G�uchy �oskot wstrz�sa �cianami bunkra.
Ale to dopiero pocz�tek. Jazgot narasta.
Uciec! Uciec jak najdalej.
W osiemdziesi�t lat po pierwszym kontakcie z Obcymi �ycie na Ziemi toczy si� normalnie. Panuje pokój, dobra s� rozdzielane do�� równomiernie, a gospodarka jest ustabilizowana. Ma�o kto pami�ta o zmorach poprzedniej epoki: o przeludnieniu, g�odzie, niedoborze energii i dewastacji �rodowiska. O astronomicznych sumach przeznaczanych na wydatki zbrojeniowe, na nikomu niepotrzebne badania kosmiczne. Po Wielkiej Wojnie zlikwidowano dawne i zawi�e podzia�y terytorialne i zast�piono je nowymi – kwadratami. Nad bezpiecze�stwem Ziemi czuwaj� mieszka�cy Proximy Centaura, którzy rozbili inwazyjna flot� bestialskich Elgomajów. To dzi�ki pomocy Proksów ludzie zorganizowali si� od nowa, to kr���ce na oko�oziemskich orbitach statki Obcych chroni� Ziemi� przed ponownym atakiem. Proksowie ju� nie musz� bezpo�rednio ingerowa� w ziemskie sprawy. Ludzie potrafi� si� ju� upilnowa� sami, dla niepokornych i zbyt dociekliwych czekaj� obozy pracy. Proksowie dyskretnie nas obserwuj�, w ka�dej chwili gotowi udzieli� braterskiej pomocy.