Wygrywa pierwsze k�amstwo

Evie Porter nie jest tym, za kogo si� podaje, dzi� nazywa si� tak, a po sko�czonym zleceniu mo�e wcieli� si� w kolejn� posta�. Od kilku lat, czyli od czasu kiedy jej tajemniczy szef, pan Smith wyci�gn�� j� z tarapat�w, pracuje dla niego, wykonuj�c r�ne zlecenia. Nic o nim nie wie i kontaktuje si� z nim jedynie w wyj�tkowych okoliczno�ciach. Gdy na jej drodze pojawia si� kobieta, kt�ra do z�udzenia przypomina j�, a do tego przybiera jej prawdziwe dane, Evie zaczyna czu� niepok�j.

Pomys� na fabu�� mi si� spodoba� i nawet wci�gn�am si� w lektur� tej ksi��ki. Niestety z czasem zacz�am si� najzwyczajniej w �wiecie nudzi�. Zabrak�o mi tego, co jest kluczowe w tego typu pozycjach: napi�cia i zwrot�w akcji. W tej pozycji nic si� nie dzieje. Dostajemy kilometry opis�w, skoki w czasie, rozwa�ania, niezbyt zajmuj�ce dialogi i to tyle. W po�owie zm�czy�am si�, lecz toczy�am walk� do samego ko�ca i ostatecznie si� nie podda�am.

Liczy�am na to, �e po tym rozwlek�ym �rodku nadejdzie jaki� mocny fina�, kt�ry wynagrodzi wcze�niejsze braki, ale niestety – zako�czenie by�o tak samo rozczarowuj�ce jak reszta. Brak napi�cia, nijaka atmosfera i bohaterowie, z kt�rymi trudno si� z�y�, sprawi�y, �e ta historia po prostu mi si� rozmy�a. Nawet relacja Evie z jej tajemniczym szefem, kt�ra mog�aby by� ciekawa, zosta�a potraktowana powierzchownie, a przecie� a� si� prosi�o, �eby rozwin�� ten w�tek i wprowadzi� nieco wi�cej mroku czy niepewno�ci.

Szkoda. Bo w tym pomy�le naprawd� tkwi� potencja�. Mo�na by�o z tej historii wycisn�� co� znacznie bardziej emocjonuj�cego i dynamicznego. A tak? Pozosta�o mi jedynie lekkie rozczarowanie i poczucie zmarnowanej szansy. Dla mnie to ksi��ka, kt�ra nie zostanie ze mn� na d�u�ej.

Mimo to, warto doceni� sam� koncepcj� historii. Pomys� na bohaterk�, kt�ra funkcjonuje pod fa�szyw� to�samo�ci� i nagle musi zmierzy� si� z kim�, kto przejmuje jej prawdziwe dane, by� naprawd� ciekawy oraz mia� potencja� na solidny psychologiczny thriller. Czu� te� by�o, �e autorka pr�bowa�a stworzy� co� bardziej z�o�onego, co nie ogranicza si� do typowej gonitwy i strzelanin, a bardziej zagl�da w psychik� postaci. Doceniam r�wnie� to, �e nie by�a to typowa, schematyczna opowie�� — autorka stara�a si� wyj�� poza utarte �cie�ki, cho� moim zdaniem nie do ko�ca jej si� to uda�o.

„Wygrywa pierwsze k�amstwo” to thriller, kt�ry posiada wszystkie elementy jakie powinna mie� ksi��ka z tego gatunku. Perfekcyjne k�amstwo, zaskakuj�ce zwroty akcji i zako�czenie, kt�re wbija w fotel.

Evie Porter to m�oda kobieta, kt�ra wydaje si�, �e ma wszystko. Kochaj�cego ch�opaka, dom z ogrodem i grono przyjaci�. Kiedy w jej �yciu nagle pojawia si� kto� nowy, Evie osuwa si� grunt pod nogami. Okazuje si�, �e nie jest ona tym, za kogo si� podaje.

Od tej pory akcja jest do�� dynamiczna. Jeste�my �wiadkami jak Evie prowadzi swoj� gr�. Jak stara si�, by jej k�amstwo i przesz�o�� j� nie dopad�a. Czytelnik sam nie wie do ko�ca jak ta historia sko�czy si�. Kim jest Lucca i dlaczego tak bardzo przypomina Evie?

Bohaterowie tutaj zostali �wietnie wykreowani i potrafi� dostarczy� wielu emocji. Evie to kobieta, kt�ra bardzo intryguje, a jej historia jest odkrywana stopniowo. Autorka ukazuje nam nie tylko czasy obecnie, w kt�rych bohaterka potrafi nie�le gra� zar�wno przed swoim ch�opakiem, jak r�wnie� przed s�siadami i osobami, kt�re znaj� j�, ale pod innym nazwiskiem. Mamy tutaj r�wnie� opisan� przesz�o�� Evie. Wszystko sk�ada si� w sp�jn� ca�o��, dzi�ki czemu ksi��ka naprawd� jest wspania�� lektur�, kt�r� si� nie czyta, a poch�ania.

