Dom

To moje pierwsze spotkanie z tym autorem, by�am ogromnie ciekawa jego tw�rczo�ci, gdy� na #bookstagram pojawiaj� si� Wasze mega recenzje innych tytu��w. Ale� mi si� podoba�a! Mocne to! Mocne, brutalne, przera�ajace, zw�aszcza w narracji Podolaka, doros�ego ju� dziecka z bidula. Tak, dzi� nie wyobra�am sobie takich nadu�y� wobec ma�oletnich, ale kiedy�…

Cho� wiem, �e fikcja to fikcja, powie�� ta by�a dla mnie trudna w pewnych momentach.

Niemniej jednak postacie, kt�re wykreowa� autor by�y tak realne, tak rzeczywiste…

Styl �wietny, prosty, przyst�pny, dobry w odbierze. Nie mog�am si� oderwa�, a zako�czenie…

Totalnie nie tego si� spodziewa�am! Nie przypuszcza�am nawet, �e tak to wszystko si� mo�e sko�czy�!

Marta Lipowicz, komisarz policji od trzech miesi�cy pe�ni s�u�b� we Wschowie, ma�ym miasteczku, kt�re r�ni si� zecydowanie od dotychczasowej, przepe�nionej Warszawy, gdzie nie brakuje przest�pstw. Tutaj Marta musi mierzy� si� nie tylko z niech�ci� zespo�u i naczelnika, ale ze zmow�, kt�ra uwidacznia si� po odnalezieniu pierwszych zw�ok.

Od samego pocz�tku Marcie nie pasuje co� w tych sprawach. Samob�jstwa? Dlaczego?

Prowadz�c swoje prywatne �ledztwo dochodzi jednak do momentu, kiedy nie mo�e ju� wi�cej.

Znajduje sobie jednak sprzymierze�ca, Oko�, to jedyny cz�owiek w komendzie, kt�ry nie sugeruje si� plotkami dotycz�cymi Marty, nie podziela tak�e zdania prze�o�onych.

Wszystko jednak zmienia si�, kiedy pojawiaj� si� kolejne zw�oki. Tutaj Marta ma ju� pole do popisu, tyle, �e za�apanie mordercy wcale nie jest takie proste. Aby rozwi�za� t� spraw�, b�dzie musia�a dotrze� do prawdy, pozna� sekrety domu dziecka…

Czy jej si� uda? Z�o rodzi z�o…

Genialna lektura!

Niewielkie miasteczko.

Mno��ce si� brutalne mordy.

Dotychczasowy spok�j zostaje zburzony, a na pewn� grup� ludzi pada blady strach.

To jest ten typ powie�ci, w kt�rej od pocz�tku wiemy kto zabija. To nie my, a �ledczy maj� "bawi� si�" w rozwi�zywanie zagadki morderstw. Czytelnik za to dostaje podgl�d na zmagania zar�wno jedynej, jak i drugiej ze stron. Siedzi niemal�e w g�owie zar�wno tym dobrym i z�ym bohaterom. Mo�e delektowa� si� emocjami i stopniowo pod��a� wytyczon� przez Autora �cie�k�, bo przecie� zako�czenie wcale nie musi by� takie oczywiste...

Na j�zyk ksi��ki sk�ada si� policyjny slang, sporo mowy potocznej, wulgaryzmy. Wszystko to ma jednak zachowan� odpowiedni� do sytuacji proporcj�. Nic nie jest sztucznie przesadzone. Uwierzcie mi na s�owo, przecie� wiecie, �e ja nie przepadam za nadmiernym wulgaryzmem w powie�ciach. Tu ani przez chwil� nic mnie nie razi�o. Wszystko to wp�yn�o na realizm sytuacji. Dialogi s� autentyczne, a postaci maj� sw�j charakter.

Pocz�tkowo zab�jstwa by�y upozorowane na samob�jstwa. Z czasem jednak oprawca skupia� si� po prostu na wymierzeniu stosownej kary, a nie tworzeniu inscenizacji, mimo to ca�y czas dba o zacieranie w�asnych �lad�w. Wydaje si�, �e policja depcze mu po pi�tach, jednak on ca�y czas gra im na nosie i zwodzi w sobie tylko znany spos�b.

Opr�cz zab�jcy, na szczeg�ln� uwag� zas�uguje jeszcze komisarz Marta Lipowicz. M�oda, ambitna, spe�niona zawodowo, czego nie mo�na powiedzie� o �yciu prywatnym. Do Wschowy trafi�a z Warszawy. Nie wszystkim wsp�pracownikom odpowiadaj� jej zaanga�owanie i metody pracy. "O, psina z Warszawy, �eby nie powiedzie� suka, b�dzie nas uczy� roboty." Ona jednak nie robi sobie wiele z tego typu szczeniackich docinek i dyskryminacji. Obieraj�c cel, brnie ku jego realizacji, a w tym wszystkim wspiera j� ojciec.

Zabrzmi to mo�e nieodpowiednio, ale ta historia wywo�a�a we mnie emocje po��czone z agresj�. Nie jest to cz�ste, ale tym razem kibicowa�am sprawcy. Ani przez chwil� nie wsp�czu�am �adnej z ofiar. Karma wraca...

Gor�co polecam mi�o�nikom mocnych wra�e�.

,,Z twarzy rzeczywi�cie zosta�a miazga. Nowaczyk musia� uderza� z du�� si��. Czaszka by�a po�amana, a przednia cz�� wgnieciona do �rodka. Na po�cieli by�o pe�no krwi, nawet na �cianach widnia�y szkar�atne rozbryzgi".

