eBook Cukiernia w p�atkach wi�ni mobi epub

🍥🥠 Cukiernia w p�atkach wi�ni to opowie�� o dojrzewaniu, t�sknocie i o tym, jak smaki dzieci�stwa mog� wskaza� nam drog�, gdy gubimy si� w �wiecie doros�ych.

An-Chan to m�ody ch�opak z Tajwanu, kt�ry — troch� z przypadku, a troch� z potrzeby serca — trafia do japo�skiej cukierni. Tam, po�r�d zapachu �wie�o parzonej herbaty i misternie przygotowanych wagashi, odnajduje co�, czego od dawna szuka�: spok�j. I siebie.

Widzia�am jego zagubienie. T� cich� t�sknot�, jak� nosi� w sobie — za ojcem, za ciep�em, za sensem. A jednocze�nie jego oczy ch�on�y wszystko, jakby ka�da nowa technika cukiernicza by�a czym� wi�cej ni� tylko umiej�tno�ci� — jakby by�a krokiem do odnowienia relacji z �yciem.

Najbardziej poruszy�a mnie jego relacja z Emiko — delikatna, nieoczywista, subtelna jak cukier z wody r�anej. Nie by�o tu wielkich s��w, by�y gesty. Cisze mi�dzy dialogami. S�odycz wagashi i gorycz niespe�nionych marze�.

Po powrocie do Tajwanu An-Chan dojrzewa. Nie spektakularnie. Powoli. W rytmie gotuj�cych si� fasolek, rytua��w kuchennych i cieni wspomnie�. I w�a�nie ta powolno�� — niespieszna, pi�kna — sprawi�a, �e ta ksi��ka zostanie ze mn� na d�ugo.

Je�li szukasz powie�ci, kt�ra nie tylko koi, ale i wzrusza — si�gnij po t� ksi��k�. Nie znajdziesz tu dramat�w. Znajdziesz co� cenniejszego: cz�owieka, kt�ry uczy si�, �e czasem najwa�niejsze odpowiedzi zapisane s� nie w s�owach, a w smaku ciep�ego mochi.

Pi�kna powie�� o poszukiwaniu w�asnego miejsca w �wiecie dyktowana silnymi emocjami. Na pierwszy rzut oka niepozorna, ale ju� przy pierwszych stronach zapewniaj�ca przygod� o kt�rej nikt szybko nie zapomni.

Nie jest to romans a bardziej proza obyczajowa, kt�ra pokazuje jak pojawienie si� w naszym �yciu pewnych ludzi zmienia bieg wydarze�. Lekka jak pi�rko, pisana silnymi uczuciami, nieszablonowa, inna ni� wszystkie. Odnajdzie si� w tej historii ten, kto poszukuje ukojenia, wewn�trznej r�wnowagi, oparcia na losach postaci w jaki� spos�b przypominaj�cych nas samych. Kuang Feng pozwala nam zaanga�owa� si� na ca�ego w kameraln� histori� czerpi�c� inspiracj� z otoczenia, w kt�rej kluczowym urokiem s� s�odko�ci umilaj�ce dzie� ka�demu kto potrafi docenia� urok ma�ych rzeczy.

An-Chan pracowa� w cukierni tworz�cej ma�e dzie�a sztuki. Pozna� tam Emiko, kt�ra uwi�ziona mi�dzy marzeniami swoimi a swojej rodziny nie wiedzia�a jak post�pi�. Chocia� ich losy splot�y si� tylko na moment - obydwoje na tym zyskali. An-Chan po zawodzie mi�osnym wraca do Tajwanu, by tam zrozumie�, �e droga do szcz�cia nie zawsze musi by� kr�ta. Udowadnia nam, �e czasami warto odpu�ci�, by zyska� co� wyj�tkowego.

Kluczowym motywem tej fabu�y jest podprogowa pr�ba dotarcia do czytaj�cego. Bardzo du�o jest tutaj bowiem warto�ci do wypatrzenia pomi�dzy wierszami, sporo �yciowych rad oraz konkretnych przekaz�w maj�cych u�atwi� nam �ycie. Razem z bohaterami zagl�damy niespiesznie w zakamarki ich codzienno�ci, obserwujemy kszta�towanie si� charakter�w, dostrzegamy ulotno�� �ycia. Jednocze�nie nie czujemy si� przyt�oczeni widocznym przemijaniem, wr�cz przeciwnie! Zaczynamy rozumie� jak wa�ne jest zatrzymanie si�, przewarto�ciowanie priorytet�w, odnalezienie swojego miejsca w �wiecie, podobnie jak zrobi� to bohater. W tle przewijaj� si� malownicze scenerie Tajwanu oraz Japonii a wypieki b�d�ce domen� An-Chan oraz moralne dylematy, gdy przyjdzie wybiera� pomi�dzy tym o czym marzy, a tym co nale�y zrobi�. Wraz z nim podr�owa� wi�c b�dziemy przez drog� pe�n� refleksji a to co z niej wyci�gniemy b�dzie nale�a�o do nas.