Je�li lubicie zawi�e, trzymaj�ce w napi�ciu thrillery to ten jest idealny dla Was. Polecam!

Czy mo�na naprawd� zaufa� osobie, kt�ra zna wszystkie Twoje sekrety... ale sama nie istnieje?

Ashley Elston w „Wygrywa pierwsze k�amstwo” rzuca nas na g��bok� wod�. I zanim zd��ymy wzi�� oddech, ju� toniemy w sieci k�amstw, iluzji i misternie utkanej to�samo�ci, kt�ra mo�e si� rozpa�� w ka�dej chwili.

Zanim przeczyta�am pierwsze zdanie, przyci�gn�a mnie ok�adka – prosta, a zarazem intryguj�ca, z tym klimatem ameryka�skiego Po�udnia, gdzie �ycie toczy si� niby spokojnie, ale ka�dy cie� mo�e skrywa� tajemnic�. Potem przyszed� opis i... przepad�am. Bo czy mo�e by� co� bardziej poci�gaj�cego ni� historia kobiety, kt�ra istnieje tylko po to, by odegra� rol� �ycia – i to dos�ownie?

Evie Porter nie istnieje. To nie tylko punkt wyj�cia fabu�y – to ca�y jej fundament. Nasza bohaterka, kt�ra dostaje od tajemniczego pana Smitha nowe nazwisko, now� przesz�o�� i precyzyjnie wyznaczony cel – Ryana – nie mo�e pozwoli� sobie na najmniejszy b��d. W przeciwnym razie nie straci tylko pracy – straci wszystko.

Z zewn�trz: idealne �ycie. Dom z werand�, partner jak z katalogu, s�siedzi, kt�rzy witaj� u�miechem. A pod spodem? Ch�odna kalkulacja, pods�uchy, kodowane wiadomo�ci i przesz�o��, kt�ra depcze po pi�tach. I kiedy wydaje si�, �e Evie ma wszystko pod kontrol�, pojawia si� KTO�, kto zna jej prawdziwe imi�. Kto�, kto burzy ca�� misternie u�o�on� iluzj� jednym s�owem. I wtedy zaczyna si� wy�cig – z czasem, z przesz�o�ci� i z w�asnymi emocjami.

Ashley Elston zaskakuje – i to nie raz. Jej debiut dla doros�ych to mieszanka thrillera szpiegowskiego, domestic noir i powie�ci psychologicznej. Tu nic nie jest czarno-bia�e. Evie to nie zimna manipulatorka ani bezmy�lna wykonawczyni polece�. To kobieta, kt�ra przez lata uczy�a si� przetrwania, odkrywaj�c, �e najbardziej niebezpiecznym przeciwnikiem bywa… w�asne serce. Im g��biej wchodzimy w histori�, tym wi�cej dostajemy odpowiedzi – ale te� coraz wi�cej pyta�. Kim jest naprawd�? Czy kiedykolwiek by�a sob�? A mo�e ta rola, kt�r� w�a�nie gra, jest bli�sza jej sercu, ni� sama przypuszcza�a?

Konstrukcja powie�ci to prawdziwy majstersztyk. Retrospekcje przeplataj� si� z bie��cymi wydarzeniami, a ka�dy fragment uk�adanki wskakuje na miejsce tu� przed kolejnym zwrotem akcji. I nie, nie jeste�my w stanie wszystkiego przewidzie�. Nawet je�li wydaje nam si�, �e ju� rozszyfrowali�my gr�, Elston ma w zanadrzu jeszcze kilka kart. Te ostatnie rozdzia�y... wow. Dla takich fina��w czyta si� thrillery.

Nie b�d� �ciemnia� – „Wygrywa pierwsze k�amstwo” to jazda bez trzymanki. To ksi��ka, kt�r� poch�ania si� na raz, bo nie da si� jej od�o�y�, dop�ki nie pozna si� prawdy. Albo chocia� tej wersji prawdy, kt�r� Evie pozwala nam zobaczy�.

Je�li lubisz historie, w kt�rych ka�da posta� mo�e by� kim� innym, a ka�da relacja podszyta jest ukrytym motywem – nie wahaj si� ani chwili. To powie�� o zaufaniu, kt�re mo�e kosztowa� �ycie, o wolno�ci, kt�ra bywa iluzj�, i o kobietach, kt�re potrafi� przetrwa� w najbardziej bezwzgl�dnym �wiecie.

