Niewys�uchani. O �mierci samob�jczej i tych, kt�rzy pozostali

Recenzja powsta�a w ramach wsp�pracy barterowej z wydawnictwem. Warunki wsp�pracy w �aden spos�b nie wp�ywaj� na tre�� recenzji i niezale�no�� my�li w niej zawartych.

Ta ksi��ka nie b�dzie mia�a standardowej recenzji, bo nie da si� zrecenzowa� zapisk�w ze szczerych rozm�w z osobami, kt�re prze�y�y samob�jcz� �mier� najbli�szych os�b. Czytaj�c tak� ksi��k� nie zwraca si� uwagi na jej styl, narracj� czy fabu��, ale docenia ten wielki akt odwagi jakim jest podzieleniem si� ze �wiatem swoj� histori�, b�lem i rozterkami. I du�o si� na niej p�acze, bardzo du�o. Bo s� to historie, kt�re rozrywaj� nam serce. Historie os�b, kt�rym �wiat rozpad� si� na milion kawa�eczk�w po stracie ukochanej osoby oraz jednocze�nie wspomnienia o ci�kim �yciu os�b, kt�re nie mog�c sobie poradzi� z rzeczywisto�ci� i jej trudno�ciami postanowi�y odej�� z tego �wiata. I tych historii jest trzyna�cie, ka�da inna, ka�da wa�na. Co wa�ne po ich przeczytaniu zostajemy z ca�� mas� pyta�, my�li w�tpliwo�ci i tutaj autorki zadba�y o to, by stworzy� r�wnie� drug� cz�� ksi��ki, t� w kt�rej zostaj� wyt�umaczone na tyle na ile si� da najwa�niejsze trudno�ci z jakimi mierz� si� osoby, kt�re musz� �y� po stracie najbli�szych wraz z instrukcjami jak mo�na takie osoby wspiera� i na co zwr�ci� uwag�.

Dzi�kuj�, �e ta ksi��ka powsta�a, dzi�kuj� �e s� osoby, kt�re nie boj� si� porusza� takich temat�w i dzi�kuj� za to jak wielkie ciep�o i empatia wylewa si� z ka�dej strony dzi�ki �agodnemu podej�ciu autorek.

Wiem, �e w moim sercu ta ksi��ka b�dzie mia�a szczeg�lne miejsce i czuj�, �e b�dzie jedn� z wa�niejszych jakie przeczyta�am nie tylko w 2024 roku ale w og�le w moim dotychczasowym �yciu.

Czyta�am j� powoli, rozdzia�ami, ile mog�am wytrzyma� emocjonalnie. Czasem musia�am przerwa� po kilku stronach. Nie jest �atwo czyta� o samob�jstwach, ale jeszcze trudniej s�owa ludzi, kt�rzy pozostali: wsp�ma��onk�w, najbli�szych rodzin, przyjaci�. Bardzo ci�ka lektura, ale te� bardzo potrzebna ka�demu z nas.

„Nasi bliscy zawsze b�d� przy nas. Zmienia si� tylko forma ich obecno�ci. To w�a�nie ta przemiana boli nas najbardziej. Po tej zmianie rzeczywisto�� ju� nigdy nie jest taka sama. My ju� nigdy nie jeste�my tacy sami. Jedyne, co pozostaje bez zmian, to mi�o��, kt�ra nie odchodzi wraz ze �mierci�” – to pierwsze s�owa ksi��ki „Niewys�uchani. O �mierci samob�jczej i tych, kt�rzy pozostali” Halszki Witkowskiej i Moniki Tadry. Poruszaj�!

Dalej jest jeszcze bardziej emocjonalnie, bo swoje historie rozpaczy opowiadaj� ci, kt�rzy pozostali: m�oda wdowa, przyjaci�ka, c�rka, siostra, syn… Najstraszniejsze jest to, �e niewys�uchani s� nie tylko ci, kt�rzy targn�li si� na swoje �ycie, ale tak�e oni, nagle postawieni w obliczu tragedii. Cz�sto nie mog� si� pogodzi� z tym faktem, oskar�aj� siebie, a najgorsze jest te� to, �e oskar�aj� ich bliscy, a nawet ci, kt�rzy ich nie znaj�. Plotki, pom�wienia, rodzina si� odsuwa i taka osoba z traum� zostaje sama. Ta ksi��ka jest te� po to, �eby�my my�leli, nie ferowali wyrok�w, ale te� nie bali si� rozmawia�. Rozm�wcy Moniki Tadry, a� 13 os�b w r�nym wieku, z r�nych �rodowisk, ale ka�da z nich podkre�la, �e najbardziej brakowa�o im rozm�w. Cz�sto rodziny ukrywaj� fakt, �e bliska osoba pope�ni�a samob�jstwo, albo znajduj� tzw. „koz�a ofiarnego”, kt�rego obwiniaj� o spowodowanie tragedii. Czasem te opowie�ci s� tak bardzo bolesne, �e ci�ko jest si� potem od nich uwolni�.

