Cho� powierzchownie sp�r toczy� si� o los konkretnego oficera i sprawiedliwo�� wyroku wydanego w jego indywidualnej sprawie, w istocie dotyczy� ON najg��biej rozumianej to�samo�ci Francuz�w i katalogu warto�ci, na jakich powinno opiera� si� ich pa�stwo. Prowadzi�o to do formu�owania coraz bardziej polaryzuj�cych wizji rozstrzygni�� ustrojowych, politycznych i prawnych. U ich �r�de� le�a�y - dostarczane przez intelektualnych lider�w obydwu oboz�w - zasadniczo odmienne widzenie �r�de� cywilizacyjnej wielko�ci Francji. Charakterystyczne dla tamtych czas�w by�o to, �e z zapa�em �ledzono post�powanie s�dowe, poniewa� ka�dy przypadek by� sprawdzianem najwi�kszego osi�gni�cia stulecia, ca�kowitej bezstronno�ci prawa. Charakterystyczne dla tamtych czas�w by�o to, �e nadu�ycie sprawiedliwo�ci mog�o wywo�a� takie nami�tno�ci polityczne i spowodowa� tak� nie ko�cz�c� si� seri� proces�w i rewizji, nie wspominaj�c ju� o pojedynkach i b�jkach. Doktryna r�wno�ci wobec prawa by�a tak silnie wszczepiona w sumienie cywilizowanego �wiata, �e pojedyncza pomy�ka sprawiedliwo�ci mog�a spowodowa� powszechne oburzenie - od Moskwy do Nowego Jorku.
O autorach
Anna Budzanowska - politolog i nauczycielka akademicka
Tomasz Pietrzykowski - prawnik, radca prawny, doktor habilitowany nauk prawnych, profesor nadzwyczajny Uniwersytetu �l�skiego w Katowicach.