eBook Trup na pla�y i inne sekrety rodzinne. Garstka z Ustki. Tom 1 mobi epub

Od jakiego� czasu chodzi�a za mn� powie�� Anety Jadowskiej Trup na pla�y i inne sekrety rodzinne. Chodzi�a i wychodzi�a drog� do mnie dzi�ki portalowi Czytam Pierwszy. W sam raz na wakacje.

A gdzie w�a�ciwie jeste�cie? Ty i trup?

Nie ma to jak zacz�� powie�� od mocnego „trupiego” akcentu. I to o pi�tej rano! Ale skoro latem lubi si� o tej porze spacerowa� po usteckiej pla�y i podziwia� wsch�d s�o�ca, to mo�na podziwia� r�wnie� zw�oki m�czyzny, obijaj�cego si� o falochron. Policja wkracza do akcji, spraw� przejmuj� policjanci ze S�upska. Ale, ale… jest jeszcze ma�a, znaczy si� niska wzrostem (tylko 155 cm), Magdalena Garstka, znajdowaczka trup�w. Ju� od przedszkola bawi�a si� w detektywa i to zosta�o w niej do dzi�. Mimo pr�b wujka, babci, a nawet sier�anta sztabowego Straszewskiego Mini Garstka nie odpuszcza, prowadzi �ledztwo na w�asn� r�k�.

Dowody same wchodzi�y mi w r�ce.

Mini Garstka traktuje spraw� jak w�asn�. Naczyta�a si� krymina��w, naogl�da�a si� seriali kryminalnych i wykorzystuje swoj� wiedz�, tworz�c czasami zbyt daleko id�ce hipotezy. Ale ta 23-latka po cichu rozgryza spraw�, post�puj�c jak prawdziwy detektyw czy policjant �ledczy. By�am pod wra�eniem, jak si� wzi�a za spraw�, jak si� przygotowa�a do w�asnego �ledztwa, co robi�a krok po kroku. Czasem przydaj� si� plotki stug�bne, rozchodz�ce si� po Ustce lotem mewy, stare znajomo�ci lub �atwo�� nawi�zywania kontaktu z lud�mi. Potrafi te� podej�� wujka policjanta i wyci�gn�� od niego informacje. Dociekliwo�� to pierwsze imi� bohaterki, drugie to odwaga, za� trzecie inteligencja. Doda�abym jeszcze czwarte – wpl�tywanie si� w k�opoty. Ciekawa os�bka, cho� mnie najbardziej spodoba�a si� kreacja dziarskiej babci.

Intuicja to jest ten prymitywny rozum, kt�ry wy�apuje kontekst szybciej, ni� kulturowy m�zg zd��y przeanalizowa� dane.

Intuicja przydaje si� nie tylko w czasie �ledztwa. Wakacje w pe�ni, wsz�dzie tury�ci i Magda si� nie obija. Na co dzie� pracuje w pensjonacie babci i w kawiarni. Spotyka r�nych ludzi i musi czasami niekt�rych klient�w sprowadzi� na ziemi�, dos�ownie i w przeno�ni. Bywa to zabawne, ale i gro�ne. Mo�na si� po�mia� w trakcie lektury, mo�na si� przerazi�, upi� czy nasprz�ta�, wzi�� udzia� w wieczorze panie�skim czy pospacerowa� pla��. Niekt�re sugestywne opisy wp�ywaj� na zmys�y czytelnika, kt�remu nie tylko wyobra�nia dzia�a, ale i w�ch, czasami �mierdzi. Autorka rozbudowa�a warstw� obyczajowo-spo�eczn� i poruszy�a bardzo wa�ny problem spo�eczny. Ukaza�a go realistycznie, momentami mo�e si� wydawa�, �e a� za bardzo, ale takie jest w�a�nie �ycie – pe�ne kolor�w, tak�e tych ciemnych.

Co gar�� Garstek, to nie jedna.

Garstk�w ci tutaj dostatek, a rodzina to podstawa. Magda robi za Sherlocka, jej kuzynka Monika za Watsona, wujek Marek to rasowy policjant, jego �ona nauczycielka, babcia Maria to �ywotna staruszka, kt�ra ma niecodzienne pomys�y i realizuje swoje marzenia, a w mi�dzyczasie prowadzi pensjonat, ciocia Tamara to artystka fotografik, kt�ra ma niez�e oko i ci�gle t�skni, nie tylko za Magd�, kt�r� wychowywa�a. I jest jeszcze jeden Garstka… tak�e policjant… To nie�yj�cy ojciec Magdy. Pojawia si� ON tylko dla niej i rozmawiaj� o r�nych sprawach. Ciekawa familia, kt�ra chowa kilka trup�w w szafie. A one z czasem wy�a�� same lub kto� im otwiera drzwi. Jednego wr�cz trzeba wyci�ga� si�a, bo tak si� zasiedzia�! Dlaczego? Bowiem Garstki trzymaj� swoje tajemnice blisko siebie i potrafi� nimi �onglowa�. Niekt�re czytelnik sam odgadnie przy wnikliwym czytaniu, inne mog� nieco zaskoczy�, ale w sumie nie ma ich tak wiele, jakby m�g� sugerowa� tytu� ksi��ki.

Znalaz�a� to, czego szuka�a�?

Bohaterka znalaz�a, ja te�, tylko �e ja znacznie wi�cej. Niestety, wy�apa�am kilka b��d�w j�zykowych (np. „wype�z�am si� zza kontuaru”), cho� og�lnie do stylu nie mam zastrze�e�, bo powie�� sama si� czyta�a. Znalaz�am te� jeden b��d ortograficzny. Tak ju� mam, �e b��dy obni�aj� warto�� ksi��ki w moich oczach. Za to dla mnie plusem s� nazwy w�asne wymy�lone przez autork�. Pensjonat „Ma�a Nied�wiedzica” kryje w sobie moc pod pozorem niewielko�ci. Jak wielk� moc? O tym przekona si� czytelnik w trakcie lektury, jedne scena wydaje si� wr�cz niewiarygodna, ale cz�owiek potrafi zebra� w sobie si�y, gdy los go do tego zmusza. Sier�ant Straszewicz straszy� nie tylko nazwiskiem, ale przede wszystkim spojrzeniem, wygl�dem i zawodowymi mo�liwo�ciami. Nazwisko Garstka ma tak�e metaforyczny wyd�wi�k.

Dobrze roz�o�y� problem na cz�ci sk�adowe, by zobaczy�, kt�ry dok�adnie fragment jest jego sednem.

Trup na pla�y i inne sekrety rodzinne to powie�� niewielkich rozmiar�w – krymina� z rozbudowanym t�em obyczajowo-spo�ecznym, w kt�rym nie tylko liczy si� rozwi�zanie zagadki kryminalnej i odkrycie sekret�w Garstk�w, lecz tak�e si�a rodziny i ch�� niesienia pomocy ludziom w potrzebie. To ksi��ka na jedno popo�udnie, kt�ra zmusza do chwili refleksji, lecz nie jest pozbawiona lekko�ci i humoru. Emocji nie brakuje, kr�c� si� jak na karuzeli. Jestem ciekawa, co te� autorka wymy�li dla Madzi w drugim tomie serii Garstki z Ustki.