„Niewys�uchani” - ksi��ka nie do „po�kni�cia” na raz, ale do powolnego czytania, my�lenia i powrot�w. Pozostawia czytelnika z mn�stwem pyta�, przemy�le�, a nawet z m�tlikiem w g�owie. Nie chce opu�ci�, nie chce odpu�ci�, tylko tkwi jak zadra i porusza najczulsze struny, ale przecie� o to chodzi, �eby nikt nie pozosta� oboj�tny, bo mo�e b�dziemy chcieli wys�ucha�…

Ksi��ka sk�ada si� z dw�ch cz�ci. Pierwsza to rozmowy Moniki Tadry z osobami, kt�re pozosta�y, a druga, jak napisa�a Halszka Witkowska, jej autorka: „to pr�ba znalezienia wsp�lnych temat�w i problem�w, kt�re ��cz� osoby b�d�ce w �a�obie po �mierci samob�jczej kogo� bliskiego. Podj�am j�, poniewa� temat zapobiegania zachowaniom samob�jczym jest g��wnym celem mojej pracy naukowej i spo�ecznej”.

Bardzo polecam. Dobrze, �e na rynku wydawniczym jest te� miejsce dla tak wa�nych ksi��ek. Cz�� dochodu ze sprzeda�y zostanie przekazana na konsultacje dla os�b w �a�obie po stracie bliskiego w wyniku samob�jstwa.

" [...] Do�wiadczenie �mierci samob�jczej zmienia nas, im bardziej bliski by� nam cz�owiek, kt�ry odebra� sobie �ycie. [...]"

"Niewys�uchani. O �mierci samob�jczej i tych, kt�rzy pozostali" autorstwa Halszki Witkowskiej i Moniki Tadry jest bardzo wa�n� ksi��k�, kt�r� powinien przeczyta� ka�dy czytelnik.

Nigdy nie czyta�am reporta�u o tej tematyce. �a�uj�, �e ta pozycja ukaza�a si� dopiero teraz, a nie dwana�cie lat temu. B�l w rodzinie po samob�jstwie najbli�szego cz�onka pozostaje wci�� taki sam. Nigdy nie mija. I nie oszukujmy si�, �e p�niej b�dzie lepiej. Nie, nie b�dzie. �ycie ju� nigdy nie b�dzie takie same. �zy nadal p�yn�, jak nikt nie widzi. Po prostu po kilku latach od �mierci si� o tym tragicznym wydarzeniu nie m�wi, ale wystarczy iskierka i obrazy wracaj�. Ju� zawsze osoby, kt�re pozosta�y po samob�jczej stracie zawsze b�d� zadawa�y sobie pytania: dlaczego do tego dosz�o? Czy mog�am/mog�em co� zrobi�, �eby temu zapobiec? . A najgorsze w tym wszystkim jest b��dne poczucie, �e to by�a nasza wina, �e do tego dosz�o. �yj� z takim b�lem ju� ponad 12 lat.

W sytuacji samob�jstwa najwi�kszymi potworami s� ludzie, kt�rzy nie maj� poczucia empatii i zrozumienia. Kto�, kto straci� cz�onka rodziny, potrzebuje wys�uchania, a nie wy�miewania lub chorych oskar�e� typu: mogli�cie co� zrobi�, jak mogli�cie do tego dopu�ci� itd.

T� ksi��k� dedykuj� w�a�nie takim osobom bez sumienia. Mo�e historie tutaj opisane �cisn� was za serca i zrozumiecie, �e wystarczy odrobin� zmieni� swoje zachowanie, a �wiat b�dzie pi�kniejszy.

U�wiadomcie sobie jedno, nie da si� upilnowa� cz�owieka, kt�ry chce pope�ni� samob�jstwo. On to zrobi w najmniej spodziewanym momencie.

Jedna z autorek tej ksi��ki rozmawia�a z trzynastoma osobami, kt�rych bliscy opu�cili ten �wiat, pope�niaj�c samob�jstwo. Ich historie s� przejmuj�ce, �ciskaj�ce za gard�o i wyciskaj�ce �zy. Czytelnicy, kt�rzy maj� do�wiadczenie w tym temacie doskonale wiedz�, co oni czuj�, bo sami to prze�ywali i zapewne nadal prze�ywaj�.

Ten reporta� radz� wam czyta� w pe�nym skupieniu i ciszy. Wtedy odczujecie dodatkowe emocje. Przed czytaniem przygotujcie sobie chusteczki, bo to jest bardzo mocny reporta�.

Na wewn�trznej stronie ok�adki znajdziecie przydatne informacje dotycz�ce tego, w jaki spos�b mo�ecie pom�c osobie po stracie bliskiego w wyniku �mierci samob�jczej.

Na ko�cowej wewn�trznej stronie ok�adki znajdziecie przydatne numery telefon�w czynne siedem dni w tygodniu. Oczywi�cie te numery s� bezp�atne.

- 112 - Numer alarmowy w sytuacjach zagro�enia �ycia i zdrowia

- 800 702 222 - Centrum Wsparcia dla Os�b Doros�ych w Kryzysie Psychicznym

- 116 111 - Telefon zaufania dla dzieci i m�odzie�y

Zajrzyjcie r�wnie� na stron�: [Adres usuni�ty], gdy jeste�cie w kryzysie samob�jczym, prze�ywacie �a�ob� po stracie bliskiej osoby w wyniku samob�jstwa lub po prostu chcecie pom�c.

