Ostatnie �wiat�a gasn�. Tom 1

recenzja opublikowana na bookstagramie: [Adres usuni�ty]er

❝ �wiat sk�ada� si� ze s��w. Od pocz�tku do ko�ca by�y tylko s�owa. S�owa za� by�y od zawsze i na zawsze, dlatego �aden pocz�tek ani koniec nie istnia� ❞

———

A co gdyby w rzeczywisto�ci s�owa by�y czym� wi�cej ni� zestawieniem liter- gdyby tak naprawd� posiada�y pewn� moc? Zakon Ostatnich �wiate� ma �wiadomo��, jak� si�� one dysponuj� i za wszelk� cen� stara si� trzyma� t� wiedz� w ukryciu- niestety tam, gdzie znajduje si� pot�ga, taka jak ta, zawsze b�d� i tacy, kt�rzy s� gotowi j� zniszczy�. Gdy g��wna bohaterka, Ida, okazuje si� auktork�- osob� zdoln� do formowania rzeczywisto�ci przy u�yciu s��w, musi porzuci� wszystkie swoje dawne przekonania, zmierzy� si� z trudn� przesz�o�ci�, a tak�e zrozumie�, kim naprawd� jest. G��wna bohaterka zaczyna r�wnie� zdawa� sobie spraw�, �e bycie kim� tak wyj�tkowym wi��e si� z wieloma niebezpiecze�stwami, kt�re od teraz nieustannie b�d� stawa� jej na drodze. ,,Ostatnie �wiat�a gasn�” to historia, w kt�rej s�owa s� jak najbardziej �ywe, a ich pot�ga nie zna �adnych granic.

Bardzo d�ugo bi�am si� z my�lami, jak oceni� t� ksi��k�. Z jednej strony zachwyca�am si� poszczeg�lnym elementami historii Hani Czaban, kt�re wywar�y na mnie ogromne wra�enie i podziw wobec autorki, a z drugiej przed poczuciem pe�nej satysfakcji z lektury przeszkodzi�y mi pewne czynniki, kt�re sprawi�y, �e momentami podczas czytania moje my�li kierowa�y si� w zupe�nie inn� stron� i nie czu�am si� w do ko�ca zaanga�owana w akcj�.

Wielokrotnie ju� podkre�la�am, jak bardzo zachwyci� mnie j�zyk ,,Ostatnich �wiate�”. Dob�r s��w przez autork� jest naprawd� trafny, przepi�kny i nadaje ca�ej historii urokliwy klimat, po��czony z nut� tajemniczo�ci oraz grozy. Zamiast rozdzia��w czytelnik otrzymuje opowie�� w rozsypce fragment�w o r�nych okre�leniach- rozb�ysk�w, skrawk�w, urywk�w i wielu innych, co jest oryginalnym zabiegiem ze strony autorki, nadaj�cym wyj�tkow� aur� ca�ej historii. Ka�dy element rozpoczyna si� b�yskotliwymi rozwa�aniami, kt�re s� poprzedzone cytatami ze znanych dzie�, co stanowi intryguj�c� zapowied� dalszej historii bohater�w. Wiele z tych zda� wprowadzaj�cych wzbudzi�o we mnie refleksje, sk�oni�o do zatrzymania si� na chwil� podczas czytania i zastanowienia nad w�a�ciwym sensem s��w znajduj�cych si� przede mn�.

Je�li szukacie oryginalnej fantastyki, z niepowtarzaj�cymi si� schematami, kt�ra b�dzie czym� zupe�nie innym, niespotykanym to z pewno�ci� b�dzie to ksi��ka dla was. Jest to opowie�� o magii, ale zupe�nie innej ni� tej powszechnie znanej z pozosta�ych ksi��ek fantasty, bo o magii s��w. Niestety, jak sam pomys� wydawa� si� naprawd� czaruj�cy, tak jego realizacja nie do ko�ca mnie usatysfakcjonowa�a. Od pocz�tku historii czytelnik zostaje otoczony mas� niewiadomych, silnie odczuwa brak podstawowych informacji, kt�re sprawiaj�, �e, w moim przypadku, zwyczajnie ci�ko by�o mi wci�gn�� si� w histori�. Fabu�a zosta�a skonstruowana w taki spos�b, by zmierza� do konkretnego wydarzenia. Z tego powodu akcja przez wi�kszo�� ksi��ki jest dosy� powolna i nabiera tempa dopiero na przestrzeni ostatnich 100 stron. Liczy�am, �e zako�czenie oka�e si� godne powstania tylu pyta� w mojej g�owie i pozostawania w zupe�nej niewiedzy przez wi�kszo�� czasu, ale by�o jedn� wielk� niewiadom�, a ja nie uzyska�am wyja�nienia, kt�rego oczekiwa�am.

Bohaterowie ,,Ostatnich �wiate�” to ciekawie wykreowane postacie, ale kt�re niestety momentami potrafi�y mnie delikatnie irytowa� swoim post�powaniem. Nie do ko�ca zgadza�am si� z ich sposobem my�lenia, poszczeg�lne decyzje wydawa�y si� by� pozbawione logiki. Za to �wiat wykreowany przez autork�, w kt�rym przysz�o funkcjonowa� bohaterom ,,Ostatnich �wiate�”, naprawd� mnie zafascynowa�- fakt istnienia tajnych organizacji, pilnie strzeg�cych przer�nych tajemnic jest z pewno�ci� jednym z element�w, kt�ry najbardziej przyku� moj� uwag�.

