Przysi�ga k�amstwa. Deception Trilogy. Tom 1

Winter Cavanaugh zosta�a w �yciu odarta z wszystkiego, �yj�c samotnie na ulicy, lawiruje z dnia na dzie�, tylko stara si� przetrwa�. Wyglada na to, �e gorzej ju� by� nie mo�e, gdy nagle zostaje wupl�tana w zab�jstwo, kt�re mo�e doprowadzi� j� do wi�zienia. W wyniku tych fatalnych zdarze� Adrian Volkov, wysoko postawiony gangster, sk�ada jej ofert� nie do odrzucenia. Pragnie, aby kobieta udawa�a jego zmar�� �on� Li�.

Ca�o�� okaza�a si� ciekawa, jednak nie pojawi�a si� mi�dzy nami wielka mi�o��. Przyznam, �e ksi��ka podoba�a mi si� tak po�owicznie, by�o sporo element�w, kt�re przypad�y mi do gustu, ale i takich, kt�re podoba�y mi si� mniej.

Przede wszystkim autorka postara�a si� o to, aby odczucia tutaj by�y silne, natomiast ja czu�am to raczej jako sztywn� i bezosobow� gr�, co bardzo odznacza�a posta� Adriana. Nie poczu�am tej chemii, dla mnie facet, kt�ry po ka�dej nie odpowiedniej wypowiedzi nalicza� baty, a po ukaraniu nagle czesa� i g�aska�, troch� mnie nie przekonywa�. Wola�abym aby fabu�a by�a nieco rozci�gni�ta w czasie, poniewa� bohaterowie sp�dzili ze sob� raptem miesi�c, co troszk� odbiera�o mi wiarygodno�ci ich zachowa�. Generalnie ich relacja by�a dla mnie mechaniczna i mimo, i� gor�cych scen by�o sporo, to nie poczu�am tej iskry nami�tno�ci mi�dzy nimi.

To co by�o dla mnie plusem, to dynamiczna sytuacja w ugrupowaniu mafijnym. Czu�am ci�g�� niepewno�� i snute dooko�a podejrzenia wzgl�dem g��wnego bohatera. Podoba� mi si� fakt, �e Adrian jednak musia� by� czujny i przed kim� si� pilnowa�, bo to sprawi�o, �e ka�dy bohater, by� dla mnie podejrzany. Je�li chodzi o sytuacje z koszmarami, by� to fascynuj�cy motyw, a samo zako�czenie wprawi�o mnie lekkie os�upienie i sprawi�o, �e u�miechn�am si� do siebie, bo pomy�la�am, �e autorka tworzy tutaj co� nieprzewidywalnego i stara si� m�ci� jak najbardziej w g�owie czytelnika. Tak�e ziarnko niepewno�ci zosta�o zasiane i zastanawiam si�, co b�dzie dalej. Osobi�cie podchodz� do ksi��ki tak p� na p�, ale mo�ecie sami sprawdzi�, co w waszych my�lach wywo�a ten tytu�.

Rina Kent zabiera nas w do�� nietypow� podr�, poniewa� miesza dwa bardzo popularne ze sob� gatunki: mafijny romans oraz New Adult. Po�r�d powie�ci podobnych do siebie i wykorzystuj�cych te same motywy autorka bawi si� form� i na tle czego� starego buduje zupe�nie now� opowie��.

Najpierw poznajemy tragiczne losy g��wnej bohaterki. Zbli�amy si� do niej, �apiemy wsp�lny kontakt i uto�samiamy si� z jej problemami a dopiero p�niej odkrywamy tajniki mafijnego �wiata, kt�ry upomina si� o now� ofiar� a to wszystko w ciekawie przedstawionej historii, kt�ra by�a zaplanowana od pocz�tku do ko�ca. Ju� pierwsze strony upewni�y mnie w przekonaniu, �e autorka doskonale wie co robi a jej styl: lekki, plastyczny, bardzo obrazowy, postawi� na mojej drodze dobrze dopracowanych, wielowymiarowych bohater�w przez co poch�on�am lektur� w zaledwie jeden wiecz�r.

