Dalej ni� si�ga wzrok

Evangeline Pearson razem z bratem Hamiltonem oraz kilkudziesi�cioma innymi dzie�mi wraz z opiekunkami z Towarzystwa Pomocy Dzieciom przemierza kolej� kolejne stany. W ka�dej miejscowo�ci, w kt�rej zatrzymuje si� poci�g, dzieci maj� szans� na adopcj�. Jednak czteroletnia Evangeline, mimo ca�ego swojego uroku, jest odtr�cana przez potencjalnych rodzic�w adopcyjnych, ze wzgl�du na r�nokolorowe oczy, a te wed�ug nich s� symbolem diab�a. Hamilton, jak starszy ch�opiec, ma szans� na adopcj�, jednak nie chce rozstawa� si� z siostr�. „Dobr�” rad�, jak odstraszy� potencjalnych opiekun�w daje Hamiltonowi inny sierota Zach. Gdy rodze�stwo zaczyna uk�ada� plan ucieczki, aby nie zosta� rozdzielonymi, dochodzi do wypadku. Zach i chorowity ch�opiec Seth obiecuj� umieraj�cemu Hamiltonowi, �e zaopiekuj� si� jego siostr�. Lata p�niej Zach, Seth i Evangeline jako rodze�stwo Hamilton osiadaj� Pecan Gap w Teksasie. Kiedy wydaje si�, �e rodze�stwo b�dzie ju� mog�o wie�� spokojne �ycie, na ich drodze staje Logan Fowler, kt�ry chce si� zem�ci� na Zachu za zniszczenie mu �ycia. Po spotkaniu z Evie, Logan uznaje, �e zniszczenie dziewczyny b�dzie dobr� zemst� na Zachu. Czy plan zemsty si� powiedzie?

„Dalej ni� si�ga wzrok” Karen Witemeyer przenosi nas do Texasu, ko�ca XIX w. do niewielkiego miasteczka, kt�re sw�j rozw�j zawdzi�cza�o linii kolejowej - Pecan Gap. Autorka odmalowuje obraz miasteczka, w kt�rym w�adz� dzier�� burmistrz i pastor, a bogobojni farmerzy ci�ko pracuj� na swoje utrzymanie. Wsp�lnota trzyma si� razem, cho� „dziwna” Evangeline jest z niej wykluczona, przez swoje niezwyk�e oczy. Jedynymi, kt�rzy akceptuj� dziewczyn� bezwarunkowo s� jej „bracia” Zach i Seth oraz rodzina pastora. „Rodze�stwo” troszczy si� o siebie, dzieli obowi�zki domowe, a „bracia” wr�cz strzeg� m�odszej „siostrzyczki”. Gdy w �yciu Evie, pojawia si� Logan, dziewczyna pocz�tkowo ukrywa go przed bra�mi, wiedz�c, �e ci nie b�d� zachwyceni, i� wok� ich siostry kr��y m�czyzna o tajemniczej przesz�o�ci. Ma�om�wny Logan pr�buje zrealizowa� sw�j plan zemsty na Zachu, jednak z ka�dym dniem uroda i urok Evie coraz bardziej przeszkadzaj� mu w tym. Gdy Evie odkrywa cel Logana, pr�buje go przekona�, �e „zemsta nie leczy b�lu. Tylko mi�o�� leczy b�l. To dlatego B�g m�wi nam, �eby porzuci� zemst�, a skupi� si� na kochaniu innych ludzi. Nawet naszych wrog�w.”. Gdy rodze�stwo przypadkowo zapobiega pr�bie morderstwa na Christie, natychmiast zaczyna si� ni� opiekowa�. Evie widzi w niej przyjaci�k� i siostr�, kt�rej nigdy nie mia�a. R�wnie� „inno��” Christie jest tym co ��czy j� z Evie. Natomiast intelektualista Seth widzi w Christie pokrewn� dusz�, kt�ra tak jak on kocha czyta�.

Autorka pokazuje jak ci�kie �ycie mieli „inni”, ci kt�rzy wyr�niali si� wygl�dem, zachowaniem. Spo�ecze�stwo odtr�ca�o takie osoby, zw�aszcza je�li „s�udzy Boga” uznawali takie osoby za nasienia szatana, s�siedzi szybko zapominali o wcze�niejszych relacjach i obracali si� przeciwko nim. Niedos�ysz�ca Christie traktowana by�a jako niedorozwini�ta, tylko dlatego, �e nie mog�a reagowa� na s�owa rozm�wcy, je�li nie widzia�a jego ust.