Powiem wam, �e dawno nie czyta�am tak drastycznej ksi��ki, kt�ra wywar�a na mnie ogromne wra�enie. Og�lnie dzieli si� na dwie cz�ci, ka�da z nich dzieje si� w innych latach, przesz�o�ci i tera�niejszo�ci. W przesz�o�ci poznajemy ch�opca z domu dziecka. Opisuje on nam �ycie, jakiego nikt nigdy nie chcia�by do�wiadczy�. Mieszka�cy tego domu zn�caj� si� nad nim, bez wzgl�du czy sprawa tyczy dzieci, czy te� opiekun�w. Nie wa�ne, czy jest czemu� winny, nieraz wystarczy, �e znajdzie si� w nieodpowiednim miejscu o nieodpowiednim czasie i ju� maj� go na celowniku. Uprzykrzaj� mu �ycie jak tylko mog� w bardzo okrutny spos�b. Nie jestem wam nawet w stanie opisa� tego o czym tu przeczyta�am. To by�o brutalne i niekiedy nie dotyczy�o tylko jego. To mia� by� dom z marze�, a okaza� si� by� domem z horroru.

W czasie obecnym jest prowadzone �ledztwo, kt�re policja stara si� zatai�. Jest wr�cz z�a na now� policjantk�, kt�ra wtyka nosa nie tam, gdzie by sobie �yczyli. Przy kolejnym zgonie ponownie tuszuj� spraw�. Pytanie brzmi, jak d�ugo maj� zamiar to robi� i dlaczego? Czemu nie chc�, by sprawca zosta� schwytany? A mo�e wiedz� kim jest?

W kolejnej cz�ci widzimy w�a�nie m�czyzn�, kt�ry t�umaczy nam co robi i dlaczego. Jego zbrodnie s� wed�ug niego usprawiedliwione. Nie spocznie, p�ki nie wyr�wna rachunk�w. Jak wi�c my�licie, czy sprawa sprzed lat mo�e mie� z nim jaki� zwi�zek?

Wspania�e �ledztwo i ta niecierpliwo��, by jak najszybciej j� doczyta�. Mnie tu ciekawi�o absolutnie wszystko, gdy� ka�da posta� mia�a indywidualny charakter i tajemnic na koncie wi�cej ni� ziarenek ry�u w torebce. Bardzo nietuzinkowa zagadka, gdzie zawsze mo�ecie spr�bowa� j� rozwi�za�. Ja mog� w tym �yczy� wam tylko powodzenia:-)

Kolejna ksi��ka autora i kolejny strza� w dziesi�tk�.

Dom chyba ka�demu kojarzy si� z ciep�em, mi�o�ci�, poczuciem bezpiecze�stwa. Dla najbardziej pokrzywdzonych przez los, dzieci pozbawionych w�asnego miejsca na ziemi, ten wsp�lny dom powinien by� schronieniem i miejscem gdzie mog� spokojnie dorosn��. A je�li tak nie jest? Je�li to co dzieje si� za jego murami jest tylko dla nich, a na zewn�trz wszystko wygl�da w porz�dku?

Marta Lipowicz, policjantka kryminalna z Warszawy, przenosi si� do ma�ej miejscowo�ci Wschowa. Mia�a do�� brutalnych spraw i liczy �e tu zazna odrobiny spokoju. Niestety, nied�ugo po rozpocz�ciu pracy trafiaj� si� jej sprawy dw�ch zagadkowych zgon�w. Niby samob�jstwa, ale Marcie co� w nich nie pasuje. Miejscowi policjanci chc� od r�ki zamkn�� �ledztwa i bardzo im si� nie podoba dociekliwo�� nowej kole�anki. Jak �atwo si� domy�le�, bohaterka nie zyskuje sympatii wsp�pracownik�w, zaczynaj� si� plotki, z�o�liwo�ci i utrudnianie �ycia. Marta jednak nie daje za wygran�.

Ksi��ka prowadzona jest na dw�ch p�aszczyznach czasowych i z perspektywy dwojga bohater�w. Z jednej strony jest to historia z lat 70-80 opowiadana przez morderc�, z drugiej �ledzimy �ycie Marty i obecne wydarzenia. Wszystko splata si� ze sob�, dzi�ki czemu na bie��co mo�emy rozumie� motywy mordercy. Niezwyk�a opowie�� o okrucie�stwie i zem�cie, o tym jak �atwo jest krzywdzi� bezbronnych i o tym jak przemoc rodzi przemoc. �wietnie napisana historia, od kt�rej nie mo�na si� oderwa�, mimo �e fragmentami a� boli. Doskona�a lektura.

„Dom” to ksi��ka, na kt�r� bardzo czeka�am!

Wschowa to spokojne, niewielkie miasto, kt�rego sielank� przerywaj� dwie zagadkowe �mierci. Wszystko wskazuje na to, �e do samob�jstwa posun�li si� by�y nauczyciel i ksi�dz miejscowej parafii. Jednak m�odej komisarz Marcie Lipowicz intuicja podpowiada, �e by�o zupe�nie inaczej, a samob�jstwa zosta�y jedynie upozorowane. Czy ma racje? Czy kluczem do rozwi�zania zagadki s� wydarzenia, kt�re wydarzy�y si� w przesz�o�ci, a mieszka�cy nie chc� o nich m�wi�?

Tak, tak, tak i jeszcze raz tak! Takich ksi��ek prosz� wi�cej! Jest to moje pierwsze spotkanie z tw�rczo�ci� Piotra Ko�cielnego i zastanawiam si� dlaczego pierwsze i dlaczego tak p�no?! Z ca�� pewno�ci� musz� si�gn�� po reszt� jego ksi��ek! Styl autora ma w sobie przys�owiowe to co�, a praca jak� wykonuje z ca�� pewno�ci� ma wp�yw na realizm oddany w „Domu”.

Fabu�a ksi��ki zosta�a bardzo dobrze przemy�lana, a warstwa kryminalna przeplata si� z obyczajow�. Jednak nie musicie si� martwi�, �e obyczaj�wka przyt�oczy samo �ledztwo i zawik�an� spraw�. Pan Piotr wszystko genialnie wywarzy� i sprawi�, �e czytelnik nie mo�e si� oderwa� od ksi��ki. Retrospekcje czasowe i kr�tkie rozdzia�y powoduj�, �e ca�o�� czyta si� bardzo szybko.