To opowie�� o mi�o�ci, ale nie�atwej, naznaczonej trudami �ycia, wystawionej na niepowodzenia oraz zmuszonej do walki o swoje przekonanie. Winter Cavanaugh nigdy nie czu�a si� pewna swojej przysz�o�ci, czu�a �e st�pa po kruchym lodzie i stawia�a na tu i teraz, si�gaj�c jedynie po wspomnienia. Wpakowa�a si� w ogromne k�opoty, wi�c wyci�gni�ta ku niej d�o� jednego z gangster�w wydaje si� najlepszym rozwi�zaniem. Tylko czy dziewczyna mo�e zaufa� Adrianowi? On chce, by w zamian za pomoc ona udawa�a jego zmar�� �on�, ale z czasem ten plan wymyka si� spod kontroli i si�ga po zaskakuj�ce rozwi�zania, kt�rych nikt si� nie spodziewa�.

Fabu�a jest prosta w swojej formie a najwi�ksz� atrakcj� s� liczne niebezpiecze�stwa zwi�zane z wyborami bohater�w. Za Winter pod��aj� demony przesz�o�ci, dziewczyna nie potrafi stan�� na nogi ani pouk�ada� swojego �ycia, wi�c dlatego doprowadzi�a do skrajnej sytuacji. To jednak zabarwi�o wydarzenia, doda�o im pazura, sprawi�o, �e losy bohaterki nie by�y nam oboj�tne, poniewa� jej przysz�o�� by�a niepewna a aktualne wydarzenia bardzo dynamiczne. Adrian natomiast wcale nie rysowa� si� w pozytywnych barwach, cz�sto wr�cz budz�c moj� szczer� niech��, gdy robi� wszystko, by podporz�dkowa� sobie kobiet� i uczyni� j� klonem swojej zmar�ej �ony. By� bezczelny i egoistyczny, nawet je�li mia� cele, kt�re w jaki� spos�b go t�umaczy�y, ale z drugiej strony podoba�a mi si� ta skrajno�� pomi�dzy postaciami, poniewa� to zmusza�o mnie do mocniejszego zaanga�owania si� w fabu��.

"Przysi�ga k�amstwa" to powie�� pe�na sprzeczno�ci, wystawiaj�ca na pr�b� zar�wno czytelnika jak i g��wnych bohater�w. Do�� ci�ka w odbiorze przez nagromadzenie si� skrajnych emocji, ale jednocze�nie anga�uj�ca i w pe�ni intryguj�ca. Autorka doskonale wiedzia�a jak kusi� czytelnika obietnic� kolejnych zaskakuj�cych wydarze�, podsuwa�a mi kolejne propozycje rozwi�za�, by za moment zmieni� ca�kowicie inicjatyw� i pozostawi� mnie w konsternacji a solidna porcja erotyzmu tylko podsyca�a atmosfer�. To wszystko z�o�y�o si� na intryguj�cy pierwszy tom, z finalnym przytupem, kt�ry jeszcze si� nie ko�cz�c ju� nam�wi� mnie na si�gni�cie po kontynuacj�.

Przysi�ga bywa niezwykle istotn� cz�ci� cz�owiecze�stwa, sk�adamy pewn� obietnic�, dajemy przyzwolenie do okre�lonych zachowa� i ufamy, chocia� nie zawsze odpowiedniej osobie. Nie ka�dy ma w sobie tyle si�y i honoru, aby traktowa� przysi�g� w spos�b nale�yty, co b�dzie, je�li zostanie ona wykorzystana w niew�a�ciwy spos�b? Ile trudno�ci przyjdzie znie��? „Przysi�ga k�amstwa” jest pierwszym tomem cyklu Deception Thrilogy, powie�ci, kt�ra jest mroczna niebezpieczna i rozgrywa si� w mafijnym �wiecie, do kt�rego nie ka�dy ma wst�p i chyba tak powinno zosta�. Nie ka�dy jest na to gotowy i nie nadaje si� do tak brutalnego �wiata. Niezwykle �atwo sta� si� ofiar� manipulacji i nawet nie b�d�c tego �wiadomym, czy to samo sta�o si� z g��wn� bohaterk�? Jak si� musi czu� osoba, kt�rej my�li nie s� w stanie p�yn�� spokojnie, ale zmieniaj� si� w chaos, nad kt�rym nie da si� zapanowa�?

