Kochanki Konstancina. Tajemnice Konstancina. Tom 2

Ewelina �lota�a napisa�a kolejn� ksi��k� o mieszkankach Konstancina. Tym razem ksi��ka nosi tytu� „Kochanki Konstancina” (Wcze�niej by�y to „�ony Konstancina”). Nie czyta�am pierwszej cz�ci, ale nie przeszkodzi�o mi to w zrozumieniu sensu ksi��ki.

Pomimo tytu�u, autorka opisuje �ycie zar�wno �on, jak i kochanek milioner�w z Konstancina. Opisuje ich codzienne �ycie-przyjemno�ci jak i problemy dnia codziennego. Mo�e si� wydawa�, �e jedynym problemem takiej osoby jest dylemat kt�ry z�oty naszyjnik wybra�. Przecie� kobiety nie musz� pracowa�, w domu maj� s�u�b�, wi�c prace domowe te� nie s� ich obowi�zkiem, a m�owie ci�gle zasypuj� je prezentami. Czy prezenty s� bezinteresowne?

Cen� za zostanie �on� milionera z Konstancina jest ciche przyzwolenie na przemoc z jego strony i kochank� lub kochanki na boku. �ony doskonale o tym wiedz� i zdaj� sobie spraw�, �e nie maj� na to wp�ywu. Od kochanki m�� nie odejdzie, a rozw�d by�by niekorzystny z powodu podzia�u maj�tku lub opinii jak� wykreowa�by w�r�d s�siad�w. Poza tym taka przemoc domowa ma te� plusy. Za podbite oko czy wybity z�b, �ona dostaje luksusow� bi�uteri�, wyjazd na egzotyczne wyspy, kolejny samoch�d lub dom.

Po drugiej stronie stoj� kochanki. Wiedz�, �e m�czyzna nie odejdzie od �ony, a mimo to chc� by� cz�ci� jego �ycia. S� osobami, kt�re musz� by� zawsze dost�pne, pi�kne i pachn�ce bo w przerwie od pracy m�czyzna b�dzie mia� ochot� na seks. Wtedy przyjdzie do apartamentu w Wilanowie, kt�ry op�aca kochance, a po numerku spokojnie wr�ci do pracy lub do domu.

Dwie �ony milioner�w zaprzyja�niaj� si� z kochankami. Chocia� ich po�o�enie jest zupe�nie inne, znajduj� wsp�lny j�zyk i wspieraj� si� w �yciu codziennym. Po wej�ciu w ich �wiat g��wna bohaterka dowiaduje si� jak wygl�daj� imprezy dla milioner�w, co si� tam robi i dlaczego lepiej tam nie chodzi�. Koniec ksi��ki wprawi� mnie w os�upienie. W �yciu nie wymy�li�abym takiego scenariusza nawet do fikcyjnej powie�ci, a tutaj opisywane s� prawdziwe wydarzenia!

Polecam bardzo mocno!

Czy za pieni�dze jeste�my w stanie dosta� wszystko?

�ony i Kochanki Konstancina, obie te ksi��ki daj� mocno do my�lenie. Wszystko kr�ci si� tu wok� kasy, a nie tak powinna wygl�da� relacja mi�dzy dwojgiem ludzi. Nawet w bajkowym �yciu obsypanym diamentami, najwa�niejszy powinien by� szacunek!

Nie wiem ile jest prawdy, a ile fikcji ale jakie� ziarno prawdy wyst�puje, a mnie ju� to przera�a, bo nie wyobra�am sobie tak �y�.

W "�onach Konstancina" za zamkni�tymi drzwiami dziej� si� dramaty, kobiety s� poni�ane i obdzieranie z godno�ci. Na salonach za� kr�luje przepych, u�miechy, idealny wygl�d, a wszystko to dla opinii publicznej.

"Kochanki Konstancina" to kontynuacja historii g��wnej bohaterki. Nadal mamy tu pokazany pr�ny �wiat, opieraj�cy si� na zawrotnych kwotach, bo przecie� wszystko ma swoj� cen�.Niestety �ony/kochanki te� t� cen� posiadaj�. Konkuruj� tu ze sob�, ma�o tego maj� nawet swoj� hierarchi�! A ka�da, o ka�dej wie wszystko.