W ksi��ce poruszone zosta�y straszne, brutalne, ale i bardzo wa�ne tematy jak chocia�by przemoc, zn�canie si� psychiczne/fizyczne, poni�anie, szowinizm, dyskryminacja w miejscu pracy, czy odbieranie tego co cz�owiek ma najwa�niejsze, czyli godno�ci. Sprawia to, �e ksi��ka przepe�niona jest dramatem i nieszcz�ciem. W dodatku nieszcz�ciem ma�ych, biednych dzieci z domu dziecka.

Czytaj�c ksi��k� targa�o mn� wiele emocji, momentami nie potrafi�am powstrzyma� �ez, kt�re cisn�y si� do oczu. Nie wiem czy to skutek szalej�cych ci��owych hormon�w, czy mo�e po prostu autorowi uda�o si� tak dobrze odzwierciedli� wszystkie te przykre i tragiczne wydarzenia. Do tego realizm, o kt�rym ju� wspomnia�am powoduje, �e zacz�am si� zastanawia� czy podobne rzeczy naprawd� maj� miejsce… i wniosek niestety by� przykry. Mianowicie dosz�am do wniosku, �e jest to jak najbardziej mo�liwe…

Je�eli chodzi o bohater�w, bo to o nich zapomnia�am wspomnie� to musz� przyzna�, �e ich sylwetki zosta�y bardzo dobrze nakre�lone. Znajdziemy tutaj osoby, kt�re wzbudz� nasz� sympati�, ale i te kt�re wywo�aj� w nas strach, obrzydzenie… Nikt tutaj nie jest jednoznaczny, ka�dy mo�e co� ukrywa�.

„Dom” to ksi��ka, kt�ra daje nam co� wi�cej ni� kryminaln� rozrywk�. Jest to historia o b�lu i cierpieniu, kt�rej zako�czenie potrafi wbi� czytelnika w fotel i totalnie zaskoczy�. Je�eli szukacie dobrego i mocnego krymina�u to w ciemno mo�ecie si�ga� po „Dom”. Polecam!

„Dom” to ksi��ka, kt�ra mo�e bardzo zaskoczy�, wr�cz zszokowa� osoby, kt�re jeszcze nie zapozna�y si� z pi�rem tajemniczego Piotra Ko�cielnego. Sama z jego tw�rczo�ci� zetkn�am si� w zesz�ym roku, ale nigdy nie b�d� tego �a�owa�. Mocne, kontrowersyjne tematy pokazuj�, �e autor jest bardzo odwa�ny i chce przedstawi� nie tylko s�odk�, ale tak�e mroczn� ods�on� cz�owieka. Udowadnia on, �e nie powinno si� niekt�rych brud�w zamiata� pod dywan. Je�li kto� mocno si� postara, ca�y szlam kiedy� wyp�ynie i zatrz��nie wsp�czesnymi mediami, kt�re szalenie si� rozros�y. Czy i tym razem tak w�a�nie by�o? Owszem, tytu�owy „Dom” wcale nie musi kojarzy� si� dobrze…

Autor bardzo mocno rozszerzy� czas akcji powie�ci. Mamy to bowiem histori� wsp�czesn�, ale jej pocz�tki si�gaj� lat 70. i 80. XX wieku. Dowiadujemy si�, �e we Wschowie, ma�ym mie�cie w wojew�dztwie lubuskim, �ycie straci�o dw�ch m�czyzn. Jeden z nich to ksi�dz tutejszej parafii, a drugi to polonista, palacz w kot�owni, a p�niej str� nocny. Mieszka�cy s� tutaj bardzo hermetyczni i nie za bardzo potrafi� pom�c policji, ale zajmuj�ca si� spraw� komisarz Marta Lipowicz vel Lipa zak�ada, �e oba przypadki to pozorowane samob�jstwa/zab�jstwa. To jeszcze nie wszystko- policjantka prowadz�ca �ledztwo chce koniecznie sprawdzi� lokalny dom dziecka. Dlaczego akurat ta plac�wka mia�aby ��czy� si� z tak drastycznymi sprawami? Warto si� o tym przekona�. Uprzedzam, �e niekt�re opisy mocno wstrz�sn� czytelnikami. Trzeba wi�c przygotowa� si� na kilkaset stron bardzo kontrowersyjnej fabu�y.

Wspomniana policjantka, komisarz Marta Lipowicz, to te� niezwykle ciekawa posta�. Kobieta pracowa�a i mieszka�a do niedawna w Warszawie, ale na pro�b� ojca przenios�a si� do ma�ej mie�ciny. To, czego do�wiadczy na posterunku, tak�e jest mocno bulwersuj�ce, lecz, niestety, prawdziwe. Poni�anie, przydzielanie najs�abszych spraw a tak�e odsuwanie Lipy od wspomnianych dw�ch morderstw b�dzie tu na porz�dku dziennym. Dlaczego jej szef, niejaki Olsza�ski, ci�gle podk�ada jej k�ody pod nogi? Dlaczego uwa�a, �e Lipa zbyt mocno w�szy? Czy znajdzie si� kto�, kto b�dzie chcia� pom�c pani komisarz? Sprawd�cie to sami, bo warto.

Na domiar z�ego, sprawa dw�ch nie�yj�cych m�czyzn nabiera wielkiego rozg�osu, bo gin� kolejne osoby. Kto za to odpowiada? Dlaczego zabija? W jaki spos�b si� ukrywa? W tym przypadku trzeba znowu zapozna� si� z zapiskami z przesz�o�ci. Nie chc� zbyt wiele opowiada�, dobrze b�dzie, je�li czytelnicy sami poprawnie u�o�� te fabularne puzzle. Zapewniam, �e cho� s� mocne i szokuj�ce, to ca�a historia nie ma znamion chaosu. Ka�dy rozdzia� wzmaga czujno�� odbiorcy, a od�o�enie tej ksi��ki na p�niej jest po prostu niemo�liwe. Nie jestem zwolenniczk� czytania w komunikacji miejskiej, ale tym razem tak w�a�nie zrobi�am. Czy �a�uj�? Absolutnie nie.