G��wn� bohaterk� ksi��ki autorstwa Riny Kent pod tytu�em „Przysi�ga k�amstwa” jest Winter Cavanaugh, kobieta, kt�rej �ycie nie przypomina bajki i zdaje si�, �e nigdy takie nie by�o. Dziewczyna wyl�dowa�a na ulicy, gdzie stara si� ze wszystkich si� przetrwa�. Brak pieni�dzy, dachu nad g�ow�, bezpiecze�stwa sprawia, �e musia�a si� zahartowa�. Sta� waleczna, agresywna, a przede wszystkim ostro�na i czujna. Niestety nie uchroni�o j� to przed problemami, w kt�re wpad�a. Sta�a si� �wiadkiem zbrodni z udzia�em przera�aj�cego Adriana Volkova. M�czyzna nale�y do rosyjskiej Bratvy, a wi�c sytuacja znacznie si� pogarsza, kiedy Winter zosta�a przy�apana na tym, �e widzia�a co�, czego nie powinna. Winter ma dwie mo�liwo�ci, albo p�j�� do wi�zienia, albo zaakceptowa� propozycj�, jak� wysunie jej Vokov. To niebezpieczny m�czyzna, kt�ry jest pewny siebie, mroczny, niebezpieczny, nie warto z nim wojowa�, tej walki przecie� nie mo�na wygra�, ale nikt nikomu nie zabroni� tego pr�bowa�, prawda?

„Przysi�ga k�amstwa” nie jest typow� mafijn� opowie�ci�, kt�r� mo�na okre�li�, jako dark romance, to zdecydowanie co� wi�cej. Rina Kent jest autork�, kt�ra wie, czego chce i co przekaza� czytelnikowi. Jest kreatywna, a jaj historia jest mroczna i z pewno�ci� nie dla ka�dego. Bywa�y momenty, gdzie czu�am, �e wodzi mnie za nos, kiedy co� wydawa�o si� i�� we w�a�ciw� stron�, zwrot akcji wydawa� si� wszystko zmienia�. Pierwszy tom trylogii zdecydowanie nie nale�y do prostych i oczywistych powie�ci. Nie nale�y j� sp�aszcza�, czy przekre�la�, ja nie by�am w stanie. Brn�am w t� opowie�� i nie potrafi�am tego przekre�li�, chcia�am wiedzie�, jaki b�dzie jej fina�, jednocze�nie zdaj�c sobie spraw� z tego, �e do tego czeka mnie jeszcze spor wydarze�. Adrian by� surowym i apodyktycznym m�czyzn�, ale pokazywa�, �e ma serce w chwilach, kiedy przemawia�a przez niego opieku�czo�� wzgl�dem Winter. Opiekowa� si� ni� i dawa� jej dok�adnie tyle b�lu, ile potrzebowa�a, ile by�a w stanie znie��. Winter wiedzia�a, �e przegrywa bitw�, jednak nigdy nie unika�a swojego prawdziwego ja i przeciwstawi�a si� mu, kiedy tylko mia�a ku temu okazj�. „Przysi�ga k�amstwa” zasia�a w mojej g�owie chaos, a on kie�kowa� rozbudzaj�c ciekawo��. Jest emocjonalna, mroczna, czasami �amie serce. Podoba�a mi si� to od pocz�tku do ko�ca, budowanie charakteru w tej ksi��ce s� doskona�e. Jest wiele tajemnic i napi�cia, �e zapiera dech w piersiach, a wszystko po to by czeka� na odpowiedzi, kt�rych rozpaczliwie potrzebuj�.

