R�ka zegarmistrza. Cykl o Lincolnie Rhyme

"R�ka zegarmistrza" to szesnasty tom (o ile dobrze sprawdz�am) z serii o Lincolnie Henrym Rhymeie oraz Amelii Sachs. Najbardziej znananym tytu�em jest pierwszy z ca�ego cyklu "Kolekcjoner ko�ci" z 1997 roku a to za spraw� s�ynnej ekranizacji z Denzelem Washingtonem oraz Angelin� Jolie. Film ogl�da�am dawno temu i za wiele ju� z niego nie pami�tam, natomiast ksi��ek tego autora nie zna�am, to dopiero moje pierwsze spotkanie z jego tw�rczo�ci�.

📖 Lincoln Henry Rhyme jest by�ym policjantem, pracowa� w wydziale zab�jstw Nowojorskiej policji. Wiele lat temu podczas pracy uleg� wypadkowi kt�ry trwale uszkodzi� mu kr�g szyjny, skutkiem czego jest pora�enie czteroko�czynowe. Wi�c mo�na powiedzie�, �e od tamtego momentu jest on g��wnie m�zgiem wszystkich operacji. W pracy pomaga mu jego partnerka Amelia, to ona je�dzi na miejsca zbrodni by zbiera� dowody.

Tym razem para b�dzie musia�a zbada� przyczyny wypadku na jednym z nowojorskich plac�w budowy, na kt�rym run�� ogromny budowlany d�wig. Jednak nie by� to wypadek spowodowany czyim� niedopatrzeniem, b��dem przy pracy, wszystko zosta�o misternie zaplanowane. Pojawiaj� si� gro�by kolejnych atak�w, pewna grupa polityczna wysy�a swoje rz�dania, Lincoln i Amelia musz� dzia�a� szybko,czas ucieka a zegar tyka...

Rewelacyjnie skonstruowana fabu�a, profesjonalnie nakre�lone postacie, mistrzowskie tempo akcji. Nie dziwi� si�, �e autor jest jednym z najbardziej pocztnych autor�w w Stanach Zjednoczonych. Tam ca�y czas co� si� dzieje. Sprawca ca�ego zamieszania jest postaci� oryginaln� i bardzo inteligentn�. Wida� tu profesjonalizm autora, tu nie ma przypadk�w, wszystko jest odpowiednio przemy�lane i dopracowane. Polecam.

Kiedy niespodziewanie dochodzi do tragicznej w skutkach katastrofy d�wigu na nowojorskiej budowie, Lincoln Rhyme i Amelia Sachs postanawiaj� wzi��s prawy w swoje r�ce. Pewna grupa polityczna twierdzi, �e to ona stoi za masakr�, i grozi atakiem za kolejne 24h, chyba �e spe�nione zostan� jej ��dania. Zegar tyka, a rozwi�zania zagadki wci�� nie ma…

Wszystko wskazuje na to, �e do miasta powr�ci� Zegarmistrz, kt�ry pragnie spe�ni� gro�b� zabicia Rhyme’a. �ledczy �cigaj� si� z czasem, aby powstrzyma� terroryst�w a Zegarmistrz jest ci�gle krok przed nimi.

Mieszka�cy Nowego Jorku s� coraz bardziej przera�eni. Rhyme i jego zesp� zostaj� postawieni przed trudnym zadaniem: musz� szybko rozple�� sie� intryg skonstruowanych precyzyjnie jak mechanizm zegara…

————

Na t� ksi��k� zdecydowa�am si� dzi�ki @lap_za_ksiazke kt�ry ci�gle zachwala i zachwyca si� autorem.

Nie czyta�am poprzednich cz�ci i uwa�am to za du�y b��d, gdy� ich nieznajomo�� dawa�a si� odczu� przy lekturze. Niemniej jednak fabularnie uwa�am ksi��k� za petard�, jestem zachwycona stylem pisania i intryg�, kt�ra tutaj powsta�a. Pierwszy raz czyta�am z takim zainteresowaniem o tym, jak wygl�da praca osoby, kt�ra jest operatorem d�wigu i na jakiej zasadzie dzia�a sama maszyna.