Musz� przyzna�, �e jestem osob� totalnie niezwi�zan� z polityk�. Je�li chodzi o „Dom”- tematy polityczne pojawiaj� si� na kartach powie�ci, ale lata 70. czy 80. ubieg�ego stulecia to ich zupe�nie inna ods�ona. Opowie�� o dzia�aj�cej w�wczas bezpiece jest mroczna i nawet dla mnie bardzo ciekawa. Nie zmusza�am si� wi�c do lektury, za co jestem bardzo wdzi�czna autorowi.

Piotr Ko�cielny idealnie opisa� te� definicj� prawdziwej przyja�ni, kt�r� ja zapami�tam na d�ugo. Stwierdzi� on bowiem, �e „kiedy jeste� na szczycie, twoi przyjaciele wiedz�, kim jeste�. Gdy jeste� na dnie, ty dowiadujesz si�, kim s� twoi przyjaciele.” Jak dla mnie to bardzo dobitne poj�cie, warto kierowa� si� tymi s�owami i je zweryfikowa�.

Piotr Ko�cielny znowu mnie nie zawi�d�. Opisa� histori�, kt�ra mocno wp�yn�a na moje my�lenie o cz�owieku. Co wi�cej, przesz�o�� konkretnej osoby ZAWSZE wywiera wp�yw na doros�e �ycie. Czy naprawd� jest tak, �e ten, kto by� bity w przesz�o�ci, tak�e b�dzie bi�? Niewykluczone, to samo tyczy si� picia alkoholu czy za�ywania narkotyk�w.

Ksi��k� czyta si� szybko, a fabu�a na d�ugo zostanie w umys�ach czytelnik�w. Teraz ju� wiem, czego mog� si� spodziewa� po autorze, czekam na wi�cej.

Dom dziecka jest miejscem, dok�d trafiaj� ju� mocno do�wiadczone przez los dzieci. Powinny znale�� tam bezpieczne miejsce, by na spokojnie odnale�� si� w nowej rzeczywisto�ci i liczy� na to, �e jeszcze uda im si� znale�� kochaj�cych opiekun�w.

Nie zawsze jest tak jak powinno by� i jest to ukazane w tej historii. Osoby pracuj�ce w domu dziecka i wsp�wychowankowie powoduj�, �e to miejsce staje si� piek�em na ziemi dla ch�opca, kt�ry trafia tam 1973 roku. Do�wiadczaj�c okropno�ci na w�asnej sk�rze i przygl�daj�c si� krzywdzie koleg�w i kole�anek, piel�gnuje w sobie nienawi�� tak wielk�, �e po latach przestaje j� kontrolowa�.

Akcja ksi��ki rozgrywa si� w ma�ej miejscowo�ci Wschowa, w kt�rej mieszka�cy trzymaj� zmow� milczenia na temat pog�osek dotycz�cych przesz�o�ci domu dziecka. Od niedawna prac� w policji podejmuj� tam komisarz Marta Lipowicz, kt�rej losy b�dziemy �ledzi�. Wschowa mia�a przynie�� Marcie mniej stres�w ni� jej poprzednia praca w Warszawie, ale w miasteczku dochodzi do podejrzanych samob�jstw, kt�re od samego pocz�tku chce wyja�ni� tylko Lipowicz.

Podoba�a mi si� konstrukcja tej ksi��ki, kt�ra w dynamiczny spos�b przenosi nas w przesz�o�� i tera�niejszo��. Opisy tragicznych wydarze� w domu dziecka s� przejmuj�ce i dochodzi w czytelniku do dysonansu poznawczego kto jest katem, a kto ofiar�. �ledzimy od pocz�tku te� morderstwa oczami sprawcy, ale do ko�ca nie wiemy kto to tak dok�adnie jest.

Gdzie� z 20 stron przed ko�cem, gdy w tek�cie nie do ko�ca zosta�o to ujawnione, wpad�am na to sama i to mi pokaza�o jak dobrze zosta�o to pomy�lane, bo przynajmniej dla mnie, a� tak oczywiste z pozoru nie by�o. Trafi�am bezb��dnie i musz� przyzna�, �e to rozwi�zanie bardzo dobrze spi�o ca�o��. Im bli�ej tym si� ba�am, �e nie b�dzie tej klamry zamkni�cia, kt�ra w krymina�ach jest mile widziana, ale autor dobrze to rozegra�, bo dostali�my emocjonuj�ce zako�czenie, kt�re zamyka histori� i sprawia, �e jednocze�nie jeszcze bardziej nabiera sensu.

Pierwsze co przychodzi mi na my�l to "Woooow!"

Musz� przyzna�, �e dawno nie czyta�am tak dobrej ksi��ki. Fabu�a wci�gn�a mnie od samego pocz�tku, nie mo�na by�o si� oderwa� od tej historii.

Rozdzia�y podzielone s� na kr�tkie podrozdzia�y. Przeplata�y si� w�tki bie��ce ze wspomnieniami mordercy sprzed lat.

Dzi�ki opisom sytuacji jakie dzia�y si� w domu dziecka, mia�am wra�enie, �e stoj� po stronie sprawcy. Naprawd� mu wsp�czu�am. My�la�am, jak tak mo�na? Jak mo�na robi� dzieciom takie rzeczy skoro one i tak przesz�y ju� swoje przez to, �e z jakiego� powodu tam trafi�y. I tutaj pojawia si� te� kwestia symbolizmu tytu�u. Dom. Dom, kt�ry wi�kszo�ci z nas kojarzy si� z ciep�em, bezpiecze�stwem, mi�o�ci�. Dom dziecka z ksi��ki na pewno tego nie zapewni�.

Podoba�o mi si� te�, �e g��wn� bohaterk� jest kobieta. Moim zdaniem w tej ksi��ce zosta� pokazany te� problem jakim jest nier�wne traktowanie kobiet w zawodach, kt�re stereotypowo zarezerwowane s� dla m�czyzn. Na dodatek akcja toczy si� w ma�ej mie�cinie gdzie wiadomo, �e kto� nowy, jeszcze z du�ego miasta jest traktowany gorzej. Obcy, kt�ry wtr�ca si� w sprawy lokalnej spo�eczno�ci. Obcy, kt�ry dobiera si� do ich tajemnic.

