Wielki kuglarz

M�wi si�, �e miejsce i czas narodzin determinuj� przysz�o��, a je�li nawet nie do ko�ca tak jest, to z pewno�ci� maj� na ni� bardzo du�y wp�yw. Nic zatem dziwnego, �e pewne osoby, szczeg�lnie je�li okoliczno�ci ich narodzin by�y niecodzienne, same s� nietuzinkowe, a ich �ycie przypomina niekiedy scenariusz filmu. Oczywi�cie, zwykle ich �ycie dalekie jest od sielanki, raczej staje si� pe�n� wyzwa� i przeszk�d drog�, cz�sto te� wi��e si� z odkryciami dotycz�cymi swojej osoby.

Okoliczno�ci przyj�cia na �wiat Siwego, by�y w�a�nie takie niecodzienne, bowiem urodzi� si� niemal w tej samej chwili, kiedy cz�owiek pi�tro ni�ej, graf Otto von Berlichingen, oficer Waffen-SS, zgin�� samob�jcz� �mierci�. To nie jedyna dziwna okoliczno�� – dziecko przysz�o na �wiat siwe, st�d w�a�nie wzi�� si� jego przydomek. Siwemu towarzyszymy w doros�ym �yciu, cho� nasza uwaga jest mocno podzielona. Bowiem posta� Siwego stanowczo zdominowa� Wielki Kuglarz, gadaj�ca lalka, znaleziona w dzieci�stwie przez Siwego na strychu domu, w kt�rym si� narodzi�. Ten kuglarz-czarodziej, jest nieod��cznym druhem Siwego, jego powiernikiem, ale i zgubieniem. Prawdopodobnie zosta� ON stworzony potajemnie w Getyndze, w grupie „ksi�cia matematyk�w”, Carla Friedricha Gaussa i nazwany w�a�nie czarodziejem.

T� niezwyk�� opowie��, na pograniczu jawy i snu, a jednocze�nie bardzo rzeczywist�, poznajemy dzi�ki Tadeuszowi Kija�skiemu. Powie�� „Wielki Kuglarz”, opublikowana nak�adem Wydawnictwa �wiat Ksi��ki, to lektura nie daj�ca si� sklasyfikowa�, wymywaj�ca si� schematom i stereotypom. Trudno jest nawet uj�� w kilku s�owach tre�� ksi��ki, tak bardzo wymyka si� ona kontroli, a zbudowana z wielu warstw fabu�a pozwala odkrywa� si� strona po stronie. Przyjemno�� p�yn�c� z lektury znajd� te osoby, kt�re ceni� sobie rzeczy nieoczywiste, kt�re lubi� poczu� si� zaskoczone, kt�re lubi� odkrywa�, smakowa�, delektowa� si� s�owem.

To nie tylko historia Siwego czy te� Wielkiego Kuglarza, prezentuj�cego swoje sztuczki i coraz bardziej zajmuj�cego miejsce w wyobra�ni ch�opca, a p�niej m�czyzny. To r�wnie� opowie�� o m�skiej przyja�ni, o pi�ciu m�czyznach (Zajebek, Cincilin, Winetu, Palancie i Siwy w�a�nie), kt�rzy wiele lat temu z�o�yli przysi�g� „na krew”, ale to nie ona, ale wsp�lne prze�ycia i przygody, po��czy�y ich czym� znacznie silniejszym. Mimo i� z ch�opc�w wyro�li m�czy�ni o r�nych zawodach, zainteresowaniach, r�nymi poszli oni drogami, to wci�� trzymali si� oni razem. W�r�d ich marze�, tych spe�nionych, znalaz�o si� te� marzenie Siwego o zostaniu re�yserem filmowym i to w�a�nie ON opowiada ich wsp�ln� histori�.

Intryguj�ca – to s�owo doskonale oddaj�ce charakter ksi��ki. Wbrew pozorom nie jest to ksi��ka o urojeniach czy o samej marionetce obdarzonej niezwyk�� charyzm�. To raczej ksi��ka o �yciu, o wzlotach i upadkach, o tym, w jakim kierunku nale�y i�� w poszukiwaniu krainy szcz�liwo�ci. Okraszona barwnymi scenami, kt�re pobudzaj� wyobra�ni� powie�� pozostaje w naszej pami�ci nawet w�wczas, kiedy nie do ko�ca jeste�my przekonani zar�wno do ksi��ki, jak i jej formu�y. Pewne jest, �e lektura „Wielkiego Kuglarza” zajmie nam kilka godzin i b�d� to godziny sp�dzone na poszukiwaniach r�nych smaczk�w, o kt�re w ksi��ce nie jest trudno. To sprawia, �e to pozycja warta zauwa�enia, i to nawet w�wczas, kiedy nie do ko�ca trafi w nasze czytelnicze zainteresowania.