Teraz, gdy w�a�ciwa akcja ,,Ostatnich �wiate�” rozpocz�a si� na dobre, czuj� si� bardziej zaintrygowana tym, co w przysz�o�ci szykuje autorka- dlatego mimo nie do ko�ca przekonuj�cego pocz�tku trylogii, planuj� da� szans� kolejnym tomom i pozna� dalsze losy bohater�w.

3,5/5⭐

Autorka po raz kolejny udowadnia, �e polska fantastyka utrzymana jest na wysokim poziomie. Zar�wno kreacja �wiata (akcja dziej�ca si� w Lublinie), jak i bohaterowie s� napisani skrupulatnie oraz potrafi� zaskoczy�. Pomys� na fabu�� zdecydowanie intryguje - wp�ywanie na rzeczywisto�� za pomoc� wypowiedzianych s��w zdecydowanie rodzi wiele mo�liwo�ci poprowadzenia akcji. Mroczny klimat powie�ci sprawi�, �e czyta�am lektur� z niema�ym zainteresowaniem. Od po�owy ksi��ki akcja jest niezwykle dynamiczna, a ostatnie strony czyta�am z zapartym tchem. Zdecydowanie si�gn� po kontynuacj� powie�ci.

Polecam „Ostatnie �wiat�a gasn�” dla m�odzie�y oraz nieco starszych czytelnik�w. Ksi��ka jest adresowana do os�b w wieku 12+, jednak g�rna granica wieku nie istnieje (jako dwudziestolatka r�wnie� bawi�am si� znakomicie). Poza tym, obok ok�adki nie da si� przej�� oboj�tnie, prawda?

Po dobrym i solidnym debiucie, m�odziutka autorka nie spocz�a na laurach i zaserwowa�a czytelnikom now� powie��. Zn�w zaj�a si� nurtem fantasy i zn�w z bardzo dobrym rezultatem. Bo niby rzecz dzieje si� w Lublinie, a jednak w jakim� trudnym do okre�lenia universum, kt�re trzeba najpierw zwiedzi�, rozezna� si� w sytuacji, a potem pozostaje jedynie cieszy� si� lektur� i przygodami, kt�ra Hania przygotowa�a dla swoich bohater�w.

Powie�� wcale nie rozpoczyna si� �agodnym i zwyczajnym wprowadzeniem, a od razu pot�n� traum� po stracie najbli�szej osoby. I w momencie, w kt�rym g��wnej bohaterce – Idzie wydaje si�, �e tkwi w jakim� upiornym stuporze, w sukurs przychodzi Helena z Zakonu Ostatnich �wiate� oraz nie mniej straumatyzowany ni� dziewczyna Kornel. M�odzie� doskonale si� rozumie, ale do ich �ycia z rozmachem wkrada si� magia, bowiem okazuje si�, �e dziewczyna jest auktork� – osob�, kt�ra potrafi swoje my�li urzeczywistni�. To jednak dopiero pocz�tek drogi, kt�r� m�odzie� musi pod��a�.

Hania Czaban ma niebywa�� lekko�� w tworzeniu swoich postaci. Po raz kolejny udowodni�a, �e s� one arcyrealne i z powodzeniem mog�yby nam towarzyszy� w prawdziwym �yciu. Autorka nie boi si� konfrontacji z trudnymi tematami, do�wiadcza swoich bohater�w, stawia przed nimi wyzwania i zachwyca tym, jak mocni z nich wychodz�.

Poza tym, cudownie wplata fikcj� w rzeczywisto��, szafuje pomys�ami i wdra�a je bez wahania. Sprawia to, �e jej powie�� jest ciekawa i nie nudzi, a to procentuje szybko�ci� czytania i poch�aniania ksi��ki w tempie ekspresowym.

Ciekawa jestem jak rozwinie si� ta historia i co jeszcze przygotowa�a dla swoich bohater�w (i czytelnik�w, rzecz jasna) autorka.

Ostatnie �wiat�a gasn�.

Ida dowiaduje si�, �e posiada niezwyk�� moc nad, kt�r� musi zapanowa�. Po �mierci ojca trafia do Zakonu, gdzie ma si� uczy� panowania nad magi�.

Kornel natomiast o magii dowiaduje si� przypadkiem. Po �mierci rodzic�w poszed� do wydawnictwa, kt�re do nich nale�a�o i tam jego �wiat stan�� na g�owie.

Podczas czytani tej ksi��ki zacz�am zaznacza� r�ne fragmenty. Nale�a�y one g�owie do rozdzia��w po�wi�conych Kornelowi. Mrok, kt�ry go opanowa� po �mierci rodzic�w by� mi dziwnie znajomy. Nie prze�y�am takiej tragedii jak on, jednak jego uczucia wydawa�y mi si� bardzo bliskie. Po tym jak z rozdzia��w o Kornelu skupili�my si� g��wnie na Idze dalej by�am zaciekawiona jednak w pewnym momencie rozdzia�u po�wi�cone t�umaczeniu magii by�y dla mnie nu��ce. Czeka�am a� zacznie dzia� si� wi�cej. I wed�ug mnie takim kulminacyjnym momentem akcji by�o ostatnie 100 stron. Wtedy czyta�am ksi��k� z zapartym tchem czekaj�c na wyja�nienia.

Jest to pierwsza cz�� tej historii i mimo mojego chwilowego znu�enia uwa�am to za dobr� histori�. Czuj�, �e kolejny tom b�dzie jeszcze lepszy ni� ten. Dlatego czekam z niecierpliwo�ci� jak potocz� si� dalej losy bohater�w.