Rebeka

Tytu� ksi��ki na pewno sugeruje jedno: kobieta o tym imieniu odegra du�� rol� w powie�ci i wywrze znacz�cy wp�yw na losy bohater�w. I rzeczywi�cie, tak si� dzieje. Chocia� Rebeki nie ma ju� na tym �wiecie, jednak pojawia si� nieustannie w my�lach i s�owach Maxima de Winter, by�a bowiem jego �on�. Z biegiem czasu okazuje si�, �e zgin�a w niejasnych okoliczno�ciach, a wspomnienia o tym wydarzeniu dr�cz� wdowca. �ycie m�czyzny nabiera innych barw, gdy nieoczekiwanie poznaje m�od� i skromn� kobiet�, a niemal nazajutrz o�wiadcza si� jej i po�lubia. I w�a�nie nie�mia�a nowa pani de Winter okazuje si� narratork� powie�ci.

Akcja toczy si� bardzo wolno, mo�na rzec: w starym, angielskim stylu z czas�w przedwojennych. Pojawia si� sporo drobnych, z pozoru nic nie znacz�cych zdarze�, rozm�w, wzmianek o postaciach czy opis�w miejsc. By� mo�e, niekt�rzy czytelnicy poczuj� znu�enie, jednak jest to zabieg celowy, poniewa� dzi�ki temu tworzy si� specyficzna atmosfera. Coraz mocniej odczuwa si� tajemniczo�� z elementami grozy, a nawet psychozy, gdy Maxim zachowuje si� coraz dziwniej i miewa urojenia. Natomiast kiedy pojawia si� pani Danvers, prze�o�ona s�u�by w Manderley, majestatycznej posiad�o�ci de Winter�w, wr�cz mo�na poczu� si� jak w thrillerze. Mniej wi�cej od po�owy akcji odczuwa si� narastaj�ce napi�cie, now� pani� de Winter coraz bardziej intryguje zagadka Rebeki i rola jej m�a, wnika w tajemnice domu, a nawet odwa�a si� zmierzy� z niesamowit� pani� Danvers.

Tajemnica �mierci tytu�owej kobiety zostaje wyja�niona na ostatnich stronach, a g��wn� rol� odgrywa narratorka powie�ci. Dzi�ki jej dociekliwo�ci pa�stwo de Winter rozpoczn� nowy etap �ycia w zupe�nie innym miejscu, gdy� posiad�o�� Manderley spotka los, kt�rego nikt si� nie spodziewa�.

Ksi��k�, mimo jej sporej obj�to�ci, czyta si� przyjemnie, bez zm�czenia ilo�ci� stron. Mo�e okaza� si� interesuj�c� lektur� na d�ugie wieczory zimowe w czasie przymusowego pobytu w domu.

ZJ

Szkolny Klub Recenzenta

Obejrza�em film "Rebeka" na Netflixie i ju� wiedzia�em, �e musz� mie� t� ksi��k�. Powie�� ma wspania�y klimat, dzi�ki kt�remu nie mia�em problemu z tym by si� w ni� wczu�. Na pocz�tku troch� mi si� d�u�y�o, ale odk�d g��wni bohaterowie poznaj� si� bli�ej nie spos�b oderwa� si� od ich historii. Nie jest to zwyk�a opowie�� o mi�o�ci jakich wiele. Mimo, �e przeczyta�em ju� bardzo wiele romans�w, da�em si� w trakcie czytania par� razy naprawd� zaskoczy�. Nic tu nie jest takie jakim wydaje si� na pocz�tku. Ksi��ka tajemnicza, pe�na trudnych emocji, klimatyczna. Od samego pocz�tku czujemy, �e nad bohaterami wisi jaki� sekret, kt�ry b�dzie za sob� nie�� powa�ne konsekwencje. Przekr�camy wi�c kolejne strony z niecierpliwo�ci� oczekuj�c na punkt kulminacyjny, kt�ry zapewniam, �e was nie zawiedzie!

