�lad po mamie

"�lad po mamie" to bardzo kr�tka historia o m�odej dziewczynie/kobiecie, kt�ra pod naciskiem podejmuje si� aborcji. Po zabiegu wiele o tym rozmy�la, wraca do wspomnie� z dzieci�stwa, tworzy potencjalne scenariusze, zag��bia si� w siebie.

W tle jej rozmy�la�, prze�y�, emocji i przemian pojawia si� mi�o��, przyja��, dorastanie, uzale�nienie od narkotyk�w.

Tak jak "Sezon na truskawki" tak i t� ksi��k� autorki czyta�o mi si� �wietnie i z du�ym zaanga�owaniem. Bardzo lubi� styl Dzido, taki swojski i prosty, a jednocze�nie intymny i wzbudzaj�cy emocje.

Ponownie da�am si� te� zatraci� przemy�leniom o �yciu i kobieco�ci oraz klimacie Warszawy sprzed kilkunastu/kilkudziesi�ciu lat.

Jest to ksi��ka w�a�ciwie na jeden wiecz�r, gdy j� otworzy�am to ju� zamkn�am ko�cz�c. Jest naprawd� bardzo kr�tka, a opisywana historia mocno przyku�a moj� uwag�.

Bardzo lubi� si�ga� po takie historie, sk�aniaj� mnie do wielu rozmy�la� i poszerzaj� perspektywy, o do�wiadczenia innych os�b.

Je�li lubicie tego typu historie to gor�co polecam ♥️ "�lad po mamie" jak i "Sezon na truskawki"🥰

Jest co� w prozie Marty Dzido, co sprawia �e nie mog� od�o�y� jej ksi��ki na bok. Co� co wierci mi dziur� w brzuchu. Sprawia ogromny dyskomfort, niemal�e fizyczny b�l. Jej s�owa uzale�niaj�, a my�l o nich towarzyszy mi jeszcze d�ugo po sko�czeniu lektury.

Nie boje si� trudnych temat�w, lubi� je analizowa�, rozk�ada� na czynniki pierwsze. Rozdrabnia� i docieka�. Tym razem jednak nie napisz� Wam dzisiaj co my�l� o temacie jaki porusza ksi��ka Marty Dzido. Napisz� Wam za to, �e autorka zn�w zachwyci�a mnie j�zykiem, cho� jest on zdecydowanie bardziej wulgarny ni� w poprzedniej ksi��ce, kt�r� czyta�am. Jest te� mocno obrazowy.

"�lad po mamie" podobnie jak "Matrioszka" nie jest ksi��k� dla ka�dego. Porusza problemy, na kt�re wiele z Was mo�e by� wra�liwych. Narkomania, aborcja, gwa�t, �mier�. Przez wielu zostanie niezrozumiana. Sama nie wiem, czy dobrze j� zrozumia�am. To nie jest ksi��ka, o kt�rej napisz�, �e mi si� podoba�a. Zostawi�a mnie z uczuciem wewn�trznej pustki. Poruszy�a najczulsze struny. Wywo�a�a nostalgiczne uczucia, przygn�bi�a. Wsp�czu�am bohaterce, a opis jej prze�y� sprawi�, �e �ciska�o mi si� gard�o.

To taka ksi��ka, kt�r� prze�ywa si� ca�ym sob�, albo wcale.

"�lad po mamie"�autorstwa Marty Dzido to ciekawa propozycja dla kobiet w r�nym wieku. Lektura nieobowi�zkowa, ale polecana zar�wno dla matek obecnych, jak i przysz�ych, czy te� pa�, kt�re z macierzy�stwem nie maj� nic wsp�lnego. W mojej opinii publikacja pokazuje interesuj�c� perspektyw� nastolatki, kt�ra dowiaduje si�, �e jest w ci��y i w jednej chwili ca�y jej pouk�adany �wiat staje na g�owie. Usun�� ci��� czy urodzi� dziecko? Oto dylemat g��wnej bohaterki. Ka�da z nas zapewne zacznie si� zastanawia�, co zrobi�aby na miejscu Ani. To porywaj�cy i prawdziwy scenariusz, kt�ry mo�e napisa� samo �ycie.�

🌼👣

- Mamo, ludzie rodz� si� dobrzy czy �li?

- Dobrzy.

- To sk�d bierze si� z�o?

- ...Z�o... Z�o to jest taki t�uszcz, w kt�ry si� obrasta z wiekiem.

(fragment ksi��ki)

�

,,�lad po mamie" to historia nastoletniej Anny. Dziewczyna zachodzi w nieplanowan� ci���, kt�r� decyduje si� przerwa�. Po wszystkim rozmy�la nad konsekwencjami swojej decyzji, ale te� wspomina czasy w�asnego dzieci�stwa, opowiada o relacjach, uzale�nieniach i codziennym �yciu.

