywanie si� pod kogo�, kim nie jest, dostaje szanse by dosta� si� na wysokie szczeble politycznej kariery. Jako posta� budzi zar�wno podziw, jak i niesmak po przez manipulacje, kt�re stosuje oraz nieprawdopodobne perypetie. Jego kariera jest pe�na humoru, ironii, dramatyzmu, a tak�e zwrot�w akcji. W ksi��ce poruszane s� takie w�tki jak ambicja, korupcja, moralno��, to�samo��, mi�o�� i przyja��, kt�re s� uniwersalne i nadal aktualne.

Ksi��ka pomimo uwsp�cze�nienia, nadal jest napisana pi�kn� i bogat� polszczyzn�, a podczas lektury mo�na poczu� klimat zmian spo�ecznych tamtej epoki.

„Kariera Nikodema Dyzmy” to doskona�a powie��, dla tych kt�rzy lubi� zabawn�, a zarazem inteligentn� literatur�. B�dzie ona idealna dla tych, kt�rzy chc� pozna� lub od�wie�y� klasyk� polskiej prozy. My�le, �e zachwyci r�wnie� fan�w film�w „Znachor”, kt�re s� inspirowane tw�rczo�ci� Do��gi-Mostowicza. Ksi��ka ta pomimo up�ywy lat, nie nudzi si�, zaskakuje swoj� pomys�ow� fabu�� i przekazuje ponadczasowe prawdy🌹.

Mam nadziej�, �e w przysz�o�ci pojawi si� wi�cej takich ksi��ek i z niecierpliwo�ci� na nie czekam 🤗.

Dzi�kuj� za zaufanie i egzemplarz do recenzji od wydawnictwa @hardewydawnictwo, a @[Adres usuni�ty]ka za u�atwienie mi odbioru tej �wietnej lektury (wsp�praca reklamowa) 🩷.

"Kariera Nikodema Dyzmy" to moj top! Czyta si� j� naprawd� szybko, bo akcja jest zajmuj�ca, a g��wny bohater ma niez�� inwencj�. Momentami mo�na si� po�mia�, a momentami zastanowi� nad ludzkimi zachowaniami. Polecam wszystkim, kt�rzy lubi� inteligentne i dowcipne powie�ci.