G��wna bohaterka ucieka wraz z c�rk� od m�a tyrana i zamieszkuje w �wiecie kochanek. Tak kochanek swoich s�siad�w z Konstancina, kt�re �yj� sobie jak p�czki w ma�le. Okazuje si�, �e ich �ycie jest zupe�nie inne ni� mo�e si� Nam wydawa�.

Autorka nie owija tutaj w bawe�n�, pokazuje �wiat idealny ale od drugiej strony. Ujawnia tajemnice i tematy tabu, sekrety m��w, ich kochanek i �on. Jednak pokazuje te� ile kobieta potrafi zrobi� dla pieni�dzy i jak bardzo mo�e by� pr�na. M�czy�ni za� uchodz� za kr�l�w, kt�rzy za pieni�dze mog� dosta� wszystko i wszystko zamie�� pod dywan, a sw�j stres odreagowa� na �onie. Wszelkie imprezy to nic innego jak alkohol i u�ywki, kt�re zmieniaj� ludzi.

Nie s� to ksi��ki dla ka�dego, jednak mo�e warto si� przekona� jak wygl�da wsp�cze�nie �wiat elit, kt�ry skupia si� przede wszystkim na pieni�dzach i d��y do doskona�o�ci. Sami musicie zdecydowa�, czy si�gni�cie po te ksi��ki. Ja gdy wyjdzie kolejna na pewno b�d� chcia�a si� z ni� zapozna�.

Pieni�dze nie �mierdz�, to prawda ale czasami �eby zachowa� sw�j status maj�tkowy trzeba robi� naprawd� paskudne rzeczy.

Do�wiadczy�y tego bohaterki ksi��ki "Kochanki Konstancina". Jest to kontynuacja "�on Konstancina". Ewelina �lota�a sama kiedy� tam mieszka�a, zna wi�c to miejsce i zachowanie konstanci�skich elit z autopsji, mo�na by powiedzie�.

Ile jest tu prawdy a ile fantazji autorki, B�g raczy wiedzie�, ale jedno mnie w niej zastanowi�o...jak kobiety mog� si� godzi� na takie traktowanie 🤔. Pozwalaj�c by kasa przes�oni�a im zdrowy rozs�dek i swoj� dum�. Rozumiem, �e skoro jest popyt, jest i poda�. Skoro kto� p�aci za seks, to kto� go uprawia, ale takie uprzedmiotowienie siebie wzbudza we mnie odraz�.

Czytaj�c t� ksi��k�, na my�l mi przychodzi�y g�o�ne imprezy szejk�w i wyjazdy polskich modelek na te seks maratony. Tu podobnie to wygl�da, tylko dzieje si� w polskim bagienku.

Bogaci, bardzo bogaci m�czy�ni, znudzeni �yciem, pragn� odskoczni i rozrywki, i tak� znajduj�...gotowych na wszystko m�odych, pi�knych dziewcz�t nie brakuje. W ko�cu niejedna chcia�aby torebk� Hermesa, diamenty czy apartament. Jak dla mnie to poni�aj�ce. Ale nie mnie os�dza�, skoro same si� na to godz� 🤔.

Ksi��k� czyta si� bardzo szybko. Nie jest to literatura wysokich lot�w, momentami wr�cz odrzuca to co si� w niej znajduje. Ale c� i takie te� jest �ycie. To ta najciemniejsza jego strona.

Ani nie zach�cam, ani nie odradzam. Sami zdecydujcie czy po lekturze moich wra�e� chcecie po ni� si�gn��.

„Bystra kochanka wie, z kim wartym uwagi spotykaj� si� kole�anki po fachu. Wie, jak zorganizowa� bal, w trakcie kt�rego ksi�niczkom z drugiego obiegu puszcz� hamulce i j�zyki. Wszystko to, czego �onie nie wypada, czego �ona nie wie i o czym w eleganckim towarzystwie nie powie, zrobi bystra kochanka”

Lepiej by� �on� czy kochank�?

Lepiej by� wielbion� i traktowan� jak ksi�nicza zabawk� pana, czy tolerowan�, za posiadany status spo�eczny i maj�tek ma��onk� z satysfakcjonuj�c� intercyz�?