Dzie� dobry 🍁 Mam wielk� przyjemno�� zaprezentowa� Wam ksi��k� kt�ra naprawd� mnie poruszy�a. Ksi��ka Daphne Du Maurier „Rebeka” napewno jest Wam znana dzi�ki ekranizacji kt�ra pojawi�a si� niedawno na platformie Netflixa. Ja jednak postanowi�am i� w pierwszej kolejno�ci musz� przeczyta� ksi��k� 😍

Chod� pocz�tek powie�ci m�g�by sugerowa� nam historie niczym wyj�t� z ba�ni Kopciuszka, to prosz� niech pozory Was nie zwiod�. M�oda kobieta, kt�ra obejmuje stanowisko damy do towarzystwa pewnej zarozumia�ej i zgorzknia�ej staruszki napotyka na swojej drodze czaruj�cego w�a�ciciela jednej z najpi�kniejszych posiad�o�ci w Anglii - Manderley. Mimo dziel�cej ich przepa�ci spo�ecznej, zakochuj� si� w sobie i w kr�tkim czasie zostaj� ma��e�stwem. Wszystko zmienia si� kiedy wracaj� do Manderley, a nowa Pani De Winter poznaje nowe oblicze m�a oraz szczeg�y �ycia jego poprzedniej �ony - Rebeki....

Musz� przyzna� �e pierwsze sto stron ksi��ki nie napawa�o mnie entuzjazmem wobec niej. Do�� drugie, szczeg�owe opisy troch� mnie przyt�acza�y jednak kiedy fabu�a zacz�a nabiera� t�pa wr�cz nie mog�am si� od niej oderwa�. Ostatnie dwie�cie stron, wr�cz poch�on�am nie mog�am skupi� si� na niczym innym, musia�am pozna� jak najszybciej zako�czenie tej zaskakuj�cej historii. Oj, uwierzcie mi tu dzieje si� naprawd� du�o 🙈 Wieczorem postanowi�am i� obejrz� ekranizacje, i jednak w tym przypadku si� zawiod�am. Film nie oddaje zupe�nie emocji kt�re dostarczy�a mi ksi��ka, a zmienione fragmenty wr�cz mnie irytowa�y. Chod� trzeba przyzna� i� posiad�o�� w filmie prezentuje si� naprawd� rewelacyjnie. Podsumowuj�c, CZYTAMY KSI��K� 😄❤ film nie koniecznie 🙈 Polecam, to m�j hit tej jesieni 🍁😍

Bycie drug� �on� nie jest zwykle komfortow� sytuacj�, niezale�nie od tego, jak przebiega� poprzedni zwi�zek, jak wygl�da�o rozstanie i wej�cie w drugie ma��e�stwo. Jednak zdecydowanie gorsza jest sytuacja, kiedy drugie ma��e�stwo zostaje zawarte z wdowcem. W�wczas zwykle pierwsza �ona okazuje si� by� niedo�cignionym idea�em, szczeg�lnie �e ju� nie wypada si� na ni� gniewa�, zapomina si� o wszystkich z�ych cechach, a we wspomnieniach wszystkich pozostaje nieskazitelna. Trudno jest walczy� z duchami, zatem druga �ona jest w takiej sytuacji na przegranej pozycji. Szczeg�lnie, je�li ten fakt j� deprymuje, je�li pot�guje jej niepewno�� czy nie�mia�o��, je�li nie jest przekonana co do uczu� m�czyzny.

Kiedy Maxim de Winter, ponad czterdziestoletni wdowiec o�wiadcza si� m�odziutkiej towarzyszce pewnej wiekowej damy, i to po zaledwie kilkudniowej znajomo�ci, fakt ten powinien budzi� jej podejrzenia. Tyle tylko, �e zauroczona m�czyzn�, jego surowo�ci�, a tak�e mrokiem jego duszy, dziewczyna decyduje si� za niego wyj��. Jest tak naprawd� pierwszym m�czyzn�, kt�ry okaza� jej tak� atencj�, kt�ry zainteresowa� si� ni� pomimo tego, i� nie ma grosza przy duszy, a towarzyszy pani van Hopper tylko dlatego, �e ta wyp�aca jej pensje. Alternatyw� jest zreszt� opuszczenie Monte Carlo wraz z pracodawczyni� i to w trybie natychmiastowym, a tak�e podr� do Stan�w, gdzie starsza kobieta zn�w b�dzie traktowa�a j� z mieszanin� pob�a�liwo�ci i pogardy. Dlatego zgadza si� zosta� pani� de Winter przekonana, �e najwa�niejsza w �yciu jest mi�o��, �e mo�e ona rozwia� ci���ce na Maximie wspomnienia �mierci pierwszej �ony. Rebeka, bo tak mia�a na imi� poprzednia pani de Winter, utopi�a si� w zatoce w pobli�u domu Manderley, posiad�o�ci o kt�rej wiele si� m�wi, kt�rej pi�kno s�awi� nawet poczt�wki.