Przez ca�� ksi��k�, nawet przez moment, nie podejrzewa�am kto jest morderc�. Mimo, �e poznajemy go z imienia i nazwiska ju� na samym pocz�tku i jego historia opisana jest bardzo dok�adnie. Nie mog� uwierzy� jakie wra�enie zrobi�o na mnie zako�czenie. Dawno nie prze�y�am czego� takiego. Ogromne zaskoczenie. Jedynie �pi�cy syn u boku powstrzyma� mnie przed krzykni�ciem "coooo?" Polecam, bardzo!

Dom - z czym Wam kojarzy si� to s�owo?

Ze szcz�liwym dzieci�stwem?

Z rodzin�?

Z budynkiem?

Z miejscem do spania?

Dla mnie to zdecydowanie rodzina, szcz�liwe dzieci�stwo i mi�o�� bez granic❤️ To miejsce do kt�rego si� wraca z u�miechem na twarzy i rado�ci� w sercu...

"Dom" Piotra Ko�cielnego to trudna, a zarazem �wietna lektura. By�o to moje pierwsze spotkanie z autorem i pomimo tego �e ma�o czytam takie ksi��ki to jestem naprawd� oczarowana. Autor wykona� kawa� �wietnej roboty👏

.

.

Historia pisana jest w dw�ch strefach czasowych- w tera�niejszo�ci i przesz�o�ci... I to ta druga powodowa�a, �e mam ciarki na r�kach, a oczy robi�y si� mokre...

Czytanie o tym co dzia�o si� w domu dziecka by�o okropne!

Nie wyobra�am sobie tych okrutnych czyn�w... molestowania, gwa�t�w i bicia nieletnich. Jak mo�na im wyrz�dza� tak� okrutn� krzywd�? Te dzieci ju� mia�y pod g�rk�, bo znalaz�y si� w miejscu gdzie nie chcia�y by�... Nie mia�y normalnego domu, a spotka�o ich piek�o😢

.

.

Je�eli chodzi o tera�niejszo��...

Poznajemy komisarz Mart� Lipowicz, kt�ra prowadzi �ledztwo, poniewa� w ma�ej miejscowo�ci Wschowa dwie osoby zgin�y... morderstwo czy samob�jstwo?

Kobiecie nie daje ro spokoju...

Za wszelk� cen� musi pozna� prawd�.

.

.

Jaki wp�yw na te dwie �mierci mia� Dom dziecka?

.

Skrywa� on wi�cej tajemnic ni� mo�ecie sobie wyobrazi�...

.

Polecam Wam ten thriller kryminalny!

Warto:)

„Dom” to moje pierwsze spotkanie w tw�rczo�ci� Piotra Ko�cielnego. Pierwsze i nie ostatnie, bo powie�� zrobi�a na mnie spore wra�enie. Zaczynaj�c od nietypowej konstrukcji, poprzez emocje, jakie wywo�uje, na zako�czeniu, kt�re dos�ownie wgniata w fotel ko�cz�c. Powie�� jest przemy�lana i dopracowana. Przera�aj�ca i niezwykle mocna. Szczeg�lnie w rozdzia�ach, w kt�rych g�os zostaje oddany dziecku. Ch�opcu, kt�ry od czwartego roku �ycia przebywa� w domu dziecka, kt�ry na w�asnej sk�rze zazna� okrucie�stwa wychowawc�w, starszych dzieci i dyrektora. I kt�ry obserwowa�, co robiono jego kolegom, jak niekt�rzy nie wytrzymywali tego piek�a i odbierali sobie �ycie. Czterna�cie lat �ycia w koszmarze nie do wyobra�enia. Ci�ko czyta si� wspomnienia m�ciciela z okresu dzieci�stwa. To najmocniejsza i najbardziej brutalna cz�� powie�ci, kt�ra sprawia, �e z oczu p�yn� �zy, bo na krzywd� dzieci nie da si� pozosta� oboj�tnym. Sprawia te�, �e zaczynamy kibicowa� m�cicielowi w tym co robi i liczymy na to, �e ka�dego z oprawc�w spotka zas�u�ona kara. W tym miejscu musz� przyzna� si� do tego, �e to pierwszy taki przypadek, kiedy podczas lektury stan�am po stronie zab�jcy, bo doskonale rozumia�am jego motywy, jednocze�nie zdawa�am sobie ca�y czas spraw� z tego, �e �w cz�owiek nie post�puje w�a�ciwie. I z tego powodu brawa dla autora za kreacj� postaci. I tych dobrych, i tych z�ych i tych, kt�rych nie da si� umie�ci� w �adnej z grup. Osoby, kt�re mia�y stworzy� dzieciom ciep�y dom, okaza�y si� potworami w ludzkiej sk�rze, bohaterami na wskro� z�ymi, kt�rych nie da si� obdarzy� jakimikolwiek pozytywnymi uczuciami, nawet mimo faktu, �e w kontaktach z bliskimi pokazywali ludzk� twarz, nawet je�li niekt�rzy po latach troch� si� zmienili. I jak w takiej sytuacji nie �ywi� nadziei, �e kto� wymierzy sprawiedliwo��, tym bardziej, �e przez tyle lat oprawcy byli bezkarni?

Je�li chodzi o konstrukcj� powie�ci, ciekawy jest fakt, �e sprawca znany jest od samego pocz�tku, przedstawia si� nawet nazwiskiem. Z rozdzia��w pisanych z jego perspektywy poznajemy jego histori�, dowiadujemy si�, co pchn�o go do czyn�w, kt�rych si� dopu�ci�. A i tak zako�czenie jest niespodziewane i bardzo zaskakuj�ce. Mamy w powie�ci dwie linie czasowe, tera�niejszo��, w kt�rej m�ciciel po kolei wykonuje wyroki na swoich oprawcach i przesz�o��, w kt�rej przybli�one zostaje funkcjonowanie domu dziecka i udzia� poszczeg�lnych os�b w katowaniu ch�opca i innych dzieci. Tera�niejsze wydarzenia przedstawia czytelnikowi Marta Lipowicz, komisarz, kt�ra ma �wietn� intuicj� i stara si� za ni� pod��a�, nawet mimo �wi�, kt�re ca�y czas podk�adaj� jej koledzy. Podoba mi si� kreacja tej postaci. Marta jest twarda, nie daje sobie w kasz� dmucha�. Jej ci�te riposty zachwycaj� i nadaj� tej mrocznej powie�ci nieco lekko�ci. Policjantka nie ma lekko. Jest nowa we wschowskiej komendzie, a jej koledzy ci�gle daj� jej odczu�, �e nie jest tu lubiana i lepiej by�oby, aby wr�ci�a do Warszawy. Ona si� jednak im nie daje, chocia� jest sama jak palec przeciwko ca�ej zgrai. Fajna babka. Nie obrazi�abym si�, gdyby powsta�y kolejne powie�ci w cyklu z jej udzia�em.