Zachwyci Ci�, je�li kochasz klimat „White Collar”, filmy szpiegowskie z twistem i narracje, w kt�rych trudno wskaza� jednoznacznie „tych z�ych”. A mo�e to w�a�nie lubi� w niej najbardziej – �e pokazuje, jak cienka bywa granica mi�dzy prawd� a k�amstwem... i jak �atwo j� przekroczy�.

Z niecierpliwo�ci� czekam na kolejne thrillery od Ashley Elston!

Evie Porter ma �ycie, o jakim marzy wielu: ma wspania�ego ch�opaka, dom z ogrodem i prawdziwych przyjaci�, kt�rzy zawsze stan� za nimi murem.

Tylko jest jeden haczyk…

Evie nie istnieje.

Evie Porter to to�samo�� wymy�lona i stworzona na potrzeby kolejnego zlecenia, a jest nim Ryan Sumner - jej aktualny ch�opak. Sprawy zaczynaj� si� komplikowa�, gdy w miasteczku pojawia si� kobieta zagra�aj�ca powodzeniu akcji prowadzonej przez g��wn� bohaterk�.

Evie musi by� krok przed ni�, musi przewidzie� ka�dy jej ruch i jest w stanie posun�� si� do wszystkiego, by ochroni� swoj� to�samo��.

„Wygrywa pierwsze k�amstwo” to genialny thriller psychologiczny, kt�ry zabierze Was do szalonego i nieprzewidywalnego �wiata wype�nionego zatrwa�aj�c� ilo�ci� alter ego. Losy bohater�w i ich osobowo�ci bywaj� tak zagmatwane i pe�ne tajemnic, �e finalnie nie wierzysz nikomu… bo ka�dy mo�e by� kim� innym ni� tym, za kogo si� podaje. Brzmi genialnie? I takie w�a�nie jest!

Losy Evie, jej wybory, misja i tajemnice od pierwszego zdania anga�uj� czytelnika oraz porywaj� go do �wiata pe�nego tajemnic i k�amstw. Dzi�ki licznym sekretom i praktycznie nieustannym zwrotom akcji uczucie napi�cia nie odpuszcza nawet na moment, a dzi�ki temu ksi��ka staje si� nieodk�adalna. A jeszcze bardziej anga�uje wtedy, gdy…

Do gry wchodz� uczucia.

Postaci dosta�y idealnie dopracowywany rys psychologiczny, a konieczno�� dokonywania wybor�w czyni ich ludzkimi. Ten aspekt budowania postaci zaczyna przejawia� si� wtedy, gdy w Evie budz� si� w�tpliwo�ci i nie do ko�ca potrafi pozosta� oboj�tna przy swoim aktualnym zleceniu. Cho� ca�� jej posta� mo�na por�wna� do noszenia ogromnej ilo�ci masek, to jednak gdzie� pod spodem pojawiaj� si� p�kni�cia, a do czytelnika dociera, �e nic nie jest wy��cznie czarno-bia�e i nawet wy�wiczona do perfekcji gra pozor�w mo�e w pewnym momencie run��.

Bowiem balansowanie na cienkiej linie ��cz�cej k�amstwo i prawd�, a tak�e przesz�o�� i przysz�o�� zawsze wi��e si� z ryzykiem upadku.

�wietnym zabiegiem by�o wplecenie mi�dzy aktualne �ycie g��wnej bohaterki opis�w jej przesz�o�ci oraz poprzednich zlece�. Cho� tak naprawd� mog�oby si� wydawa�, �e Evie przesz�o�ci nie ma, bo w ko�cu jej przesz�o�� to wy��cznie suma kolejnych zlece�, to jednak bohaterka kolejny raz zaskakuje. W tej grze tylko jedno jest pewne - Evie wie, jak gra�.

„Wygrywa pierwsze k�amstwo” to thriller z prawdziwego zdarzenia, w kt�rym wszystko jest przemy�lane od A do Z. W nim nie zostaniecie pocz�stowani fiko�kami fabularnymi czy nie�cis�o�ciami, kt�re s� jak rodzynki w serniku - ich nie chcemy. I ca�e szcz�cie ich nie ma. Cho� zwyk�o si� m�wi�, �e �ycie to gra, to w przypadku tej historii naprawd� tak jest, a s�owa: „wygrywa pierwsze k�amstwo” to nie tylko pusty slogan na potrzeby skutecznego zaciekawienia potencjalnego czytelnika. W tej historii mo�e wygra� wy��cznie ten, kto pierwszy sk�amie i zrobi to perfekcyjnie.

A czy Ty odwa�ysz si� zagra� w t� gr�?