Cena jest w obu przypadkach taka sama, obie role s� uwi�zieniem w diamentowo-z�otej klatce. Po kt�rej wybieg, jak si� okazuje, zar�wno dla �on, jak i kochanek mo�e okaza� si� tak samo bajeczny co tragiczny.

No i przede wszystkim do ka�dej z tych nazwijmy to „r�l �ycia”, trzeba mie� odpowiednio wielkie jaja, przebieg�o��, spryt, ale tak�e, do zniesienia tego mega luksusowego ci�aru, odpowiednio zaopatrzony barek i ca�odobowy dost�p do najmocniejszych u�ywek.

W cz�ci o „Kochankach Konstancina”, opr�cz dalszych nie�atwych, los�w g��wnej bohaterki, poznajemy drug� stron� medalu, znajduj�cego si� ca�kiem niedaleko Konstanci�skiego piekie�ka - Wilanowie. To tam samce kupuj�, swoim drugim paniom najluksusowsze apartamenty z widokiem na centrum Warszawy. To tam wydaj� swoje fortuny na ich utrzymywanie, a tak�e na najdro�sze szko�y ich wsp�lnych dzieci, aby poziom �ycia nie odbiega� zanadto od tego, kt�re zapewniaj� swoim �onom. Nierzadko one same, wiedz� o Wilanowskich, seksownych tajemnicach swoich m��w i ciesz� si�, �e panowie wracaj� do domu, zrelaksowani i ciele�nie obs�u�eni przez swoje kochanki.

Ale nawet nie spodziewacie si� w jakie piek�o mo�na wdepn��, wst�puj�c w towarzystwo najseksowniejszych, najbardziej luksusowych pa� i najbogatszych Konstanci�skich samc�w. Nasza bohaterka, z ciekawo�ci poznania drugiej strony medalu, nie�wiadomie otwiera puszk� Pandory. Wchodzi z pe�n� �wiadomo�ci�, w bajeczny �wiat horrendalnych pieni�dzy, kt�ry co prawda zna�a ju� wcze�niej, ale w najgorszych koszmarach nie przewidzia�a, �e tym posuni�ciem, mo�e wdepn�� w tak samo �wiec�ce, co niemoralne szambo. Chc�c od �rodka pozna� �wiat kochanek, sama b�dzie musia�a zmierzy� si� z „nieprzyjemno�ci�” poczucia si� jak rzecz czyli luksusowy towar z najwy�szej p�ki.

Bagno rozpusty i niewyobra�alnych pieni�dzy, za kt�re mo�na kupi� i zrobi� dos�ownie wszystko, bez �adnych konsekwencji. Oczywi�cie dla tego kto jest panem sytuacji - p�aci i wymaga.

Ewelina �lota�a kolejn� ksi��k�, w �wietnie zawoalowany spos�b otwiera nam wrota Konstanci�skiego piekie�ka, gdzie kobiety s� po to aby s�u�y� tym, kto ma i znaczy wi�cej, co prawda za bardzo wysokie wynagrodzenie, ale te� w zamian za szacunek, a raczej jego brak, do nich, ale przede wszystkim do siebie.

Zatem zanim b�dziecie chcia�y wej�� w taki �wiat, zastan�wcie si� czy warto sprzeda� swoj� dusz� i cia�o diab�u, kt�ry potem i tak przeka�e Ci� innemu lub pozb�dzie si� Ciebie ca�kowicie, a zaprzyja�niony przyjaciel ze wschodnim akcentem pomo�e mu pozby� si� Twoich, ju� nic nie znacz�cych zw�ok…

Nie wiadomo do ko�ca co jest k�amstwem, a co jest prawd�, ale ksi��ka ta, opr�cz przedstawienia nam niesamowitego luksusu i bogactwa, szokuje, przera�a i daje do my�lenia. Historia g��wnej bohaterki, przeplata si� z opowie�ciami kochanek wilanowskich, oraz rasowych mieszkanek Konstancina, co tworzy idealn� ca�o�� fabularno-reportersk�. Ko�c�wka tak szokuje i nabiera takiego tempa, �e brak kolejnych kartek mo�e totalnie wyprowadzi� czytelnika z r�wnowagi.

Na szcz�cie �wiate�kiem w tunelu jest trzecia cz�� tej szokuj�co intryguj�cej historii, kt�rej ju� teraz nie mog� si� doczeka�.

Polecam gor�co!