Bardzo trudno oceni� mi t� ksi��k�. Z jednej strony, fabu�a jest ciekawa i intryguj�ca. Jestem ciekawa dalszego ci�gu, kt�ry przygotowa�a autorka.

Z drugiej strony jednak, takie sceny erotyczne, kt�re s� zamieszczone w fabule, to nie moja bajka. Ci�ko by�o mi to czyta�...

Po prostu kojarz� mi si� z czym� bardzo z�ym.

Dla ch�tnych. Nie jest to ksi��ka dla ka�dego.

Lubicie ksi��ki z pot�nymi twistami w fabule?

Przysi�ga k�amstwa to moje pierwsze spotkanie z Rin� Kent i bez udawania musz� przyzna�, �e bardzo udane. Ksi��ka ta na pierwszy rzut oka jest do�� niepozorna, bo liczy 297 stron. Mo�e si� wydawa�, �e autor nie da rady solidnie zbudowa� napi�cia przy tej d�ugo�ci, ale uwierzcie, da si� i tutaj jest to wykonane bezb��dnie.

Winter �yje na ulicy i nie ma nic opr�cz wspomnie�, a przynajmniej do czasu, a� na jej drodze nie staje nieznajomy m�czyzna, Adrian. P�niej wszystko robi si� coraz bardziej skomplikowane, a gdy my�limy, �e jeste�my ju� przynajmniej bliscy prawdy, Rina Kent ponownie wodzi nas za nos. To pierwszy tom trylogii, w kt�rej mafia jest tylko t�em, bo g��wny plan stanowi fantastyczny rys psychologiczny zar�wno g��wnej bohaterki, jak i g��wnego bohatera. Sny zacieraj� si� z rzeczywisto�ci�, a prawda z k�amstwem. I, kurcz�, to jest takie dobre.

Po dotarciu do ostatniej strony mamy do�� mocny cliffhanger i wi�cej pyta�, ni� odpowiedzi, ale zdecydowanie warto da� si� porwa� tej historii. To mroczna opowie�� ze s�odkimi momentami. Ode mnie leci pi�tka i czekam niecierpliwie na kontynuacj�.

Zazwyczaj zaczynamy od pocz�tku. Zazwyczaj...

Ale ta ksi��ka nie jest zwyczajna, a zako�czenie wprowadzi�o nam do g�owy totalny zam�t i chaos i same ju� nie wiemy w co wierzy� i w�a�nie dlatego od niego zaczniemy.

Mieli�cie tak kiedy� podczas lektury, �e ca�o�� historii, kt�rej po�wi�cili�cie kilka godzin wali si� na zako�czeniu?

I w�a�nie te ostatnie strony powoduj� zupe�nie zmian� my�lenia o ca�ej fabule?

A jedyne pytania jakie Wam si� nasuwaj� to :

Ale po co?

Dlaczego?

Co tu si� odwali�o?

Gwarantujemy, �e tutaj "Dlaczego" to temat przewodni..

Jeste�my zachwycone t� histori�.

Mafia, ale na pewno nie powielone schematy.

Romans? Te�, ale taki dziwny 😃

Inna, pomieszana, pokr�cona i zagmatwana. Niestety na wyja�nienie i jakikolwiek dalszy sens tej historii musimy poczeka�.

Trafi nas, na serio, bo a� nas sk�ra mrowi po tym zako�czeniu....

Winter, kobieta kt�ra opr�cz swoich wspomnie� i starego p�aszcza nie ma nic. Jest bezdomn�, jedynym jej celem w �yciu to zdoby� drobne na piwo. Nieoczekiwanie b�dzie grozi� jej wi�zienie, a z pomoc� przyjdzie jej wysoko postawiony cz�onek mafii Adrian Volkov. Przyjdzie z propozycj� nie do odrzucenia. B�dzie chcia� by Winter udawa�a jego zmar�� �on�. Kobieta, nie ma innego wyj�cia. Woli udawa� ni� zgni� w wi�zieniu. Pytanie tylko czy nie trafi�a do innego...

