Potomek

"Potomek" nie trzyma� w mocnej niepewno�ci, bardziej wabi� obietnic� grozy ni� wzbudza� strach, lecz przyjemnie si� przez niego przechodzi�o. Nie by�o mowy o efektownych rozwi�zaniach i porywaj�cych scenach. Wyobra�ni� delikatne dra�ni�y odwo�ania do starych przestrach�w, zabobon�w i przes�d�w o potworach grobowej nocy, moralnej zgnilizny i masowego okrucie�stwa. �a�uj�, �e Masterton nie rozbudowa� kilku scen, sporo mo�na by�o z nich wycisn��, prosi�y, aby g��biej w nie wej��. Brakowa�o nacisku na charaktery bohater�w, zyskaliby na sile oddzia�ywania. „Potomek”, u�miech w stron� mi�o�nik�w horroru oprawionego w ramy wampirskich klimat�w, sprawdzi si� jako niezobowi�zuj�ca rozrywka z do�� zaskakuj�cym zako�czeniem. Czasem warto da� si� oderwa� od rzeczywisto�ci i wej�� w �wiat czego� o pierwotnym strachu i wiary. Przekona� si�, czy faktycznie wampiry nigdy niczego nie wybaczaj� i karz� rozci�tymi brzuchami i sercami wyci�gni�tymi z klatek piersiowych? Czy infekcja maj�ca �r�d�o w najbardziej zapomnianych regionach Transylwanii i Wo�oszczyzny mo�e zosta� sprowadzona do USA?�... Bookendorfina

W co musi by� uzbrojony �owca wampir�w? Czosnek, krzy�, osinowy ko�ek, lusterko – co jeszcze dodacie do listy? Graham Masterton wykorzysta� swoj� pozycj� pisarza i nieco zmodyfikowa� ten zestaw. Stworzy� posta� Jamesa Falcona, kt�rego obdarzy� wyj�tkowymi predyspozycjami do polowania na „dzieci nocy”. Bohater zas�uchany w ba�nie, kt�re opowiada�a mu matka, zacz�� bada� temat. W efekcie upomnia�o si� o niego wojsko. Falcon �ciga� wampiry w czasie II wojny �wiatowej. Trafi� [Adres usuni�ty]. na �lad pot�nego Dorina Duca. Po trzynastu latach ich drogi znowu si� krzy�uj�. Falcon musi zapobiec londy�skiej masakrze i stan�� oko w oko z dawnym wrogiem.

Powie�ci o wampirach to swoisty kanon w literaturze grozy. Nie dziwota, �e tak p�odny autor, jak Graham Masterton si�ga po ten w�tek. A mo�e dziwota? W przedmowie do wydania, kt�re posiadam [wyd. Replika, 2022] autor wylicza, absurdy w przedstawianiu wampiryzmu w literaturze. W swoim wywodzie zapomina o najwa�niejszej kwestii. Mianowicie, jak co� martwego morze w og�le by� �ywe. Podobne pytanie stawia jedna z postaci w powie�ci. Niestety pisarz zbywa je zwyk�ym „nie wiem”. Mam r�wnie� w�tpliwo�ci, co do samego pomys�u Mastertona. Zastanawia mnie, dlaczego wampiry, istoty nie�miertelne, mia�by ch�� uczestniczy� w ludzkim konflikcie zbrojnym. Zazwyczaj s� przedstawiane, jako egocentryczne i aroganckie, wi�c raczej powinny by� ponad to. Taka refleksja nasz�a mnie po wst�pie napisanym przez Grahama Mastertona. Ja uwa�am, �e w literaturze w wszystko jest mo�liwe. Pisarz ma prawo bawi� si� ka�dym pomys�em i je�eli dobrze go zrealizuje to ten si� obroni.