Motyw niszcz�cej zemsty i rodzinnych tajemnic przewija� si� przez kolejne strony powie�ci, udowadniaj�c, �e tajemnice i niedopowiedzenia mog� zniszczy� nie jedno �ycie. Pokazuje r�wnie�, jak bardzo �mier� rodzica i jej okoliczno�ci wp�ywaj� na rodzin�.

Mimo trudnych temat�w Witemeyer stworzy�a ciep��, pe�n� mi�o�ci opowie�� ze staromodnym w�tkiem romantycznym, w kt�rym kawaler w przyp�ywie brawury kradnie ca�usa pannie.

Powie��, kt�ra pokazuje r�na oblicza mi�o�ci, od mi�o�ci rodzicielskiej, przez t� pomi�dzy rodze�stwem a� po romantyczn�. Powie��, kt�ra pokazuje uniwersalne warto�ci, jak etos pracy czy wiary, szacunku i godno�ci. Lekkie pi�ro Witemeyer sprawia, �e ksi��k� czyta si� szybko, historia wci�ga, a rodzinne tajemnice i w�tki kryminalne intryguj�.

Mam nadziej�, �e autorka szybko napisze kontynuacj�, w kt�rej poznam losy najbardziej tajemniczego z braci, czyli Zacha.

Uwielbiam ksi��ki wydawane w wydawnictwie Dreams- za przepi�kne i przyci�gaj�ce wzrok zjawiskowe ok�adki, pe�ne ciep�a opowie�ci i historie, kt�re mog� przydarzy� si� ka�demu- i dlatego wsp�praca przy kolejnym tytule jest dla mnie olbrzymi� rado�ci�.

Dzi� pora opowiedzie� o romansie historycznym osadzonym w XIX wieku gdzie� w �rodkowym Teksasie. Chcia�abym jednak zaznaczy�, �e nie jest to jednak byle jaki romans gdzie wszystko toczy si� wed�ug �ci�le okre�lonego, znanego wszystkim schematu. Jest to opowie�� niezwykle porywaj�ca i wzruszaj�ca. Opowie�� o tym, �e prawdziwa rodzina to nie zawsze wi�zy krwi, a bezgraniczne zaufanie, lojalno�� i oddanie, gdzie pokrewie�stwo schodzi na dalszy plan. Jest to opowie�� o trudnej sztuce wybaczenia i otwarciu serca na Boga...

Okryta tajemnic� i niejedn� intryg� historia tr�jki rodze�stwa porywa czytelnika w szalony okres minionego wieku, i �wiat, kt�ry znamy ze starych telewizyjnych western�w, �wiat gdzie honor jest wa�niejszy ni� �ycie, gdzie zemsta jest najwy�szym zado��uczynieniem straty.

Autorka genialnie oddaje klimat tego okresu, zaczynaj�c od trudnego tematu, gdzie dzieci by�y adoptowane tylko po to, by m�c je bezkarnie wykorzystywa� przy najtrudniejszych pracach w polu i gospodarce.

Tak w�a�nie poznajemy tr�jk� g��wnych bohater�w. Powoli poznajemy ich los, szczeg�lnie ma�ej Evangeliny, szybko dowiadujemy si�, �e ta m�oda dziewczyna jest przyczyn� sensacyjnych plotek, ale wzbudza tak�e niech��, a nawet postrach swoimi wyj�tkowymi oczyma (Heterochromia).

Akcja przeskakuje o kilka lat, gdy rodze�stwo jest ju� doros�e, a tu� obok zamieszkuje s�siad, kt�ry nosi w sobie niejedn� bolesn� tajemnic�...

Bohaterowie s� niezwykle autentyczni, obdarzeni mn�stwem sprzecznych uczu� i emocji. Ich charaktery odzwierciedlaj� lata do�wiadcze�, zar�wno tych dobrych jak i tych z�ych. S� twardzi, ale gdzie� g��boko, skrywa si� jednak dobre serce. �atwo wywo�uj� w czytelniku sympati� i poczucie wi�zi.