„Dom” to dobrze napisana, anga�uj�ca, mocna opowie�� o pewnym m�cicielu, kt�ry wymierza sprawiedliwo�� na w�asn� r�k�. Ksi��ka pozytywnie mnie zaskoczy�a i uwa�am moje pierwsze spotkanie z tw�rczo�ci� autora za niezwykle udane. Z pewno�ci� przeczytam inne jego ksi��ki, a Was zach�cam do zapoznania si� z t� powie�ci�. Warto!

BRUNETTE BOOKS

Wschowa to niewielkie miasto w wojew�dztwie lubuskim. Dwie osoby pope�ni�y tam samob�jstwo. Dlaczego by�y nauczyciel i ksi�dz miejscowej parafii targn�li si� na �ycie?

�ledztwo prowadzi komisarz Marta Lipowicz, kt�ra chce rozwi�za� przyczyny tych zagadkowych �mierci. Policjantka podejrzewa, �e samob�jstwa by�y upozorowane, a klucz do rozwi�zania zagadki nale�y szuka� w przesz�o�ci. Niestety mieszka�cy Wschowy milcz�. Policjantka podejrzewa, �e zab�jstwa maj� powi�zania z miejscowym domem dziecka, skrywaj�cym mroczne i przera�aj�ce tajemnice.

Czy Policjantka odkryje prawd� i powstrzyma morderc�?

Przeczytajcie to dowiecie si�.

Jestem zachwycona tym thrillerem. Autor wymy�li� genialn� powie��. Znakomita fabu�a. Ciekawie wykreowani bohaterowie. Historia pe�na intryg, mrocznych tajemnic z przesz�o�ci, trzymaj�ca w napi�ciu i pokazuj�ca, co dzia�o si� w domu dziecka. Autor poruszy� ci�ki temat dotycz�cy przemocy w domu dziecka, a to jest bardzo przera�aj�ce. To bardzo mroczna ksi��ka, kt�ra podnosi ci�nienie. Akcja ksi��ki jest bardzo dynamiczna i dostarcza mn�stwo emocji. Nie mog�am oderwa� si� od tej ksi��ki. Chcia�am dowiedzie� si�, kto jest morderc� i �ledzi�am jego losy z ogromn� ciekawo�ci�. Gwarantuj�, �e Was te� wci�gnie ta ksi��ka i nie od�o�ycie jej dop�ki nie poznacie fina�u ksi��ki. Spodoba� mi si� styl i j�zyk autora, dlatego z przyjemno�ci� przeczytam jego inne tytu�y.

Idealna lektura dla os�b szukaj�cych mocnych wra�e� i o silnych nerwach. Jestem w pe�ni usatysfakcjonowana t� histori�.

Genialna!

Gor�co polecam!

�ycie w spokojnej ma�ej miejscowo�ci Wschowa przerywa nag�a �mier� miejscowego nauczyciela i ksi�dza. Obaj pope�nili samob�jstwo.

Sprawa trafia w r�ce Marty Lipowicz, kt�ra od niedawna pracuje w lokalnej komendzie. Kobieta podejrzewa, �e oba samob�jstwa by�y upozorowane, a za zbrodnie odpowiada kto�, kto chcia�by wyr�wna� rachunki z przesz�o�ci, kt�ra mo�e by� kluczem do rozwi�zania zagadki. Miejscowy dom dziecka skrywa mroczne tajemnice, ale mieszka�cy miejscowo�ci milcz�... Czy wydarzenia sprzed lat, kt�re mia�y miejsce w domu dziecka maj� zwi�zek ze �mierci� ksi�dza i nauczyciela? Lipowicz za wszelk� cen� chce odkry� prawd� i schwyta� sprawc�. Czy jej si� uda? A mo�e za namow� prze�o�onych odpu�ci?

Ja wiedzia�am, �e to b�dzie genialna ksi��ka. Czu�am to w ko�ciach i si� nie pomyli�am. Co tu si� wydarzy�o, wie ten, kto jest ju� po lekturze. Piotr Ko�cielny, jak nikt potrafi stworzy� mroczn� i tajemnicz� histori�, wple�� w ni� trudny temat i sprawi�, �e emocje tagra� b�d� czytelnikiem jeszcze d�ugo po od�o�eniu ksi��ki na rega�. Ile� ja mia�am my�li po sko�czeniu lektury, jak by�am z�a na to co wydarzy�o si� w domu dziecka. Autor zaserwowa� mi totaln� jazd� bez trzymanki, ksi��k� czyta�am na jednym wdechu, nie spos�b si� od niej oderwa�. Brutalno��, krawe opisy zbrodni to piku� w por�wnaniu z wydarzeniami, kt�re mia�y miejsce w domu dziecka. Autor odda� w r�ce czytelnika perfekcyjnie skonstruowany thriller, kt�ry �mia�o mog� zaliczy� do tych nieodk�adalnych a jednocze�nie do najlepszych, jakie do tej pory czyta�am. Napisz� kr�tko: Czytajcie!

