Rak i dziewczyna Jak u�o�y�am sobie �ycie z rakiem

@wydawnictwo_agora pi�knie dzi�kuj� za ksi��k� do recenzji ❣️

"Pa�dziernik ju� od 1985 roku jest miesi�cem �wiadomo�ci raka piersi, a od 2008 roku w dniu 15 pa�dziernika obchodzony jest Europejski Dzie� Walki z Rakiem Piersi. Rak piersi jest najcz�ciej wyst�puj�cym nowotworem z�o�liwym u kobiet w Polsce."

Si�gacie po literatur� pi�kn�?

Ja rzadko, ale je�eli ju� si�gn� to po co� konkretnego i tak by�o w tym przypadku.

Diagnoza, leczenie, chemia, rekonstrukcja piersi, pe�no gabinet�w lekarskich oraz �ycie codzienne - m��, dzieci.

Z tym wszystkim musia�a zmaga� si� nasza bohaterka, a zarazem autorka tej ksi��ki.

Jest to odwa�na i bardzo osobista momentami wr�cz intymna opowie�� o tym co nowotw�r robi z cz�owiekiem. Ksi��ka jest bardzo emocjonalna, porusza naprawd� wra�liwe punkty w cz�owieku.

Autorka opisuje od pocz�tku co choroba zrobi�a z ni� i w jej �yciu, ci�k� walk� jak� z ni� podj�a.

Ksi��k� jak dla mnie powinien przeczyta� ka�dy, nowotw�r to schorzenie, kt�re sieje spustoszenie w ostatnich czasach, a mo�e kogo� podnie�� na duchu, b�d� pom�c w wyj�ciu z do�ka. Ksi��ka wprowadza w nostalgiczny nastr�j i zmusza do refleksji.

My�l�, �e to dobra ksi��ka na ten miesi�c zw�aszcza, �e pa�dziernik to miesi�c �wiadomo�ci raka piersi .

Dobrze, �e takie ksi��ki powstaj�. Bardzo dobrze, �e to coraz mniejszy temat tabu.

! Pa�dziernik, miesi�c �wiadomo�ci raka piersi.

Krajowy Rejestr Nowotworowy* zdradza, �e rak piersi jest najcz�stszym z�o�liwym nowotworem u kobiet. Stanowi 23% takich przypadk�w (inne �r�d�o podaje 25%**), a na �wiecie rocznie umiera przez niego oko�o czterystu tysi�cy pacjentek. Jest chorob� cia�a, ale cz�sto te� ducha.

„Ucz� si� czego� nowego o raku: ot� jest nieprzewidywalny. To nie jest choroba, w kt�rej mo�na powiedzie�, �e co� mamy za sob�, �e jeste�my po przesileniu, �e wiemy, jak wszystko si� dalej potoczy.“

Jagna Kaczanowska diagnoz� raka piersi dosta�a w 2021 roku. Z dnia na dzie� musia�a zmierzy� si� z gro�b� �mierci oraz znale�� w sobie si��, by walczy� o przysz�o��. Spotka�y j� r�ne reakcje otoczenia — niekt�rzy ludzie odwr�cili si� od niej, inni okazali si� nieoceniony wsparciem — a codzienno�� wype�niona by�a stanami gorszymi oraz lepszymi. Wszystko to Jagna postanowi�a spisa�, a tekst wzbogaci�a o du�e pok�ady wiedzy (onkologicznej czy psychologicznej), wstawki pe�ne rozwa�a� natury egzystencjalnej czy urywki codzienno�ci, kt�ra nie przesta�a p�dzi� do przodu. Jakby tego by�o ma�o — mi�dzy w�asn� histori� wplot�a wywiady z osobami, kt�re mog�y podzieli� si� informacjami fachowym lub osobistymi. Brzmi obficie i w pe�nych aspektach w�a�nie takie by�o.

