Spirala Outlet

Po przygodach ksi��ka do mnie dotar�a i cieszy�am si� ogromnie, bo nie mog�am si� jej doczeka�, a spowodowane to by�o tym, �e co przychodzi� kurier, to tylko zerka�am czy to nowy Brejdygant, a nie by�, ale kiedy w ko�cu przyjecha�a, musia�am rzuci� wszystko inne i zacz�� j� czyta�. Takie zbudowa�o u mnie napi�cie czytanie opinii w internecie na jej temat!

Igora Brejdyganta znam od dawna, jego ksi��ki wzbudzaj� skrajne emocje i dyskutowanie o nich potrafi nawet wywo�a� swego rodzaju k��tnie. Dla mnie to tylko kolejny element powoduj�cy, �e musz� sprawdzi� na w�asnej sk�rze o co tyle szumu. Dlatego, gdy tylko zobaczy�am "Spiral�" w zapowiedziach, od razu wiedzia�am, �e j� przeczytam.

Poznajemy Dominik�, g��wn� bohaterk�. W zasadzie mo�na stwierdzi�, �e niekoniecznie jest szcz�liwa, a swoje dobro traktuje drugorz�dnie, bo wa�niejsza jest pozycja jej m�a, kt�ry jest ministrem. W pewnym momencie jednak co� w niej p�ka i wdaje si� w romans. Jako osoba religijna, trwaj�ca przy m�u jest zaskakuj�co �atwo jej to wszystko zaprzepa�ci�. Niby przez chwil� jest po��dana, a mo�e i sobie wmawia, �e kochana, a ca�a sytuacja jest kuriozalna, bo niby �ycie u�o�one pod ministra, pod ko�ci�, a tutaj pojawia si� w jej �yciu... kobieta. Tylko, �4e kochanka nagle znikn�a.

"Spirala" na pocz�tku mo�e si� wydawa� zal��kiem dobrego thrillera, mo�e nawet psychologicznego, ale p�niej okazuje si�, �e jest to zdecydowanie powie�� sensacyjna. Wr�cz powiedzia�abym, �e napisana pod stworzenie z tego filmu lub serialu i generalnie pewnie wysz�oby z tego co� �wietnego.

O ile g��wna bohaterka wy�amuje si� ze schemat�w, a p�niej mog�aby sobie zada� pytanie czy by�o warto, to jednak jest bardzo przewidywalna, wr�cz nudna. Ale co ciekawe, pojawia si� tak du�o w tej ksi��ce dziwnych element�w, �e wcale to nie przeszkadza. Bo spodziewaliby�cie si� rosyjskich klon�w? Ot� to, jest to do��... zaskakuju�ce.

Czyta si� j� na pocz�tku bardzo mozolnie, trzeba si� wgry�� niczym w rozgrywk� szach�w i pr�bowa� przewidzie� kolejny ruch, a p�niej nagle zaczyna akcja mkn�� bardzo szybko. Cho� wci�gaj�ca, to jednak dla mnie przekombinowana i nie wiem, czy gdyby pojawi�a si� kontynuacja, to bym po ni� si�gn�a.

Podsumowuj�c. Dostajemy trupy, bohaterk� nieszcz�liw�, wy�amuj�c� si� ze schemat�w, a to wszystko upchni�te w powie�� szpiegowsk�, sensacyjn�. Powiedzia�abym, �e Severski mo�e mie� konkurencj�, ale czy na pewno? Musicie sprawdzi� sami...

Recenzja powsta�a we wsp�pracy z wydawnictwem Znak.

“Spirala” to fenomenalny krymina� szpiegowski, otulony nami�tno�ci� i wsparty na silnej, wyrazistej postaci kobiecej. To pisana obrazami opowie�� o przemianie jednostki, kt�ra traci po kolei wszystkie fundamenty, na jakich opiera�o si� jej �ycie. Czytelnik przechodzi wsp�lnie z bohaterk� t� najtrudniejsz� z dr�g, w�druj�c po bruku traumy, na kt�rej ko�cu przestaje istnie� nawet strach.

Powie�� Igora Brejdyganta, cho� jest rasowym krymina�em, momentami przechodzi w literatur� medytacyjn�, albowiem zatrzymuje czytelnika w czasie i nie pozwala p�j�� dalej, dop�ki ten nie przemy�li stawianych przez Autora pyta� i poruszanych w�tpliwo�ci. W�r�d nich s� te o natur� mi�o�ci, istot� tolerancji, charakter wierno�ci, meandry polityki, wp�yw religii, a w ko�cu o si�� z�a i to, czy wrodzona wra�liwo�� ma wobec niej cokolwiek do powiedzenia.