„Dom” to znakomity thriller kryminalny, kt�ry na ko�cu wycisn�� ze mnie �zy. Jak mog�o do tego doj��? Takie zako�czenie �amie serca i pozostawia czytelnik�w z pytaniem: Why? Oczywi�cie �zy p�yn�y mi tak�e w trakcie czytania informacji o pewnym sieroci�cu. Do czego tam dochodzi�o to g�owa ma�a. Do tej pory jestem w g��bokim szoku. Zapewne wy po przeczytaniu „Domu” tak�e w nim b�dziecie. To jest naprawd� mocna historia, kt�ra mog�aby mie� miejsce w latach 70tych 80tych i oczywi�cie w czasach obecnych. Brawo dla autora. Oczywi�cie ta ksi��ka nie powsta�a na faktach, lecz w g�owie Piotra Ko�cielnego. Jeste�cie ciekawi jego wyobra�ni to �mia� si�gnijcie po jego najnowsz� powie��.

Mamy tutaj dwa przedzia�y czasowe, kt�re si� wzajemnie ze sob� przeplataj� - czasy wsp�czesne oraz lata 70te i 80te. Niezwyk��, wzruszaj�c� i brutaln� fabu�� z wybuchowym i niespodziewanym fina�em. 2 g��wnych bohater�w - wychowanka miejscowego domu dziecka – Podolaka i komisarz Mart� Lipowicz. Poznaj�c ca�� histori� ch�opca zrozumiecie jego post�powanie. Ja go ca�kowicie rozumiem i popieram to co uczyni�. Nie brakuje tutaj mocnych intryg oraz rzucania sobie k��d pod nogi. Czytaj�c ten thriller przechodzi�y mnie dreszcze.

Nie ma pozwolenia na bicie, zn�canie si�, molestowanie i gwa�cenie nieletnich. Za co� takiego powinna grozi� wysoka kara. Za molestowanie i gwa�cenie najni�sza kara to kastracja, a najwy�sza to �mier�. Jeste�cie za?

Wschowa jest spokojnym miasteczkiem, w kt�rym nic z�ego si� nie dzieje. Mo�na powiedzie�, �e to takie zadupie. To tutaj przeprowadzi� si� ojciec naszej bohaterki, a ona posz�a w �lad za nim. Jest jej jedynym przyjacielem. Zawsze m�wi� sobie o wszystkim. Wspania�a dwuosobowa rodzinka. O tym co si� sta�o z jej mam� dowiecie si� czytaj�c.

Marta Lipowicz zwana „Lip�” od niedawna pracuje w miejscowej komendzie policji. Niestety, tutaj jej nikt nie lubi. Dlaczego?

Mieszka�cy Wschowy ukrywaj� tajemnic� sprzed lat. Nie chc�, �eby ujrza�a �wiat�o dzienne. Jednak kto� du�o wie na ten temat i postanowi to ujawni�. Co si� stanie, gdy zostanie otwarta puszka Pandory? tym miasteczku zaczynaj� dzia� si� dziwne rzeczy. Dwie osoby pope�niaj� samob�jstwa: by�y nauczyciel i miejscowy proboszcz. Dlaczego? Czy nasza bohaterka odkryj� prawd� nim b�dzie za p�no?

�ledztwo prowadzone z przeszkodami. Dramatyczny obraz domu dziecka z lat 70/80tych. To co tam si� wyprawia�o podnosi�o moje ci�nienie. Czytaj�c by�am przera�ona. Czy winni ponie�li zas�u�one kary?

Ch�tnie zobaczy�abym „Dom” na du�ym ekranie. By�aby to niezwykle interesuj�ca ekranizacja. Ten thriller jest tak niezwyk�y, �e a� trafi na moj� list� top 20 2022roku.

Jeste�cie ciekawi pozna� demony przesz�o�ci, kt�re powracaj� ze zdwojon� si��?

Nie mog�am zasn�� nie poznaj�c zako�czenia. Historia ukryta na kartkach tej powie�ci wci�ga od samego pocz�tku a� do samego ko�ca. Powiem tylko jedno – to dla mnie arcydzie�o. Wielka emocjonalna bomba.

To by�o moje pierwsze czytelnicze spotkanie z Piotrem Ko�cielnym i po tej lekturze ju� wiem, �e koniecznie musz� pozna� jego pozosta�e dzie�a.

Je�eli tak jak ja uwielbiacie mocne thrillery z zaskakuj�cym i nieprzewidywalnym fina�em to �mia�o si�gnijcie po „Dom”. Nie wszystkim mo�e si� podoba� ok�adka ksi��ki, ale gwarantuj�, �e tre�� jest mega.

Oczywi�cie polecam ten thriller jedynie doros�ym czytelnikom, ze wzgl�du na niekt�re brutalne sceny. To jest ksi��ka dla czytelnik�w o mocnych nerwach. Dla mnie „Dom” jest mistrzostwem �wiata. Po prostu trzeba go przeczyta�.

Z ca�ego serca polecam

To trudna historia ju� od samego pocz�tku, ale daj�c� nadziej�, �e z�o wr�ci do tego, kt�re je czyni - nawet w postaci �mierci. Pierwszy raz troch� dopingowa�am zab�jcy. Uk�on dla autora. Stworzy� bohater�w z�ych do szpiku ko�ci, takich, kt�rzy s� po prostu katami.. Nienawidzi�am ich przez ca�y czas, mia�am ochot� rzuci� t� ksi��k� i do niej nie wraca�. Ale dobro zawsze zwyci�a, prawda? Wi�c wraca�am. Wraca�am dla tych dobrych bohater�w, kt�rych autor r�wnie� �wietnie wykreowa�, daj�c �wiate�ko w tunelu na zado��uczynienie.

Poznacie originaln� posta�- pani� komisarz Mart� Lipowicz, kt�ra kiedy� mieszka�a i pracowa�a w Warszawie, a teraz razem z ojcem mieszka w ma�ym miasteczku Wschowa. W mie�cie by�y nauczyciel wiesza si� w parku, jednak komisarz Lipowicz przeczuwa, �e nie pope�ni� on samob�jstwa. Czy policjantka odkryje prawd�? Kto m�ci si� w takim spokojnym mie�cie? Co ma to wsp�lnego z domem dziecka?

