Mordercy

David Wilson

"Mordercy"

Ksi��ka ma 10 rozdzia��w. Trafia�y si� gorsze i lepsze od tych gorszych.

Ksi��ka „Mordercy” jest dla tych, kt�rzy lubi� czyta� o mordercach i ich ofiarach. Lecz nie nastawiajcie si� tutaj na zbyt wiele, bo za du�o to tutaj nie ma. Momentami by�am troch� znu�ona, za du�o tych opis�w, za ma�o tre�ci warto�ciowych i budz�cych ciekawo��. Nie ma tutaj g��bszego wej�cia w umys� mordercy, nie ma tutaj opisanego rozwoju mordercy, jak to si� sta�o, �e si� zmieni�, w sensie bardziej wej�cia w jego historie.

Aczkolwiek styl autora jest przyjemny i lekki i ksi��k� czyta si� sprawnie.

Wida�, �e zosta�a napisana z niezwyk�� staranno�ci� i zami�owaniem do tego.

Emocji tutaj nie czu�am �adnych, bardziej znudzenie, bo czasami mia�am po prostu do�� czytania o tym jak autor mia� kaca, albo �e przegrali mecz.

Ksi��ka sk�ada si� z samych przemy�le� autor tego jak przebiega�y spotkania, ale nie by�o w nich nic takiego wow. Rozm�w z mordercami te� prawie �adnych nie by�o. Taka po prostu ksi��ka, kt�ra opisem i ok�adk� przyci�ga, ale �rodek jest nudny 🙄

Ale trafi�y si� dwa rozdzia�y, kt�re czyta�o mi si� naprawd� ca�kiem dobrze.

Mnie nie porwa�a 😣

Od wiek�w ludzi poci�ga to co z�e. Mimo negatywnego wp�ywu przest�pc�w na nasze �ycie ogromnym zainteresowaniem ciesz� si� opowie�ci z dreszczykiem, krymina�y, seriale o zbrodni oraz sensacyjne nag��wki. �yciorysy przest�pc�w osi�gaj� milionowe wy�wietlenia. Bezpieczni w domu rozkoszujemy si� poznawaniem nieznanego. Chcemy lepiej zrozumie� spos�b my�lenia i motywy najwi�kszych zwyrodnialc�w. A mo�e sami, w g��bi ducha, chcieliby�my z�ama� prawo, ale boimy si� konsekwencji?

David Wilson swoje �ycie sp�dzi� w wi�zieniach. Jako element sprawiedliwo�ci pracowa� z r�nymi przest�pcami. Najpierw by� naczelnikiem wi�zienia, potem kryminologiem. Wykorzystuj�c swoje wykszta�cenie oraz mo�liwo�� rozmowy z pozbawionymi wolno�ci bada� ich psychik�. Co mo�e dziwi�, zawar� z tymi lud�mi przyja�nie (nawet by� go�ciem na weselu jednego z nich). Swoje do�wiadczenia przela� na papier. W ten spos�b powsta�o dzie�o "Mordercy". Ju� sam tytu� obiecuje nam mo�liwo�� zag��bienia si� w najmroczniejsze zakamarki ludzkiej duszy. Zapewniam, �e b�dzie to do�wiadczenie nietuzinkowe.

Sama ksi��ka napisana jest przyst�pnym j�zykiem. Podzielona jest na dziesi�� rozdzia��w, kt�re omawiaj� inne zagadnienie. Padaj� tu nazwiska, opisy przest�pstw. Jest analiza psychologiczna, kt�ra pozwala nam na rozwa�anie - czy ten cz�owiek o kt�rym mowa faktycznie jest z�y? Autor naprawd� jest specjalist� - wida� to po sposobie przedstawienia postaci i zdarze�. Nie chce ON zszokowa� czytelnika, dba jednak by nie by�o nudy. Mimo i� porusza tematyk� akademick� u�yte s�ownictwo jest t�umaczone tak by laik m�g� zrozumie�. David Wilson przeprowadzi� r�wnie� wywiady z mordercami, ich bliskimi, �wiadkami zdarze�. Pozwala to na poznanie r�nych perspektyw i obserwacji.