Popatrzmy na to, jak zosta� napisany „Potomek”. Mam wra�enie, �e Masterton nie mia� serca do tej powie�ci. Co� tam zrodzi�o mu si� w g�owie i spisa� to byle jak. Szybko rzuca si� w oczy, �e autor nie zarysowa� dok�adnie przewodniego w�tku. Zaczyna od polowania na wampiry podczas wojny, potem przenosi si� na posta� Jamesa Falcona, aby przeskoczy� do meritum akcji, czyli londy�skiej masakry. W finale akcent znowu przesuwa si� na osob� g��wnego bohatera. Generalnie fabu�a nie jest skomplikowana, �atwo wyczu� powi�zania mi�dzy tymi w�tkami i intencj� autora. Jednak pisarz tej klasy powinien zrobi� to umiej�tniej, a na pewno ciekawiej.

Akcja jest wartka, co nieco ratuje t� powie��, chocia� nie uchroni�a si� od kiepskich rozwi�za� – co nie powinno mie� miejsca patrz�c na przedmow� autora. Prawda jest jednak taka, �e je�eli wkr�cicie si� w po�cig za Duc� drobne absurdy nie b�d� ku�y was w oczy.

Ciekaw� kwesti� jest nazewnictwo. Pisz�c „Potomka” Graham Masterton inspirowa� si� legendami o rumu�skich wampirach zwanych „strigoi”. W polskim wydaniu powie�ci zosta�y nazwane strzygami. Znajduje si� tu r�wnie� akapit, w kt�rym pojawia si� rozr�nienie na strzygi i nosferatu (pisane ma�� liter�, poniewa� oznacza tu grup� stworze�). Kr�tko m�wi�c specyfikacja jest jasna. Nie jestem do ko�ca pewna, czy trafna je�eli chodzi o j�zyk polski. Strzyga znana z mitologii s�owia�skiej to demon p�ci �e�skiej na co wskazuje litera „a” ko�cu tego s�owa. Do tej pory spotyka�am si� z okre�leniami „strzyga” oraz „strzygo�” i to drugie odnosi�o si� do rodzaju m�skiego. W „Potomku” funkcjonuj� nazwy „strzyga” i „strzygoica”. Pierwsze z nich to og�lne okre�lenie tych istot. Drugie zosta�o stworzone na potrzeby rodzaju �e�skiego. Strzygi Mastertona s� inne ni� te, kt�re zna�am z literatury. Elegancie, wyrachowane, a nie dzikie i pierwotne. Nie neguj� takiego ich przedstawienia, jednak tzw. mitologia w ksi��ce mog�aby by� bardziej rozbudowana. U�atwi�oby to czytelnikowi „przeskoczenie” nad pewnymi stereotypami.

„Potomek” to bardzo przeci�tna ksi��ka w dorobku Grahama Mastertona. Posk�pi� on w niej nawet, tak charakterystycznych dla siebie, obrzydliwie erotycznych scen. Autor mia� jaki� pomys�, ale s�abo go zrealizowa�. Powie�� ratuje szybka akcja, jednak – jak to si� m�wi – sprawia wra�enie napisanej na kolanie.

⭐RECENZJA⭐

@grahammasterton to s�yn�cy z do�� specyficznych powie�ci pisarz. Powiem Wam, �e za ka�dym razem, gdy si�gam po jego ksi��ki (nie jest to zbyt cz�sto), to jestem pod wra�eniem zar�wno jego pi�ra, jak i j�zyka oraz stylu, kt�re s� nieskazitelne, lekkie, przyjemne 😊 Lubi� jego zagmatwane historie, dziwnych bohater�w oraz ca�e te otoczki, kt�re towarzysz� jego lekturom. Nie jest to jaka� taka prosta fabu�a, nie jest ona r�wnie� zwyk�a, ale te� nie jest nie wiadomo jak wysokich lot�w. Niemniej jednak podoba�a mi si� w ka�dym calu. Nie spodziewa�am si�, �e b�dzie tutaj II Wojna �wiatowa, czyli przesz�o��, jak i tera�niejszo��, dlatego mo�e w�a�nie dzi�ki temu odebra�am tak pozytywnie t� powie��. Mamy tutaj bohatera Falcona, "pogromc�" wampir�w, ale jak si� okazuje, to nie jego jedyne zadanie. By�am bardzo zaskoczona jego kreacj�, jego sposobem bycia i tym, z czym si� mierzy�. Inne postacie te� by�y istotne i wa�ne, ale g��wny bohater najbardziej zapad� mi w pami��. Og�lnie nie przepadam za lekturami, w kt�rych s� wampiry, ale tutaj mi to nie przeszkadza�o i te� lektura nie by�a taka straszna, na jak� wskazuje ok�adka powie�ci 😜 Uwa�am, �e ksi��ka jest godna polecenia i Waszej uwagi, wi�c si�gajcie po ni�! 😊 Zaczytanej, cudownej �rody Kochani!

