Konrad Wallenrod

Atrakcyjna cena, �wietne opracowanie! Bardzo podoba mi si� fabu�a tej oto ksi��ki

Wydanie ksia�ki na bardzo dobrym poziomie. Atrakcyjna cena. Polecam.

Przyznam szczerze, �e jest to moje drugie spotkanie z t� pozycj� literack�. To pierwsze, mog� zaliczy� to nieudanych. Czyta�am t� ksi��k� naprawd� dawno temu i tak naprawd� bardzo si� wtedy m�czy�am podczas lektury. Kilka dni temu si�gn�am po ni� po raz drugi, gdy� moje dziecko mia�o j� jako lektur� obowi�zkow� w szkole. Musz� powiedzie� szczerze, �e tym razem powie�� zrobi�a na mnie spore wra�enie. Przeczyta�am j� jednym tchem i zrozumia�am, jak bardzo jest ona wsp�cze�nie aktualna. Co wi�cej, bardzo du�o pomog�o mi zrozumie� opracowanie, kt�re zosta�o do niej dodane. Zach�cam do przeczytania tej pozycji, bo naprawd� warto.

Adam Mickiewicz „Konrad Wallenrod”

Czy spotkali�cie si� z ciekaw� lektur� szkoln�? Albo inaczej czy spotkali�cie si� kiedy� z ciekaw� ksi��k� Adama Mickiewicza? Nie gniewajcie si� drodzy poloni�ci, ale ten jak�e wybitny polski wieszcz, nie zawsze przyci�ga do siebie m�odych czytelnik�w. Jego ksi��ki s� za d�ugie i nu��ce. Przebrni�cie przez „Pana Tadeusza” jest podobne do podr�y s�jki za morze, czyli samo mentalne przygotowanie zajmuje du�o czasu. „Konrad Wallenrod” moi drodzy jest kr�tki i zadziwiaj�co dobrze si� go czyta. Mo�e nie jest to lektura obowi�zkowa, ale znajomo�� samej podstawy jest wskazana, wi�c proponuj� zaznajomi� si� od razu z ca�� tre�ci�.

Tak jak wspomina�am ju� wcze�niej autorem jest Adam Mickiewicz. Wiem, nie brzmi to zach�caj�co, ale to naprawd� ciekawa lektura. Przenosi nas w odleg�y okres, w epok�, kt�ra by�a jeszcze przed romantyzmem. Ale jak to? Przecie� powsta�a w romantyzmie! Dlaczego przenosi nas do innych czas�w? Ot� Mickiewicz zastosowa� „p�aszcz historyczny”, �eby omin�� cenzur�. Chcia� zagrza� Polak�w do walki, da� im wskaz�wki, ale nie m�g� zrobi� tego w bezpo�redni spos�b. Byli�my pod zaborami, a ON przebywa� na terenie wroga!

Powie�� jest o tytu�owym bohaterze, Konradzie Wallenrodzie, kt�ry ma na celu wnikni�cie w szeregi Zakonu Krzy�ackiego. Jest cudzoziemcem, ale szybko zdobywa sympatie Krzy�ak�w, do tego stopnia, �e mianuj� go na Wielkiego Mistrza Zakonu. Jednak okazuje si�, �e pope�nili b��d. Konrad jest fatalnym dow�dc�, odwleka z wypowiedzeniem wojny Litwie, a bitwy, kt�re przebiegaj� pod jego nadzorem ko�cz� si� kl�sk�. Jak to mo�liwe? Czy jego s�awa i m�stwo to k�amstwo? A mo�e to sabota�? Mo�e Wallenrod chce doprowadzi� do upadku Zakonu Ksi�stwa Krzy�ackiego? Czy to nie przypadek, �e akurat kiedy ich dow�dc� zosta� Konrad, Litwa zacz�a wygrywa�? Mo�e jest Litwinem? Ale czy jest tak pod�y, tak podst�pny, �eby zniszczy� wroga od wewn�trz? Krzy�acy nabieraj� podejrze�, gdy ich Wielki Mistrz zakochuje si� w tajemniczej Litwince Aldonie. Czym�e by�a by powie�� Mickiewicza bez pi�knych kobiet i nieszcz�liwej mi�o�ci? Tortem pozbawionym wisienki na szczycie. Tak wi�c mi�o�� tych dwojga skazana jest na niepowodzenie. Konrad chce ucieka�, chce zabra� ze sob� ukochan�, lecz nie mo�e… dziewczyna jest uwi�ziona w wie�y. Jak si� okazuje sama skaza�a si� na taki los. Ale dlaczego? Tego dowiecie si� po przeczytaniu, tej interesuj�cej powie�ci. Dowiecie si� r�wnie� tego czy Konrad faktycznie spiskowa� przeciw krzy�akom i co sta�o si� z jego p�niejszymi losami…

Gor�co zach�cam do przeczytania tej lektury, nie jest d�uga, a bez w�tpienia warto j� przeczyta�. Opowiada o warto�ciach jakie cz�sto w wsp�czesno�ci, odrzucane s� na drugi plan. Mickiewicz opowiada o mi�o�ci i o patriotyzmie, w pi�kny i barwny spos�b, za pomoc� wielu pie�ni, kt�re wzbogacaj� klimat utworu.

Je�li lubicie ciekawostki, mog� napomnie�, �e bezpo�rednim powodem do napisania „Konrada Wallenroda” by�a kl�ska dekabryst�w, zgin�o w�wczas wielu poet�w- przyjaci� Mickiewicza, wtedy wieszcz narodowy zda� sobie spraw� z niemo�liwo�ci walki otwartej z tak pot�nym przeciwnikiem. P�niej powie�� sta�a si� inspiracj� do walk z wrogiem podst�pem. Podczas powstania listopadowego Wallenrodami byli wszyscy spiskowcy, kt�rzy w kamufla�u pos�usznych s�ug chcieli zabi� wielkiego ksi�cia Konstantego, kt�ry przebywa� w pa�acu w Belwederze.

Dzi�kuj� za uwag� i mam nadziej�, �e przekona�am Ci�, do zaznajomienia si� z t� lektur�. Mi�ego czytania 😊

Pozdrawiam:

Agnieszka Kuku�a