Du�ym atutem jest r�wnie� rozdzia� dodatkowy, w kt�rym autor poleca wszystkim zainteresowanym dalsz� lektur�. Jest to nietypowe, ale bardzo przydatne rozwi�zanie. Kr�tki opis polecanych pozycji pozwala na wyb�r tego co najbardziej jest przydatne lub umo�liwi rozw�j wiedzy najciekawszej dla czytelnika. Uwa�am, �e "Mordercy" to ciekawa pozycja, kt�ra zainteresuje ka�dego kto lubi czu� dreszczyk strachu.

Recenzja powsta�a dzi�ki wsp�pracy z wydawnictwem FILIA.

"Mordercy" to osobista opowie�� Davida Wilsona, naczelnika wi�zienia, eksperta i profesora kryminologii.

Autor na przestrzeni lat prowadzi� przes�uchania i rozmowy z przest�pcami. Jak sam okre�li� odbywa z nimi "parti� ludzkich szach�w". Ta metafora przypad�a mi do gustu, bo rozgrywka wymaga, aby ka�dy ruch by� przemy�lany, a przeciwnik zwykle do �atwych nie nale�y.

Ksi��ka zosta�a podzielona na tematyczne rozdzia�y, przybli�aj�c np. takie kwestie jak morderstwa masowe, m�odocianych zab�jc�w, dziciob�jc�w czy np. tych cierpi�cych na psychopati�. Nale�y zaznaczy�, �e czytelnik nie do�wiadczy w tej lekturze opis�w krwawych zbrodni, gdy� ksi��ka ma charakter psychologiczny.

Mi oczywi�cie najbardziej do gustu przypad� rozdzia� o profilowaniu brutalnych m�czyzn, w intryguj�cy spos�b przybli�one zosta�o rozwini�cie dyscypliny profilowania, od czas�w ameryka�skich pocz�tk�w.

Autor wyra�nie zaakcentowa� swoj� wiar� w proces modyfikacji osobowo�ci jednostki spo�ecznej, w celu przystosowania jej do �ycia w spo�ecze�stwie, a czytelnik zag��biaj�c si� w reform� wi�ziennictwa na przestrzeni lat, zaczyna dostrzega� kwestie problematyczne.

Po przeczytaniu tej ksi��ki towarzyszy�o mi uczucie, �e David Wilson podarowa� mi autentyczny kawa�ek siebie. Przedstawia� fakty, kt�re mia�y wp�yw na jego tok my�lenia, kwestie teoretyczne potwierdza� praktycznymi przyk�adami. Jeszcze wi�kszej dozy autentyczno�ci doda�y opowie�ci, w kt�rych Wilson pokazuje, �e jest omylny i nie zawsze podczas konfrontacji z osadzonym, zachowa� si� tak jak powinien.

Wa�nym, a zarazem ciekawym tematem poruszonym w tej�e lekturze, jest kreacja seryjnych morderc�w przez media. Seryjni sprawcy to rzadko��, jednak ma si� to nijak do tego jak telewizja, film czy ksi��ki to przedstawiaj�.

W ramach ciekawostki pos�u�� si� przyk�adem Jo Nesbo, kt�ry kaza� swojemu fikcyjnemu detektywowi, wytropi� sze�ciu seryjnych morderc�w, nawet je�li Norwegia (gdzie rozgrywaj� si� jego powie�ci) do�wiadczy�a tylko jednego takiego przypadku.