Autorka pozwoli�a czytelnikowi wnikn�� do �wiata swoich l�k�w — szczeg�lnie uderzy�y we mnie przemy�lenia odno�nie wygl�du czy obawa przed reakcj� dzieci — pokaza�a kolejne etapy leczenia, skupi�a si� na tym, co dodawa�o jej si�y. Jej opowie�� momentami ci��y�a mi na sercu, a innym razem bawi�a, bo prosty styl w po��czeniu z humorem nadawa� lekko�ci. Cho� bliskie jej osoby pojawia�y si� w tej historii, stanowili raczej bohater�w trzecioplanowych. Ma�o tu by�o o tym, �e przez raka cierpi te� rodzina, to pojawi�o si� dopiero w wywiadzie. I w�a�nie te lu�ne rozmowy — jak dla mnie s�abo poprowadzone — uzupe�nia� ksi��k� o to, czego autorce zawrze� w tek�cie si� nie udawa�o. Wpasowa�y si� w form� i by�y dobrym dope�nieniem ca�o�ci.

„Jestem przera�ona od chwili, w kt�rej otwieram oczy rano, do chwili, w kt�rej je zamykam wieczorem. Budz� si� jak ton�cy, kt�rego w�a�nie wyci�gn�li na brzeg, jakbym wynurza�a si� z zimnej czerni, bior� oddech i wtedy wszystko mi si� przypomina. Mam raka.“

Waga do�wiadcze� autorki to co�, co nie ma prawa podlega� ocenie. Nie czuj� te�, bym mog�a wymaga� od niej zdradzenia w pewnych obszarach wi�cej, ni� by�a gotowa. Dlatego jako podsumowanie napisz�, �e wywiady (z niezgrabnymi pytaniami i obfitymi odpowiedziami) �adnie komponowa�y si� z tre�ci�, nie zaburza�y formy. I �e autorka czasami powo�ywa�a si� na statystki nieznanego �r�d�a. Ca�o�� okaza�a si� by� dla mnie lektur� warto�ciow�, z kt�rej wiele wiedzy wynios�am. W ko�cu nigdy nie b�dzie za wiele ksi��ek, kt�re przedstawiaj� �wiat pacjenta onkologicznego, zw�aszcza polskiego pacjenta onkologicznego.

*[Adres usuni�ty]

**[Adres usuni�ty]

Ksi��ka pochodzi z Klubu Recenzenta serwisu [Adres usuni�ty].

"Rak i dziewczyna. Jak u�o�y�am sobie �ycie z rakiem" to ksi��ka wa�na i potrzebna. Rak piersi to diagnoza, kt�r� s�yszy si� ka�dego dnia i mo�e to spotka� wiele z nas. A mo�e ju� us�ysza�a� albo przesz�a� t� trudn� drog� albo kto� z Twoich bliskich?

Jagna Kaczanowska us�ysza�a swoj� diagnoz� w trakcie pandemii. Kobieta dynamit, aktywna zawodowo, je�d��ca konno, matka. Przesz�a t� drog� od A do.... i w�a�nie o tym postanowi�a napisa� ksi��k�. Opr�cz drogi onkologicznej autorki poznamy jej �ycie, ale to co wa�ne przer�ne emocje, dzi�ki wywiadom zobaczymy te� inne osoby i ich historie, od pacjent�w po lekarzy. To, co nieoczywiste i zdawa� by sie mog�o zdumiewaj�ce dowiemy si� tak�e o towarzyszach pacjent�w onkologicznych.

"Rak i dziewczyna" to nie jest ksi��ka na raz. Emocje, kt�re towarzysz� lekturze s� zbyt mocne i targaj� czytelnikiem jak sztorm ��dk�. Jest poruszaj�ca. By�am tej ksi��ki bardzo ciekawa, a gdy ju� zacz�am czyta� zada�am sobie pytanie: Dlaczego si� na to zdecydowa�am? Jednak absolutnie nie �a�uj�, gdyz powinna by� to lektura obowi�zkowa. By wiedzie�. By by� �wiadomym. By zrozumie�. By poczu� t� rado�� i sens �ycia. By si� nie poddawa�. By inaczej spojrze� na raka i pacjent�w onkologicznych. By zobaczy� system i wiedzie� co robi�. Dla mnie by�o to wszystko zupe�nie nowe, nieznane i mam nadziej�, �e na zawsze wiedza ta b�dzie czysto teoretyczna.

To niezwyk�a podr� literacka i �yciowa. Trudna, smutna, ale i m�dra i pe�na humoru. Jagna Kaczanowska otworzy�a nam drzwi do swego �wiata i serca, by przygotowa� nas na r�ne scenariusze i tchn�� w nas moc sprawcz�. "Rak i dziewczyna" jest bardzo warto�ciow� lektur�, kt�r� polecam absolutnie wszystkim!