🧛🏻‍♂️

Wsp�praca z @wydawnictworeplika 💚

🧛🏻‍♂️

James Falcon zabiera nas w podr� do swojej przesz�o�ci, gdzie z pozoru nic nie znacz�cy artyku� przez niego napisany, sta� si� pocz�tkiem jego "kariery" jako pogromcy wampir�w. �wiat nie jest przygotowany na tak brutalne morderstwa i na tak niebezpiecznego przeciwnika. James za to doskonale wie jak go pokona�. Dokonywa� tego podczas II wojny �wiatowej i liczy� na to, �e ju� wi�cej nie b�dzie musia� mie� do czynienia ze strzygami �ywymi czy martwymi. Niestety trzyna�cie lat p�niej do jego drzwi pukaj� ludzie, kt�rzy burz� upragniony spok�j. James ponownie wyrusza na polowanie, jednak tym razem ma do wyr�wnania rachunki sprzed lat. Dorin Duca odebra� mu blisk� osob�, przez co nie pozwoli mu uciec.

Pierwsze co zwr�ci�o moj� uwag� podczas lektury to klimat. Przewa�nie czyta�am ksi��k� na g�os, a gdy trafi�am na tytu� jakiej� piosenki zwi�zanej z akcj�, w��cza�am j� i wr�cz czu�am jak przenosz� si� do czas�w II wojny �wiatowej, gdzie spaceruj�c ulicami miasta, spok�j burzy�y nag�e eksplozje V-2.

Z pocz�tku poznajemy g��wnego bohatera jako m�odego, ale bardzo ambitnego m�czyzn�. �ledzimy jego opowie�ci z czas�w wojny i pierwszego polowania na wampiry. Potem przenosimy si� do tera�niejszo�ci, gdzie spok�j Falcona zostaje zm�cony przez kolejne ataki na ludzi.

Lektura by�a bardzo ciekawa i klimatyczna, nie brakowa�o rozlew�w krwi i brutalno�ci, jednak nie czu�am si� wystraszona, a na to odrobin� liczy�am. Zako�czenie by�o do�� interesuj�ce i wyja�nia�o fragmenty kt�re podczas czytania mnie zaciekawi�y i sprawi�y, �e w g�owie pojawia�y si� pytania.

To by�a naprawd� intryguj�ca przygoda, tym bardziej, �e autor stara si� pokaza� histori� tak realnie, jak tylko jest to mo�liwe, o czym czytelnik ma mo�liwo�ci dowiedzie� si� na samym wst�pie.

Powie�ci jednego z mistrz�w literatury grozy czytam z wielk� ch�ci�. Praktycznie za ka�dym razem mog� liczy� te� na sporo emocji. "Potomek" to ksi��ka, kt�ra dostarczy�a mi ich mn�stwo. Tematyka r�wnie� jest jak dla mnie interesuj�ca, tak�e za czytanie zabra�em si� niezw�ocznie.

Graham Masterton jak zwykle umiej�tnie buduje napi�cie, a przera�aj�cych sytuacji nie brakuje. G��wny bohater jest intryguj�cy i charakterystyczny. Zosta� on dobrze wykreowany, a pod tym wzgl�dem nie ust�puje mu jego gro�ny przeciwnik. Akcja prowadzona jest tak, �eby emocje nie gas�y i tylko czeka si� na to, a� co� si� wydarzy. Doskona�a powie�� w swoim gatunku i zach�cam do jej przeczytania.