Pomagaj�c innym, nie zapominajcie r�wnie� o w�asnym zdrowiu fizycznym i psychicznym.

Ksi��ka "Niewys�uchani" autorstwa Halszki Witkowskiej oraz Moniki Tadry, w kt�rej zebrano trzyna�cie osobistych opowie�ci os�b dotkni�tych tragedi� samob�jstwa bliskiego, to niezwykle wa�na i poruszaj�ca pozycja.

�mier� samob�jcza cz�sto pozostawia za sob� nie tylko traum�, ale tak�e wiele pyta� i niepewno�ci, kt�re mog� towarzyszy� rodzinom i przyjacio�om nawet przez ca�e �ycie.

W opowie�ciach przedstawionych w ksi��ce odczuwamy g��boki b�l �alu, gniewu i frustracji – uczucia, kt�re towarzysz� wszystkim, kt�rzy do�wiadczyli straty w tak dramatyczny spos�b. Ka�da historia to nie tylko osobista tragedia, ale tak�e uniwersalny obraz tego, jak samob�jstwo wp�ywa na relacje mi�dzyludzkie i na spo�ecze�stwo jako ca�o��. Ksi��ka ukazuje, jak skomplikowane i r�norodne mog� by� reakcje os�b w �a�obie, a tak�e jakie mechanizmy obronne i procesy emocjonalne uruchamiaj� si� w odpowiedzi na tak traumatyczne do�wiadczenie.

Dr Halszka Witkowska, jako specjalistka w zakresie suicydologii, wnosi do ksi��ki cenn� perspektyw� naukow�. Jej analiza pokazuje, jak wa�ne jest rozumienie emocji towarzysz�cych �a�obie, a tak�e jak istotne jest zapewnienie wsparcia osobom, kt�re prze�y�y strat�.

Podsumowuj�c, "Niewys�uchani" to trudna, ale niezwykle warto�ciowa lektura, kt�ra sk�ania do refleksji nad �yciem, �mierci� i tym, co po sobie zostawiamy.

„Sztuka relacji to jest z jednej strony sztuka, ale z drugiej strony wystarczy by�. Wystarczy chcie�, nie trzeba nic wielkiego, nie trzeba narz�dzi i technik”. - [cytat pochodzi z ksi��ki „Niewys�uchani. O �mierci samob�jczej i tych, kt�rzy pozostali”].

Id�c ulic� mijamy mn�stwo ludzi. Cho� rejestrujemy ich twarze, nie zastanawiamy si� kim s�, co robi�, co prze�ywaj�. A ilu z tych ludzi toczy wewn�trzn� walk� z samym sob�, my�l�c o jedynym „dobrym” wed�ug nich kroku? Artyku� o statystykach samob�jstw w Polsce i na �wiecie, dost�pny na stronie [Adres usuni�ty] opisuje, �e codziennie w Polsce podejmowanych jest a� 15 takich pr�b…

W wyniku tego rodzaju �mierci ginie wi�cej os�b, ni� w wypadkach samochodowych.

Ksi��ka Halaszkj Witkowskiej i Moniki Tadry nie jest �atwa. Wr�cz przeciwnie, jest piekielnie smutna i dobijaj�ca. Podzielona na dwie cz�ci zaczyna si� 13 wywiadami z osobami, kt�re w wyniku �mierci samob�jczej straci�y najbli�szych. Najbardziej wstrz�sn�a mn� historia 21-letniej kobiety, kt�ra po 2 latach udanego zwi�zku, wzi�a �lub z mi�o�ci� swojego �ycia, by p�tora tygodnia p�niej znale�� go martwego w mieszkaniu.

Podczas tej lektury zacz�am si� zastanawia� czy lepiej, �e osoba w kryzysie zostawia list po�egnalny czy lepiej �e tego nie robi? Nie potrafi� udzieli� jednoznacznej odpowiedzi. Jest wiele za i r�wnie wiele przeciw.

Te kilka dni przygn�bienia, kt�re towarzyszy�y mi przy lekturze, utwierdzi�y mnie w przekonaniu, �e dobrze, �e powstan� takie ksi��ki, ale szkoda, �e ma�o ludzi po nie si�ga. Bo po co czyta� o samob�jstwach?

No, cho�by po to, �eby mie� podstawowe informacje o tym akcie desperacji, spr�bowa� zrozumie� jaka walka toczy si� w g�owie cz�owieka podejmuj�cego ten krok. W ko�cu samob�jcy �wietnie si� kamufluj�.

Druga cz�� ksi��ki, jak napisa�a w przedmowie suicydolog Halaszka Witkowska jest pr�ba znalezienia wsp�lnych temat�w i problem�w, kt�re ��cz� osoby b�d�ce po �mierci samob�jczej kogo� bliskiego oraz tematem zapobiegania zachowaniom samob�jczym.

Je�li jeste� w kryzysie, zajrzyj na stron� [Adres usuni�ty]