Wsp�praca reklamowa

" [...] Wstaniesz, p�jdziesz i pobiegniesz. A jak si� przewr�cisz, to si� podniesiesz i pobiegniesz dalej. [...]"

Ksi��k� "Rak i dziewczyna. Jak u�o�y�am sobie �ycie z rakiem" Jagny Kaczanowskiej powinien przeczyta� ka�dy czytelnik. Autorka w prosty i logiczny spos�b opowiada o tym, co czu�a dowiaduj�c si� o tym, �e zachorowa�a na raka. Razem z ni� przechodzimy ka�dy jej etap pokonywania choroby. W mi�dzyczasie mo�emy przeczyta� wywiady z innymi chorymi i medycznymi specjalistami.

Czytaj�c wspomnienia Jagny Kaczanowskiej, zacz�am si� zastanawia�, jakby to by�o, gdybym to ja zachorowa�a. Czy moja rodzina zaakceptowa�aby mnie �ys�? Czy poradziliby sobie z moimi humorami i z�ymi nastrojami? Ta ksi��ka zmusza czytelnika do g��bokiej refleksji.

Z t� chorob� �yje si� do ko�ca �ycia. Nawet po zwyci�stwie trzeba by� czujnym, poniewa� mo�e powr�ci� za rok, dwa, a nawet i po 10 latach. Szkoda, �e pacjent�w po 5 latach remisji traktuje si� jak ozdrowie�c�w i nie robi si� darmowych bada�. Moim zdaniem do ko�ca �ycia takie osoby powinny by� monitorowane przynajmniej raz do roku.

Podziwiam autork� za jej odwag� podzielenia si� z nami swoj� histori�. Dzi�ki niej wiem, jak powinno si� traktowa� osoby chore na raka.

Du�o chorych na t� chorob� boi si� o niej opowiada�, poniewa� od razu zostaj� zaszufladkowani. A to powa�ny b��d zdrowych ludzi. Przy tej chorobie mo�na si� przekona�, kto jest prawdziwym przyjacielem, a kogo niestety nie mo�na zaliczy� do tego grona.

Chory potrzebuje oparcia, nawet gdy m�wi, �e tak nie jest.

Autorka zwr�ci�a r�wnie� uwag� na jeszcze jedn� kwesti�. Najbli�sza osoba, kt�ra zajmuje si� chor� osob�, powinna chodzi� do psychologa lub psychiatry. Dlaczego? Po odpowied� odsy�am do tej ksi��ki.

Rak, to przewlek�a choroba, z kt�r� trzeba walczy� i si� nie poddawa�. Pami�tajcie, nadzieja umiera ostatnia.

Z t� chorob� nie warto chodzi� do szarlatan�w, kt�rzy twierdz�, �e szama�sk� metod� wylecz� z raka. Ci, co uwierzyli i przestali si� leczy� tradycyjnymi metodami niestety s� ju� po drugiej stronie. Mo�na �mia�o zada� retoryczne pytanie: czy warto by�o?

Rak mo�e przytrafi� si� ka�demu z nas. W mojej rodzinie kilka os�b przegra�o nier�wn� walk� z t� straszn� chorob�. Pami�tam, jak moja �p. ciocia m�wi�a, �e po chemii ma mocniejsze w�osy. Ciekawe, czy autorka mo�e to potwierdzi�.

Je�eli nie podoba wam si� leczenie, kt�re proponuje lekarz, to zmie�cie go na innego. Macie do tego prawo. Pami�tajcie, �ycie jest tylko jedno. Nie warto z niego rezygnowa�.

Z ksi��k� "Rak i dziewczyna. Jak u�o�y�am sobie �ycie z rakiem" po�miejecie si� i oczywi�cie pop�aczecie.

Czego �ycz� autorce Jagnie Kaczanowskiej si�y, wytrwa�o�ci i spe�nienia wszystkich marze�.

Na koniec zostawiam was ze s�owami ksi�dza Jana Twardowskiego. Warto je sobie zakodowa� w sercu.

"�pieszmy si� kocha� ludzi tak szybko odchodz�

zostan� po nich buty i telefon g�uchy..."

Z czystym sercem polecam ksi��k� Jagny Kaczanowskiej "Rak i dziewczyna. Jak u�o�y�am sobie �ycie z rakiem".