Jedn� z nich bohaterka kupi�a lata temu nie wiedz�c w�wczas, �e los w�a�nie tam j� zaprowadzi, nad morski brzeg, gdzie wznosi si� okaza�a rezydencja. To tu Maxim i Rebeka byli ta szcz�liwi, to tu te� ich szcz�cie si� sko�czy�o. Wszystko na to wskazuje, �e nowa �ona nie zdo�a�a sprawi�, by zapomnia� o tragedii, po powrocie do domu Maxim zmienia si� bowiem nie do poznania. Staje si� trudny, k��tliwy, traktuje dziewczyn� lekcewa��co i nie�wiadomie na ka�dym kroku podkre�la r�nice pomi�dzy ni�, a pierwsz� pani� de Winter. Podobnie zachowuj� si� zreszt� wszyscy dooko�a, a m�odej m�atce coraz ci�ej jest s�ucha� o tym, jak wspania�� pani� domu, �on�, by�a poprzedniczka, jak pi�kna i dobra by�a, jakie wra�enie na wszystkich wywiera�a.

Coraz cz�ciej zostaje te� w domu sama, Max ma�o si� ni� interesuje, skupiaj�c si� na prowadzeniu interes�w, a dziewczyna zmagaj�c si� z presj� otoczenia, z oczekiwaniami wobec niej, dodatkowo przekonana o w�asnej niedoskona�o�ci, marnieje w oczach. Bal kostiumowy, kt�ry jest planowany w rezydencji, ma by� zachowaniem tradycji, a jednoczenie dziewczyna chce zwr�ci� uwag� m�a na siebie. Nie wie jednak, �e wywo�a niema�e zamieszanie, kt�re mo�e dorowadzi� do rozpadu jej zwi�zku…

Czy rzeczywi�cie tak si� stanie? Czy Max wci�� nie mo�e zapomnie� Rebeki? Czy nie mo�e znie�� tego, jak pospolita jest jej nast�pczyni? A mo�e jego zachowanie wynika z faktu, �e sam ukrywa pewien sekret, kt�ry dzie� po dniu niszczy go coraz bardziej? Odpowiedzi na te pytania znajdziemy we wspania�ej powie�ci, nagrodzonej National Book Award. Pt. „Rebeka”. Po sko�czonej lekturze wszyscy zapewne zgodnie potwierdz�, �e jest to nagroda zas�u�ona, bowiem ksi��ka jest doskona�� kompilacj� powie�ci obyczajowej i powie�ci grozy, a niezwyk�y klimat, kt�ry nam towarzyszy, przywodzi na my�l powie�ci mistrz�w horror�w. Szczeg�lnie, �e tak naprawd� nie wiemy, o co w tej historii chodzi i czego tak naprawd� mo�emy spodziewa� si� po opowie�ci. Czy mamy ba� si� Maxima, a mo�e jego pracownik�w adoruj�cych Rebek� i piel�gnuj�cych wspomnienia po niej? A mo�e nale�y obawia� si� samej Rebeki? Daphne du Maurier mistrzowsko skonstruowa�a swoj� ksi��k�, stawiaj�c na element zaskoczenia oraz wyrazistych bohater�w. Opublikowana nak�adem Wydawnictwa Albatros powie�� jest tym samym jedn� z tych, o kt�rych d�ugo nie mo�na zapomnie� nic zatem dziwnego, �e sta�a si� ona inspiracj� dla ekranizacji tej historii.