"Cukiernia w p�atkach wi�ni" to opowie�� o tym co liczy si� tu i teraz, przygoda dla czytelnik�w, kt�rzy maj� w sobie mn�stwo melancholijnych emocji. Ciep�a, nastrojowa, klimatyczna i bardzo realnie przedstawiona proza z wartymi wy�apania i zapami�tania przemy�leniami. Kuang Feng zaprasza nas w podr� pisan� silnymi emocjami, szczer�, �yciow�, realn�. Podr�, kt�ra warta jest zaanga�owania i kt�ra nie wychodzi z g�owy na d�ugo po zamkni�ciu ostatniej strony. Idealny prezent dla siebie i dla bliskich nam os�b, bowiem to jedna z tych powie�ci, kt�r� zdecydowanie warto przeczyta�.

Patrz�c na ok�adk� ksi��ki „Cukiernia w p�atkach wi�ni”, mia�am wra�enie, �e si�gam po histori� pachn�c� wanili�, owocami oraz �wie�o wypieczonym ciastem. Oczekiwa�am czego�, co rozgrzeje mnie od �rodka. Ksi��ki, kt�ra przeniesie mnie w �wiat pe�en emocji wra�liwo�ci. Po cz�ci w�a�nie tak by�o. Mam wra�enie, �e literatura azjatycka, a przynajmniej ta, po kt�r� mia�am okazj� do tej pory si�gn��, przepe�niona jest melancholi�, wra�liwo�ci�, opisami codzienno�ci oraz tradycji, na kt�r� Azjaci zwracaj� szczeg�ln� uwag�. Niestety ta podr� nie by�a dla mnie a� tak satysfakcjonuj�ca, jak si� spodziewa�am.

Autorka skupia si� na dzia�alno�ci ma�ej cukierni, do kt�rej trafia An-Chun, po tym jak wr�ci� z Japonii do Tajwanu, gdzie szuka� swego miejsca na ziemi, lecz niestety go nie znalaz�. Po zderzeniu si� z rozczarowaniem i zawodem mi�osnym nie mo�e si� zabra� za szukanie pracy. Matka za�atwia wi�c t� spraw� za niego. Ma zacz�� pomaga� swojemu stryjecznemu dziadkowi w prowadzeniu cukierni. Nie jest to �atwe zadanie. Nie ma czasu na odpoczynek, trzeba szybko si� uczy� i nie zadawa� pyta�. Wypieki maj� by� idealne i smaczniejsze od konkurencyjnych produkt�w.

Mimo tego, �e tempo pracy bohater�w jest szybkie, to tempo akcji wr�cz przeciwnie. Dla niekt�rych mo�e by� to atutem, ja jednak wol�, gdy w powie�ci dzieje si� wi�cej. Je�li mia�abym do czego� por�wna� t� fabu��, to por�wna�abym j� z medytacj�. Dni s� takie same, nic si� w cukierni przez lata nie zmienia. Pracownicy przychodz� i pracuj� od si�dmej trzydzie�ci do osiemnastej, niewiele maj�c czasu na �ycie. Mimo �e robi�, co mog�, to ci�ko si� wybi� na tle pozosta�ych cukierni, cho� ich firma dzia�a w tym miejscu najd�u�ej. Nikogo nie obchodzi, �e lokal ma sze��dziesi�t lat, klienci chc� po prostu zje�� co� lepszego, ni� u innych. Czy An-Chun wprowadzi tam powiew �wie�o�ci?

Ksi��k� czyta si� zaskakuj�co szybko, rozdzia�y s� kr�tkie, a tekstu niewiele, wi�c jest to taka lektura na jedno, g�ra dwa popo�udnia. Wed�ug mnie jest tu troch� za ma�o g��bi, emocji, a za du�o powierzchowno�ci, pi�knych zda�, kt�re, mimo �e brzmi�, jak balsam dla duszy, to wed�ug mnie niczego nie wnosz�.

Czy to z�a ksi��ka? Nie. Po prostu nie zapadnie w mej pami�ci na d�ugo. Je�li kto� potrzebuje lekkiej lektury, ciep�ego klimatu i lubi azjatycki styl, to z ca�� pewno�ci� si� w tej powie�ci odnajdzie.

„Cukiernia w p�atkach wi�ni” to ksi��ka dla fan�w gotowania, przyjemnych ksi��ek i literatury azjatyckiej.

An-Chun po zawodzie mi�osnym wraca z Japonii na rodzinny Tajwan. Zaczyna prac� w cukierni stryjecznego dziadka. Wypiekaj� w niej tradycyjne tajwa�skie ciastka gao-bing. Niestety cukiernia prze�ywa kryzys i jest na granicy bankructwa, a do tego nie ma kto przej�� rodzinnego interesu.

Ta powie�� jest bardzo �agodna, delikatna i subtelna. A przy tym pachnie cukrem i mas�em. Mam wra�enie, �e dowiedzia�am si� bardzo du�o o tradycyjnych wypiekach z Japonii i Tajwanu. Ca�a historia toczy si� wok� pieczenia, ale jest to tylko pretekst do tego o czym tak naprawd� jest ta ksi��ka.

To powie�� o poszukiwaniu swojej drogi w �yciu. Pr�bowaniu r�nych rzeczy, pope�nianiu b��d�w i wyci�ganiu z nich wniosk�w. To te� powie�� o godzeniu si� z przesz�o�ci� i rozliczaniu si� z ni�. G��wny bohater pokazuje nam si� nie tylko w cukierni stryjecznego dziadka, ale r�wnie� we wspomnieniach z Japonii. To jest jego droga do uleczenia siebie samego i znalezienia w�asnego miejsca na Ziemi. To r�wnie� powie�� o odwadze by �y� tak jak si� chce nie krzywdz�c przy tym innych.