Fabu�� odkrywa si� powoli, ale systematycznie. Nie chcia�abym jej zdradzi�- wiele w�tk�w od pocz�tkowych stron jest osnutych tajemnic� i niedopowiedzeniem- dlatego nie b�d� zdradza� wi�cej szczeg��w. Powiem tylko, �e jest ona przemy�lana w najdrobniejszym szczeg�le i genialnie poprowadzona, a mocny w�tek kryminalny tylko t� warto�� podbija i nadaje dodatkowego smaku. Nie ma tu urwanych w�tk�w, wszystko jest wyja�nione, wszystko wsp�gra, tworz�c pi�kn� i emocjonaln� ca�o��. Wzruszenie, nie raz odbiera zdolno�� widzenia s��w...

Na uwag� zas�uguje w ca�ej tej historii poczucie wiary, autorka w pi�kny spos�b pokazuje, jak prowadzi ona ku prawdzie i wybaczeniu. Jestem zauroczona t� histori�, zdecydowanie skrad�a ona moje serce.

Czy polecam?

Zdecydowanie tak. Karen Witemeyer opowiada poruszaj�c� rodzinn� histori�, w kt�rej jest wszystko: zaskakuj�ce tajemnice, nieplanowane mi�o�ci, wybaczenie i trwa�a pami��. Ka�dy odnajdzie w tej historii co� innego, i dla ka�dego to b�dzie wyj�tkowa przygoda.

„Dalej, ni� si�ga wzrok” to co� wi�cej ni� romans historyczny. To ksi��ka pe�na przyg�d, tych pozytywnych (g��wna bohaterka oswoi�a dzika i jest jej pupilem!), negatywnych (przez swoje r�nokolorowe t�cz�wki jest pi�tnowana przez ludzi), smutnych (utraci�a nie tylko rodzic�w, ale i jedynego rodzonego brata). To pe�na warto�ci historia o tym, jak� wag� ma dana obietnica, jak wiele cz�owiek jest w stanie po�wieci� dla dobra rodziny, nierzadko porzucaj�c moralno��. Los u�miechnie si� do pi�tnowanej Evangeline Hamilton. To, �e w ko�cu kto� obcy zauwa�y� j�, a nie jej r�nokolorowe oczy nape�ni�o mnie rado�ci�. Posta� Logana, z pocz�tku nie budzi�a we sympatii: w ko�cu kierowa�a nim ch�� zemsty na trzyosobowej rodzinie Hamilton�w, a szczeg�lnie na najstarszym z nich. Nowo poznana kobieta mia�a by� tylko i wy��cznie �rodkiem do celu, ale na szcz�cie zdo�a�a krok po kroku przebi� si� przez mury wybudowane wok� m�czyzny. Z biegiem stron posta� s�siada zaczyna�a coraz bardziej zyskiwa�. Dowiadujemy si�, �e nie mia� �atwego �ycia, poznajemy bli�ej jego motywy, a on sam otwiera si� coraz bardziej na rado�� i dobro, kt�re niesie ze sob� Evangeline. „Dalej ni� si�ga wzrok” kupi�a mnie tym, �e pomimo dominuj�cego motywu wiary w Boga bohaterowie nie byli wyidealizowani, ich �ycie by�o dalekie od bezproblemowego jestestwa. Mieli swoje liczne wady, dorobili si� na hazardzie, odczuwali nienawi��, kiedy trzeba si�gali po bro� (klimat Teksasu by� tutaj bardzo mocno wyczuwalny!), ale pi�kne w tej powie�ci jest to, ze ka�dy z nich odnajduje swoj� w�asn� drog�, swoje szcz�cie. Na uwag� zas�uguje te� watek kryminalny. Jestem bardzo na tak! Polecam Wam t� historie. Czyta si� b�yskawicznie, ma niepowtarzalny klimat XIX wieku (ale wsp�czesny j�zyk) i niesie wa�ne przes�anie.

"Dalej ni� si�ga wzrok" to opowie�� o m�odej dziewczynie, kt�ra pr�cz rodzic�w traci te� swojego jedynego rodzonego brata a jej niespotykane r�nego koloru t�cz�wki przysparzaj� wielu cierpie�. Na szcz�cie na swojej drodze spotyka Setha i Zacha, kt�rzy r�wnie� s� sierotami i traktuj� j� jak siostr�.

Mamy te� Logana, kt�ry przybywa z rz�dz� zemsty. Jednak kiedy poznaje Evangeline, sprawy si� komplikuj� i nie id� drog� kt�r� zamierza� i�� Logan. Bowiem tych dwoje zaczyna co� ��czy�...