Adrian manipuluje ni�. Staje si� w jego r�kach marionetk�. Powoli traci swoj� to�samo��. Nie jest ju� Winter.

Coraz bardziej jest Li�.

Li� Volkov, jego �on�.

Co ma na celu takie udawanie?

Dlaczego Adrian tak pragnie, �eby Winter j� udawa�a?

Wiele pyta� si� tu jeszcze nasuwa.

Coraz mniej odpowiedzi.

Ale to zako�czenie daje nam konkretny obraz na ca�o�� tej historii.

Nie mo�emy Wam zdradzi� wiele, a nawet jakby�my chcia�y to nam si� nie uda, bo nie wiedzia�yby�my jak to stre�ci�. Naprawd� czyta�y�my powoli jak na nas i sporo moment�w i wspomnie� przerabia�y�my w g�owie. Tego jednak nie da si� ogarn��.

To trzeba przeczyta� i po swojemu zrozumie�. My mamy m�tlik w g�owie.

Naprawd� autorka tu pomiesza�a. Bardzo chcemy odkry� prawd� i sens tej ksi��ki.

Jeste�my mega nakr�cone na to by pozna� dalszy ci�g. Dawno tak nie mia�y�my.

Wiele pyta� ‼️

Co ukrywa Lia, czy mo�e Winter?

Dlaczego Adrian...no w�a�nie Dlaczego?

Jego zachowanie do nowej �ony takie naturalne. Zastanawiaj�ce.

Winter to chodz�ca zagadka.

Kim ona tak naprawd� jest?

Bohaterowie og�lnie s� tu z�o�eni i maj� sporo tajemnic.

Ci�ko b�dzie wydoby� wszystko na wierzch.

Do ca�ej tej mieszanki dojd� jeszcze inne postacie jak Jeremy syn Adriana, Ogla, Yan, Kola stra�nicy, Cie�, czlonkowie mafii.

Czytaj�c byli dla nas kolejnymi bohaterami, ko�cz�c lektur� ju� s� dla nas pionkami w jakiej� chorej grze..

Jedynym minusem dla nas jest ma�y w�tek BDSM, kt�ry si� tu pojawi�.

Dobrze, �e nie by�o tu tego sporo. Ale my jednak tego karania i pos�usze�stwa nie lubimy.

Jedno jest pewne, jako ca�okszta�t polecamy.

Ostatnio jedyna taka ksi��ka gdzie zako�czenie zmienia nam my�lenie...

Czekamy jak na szpilkach na kolejny tom🖤💜

PAPIEROWE KSIʯNICZKI POLECAJ�

„Przysi�ga k�amstwa” to ksi��ka, kt�rej zako�czenie kompletnie zwali�o mnie z n�g. Gdy przeczyta�am te kilka ostatnich zda� w mojej g�owie zapanowa� chaos i ciagle zastanawia�am si�, jak to mo�liwe, jak co� takiego mog�o mi umkn��? Naprawd� jestem pod wra�eniem tego, jak autorce uda�o si� mnie zwie��. Gdy tylko od�o�y�am lektur� na p�k�, mia�am ogromn� ochot� zacz�� j� od pocz�tku, pozna� te historie jeszcze raz z tymi informacjami, kt�re ju� teraz mam.

Musz� przyzna�, �e Rina Kent jest mistrzyni� w tworzeniu osobliwego klimatu historii. Nie raz podczas czytania musia�am si� zastanawia�, czy to co si� dzieje to sen, czy jawa. Rzadko zdarza si�, aby ksi��ka wywo�ywa�a we mnie niepok�j, a r�wnocze�nie fascynacje. I gdyby tego by�o ma�o to autorka r�wnie rewelacyjnie wykreowa�a bohater�w.

