Astronomia kojarzy si� z romantycznym zaj�ciem uprawianym przez marzycieli i nocnych mark�w, odzianych w bia�e fartuchy, wpatruj�cych si� w niebo przez ogromny teleskop. Nic bardziej mylnego, �mieje si� Emily Levesque, autorka reporta�u Obserwatorzy gwiazd.
Ka�dy astronom musi mie� �y�k� awanturnika, determinacj� prawdziwego odkrywcy, stalowe nerwy i refleks samuraja. Przyda si� tak�e szczypta dobrego humoru i odrobina szale�stwa. Astronomowie podr�uj� do stratosfery i na biegun po�udniowy, stawiaj� czo�a nied�wiedziom polarnym i uzbrojonym ludziom, a nawet gin� w pogoni za kilkoma cennymi promieniami �wiat�a. Zasypiaj� obok gigantycznych paj�k�w i z dr�eniem nas�uchuj� niepokoj�cych skrzypie� obracaj�cego si� teleskopu. Oby tylko nic si� nie zepsu�o!
Mimo wszystko (a mo�e w�a�nie dlatego) Emily Levesque nigdy nie �a�owa�a decyzji o po�wi�ceniu �ycia astronomii. Nocne niebo zawsze urzeka�o j� pi�knem i tajemniczo�ci�, wi�c ka�da chwila sp�dzona w obserwatorium to wspania�a przygoda.