Ksi��ka jest ciekawa, jednak je�li kto� liczy na opisy zbrodni i dialogi na linii kryminolog-sprawca, to jest ich tutaj niewiele. Dla mnie by�a ciekawym do�wiadczeniem, nie mog�am si� powstrzyma� od por�wnywania Davida Wilsona z Christopherem Berry-Dee. Moje wnioski s� takie, �e cho� obaj Panowie dzia�aj� na brytyjskiej arenie, maj� to�samy zakres obowi�zk�w, to ich spojrzenie na kryminologi� jest r�ne. Styl i spos�b pisania te� jest totalnie odmienny. Mo�e zatem je�li komu� nie przypad�y do gustu ksi��ki Pana Berry-Dee, to odnajdzie si� w ksi��ce Pana Wilsona?

Najpierw nie mog�am si� doczeka� kiedy ksi��ka do mnie dotrze , potem kiedy b�d� mog�a spokojnie usi��� i przeczyta� .

Mia�am du�e oczekiwania co do tre�ci , patrz�c na ok�adk� , opisy spodziewa�am si� w �rodku wielkiego WOW.

Niestety …..

✔Mia�am nadziej�,�e przeczytam co� bardziej ekscytuj�cego , szokuj�cego , nieprawdopodobnego , co� czego jeszcze nie by�o w innych ksi��kach o tej tematyce .

Mia�am nadziej�, �e autor przedstawi czytelnikowi bardziej drastyczne a zarazem prawdziwe sytuacje , jakie� nawet dok�adniejsze opisy zbrodni co� co spowoduje dreszczyk emocji przy czytaniu .

✔Zabrak�o mi r�wnie� takiej psychologicznej analizy , portretu tych psychopatycznych osobowo�ci , zabrak�o mi takiego g��bszego i dok�adniejszego prze�wietlenia post�powania , tego co tak naprawd�

,,siedzia�o w g�owie ” opisywanych os�b .

Dla mnie to by�o jak suche informacje w gazecie .

Owszem by�y niekt�re momenty lepsze inne gorsze , du�o informacji zb�dnych , nie potrzebnych ,nie wnosz�cych nic ciekawego .

✔David Wilson ,na podstawie swoich do�wiadcze� jako dyrektora wi�zienia , naczelnika , profesora i eksperta kryminologii przedstawi� nam kilku morderc�w , zbrodniarzy z kt�rymi pracowa� , rozmawia� i przebywa� na codzie� . Ukaza� ich metody dzia�ania , ich zachowanie podczas wywiad�w czy przebywania w wi�zieniu .

Ale czy tak naprawd� uda�o mu si� si�gn�� do duszy i umys�u , tych niebezpiecznych przest�pc�w ?

Przeczytajcie i ocenicie sami !!!!

Za egzemplarz ksi��ki dzi�kuje

#wydawnictwofilia

#filianafaktach

Autor, profesor David Wilson by� naczelnikiem wi�zienia, wi�c niejednokrotnie w swojej pracy zawodowej prowadzi� przes�uchania i sp�dza� czas z wszelakiego rodzaju mordercami.

Ba...z niekt�rymi z nich potrafi� si� nawet zaprzyja�ni�.

G��boko wierzy� w resocjalizacj� i niezmiennie pr�bowa� znale�� odpowied� na nurtuj�ce go pytanie : dlaczego mordowali?

Dlatego razem z nami wchodzi w ich umys�y, przedstawia histori�, pokazuje zbrodnie i pr�by manipulacji.

U�wiadamia nam jak wytwornymi s� graczami wyzbytymi wyrzut�w sumienia i przekonanych o s�uszno�ci swoich zachowa�.

Ksi��ka jest naprawd� przemy�lana, napisana rzeczowo i w interesuj�cy spos�b.

Momentami przera�a, ale i fascynuje, dlatego czyta si� j� jednym tchem.

Mn� najbardziej wstrz�sn�a zbrodnia dw�jki 10-latk�w, kt�rzy najpierw skatowali, a potem wrzucili pod poci�g cia�ko 2-letniego ch�opca,

a to, niestety, nie jest jedyna taka okrutna historia.☹️

Ksi��k� ogromnie Wam polecam, zw�aszcza je�li jeste�cie zainteresowani takim tematem.