Wielka rezydencja, w kt�rej wci�� unosi si� zapach Rebeki, a jej obecno�� jest niemal namacalna, fascynuj�ca i pe�na sprzeczno�ci, ale i charyzmy kobieta, udany zwi�zek, kt�ry pono� tworzy�a z Maxem, a do tego wszystkiego skromna i biedna dziewczyna, kt�ra jest przekonana, �e spotka�a m�czyzn� swojego �ycia, a pi�kna posiad�o�� b�dzie jej ukochanym domem. To mieszanka wybuchowa, kt�ra zreszt� w pewnej chwili eksploduje, czytelnik pozostaje za� wstrz��ni�ty prawdziw� histori� i tym, jak w istocie wygl�da �ycie w Manderley. Jednocze�nie przekonujemy si�, �e nic nie jest takie, jakim si� wydaje…

Nagroda National Book Award nie bez powodu! Nie b�d� spojlerowa�, ale ksi�zka jest kapitalna, wiec naprawd� warto po ni� si�gn��. Daje grubo do my�lenia

Wracacie do ksi��ek kt�re ju� kiedy� przeczytali�cie? Ja wracam, zw�aszcza do takich kt�re czyta�am lata temu. A tak w�a�nie by�o z Rebek� – Daphne Du Maurier. Pierwszy raz si�gn�am po ni� prawie 30 lat temu. Jest rok 1991, wracamy z mam� z egzaminu do szko�y �redniej. W nagrod� za ogrom stresu jaki prze�y�am, obieca�a mi now�… ksi��k�. W ksi�garni w jej r�ce wpad�a w�a�nie Rebeka, stan�a i zaczyta�a si�. Kupi�y�my. Mama by�a pierwsza w kolejce do czytania, a �e czyta�a bardzo szybko po chwili i ja mog�am zatraci� si� w Manderley.

M�odziutka dama do towarzystwa, podczas swojego pobytu na Riwierze Francuskiej, poznaje tajemniczego wdowca - Maxima de Wintera. Cz�onkowie �mietanki towarzyskiej, plotkuj� o jego wielkiej mi�o�ci do tragicznie zmar�ej �ony. Dziewczyna jest zafascynowana m�czyzn�, a i ON po�wi�ca jej sporo czasu, oczarowany jej niewinno�ci� i zupe�nie innym spojrzeniem na otaczaj�cy ich �wiat. Po kr�tkiej znajomo�ci pobieraj� si� i po miesi�cu miodowym, przyje�d�aj� do rodzinnej posiad�o�ci Maxima – Manderley. Tutaj wszystko si� zmienia, a w zachowaniu m�czyzny zachodz� zmiany, kt�rych nowa pani de Winter nie rozumie.

„ – Pani nie jest podobna do tamtej – stwierdzi�.

- O kim m�wicie? Co za tamta? – spyta�am.

Potrz�sn�� g�ow�. Oczki jego nabra�y znowu chytrego wyrazu. Przytkn�� palec do nosa.

- Ona by�a wysoka i czarna. Przypomina�a �mij�. Widzia�em j� tutaj na w�asne oczy. Przychodzi�a wieczorami. Widzia�em j�.

Przerwa�, przygl�daj�c mi si� uwa�nie. Milcza�am.

- Podgl�da�em j� raz przez okno – m�wi� dalej – a ona rozz�o�ci�a si� na mnie. „S�uchajcie Ben, powiedzia�a, nie widzieli�cie mnie tutaj nigdy i nie zobaczycie wi�cej. Je�li was przy�api� jeszcze raz na podgl�daniu mnie przez okno, wsadz� was do domu wariat�w. Nie chcieliby�cie tego, co? W domu wariat�w �le si� obchodz� z lud�mi”, powiedzia�a. „Nic nie powiem, prosz� pani”, obieca�em jej i dotkn��em czapki tak ja teraz.

Ben dotkn�� swego rybackiego kapelusza.

- Ona ju� nie wr�ci, prawda? – zapyta� z niepokojem.”