Zach�cam wszystkie kobiety do bada�. Coroczne badania (cytologia, mammografia) mog� uratowa� wasze �ycie.

Kiedy ostatnio si� bada�y�cie? Czy badacie si� regularnie?

„W Polce prawie milion os�b �yje z diagnoz� nowotworu. Co trzeci z nas zachoruje, a co czwarty umrze na raka.”

Co poczu�e� czytaj�c te s�owa? Ja czu�am z jednej strony strach, z drugiej niepewno��, czy to ja b�d� t� trzeci� albo czwart� osob�…Takie dane przytacza Jagna Kaczanowska w jednym z pocz�tkowych rozdzia��w swej poruszaj�cej ksi��ki „Rak i dziewczyna. Jak u�o�y�am sobie �ycie z rakiem”. Napisa�a j�, aby opowiedzie�, „jak by�o leczy� si� z raka”.

W kolejnych rozdzia�ach o znacz�cych tytu�ach dowiadujemy si�, jak dosz�o u niej do diagnozy i jak zareagowa�a na wiadomo�� o chorobie. Podkre�la, jak wa�ne jest odpowiednie podej�cie lekarza do pacjentki, spos�b, w jaki poinformuje on o chorobie. Zauwa�a, �e istnieje potrzeba odpowiedniej edukacji przysz�ych lekarzy onkolog�w. Opowiada o chemoterapii, przygotowaniu do operacji i funkcjonowaniu po zabiegu. Dzieli si� z nami swoimi prze�yciami na r�nych etapach choroby. Autorka na kartach swego utworu obala te� niekt�re „nowotworowe” mity. Niekt�re rozdzia�y ksi��ki stanowi� zapis rozm�w autorki z innymi chorymi osobami, lekarzami, z psychoonkolo�k�, dziennikark�, w kt�rych pada wiele cennych uwag. Taka przeplatanka z jednej strony wywiad�w, z drugiej opowie�ci autorki sprawia czasami wra�enie niesp�jno�ci tekstu. Jednak to wcale nie umniejsza warto�ci ksi��ki. Ta pozycja powoduje przemeblowanie g�owy. Mocna, szczera, chwyta za serce, wywo�uje wachlarz rozmaitych emocji. Nie pozostawia czytelnika oboj�tnym i na d�ugo po przeczytaniu tkwi w g�owie. Przypomina instrukcj� obs�ugi raka…Trzeba go zaakceptowa�, podda� si� leczeniu, realizowa� swe marzenia i korzysta� z �ycia.

„W momencie, kiedy zdajesz sobie spraw� z tego, �e masz mniej czasu ni� inni ludzie-zaczynasz �y� naprawd�”.

„Generalnie trzeba �y� tak, �eby to rak �y� z nami i za nami nad��a�, a nie na odwr�t.”

„�yjcie dziewczyny, bo jutro �wiat mo�e si� sko�czy�. �wiat ka�dej z nas”.

Pozycja bardzo potrzebna dla tych, kt�rzy dopiero co us�yszeli diagnoz�, �e choruj� na nowotw�r, dla os�b ju� choruj�cych, ale i dla tych, kt�rzy jeszcze nie zachorowali. Co wi�cej-przydatna tak�e osobom, kt�re posiadaj� w swoich rodzinach chorego na nowotw�r., gdy� dostarcza wskaz�wek, jak stworzy� �rodowisko przyjazne leczeniu onkologicznemu. Pomaga oswoi� si� z chorob�, metodami leczenia i uwierzy�, �e diagnoza nie oznacza czekania na �mier�.

„Nawet, a mo�e zw�aszcza w kryzysie jest miejsce na �miech i taniec. Bo to pomaga przetrwa�.”

Na koniec cenna my�l, kt�r� warto powiesi� sobie nad ��kiem:

„Ka�de �yciowe zdarzenie, wszystko, co nas spotyka, mo�emy w�o�y� w ramki. To mo�e by� rama ozdobna i z�ocona albo czarna obw�dka, jak na pogrzebie. Nie zdarzenie czyni traum�, ale jego interpretacja.”

„Rak i dziewczyna. Jak u�o�y�am sobie �ycie z rakiem” to ksi��ka, kt�r� -ze wzgl�du na poruszan� tematyk�- po prostu trzeba przeczyta�!