Brejdygant maluje s�owami, �ongluje suspensem i w�ada uwag� czytelnika. Stworzy� krymina� mi�osny, po mistrzowsku rozk�adaj�c proporcje - budzi strach, ale i przynosi wzruszenie, najpierw jest bezkompromisowy dla s�abo�ci cz�owieka, by p�niej chwyci� za serce i przywr�ci� nadziej�, �e wszystkiemu mo�na stawi� czo�a.

Psycholog Dominika Stawecka od wielu lat odgrywa�a swoj� rol� na scenie �ycia. Dzieli�a ka�dy sw�j dzie� na mniejsze fragmenty, podczas kt�rych zak�ada�a inne kostiumy - matki, �ony, business woman i terapeutki. Nauczy�a si� tego ju� w rodzinnym domu, gdzie ojciec profesor “by� krynic� m�dro�ci, a mama kobiet� stworzon� do owej m�dro�ci spijania”. Stawecka latami usi�owa�a by� post�pow� i nowoczesn�, jednocze�nie tkwi�c w kieracie bezkompromisowej religijno�ci swojego m�a. “Wprowadzi�a si� do gotowego od pokole� gmachu w�asnego �ycia”, po czym utkn�a w jego codzienno�ci, kt�r� projektowa� dla niej kto� inny. Niczego nie zbudowa�a ca�kiem sama, a jej �ycie by�o pozbawione najmniejszego cho�by buntu, przeb�ysku walki o siebie sam�. Kiedy wi�c pojawi�a si� nami�tno��, tak bardzo w niej st�umiona, od tak dawna nieznana, Dominika bezwiednie si� jej podda�a i pozwoli�a uzale�ni�.

Uwik�ana w romans bohaterka staje si� ofiar� wrog�w politycznych swojego m�a - ministra, koordynatora s�u�b specjalnych, kt�ry ma dost�p do �ci�le tajnych informacji. Agentura obcego wywiadu szanta�uje Dominik�, ale najgorsze jest to, �e w ca�y proceder zdaje si� by� zaanga�owana najbli�sza jej sercu osoba. Kiedy Stawecka odkrywa morderstwo, jest pewna tego, �e stoj� za nim jej prze�ladowcy, a wyb�r ofiary to nic innego jak kolejna wiadomo��.

Od tego momentu Dominika wkracza w spiral� z�a, a to osacza j� i zastawia kolejne pu�apki. Cierpienie, b�l, �mier�, zdrada, a w konsekwencji ucieczka. Bohaterka musi pogrzeba� dawne �ycie, pokona� depresj�, przej�� przez traum�, a finalnie zajrze� w g��b siebie i zdecydowa�, czy chce powr�ci�. Gdzie? Jako kto? A przede wszystkim po co? Czy silniejsz� motywacj� oka�e si� mi�o��, czy zemsta?

“Cz�owiek, jak ka�de zwierz�, przede wszystkim chce prze�y�, ca�a reszta jest w gruncie rzeczy plastyczna” - pisze Brejdygant. I stawia kolejne pytania - o �yciow� r�wnowag�, si�� wi�zi rodzinnych, wyj�cie z ob��du i mi�o��, kt�r� sam nazywa “jedynym antidotum na okropie�stwa tego �wiata”.

“Spirala” doczeka si� rych�ej ekranizacji, bo takich historii po prostu si� nie marnuje. Igor Brejdygant jest w �yciowej formie, a pisanie sprawia Mu coraz wi�ksz� frajd�. Jest autorem, kt�ry opowiadaj�c fikcj� subtelnie wchodzi w dialog z czytelnikiem o prawdziwej rzeczywisto�ci. Jako jej wytrawny obserwator nie boi si� wyci�ga� wniosk�w i uwra�liwia� nas na nie. Jest filozofem swoich czas�w.

Zatraci�em si� w tej historii. Zaanga�owa�em si� w ni�. W po�piechu przewraca�em kolejne strony. Do�wiadcza�em wydarze�. A przy tym wszystkim naprawd� du�o my�la�em… A namys� jest dobry, jak napisa� mi kiedy� w mailu sam Autor ;)

Ach! Zapomnia�em napisa� o Sycylii. Nie szkodzi… Doczytasz sobie :) Bo przecie� si�gniesz po ksi��k�, prawda?