Czy zdo�aj� zapomnie� o przesz�o�ci i podda� si� pot�dze uczucia?

Dawno nie czyta�am romansu historycznego dlatego bior�c si� za czytanie tej w�a�nie ksi��ki, po samym opisie nie do ko�ca wiedzia�am czego si� spodziewa�. Jednak�e od pierwszych stron opowiedziana historia przyci�gn�a moj� uwag�.

Ksi��ka bardzo wci�ga i ma magiczny klimat jest przepe�niona emocjami, chwytaj�ca za serce i wprost nieodk�adalna!

Poza w�tkiem mi�osnym mo�na znale�� te� dawk� o silnych rodzinnych wi�zach, lojalno�ci i marzeniach, kt�re mo�na spe�ni� jak i wiele innych ciekawostek co jest dodatkowym plusem powie�ci. Do tego historyczne t�o XIX wieku, kt�re czytaj�c przenosi Nas w czasie, dzi�ki czemu doznania s� jeszcze wi�ksze.

Zdecydowanie jest to przyjemna lektura na popo�udnie.

Nie ka�demu pisane jest szcz�cie od urodzenia o czym przekona�a si� g��wna bohaterka powie�ci Karen Witemeyer. Wzloty i upadki towarzyszy�y jej na ka�dym kroku, ale jak p�niej si� okaza�o w�a�nie te czynniki najmocniej ukszta�towa�y jej charakter a tak�e wp�yn�y na wol� walki.

Mia�am okazj� pozna� tw�rczo�� autorki przy lekturze jej wcze�niejszej serii i ju� wtedy dostrzeg�am dobr� r�k� do kreacji wielowymiarowych postaci. To niew�tpliwy talent Witemeyer, ale musz� przyzna�, �e r�wnie umiej�tnie nakre�la t�o wydarze�, aby ka�dy detal by� wiarygodny a wybory postaci odpowiednio poparte dowodami. Tym sposobem otrzymujemy intryguj�c� tre��, co prawda niespieszn�, bardziej nastrojow�, klimatyczn�, ale dynamicznie zmieniaj�c� si� zar�wno pod wp�ywem kreacji bohaterki jak i intensywno�ci akcji, wi�c niemal czterysta stron przemija szybciej ni� mo�na przypuszcza�.

Evangeline Hamilton zawsze r�ni�a si� od swoich r�wie�nik�w, nie tylko przez hetreochromi�. Osierocona ju� w dzieci�stwie znalaz�a oparcie w ramionach przyszywanych braci. Seth i Zach r�wnie� nie mieli rodzin, wi�c ��czy�y ich trudy samotnego dorastania. Razem zbudowali swoje ma�e miejsce w �wiecie, aby mogli by� szcz�liwi. Nie spodziewali si�, �e pewnego dnia kto� spr�buje to zburzy�, poniewa� pojawi si� Logan Fowler z nadziej� na wyr�wnanie rachunk�w. Tylko czy warto m�ci� si� za krzywdy wyrz�dzone lata temu?

To opowie�� o dorastaniu, szukaniu w�asnego miejsca w �wiecie, o mi�o�ci silnej i pojawiaj�cej si� niespodziewanie a tak�e o smutku, kt�ry wydaje si� by� cz�ci� ka�dego z nas. Nie skupia si� na licznych w�tkach a po prostu prowadzi nas przez codzienne obowi�zki bohater�w i to jest naprawd� intryguj�ce, poniewa� towarzyszymy im na ka�dym kroku, zagl�damy w troski, l�ki i nadzieje a tak�e trzymamy kciuki za wyja�nienie spraw sprzed lat, kt�re s� - jak si� wydaje - niepotrzebn� ko�ci� niezgody.

"Dalej, ni� si�ga wzrok" to idealna propozycja na leniwe popo�udnie, kt�ra �adnie pobudza wyobra�ni�, pozwala popu�ci� wodze fantazji i zbli�a nas do postaci u kt�rych doszukujemy si� cech wsp�lnych. Napisana ze swobod�, nostalgiczna i wprowadzaj�ca odpowiedni klimat porywa nas w sam �rodek wydarze�, kt�re jednocze�nie nios� ze sob� �yciowe lekcje. Karen Witemeyer nie umoralnia, ale te� nie pozostawia nas oboj�tnymi i cho�by dlatego warto da� jej ksi��ce szans�.