Ariol. Kr�licze z�by

APALAT W PYSCKU I INNE TAKIE

Dziewi�ty tomik „Ariola” to… w zasadzie wszystko to samo, co ju� czytali�my do tej pory. I w�a�nie o to chodzi! Przygody ma�ego, acz jak�e psotnego osio�ka i jego ferajny to seria tak znakomita, �e nie potrzebuje �adnej odmiany. I niezmiennie znakomity jest tak�e ta cz��, gwarantuj�ca nam �wietn� zabaw�, popraw� humoru i sporo m�dro�ci uj�tych w prost� acz pe�n� szale�stwa form�.

Na WF-ie Ariol i reszta mierz� si� z… mostem strachu. Potem Ariol i Ramono buduj� w domu domek, a jakby tego by�o ma�o Ariol wybiera si� zar�wno na rodzinne spotkanie u babci, jak i w odwiedziny do ojca w jego pracy! Ma�o? Oczywi�cie, �e tak! Jak zawsze pr�buje te� znale�� spos�b, by Petula si� w nim zakocha�a, uda si� z rodzicami do teatru, zagra w golfa i wiele, wiele wi�cej… A i nie mo�na zapomnie�, �e Bitonio zaczyna nosi� apalat w pyscku… znacy… tfu, znaczy aparat naz�bny!

„Ariol” to seria komiksowa z�o�ona kr�tkich, dziesi�ciostronicowych humorystycznych opowie�ci z �ycia bohatera. I to zaplanowanych i przedstawiony w taki spos�b, �e wszystkie z nich mo�na czyta� niezale�nie od siebie, bez jakiejkolwiek straty. Tylko, �e chyba nie znajdzie si� czytelnik, kt�ry nie chcia�by pozna� wszystkich epizod�w. Bo to po prostu �wietna lektura dla ca�ej rodziny, zabawna, pomys�owa, trafna i znakomicie wykonana. I pisz�c, �e to rzecz dla ca�ej rodziny mam na my�li nie tylko to, �e tre�ci s� tu odpowiednie dla ka�dego wieku odbiorcy – a s� – ale tak�e, a raczej przede wszystkim to, �e ka�dy naprawd� znajdzie tu co� dla siebie.

Dla dzieci jest tu historia o codziennym �yciu dziecka, takiego jak one. Dziecka, kt�re nie jest zbyt grzeczne, ma swoje wady, lubi psoci�, kocha si� w kim�, ma problemy z rodzicami i w szkole… D�ugo by wymienia�. Ariol ma g�ow� pe�n� pomys��w i energi� do ich wykonania, najcz�ciej jednak nie wychodzi mu to tak, jakby chcia�. Przysparza wi�c problem�w, ale przede wszystkim dobrze si� bawi i bawi� chce si� wi�cej. Nie jest kryszta�owy, jest taki, jak dzieci w jego wieku i nawet je�li jego przygody nios� ze sob� przes�anie, pozostaje przede wszystkim kim�, z kim m�odzi odbiorcy mog� si� identyfikowa�.

Doro�li za� znajd� tu wiele ze swej codzienno�ci rodzica. Zmagania z psotami dziecka, problem�w jakie przysparza, ale te� i mi�ych chwil, jakie si� zdarzaj�. A co bardziej sentymentalni przy lekturze pozwol� o�y� wspomnieniom ze szczeni�cych lat i kto wie, mo�e uroni� nostalgiczn� �ezk�? Tak czy inaczej te� b�d� bawi� si� dobrze, bo seria jest �wietnie napisana i wy�mienicie zilustrowana, z prostot�, a zarazem nastrojem, klimatem i �wietnie oddanymi t�ami.

W skr�cie: warto pod ka�dym wzgl�dem. Dla fan�w takich opowie�ci, jak „Miko�ajek”, „Titeuf” i im podobnych to co�, co pozna� powinni. Przednia zabawa z warto�ciami zapewniona.