Nigdy dot�d nie mia�am do czynienia ze �ledczym, kt�ry jest niepe�nosprawny fizycznie a mimo to jest m�zgiem zespo�u. Sama kreacja Rhyme’a jest bardzo dobra, to cz�owiek kt�ry si� nie poddaje i pomimo przeciwno�ci losu, nadal robi to co kocha i w czym jest piekielnie dobry.

Ta ksi��ka ma jakby co do milimetra wywa�one zwroty akcji i jej tempo – dok�adnie w punkt. Niczego nie mamy tu ani w nadmiarze ani w niedosycie. Absolutnie jestem zachwycona t� ksi��k� do tego stopnia, �e zam�wi�am sobie pierwszych 5 tom�w, aby nadrobi� seri�. Podkre�lam – pierwszych 5! – nie jeden czy dwa.

Thriller polecam z czystym sercem, jest on sp�jny i logiczny. Wszystko chodzi tu jak w szwajcarskim zegarku.

Musz� przyzna� �e ksi��ka ta wci�gn�a mnie totalnie. To thriller kt�ry naprawd� trzyma w napi�ciu i trudno rozgry�� motywy naszego Zegarmistrza, kt�ry z precyzj� planuje kolejne zbrodnie.

Nowy Jork pe�en drapaczy chmur i katastrofa d�wigu, kt�ra jak si� okaza�o by�a skrupulatnie zaplanowana. Na dodatek zegar tyka, gdy� terrory�ci wysy�aj� pismo z ��daniami i ostrzegaj� przed kolejn� katastrof�. Czy detektywi odkryj� kto za ni� stoi i z�api� sprawce?

W tej ksi��ce nic nie jest takie jakie si� wydaje. Zegarmistrz, to pozbawiony skrupu��w morderca. Krok po kroku wype�niaj�cy sw�j plan. Jakim sposobem ca�y czas jest o krok przed policjantami? Czy jego gro�ba zlikwidowania �ledczego Rhyme w ko�cu si� zi�ci?

Lincoln Rhyme siedz�cy na w�zku, wydawa� by si� mog�o �e s�aby, a jednak z takim umys�em, �e tylko on mo�e rozwik�a� t� zagadk�.

Czas biegnie a tropy prowadz� w �lepe zau�ki.

Mistrzowsko napisany thriller, gdzie zaczynamy lubi� jakiego� bohatera a za chwil� okazuje si�, �e (no dobra bez spoiler�w). Powiem jedynie, �e jest tu mn�stwo zwrot�w akcji, pomys��w na uszkodzenie d�wigu, czy cz�owieka. S� wybuchy, jest mi�o��, jest zdrada, ale te� przywi�zanie. Ta ksi��ka to scenariusz na idealny film sensacyjny.

„R�ka Zegarmistrza” to ju� szesnasty tom cyklu z Lincolnem Rhyme, w kt�rym poznany w cz�ci si�dmej nieuchwytny Zegarmistrz powraca do Nowego Jorku, by spe�ni� sw� gro�b� i zabi� Rhyme'a.

Kto� celowo doprowadza do awarii ogromnych �urawi budowlanych, by szanta�em zmusi� w�odarzy miasta do spe�nienia swoich ��da�. Gdy warunki nie zostan� spe�nione, wtedy runie kolejny �uraw poch�aniaj�c setki ofiar.

Lincoln Rhyme i Amelia Sachs wraz z zespo�em walcz� z czasem, by rozwik�a� sie� intryg precyzyjnych niczym mechanizm zegara. Uwielbiam skrupulatne �ledztwa prowadzone przez wy�ej wymienionych i na ka�de czekam z ogromn� niecierpliwo�ci�. Przy tej sprawie b�d� oni rywalizowa� ze starym wrogiem, bezwzgl�dnym i arcyprzebieg�ym Zegarmistrzem. Tutaj wszystkie chwyty s� dozwolone, a on nie cofnie si� przed niczym, by dopi�� swego.