To taka opowie�� o kopciuszku, w kt�rej role z�ej macochy graj� niedom�wienia oraz Pani Danvers. Dodatkowo to, �e przez ca�� powie�� nie poznajemy imienia g��wnej bohaterki, przyczynia si� do zwi�kszenia naszego zaciekawienia. Pr�bujemy por�wnywa� now� pani� de Winter z Rebek� De Winter – pierwsz� �on� Maxima. Ma�o tego, sama bohaterka si� do niej pr�wnuje i niestety nie zwi�ksza to poczucia jej w�asnej warto�ci. Ca�y czas czuje, �e nie jest na swoim miejscu, �e nie powinna by� now� pani� w Manderley.

Niesamowite w tej ksi��ce jest to, �e powsta�a ona w 1938 roku, a w dalszym ci�gu robi ogromne wra�enie. Rebeka to ponadczasowa powie�� pe�na grozy, niedom�wie� i sekret�w. A Autorka niejako od kuchni, pokazuje nam �ycie angielskiej arystokracji, ich zwyczaje, przywary oraz bol�czki. Ukazuje jak sp�dzali czas i czym si� zajmowali. Bale, polowania, plotki. Jak �y�?

Czy polecam Rebek�? Tak, zdecydowanie tak. My�la�am, �e powie�� nie zrobi na mnie ju� takiego wra�enia jak na pi�tnastolatce, kt�ra czyta�a j� z wypiekami na policzkach. Zrobi�a! I wcale si� nie dziwi� �e Stephan King twierdzi, i� ta ksi��ka wp�yn�a na jego tw�rczo��.

Za egzemplarz recenzyjny dzi�kuj� Wydawnictwu Albatros. Zapraszam na stron�: [Adres usuni�ty]

Wydawnictwo Albatros

Ilo�� stron: 448

Data premiery: 14 pa�dziernika 2020

T�umaczenie: Eleonora Romanowicz-Podoska

Historia przedstawiona w Rebece zapowiada si� do�� sztampowo. M�oda kobieta poznaje starszego, bogatego wdowca. Mo�na si� domy�la�, �e by� mo�e zostanie jego utrzymank�. Ale nic bardziej mylnego. Sprawdz� si� s�owa, �e mi�o�� nie zna granic, ani nie jest w stanie stan�� jej na drodze du�a r�nica wieku mi�dzy partnerami, ani tym bardziej r�nice w pochodzeniu. Zaskoczy�a mnie Daphne du Maurier, spodziewa�am si� banalnego i oczywistego romansu, a otrzyma�am bardzo z�o�on� i tajemnicz� histori�. Brawo!

Wkr�tce Maxim de Winter po�lubia m�od� i nie�mia�� dziewczyn�. S�odki czas urlopu i wypoczynku dobiega ko�ca i m�odzi rozpoczynaj� codzienne �ycie w rodzinnej posiad�o�ci wdowca, Manderley. Nowo po�lubiona jest zachwycona miejscem zamieszkania, bogactwem i panuj�cym tam klimatem. Jednak m�� nagle si� zmienia, kobieta tak naprawd� dochodzi do wniosku, �e w og�le go nie zna. Nic nie wie o nim i jego przesz�o�ci, o jego poprzedniej �onie. W rezydencji, rz�dzonej przez pani� Danvers, nadal unosi si� duch Rebeki, poprzedniej pani de Winter. Kobieta stara si� dotrze� do prawdy, chce wi�cej si� dowiedzie� o swojej poprzedniczce, nie jest to �atwe, gdy� odczuwa wyra�n� niech�� wobec swojej osoby, wszelkie pr�by podj�cia tego tematu s� ucinane. Zastanawia si�, jaka by�a prawda? Czy naprawd� byli tak wzorowym ma��e�stwem, jak spraw� przedstawia pani Danvers? A mo�e jej �mier� by�a dla domownik�w nie na r�k�? Szanowany przedsi�biorca by� zapewne na ustach okolicznych mieszka�c�w i licznych znajomych. Pr�ba dotarcia do �r�de� prawdy b�dzie trudna i z licznymi przeszkodami, ale mo�e warto? Przecie� nie mo�na �y� nie tylko w niewiedzy, ale i w obawie o w�asne �ycie. A jak Maxim pozby� si� �ony? Prawda oka�e si� zdecydowanie trudniejsza dla wszystkich, r�wnie� dla czytelnika …