Winter przypad�a mi do gustu ju� od pierwszych stron. Pomimo tego, �e dziewczyna �y�a na ulicy, mia�a przesz�o��, kt�ra nie pozwala�a jej ruszy� do przodu, widzia�am w niej determinacj�, aby jako� przetrwa�. Po poznaniu Adriana jej los odmieni� si�, jednak nadal musia�a o siebie walczy�. Podoba�o mi si� to, jak stara�a si� nie zatraci� cz�stek siebie. Ciagle przypomina�a kim jest i jak� ma warto��. Jej posta� praktycznie do samego ko�ca owiana by�a tajemnic� i to samo mog� powiedzie� o Adrianie. Ten m�czyzna by� niesamowicie skryty, momentami budzi� postrach i z�o��. By�y te� takie chwile, kiedy czytelnikowi robi�o si� go �al, chcia�o si� go przytuli� i wesprze�. Lubi� tak� z�o�ono�� bohater�w, gdy mog� ich poznawa� warstwa po warstwie przez ca�� serie i wydaje mi si�, �e w tym przypadku tak w�a�nie b�dzie.

„Przysi�ga k�amstwa” to ksi��ka, kt�ra nie pozwoli�a mi na z�apanie tchu. Ciagle co� si� w niej dzia�o, a ja siedzia�am jak na szpilkach czekaj�c tylko, a� kolejne sekrety wyjd� na jaw. Z niecierpliwo�ci� wyczekuje kolejnej cz�ci, a Wam polecam ten tytu�.

Historia Winter, 27- letniej kobiety, kt�ra nie ma nic opr�cz wspomnie�. Egzystuje, ka�dy kolejny dzie� okraszaj�c puszk� piwa. Gdy przez zupe�ny przypadek grozi jej wi�zienie, na pomoc przychodzi Arian Volkov, wysoko postawiony cz�owiek rosyjskiej bratwy. M�czyzna sk�ada jej zaskakuj�c� propozycj�, nie przyjmuj�c odmowy. Ma udawa� jego �on�. Dziewczyna ma pozby� si� w�asnej to�samo�ci i sta� si� jego ukochan� Li�. Z czasem Winter uznaje, �e zamieni�a jedne wi�zienie na drugie..

To pierwsza powie�� Riny Kent w Polsce. Jestem ni� absolutnie zachwycona!!! Mimo, �e jest to powie�� mafijna, to nie znajdziemy tu nic sztampowego, czy schematycznego. Moim zdaniem jest to aperitif do dalszych los�w bohater�w. Ksi��ka zawiera w sobie wiele zagrywek psychologicznych. Koszmary mieszaj� si� z rzeczywisto�ci�, wydarzenia nak�adaj� si� jedne na drugie i trudno jest cokolwiek przewidzie�.

„Ludzie m�wi�, �e �mier� to koniec. Dla mnie to dopiero pocz�tek”

Na rynku wydawniczym zdecydowanie brakuje takich ksi��ek. Mimo, �e „Przysi�ga K�amstwa” osadzona jest w kategorii romansu zawiera w sobie elementy r�nych gatunk�w, ��czy je ze sob�. Czyta�am z zapartym tchem, bo rozgrywaj�ca si� akcja nie daje chwili wytchnienia. Na uwag� zas�uguj� genialnie wykreowani bohaterowie. Winter, kt�ra walczy z byciem marionetk� w r�kach Adriana. Walczy o godno�� i niezale�no��, jednocze�nie odsuwaj�c od siebie wyrzuty sumienia zaj�cia miejsca innej kobiety. Wreszcie sam Adrian, m�czyzna kieruj�cy si� logik� i wyrachowaniem, zawsze krok przed swoimi wrogami. Jego wyb�r Winter na sobowt�ra �ony wydaje si� absurdalny. W tej historii nic nie jest czarne b�d� bia�e. Wszystko podszyte jest intryg� i tajemnic�, kt�ra wabi czytelnika, skupiaj�c jego uwag� na istotnych szczeg�ach.

Ta lektura zostawi Wam w g�owie m�tlik! Jest jednak warta ka�dej minuty jak� z ni� sp�dzicie!