Jedno jest pewne — nie b�dziecie si� nudzi�, dzieje si� du�o i niemal�e bez przerwy, a zwroty akcji nast�puj� w b�yskawicznym tempie. Wielotorowa fabu�a wymaga odrobiny uwagi i skupienia, a podr�cznikowo przeprowadzone dochodzenie, pozwoli nam sta� si� jego cz�ci�.

„R�ka Zegarmistrza” to kolejny mistrzowski krymina� genialnego Jeffreya Deavera.

„R�ka zegarmistrza” to kolejny tom serii o Lincolnie Rhymie, a zarazem kontynuacja w�tku jednego z najgro�niejszych i najbardziej z�o�onych przeciwnik�w, z jakimi przysz�o mu si� zmierzy� – Zegarmistrza. Jeffery Deaver, mistrz tworzenia skomplikowanych, pe�nych napi�cia thriller�w, powraca z now� dawk� emocji, zmy�lnie utkanych zagadek i niespodziewanych zwrot�w akcji.

Antagonista, kt�ry pojawia si� w tej cz�ci, to jeden z najbardziej intryguj�cych z�oczy�c�w w �wiecie Deavera. Zegarmistrz jest mistrzem strategii i cierpliwego planowania, a jego zbrodnie maj� niemal artystyczny charakter oraz wyd�wi�k. Jego obsesja na punkcie czasu dodaje g��bi zar�wno postaci, jak i ca�ej intrydze. Autor wci�gaa czytelnika w umys� mordercy, pokazuj�c, �e za ka�d� jego zbrodni� kryje si� co� wi�cej ni� tylko ch�� zabijania – to swoista gra, a zasady wyznacza Zegarmistrz.

Pod otoczk� klasycznego thrillera Deaver porusza tematy zwi�zane z natur� z�a, kontrol� nad czasem i obsesj�, kt�ra mo�e doprowadzi� do zbrodni. Zegarmistrz nie jest jedynie brutalnym zab�jc� – to posta�, kt�rej motywacje i dzia�ania maj� g��bsze, psychologiczne podstawy. Rhyme i Sachs musz� nie tylko rozwi�za� zagadk�, ale tak�e zmierzy� si� z pytaniem o to, co jest motorem nap�dowym ich przeciwnika i jak go powstrzyma�.

Deaver jak zawsze mistrzowsko buduje napi�cie, serwuj�c czytelnikom kolejne zmy�ki, fa�szywe tropy i niespodziewane zwroty akcji. Akcja „R�ki zegarmistrza” rozwija si� szybko, a ka�dy nowy w�tek, zamiast wyja�nia� sytuacj� prowadzi do jeszcze wi�kszych komplikacji. Autor nie pozwala czytelnikowi na chwil� wytchnienia, stopniowo ods�aniaj�c kolejne warstwy intrygi. Zastosowanie technologii kryminalistycznych i dok�adnych opis�w �ledztwa to znak rozpoznawczy Deavera, a w tej cz�ci ten aspekt jest szczeg�lnie mocno wyeksponowany. Autor nie boi si� wchodzi� w szczeg�y technologiczne, co dodaje realizmu ca�ej historii. R�wnocze�nie jego narracja pozostaje przyst�pna, co sprawia, �e ksi��k� czyta si� z �atwo�ci�, mimo skomplikowanej fabu�y

„R�ka Zegarmistrza” to kolejna powie�� autora, kt�ra dostarczy�a mi zar�wno emocji, jak i intelektualnej rozrywki, po prostu czytajcie to, bo naprawd� warto.

Recenzja powsta�a w ramach wsp�pracy barterowej z Wydawnictwem Pr�szy�ski