Rebeka to zdecydowanie powie�� z charakterem i klimatem, przesi�kni�ta atmosfer� minionych lat. Zaskakuje dojrza�o�ci� i powag� tematu, nie jest to ckliwy romans, ale rozbudowana historia tak naprawd� zagubionych ludzi, skrzywdzonych przez los, a raczej najbli�szych. Tajemnice przesz�o�ci nie pozwalaj� spokojnie �y�, cieszy� si� dniem obecnym, tylko unosz� si� w najmniej oczekiwanym momencie, nie daj� chwili wytchnienia, ca�y czas si� przewijaj� i dr�cz� od wewn�trz. Klimat powie�ci tchnie tajemniczo�ci� i niedopowiedzeniami, wszak wiele nie wiemy i by� mo�e si� ju� nie dowiemy. Ka�dy co� ukrywa udaj�c, �e nic nie wie. Jeden spogl�da na drugiego nie maj�c przekonania, jaka jest jego wiedza w temacie. To wszystko pot�guje nasz� ciekawo�� i ch�� odkrycia tajemnic mieszka�c�w posiad�o�ci Manderley. A maj� czego strzec, oj maj�.

Nie �ud�cie si�, nie oczekujcie w tej lekturze szybkich i brawurowych akcji, dynamicznych zwrot�w wydarze�. Przeciwnie. Ta okraszona subteln� tajemnic� opowie�� p�ynie jak to� spokojna, raz zwalniaj�c, raz delikatnie, pod wp�ywem nag�ego wiatru, przy�pieszaj�c. Ma swoje obrane tempo i w �aden spos�b nie jeste�my w stanie jego przy�pieszy�. Ale to doskonale. Dlaczego? Mo�emy �mia�o i spokojnie si� ni� delektowa�, smakowa� jej w�tki i by� blisko klimatycznych i z charakterem bohater�w. Przyznam, �e wiele mo�na si� od nich nauczy�, zg��bi� ich psychik� i motywy post�powania, spr�bowa� zrozumie�. Daje to mn�stwo satysfakcji i ekscytuj�cych wra�e�. Takich, kt�rych na co dzie� raczej nie do�wiadczamy.

Co uwa�niejszy czytelnik odkryje jej prawdziwe oblicze, wydob�dzie to ukryte i niewidzialne go�ym okiem drugie dno. Ujrzy jej przes�anie, kt�re nie jest tak oczywiste i �atwe do wychwycenia. Zach�cam Was gor�co, odwa�cie si� si�gn�� po t� pe�n� tajemniczych sytuacji i niedopowiedze� powie��. Czas z ni� sp�dzony mo�na �mia�o zaliczy� do mi�ych i ciep�ych, momentami zaskakuj�cych chwil. Ale ch�onie si� j� z wypiekami na twarzy, z nutk� niedowierzania i nadziei, �e sko�czy si� pozytywnie. Pytanie tylko dla kogo? Przecie� w �yciu nie mo�na wszystkich zadowoli� ...

Zdecydowanie polecam! Dzie�o godne mistrza! Psychologiczne stadium ludzkich b��d�w i krzywd!

Klasyk, kt�ry powinien przeczyta� ka�dy mi�o�nik literatury.

My�l�, �e nie trzeba du�o pisa� o tej ksi��ce, bo ka�dy doskonale wie, �e jest ona smaczkiem w�r�d ksi��koholik�w.

"Rebeka" to historia, kt�ra wci�ga od pierwszych stron. To hisotira z gatunku tych, kt�re wci�gaj� czytelnika na tak d�ugo, a� nie sko�czy ON czyta� ostatniego zdania.

To historia, w kt�rej emocje s� bardzo namacalne, a strach przeplata si�z niepokojem i tajemnic�.

Zdecydowanie warto przeczyta�. Polecam.