🍃🌾

Autorka napisa�a t� ksi��k� ponad 20 lat temu, a wydanie widoczne na zdj�ciu jest wznowieniem wzbogaconym o aktualn� przedmow�. Marta Dzido pisze w niej, �e teraz, po latach ma do tej historii ambiwalentny stosunek. Mam podobnie.

Z jednej strony doceniam podj�cie tematu aborcji, niezbyt cz�sto obecnego w literaturze. Wierz�, �e wiele kobiet mo�e uto�sami� si� z Ann� i odnale�� w tej ksi��ce sw�j g�os. Z drugiej strony po lekturze odczuwam jednak du�y niedosyt. W mojej opinii to, co mia�o by� g��wnym tematem historii, zosta�o zepchni�te gdzie� na dalszy plan i zast�pione opowie�ciami o znajomych, trudnych relacjach i narkotykach.

Zauwa�y�am te� du�y rozd�wi�k mi�dzy tym, co autorka obiecuje we wst�pie, a tym, co faktycznie p�niej dzieje si� w g�owie bohaterki i to chyba przeszkadza�o mi najbardziej.

Mimo tych zarzut�w z zainteresowaniem przewraca�am kolejne strony, by dowiedzie� si� wi�cej o �yciu tytu�owej Anny. Cho� styl pisania nie jest do ko�ca ,,m�j", uwa�am, �e autorka stworzy�a w ksi��ce ciekawy, duszny i oryginalny klimat.

My�l�, �e to taki typ historii zbieraj�cej przer�ne opinie i warto po prostu wyrobi� sobie na jej temat w�asne zdanie.

🤰🏽🍼

O dziewczynie, kt�ra nie dostaje wsparcia, ulega presji, podejmuje zbyt szybk� decyzj�, a potem nie opuszcza ona jej g�owy. Bo cho� na dziecko nie by�a gotowa, to zrezygnowanie z niego przynios�o jedynie pocz�tek toni�cia w lawinie uczu� oraz emocji. Lawinie, jak� mia�y karmi� kolejne nieszcz�cia.

„�lad po mamie“ to specyficzny tekst w dorobku Marty Dzido. By� pierwsz� napisan� przez ni� powie�ci� (2001), a zosta� wydany w antologii „Proza �ycia“ (2002) i tutaj jego historia mog�aby si� zako�czy�, gdyby ukazana w nim perspektywa nie by�a tak wa�na. Dostrzeg�o to wydawnictwo Ha!Art i tym sposobem tekst przesta� by� cz�ci� zbioru, a sta� si� samodzieln� powie�ci� (2006). By� jednak niczym niechciane dziecko. Autorka nie darzy�a go sympati�, dostrzega�a jego wady, ale ludzie nie pozwalali jej o nim zapomnie�. Po latach wci�� przynosili jej do podpisu pogi�te, state wydania, pe�ne zaznaczonych fragment�w i dzi�kowali za napisane s�owa. Wci�� kto� prosi� j� o wypowied� na temat aborcji, skoro sta�a si� ona tematem jej tekstu i skoro w odwa�nym wst�pie z 2006 roku wyzna�a, �e sama r�wnie� zdecydowa�a si� na zabieg. „�lad po mamie“ zdawa� si� chodzi� za ni� niczym cie�, a� teraz, w 2023 roku (a� dwadzie�cia dwa lata po napisaniu) doczeka� si� wznowienia. Dlaczego? Bo to wci�� wa�na i �wie�a perspektywa. Niezwykle odwa�na (czy znacie inn� polsk� autork�, kt�ra tak otwarcie napisa�a o aborcji?). Przede wszystkim jednak nie jest to powie��, kt�ra wybiera narracj� „za“ lub „przeciw“. Wydawnictwo Relacja promuje j� s�owami, kt�re rewelacyjnie odbijaj� tre�� — „Spojrzenie na aborcj� z perspektywy pojedynczej kobiety, bez uwik�ania w polityczny kontekst“. A w dodatku skupia si� na dorastaniu jako takim, trudnych do�wiadczeniach kilku kobiet, bezradno�ci w zetkni�ciu z traum�, r�nych decyzjach zwi�zanych z niechcian� ci���, zagubieniu w doros�o�ci, na kt�r� nie jest si� gotowym. Nie jest to najlepszy tekst Marty Dzido, w sumie to podoba mi si� w umiarkowanym stopniu, ale jednocze�nie nie potrafi� go nie doceni� i nie cieszy� si�, �e znowu jest dost�pny. Bo jego miejsce jest na p�kach ksi�gar�, w r�kach czytelnik�w, nie w pami�ci jedynie nielicznych, w odm�tach zapomnienia.

TW: aborcja, gwa�t, narkotyki, �mier� bliskiej osoby