Niebanalny pomys� na histori�. Obok tej ksi��ki nie da si� przej�� oboj�tnie. Fabu�a z perspektywy zab�jcy by�a wci�gaj�ca. Z perspektywy dziecka, przyprawia�a mnie o g�si� sk�rk�, a �zy toczy�y si� po policzkach. Perspektywa policjantki dawa�a nadziej� na odpowiedzi. Bardzo polubi�am g��wn� bohaterk� - w ko�cu ciekawa, kobieta - detektyw, kt�ra opr�cz �ledztwa musia�a sobie radzi� z przytykami koleg�w z pracy. Jej teksty i riposty rozbraja�y na �opatki. Charakterna i uparcie d���c� do celu! Z mi�� ch�ci� rozwi��e z ni� jeszcze jakie� �ledztwo!

Dla mnie to totalny powiew kryminalnej �wie�o�ci i absolutnie jedna z lepszych ksi��ek, jak� dane by�o mi przeczyta� w tym roku. Kochani czytajcie! Ode mnie, jak ma�o kiedy 5/5!

Autorze, przy tej historii wyla�am morze �ez. Nigdy jej nie zapomn�. Dzi�kuj�. Kawa� dobrej roboty.

Gdy zobaczy�am zapowied� tej ksi��ki, nazwisko autora by�o dla mnie ca�kowicie nieznane. Ale �e ufam wydawnictwu w kwestii krymina��w i thriller�w, z do�� du�ymi oczekiwaniami zabra�am si� za "Dom".

Akcja jest ciekawie skonstruowana. Mamy zab�jc�, kt�rego to�samo�ci nie znamy, ale razem z nim cofamy si� do lat 70. do domu dziecka, gdzie wychowankowie do�wiadczaj� przemocy. Obok tego tocz� si� dzia�ania policji, kt�ra robi wszystko by tajemnicze samob�jstwa, nimi pozosta�y. Oczywi�cie jest te� charyzmatyczna policjantka, Marta Lipowicz, kt�ra ma wi�cej podejrze�. Niby doskonale wiemy jak akcja si� b�dzie toczy�, ale jednak autor potrafi pisa� tak, by zaciekawi�. Stawia nam te� dylemat moralny, bo �atwo przyklasn�� zab�jcy w jego zem�cie.

Mog�abym si� nawet pokusi�, �e to problemy spo�eczne, obyczajowe s� wa�niejsze ni� sprawca. Brak�o mi tylko takiego rozliczenia si� z przesz�o�ci�, wyja�nienia motyw�w, bo chocia� wiem, �e w prawdziwym �yciu nie mo�emy tego oczekiwa�, tak w ksi��kach lubi� takie zamkni�cia sprawy.

Jest to historia o przemocy, o zem�cie, o sprawiedliwo�ci. Ca�o�� podoba�a mi si�, czu�am zaciekawienie, a przeczytanie zaj�o mi dwa popo�udnia. I teraz na pewno b�d� chcie� przeczyta� inne powie�ci autora.

"Dom" to moje pierwsze spotkanie z Piotrem Ko�cielnym i ju� wiem, �e to b�dzie pocz�tek �wietnej, emocjonuj�cej przygody.

Marta Lipowicz pracowa�a w sto�ecznej policji, jednak zdecydowa�a si� przenie�� do niewielkiej Wschowy. W miasteczku �ycie przest�pcze ogranicza si� czesto do kradzie�y katalizator�w, a tragedie do samob�jstwa. Czy jednak dwa samob�jstwa, pozornie niezwi�zanych ze sob� os�b to przypadek? Intuicja Lipy podpowiada co� zupenie innego, a policjantka zaczyna odkrywa� tajemnice miasteczka. Nikt poza ni� tego nie chce.

Ko�cielny ma w sobie to co�! My�l�, �e kupi� mnie swoim stylem. Ch�odnym, troch� reporterskim, rzeczowym. Kolejnym plusem jest balans w powie�ci. Warstwa kryminalna, obyczajowa, retrospekcje. Wszystko w idealnych proporcjach, by czytelnik si� nie nudzi� i pozostwa� czujnym i zainteresowanym. Sama zagadka i sorawa morderstw te� ciekawa. Niby w tym temacie wszystko ju� by�o i niby czytaj�c wszystko wiadomo, a jednak powie�� trudno od�o�y�. Dobrze skrojeni bohaterowie. Niejednoznaczni. Cz�� budzi sympati�, cz�� odraz�. A do tego �wietnie ukazany szowinizm i dyskryminacja w miejscu pracy. Opr�cz tego ksi��ka jest przepe�niona nieszcz�ciem i dramatem najm�odszych. Rzeczowe opisy autora mog� by� za mocne dla wra�liwych czytelnik�w. To co przebija w tej ksi��ce to realizm! I fakt, �e to wszystko mog�o si� wydarzy�. �e system na to pozwala�.

Dom to nie tylko krymina�. To mroczna powie�� o cierpieniu i o zem�cie, o krzywdzie, nienawi�ci i za�lepieniu o z�u w czystej postaci. I czy na pewno ksi��kowy morderca zas�uguje na pot�pienie. Powie�� otwiera dyskusj� o moralno�ci. A zako�czenie! Zaskakuje czytelnika jak morderca swe ofiary. Polecam!

„Co zosta�o rozpocz�te, powinno by� doko�czone”.

Wschowa to ma�e miasteczko wielko�ci �redniego osiedla we Wroc�awiu. Cisza, spok�j.. sielanka. I w�a�nie tu swoje miejsce na ziemi postanowi�a znale�� policjantka Marta Lipowicz. Kobieta do niedawna s�u��ca w Warszawie, teraz zmieni�a „kaliber” �ciganych przest�pstw rozpoczynaj�c prac� w lokalnej komendzie. Tylko czy na pewno..

Marta to rasowy �ledczy bez kompleks�w, zawodowo spe�niona profesjonalistka. Dumna i �wiadoma swojej wiedzy i umiej�tno�ci kobieta z optymizmem wyp�ywa wi�c na nowe wody nie do ko�ca zdaj�c sobie spraw�, z istnienia pewnych regu� we Wschowie, niepisanych zasad obowi�zuj�cych w ma�ej spo�eczno�ci. Na dzie� dobry Marta dostaje �atk� „gwiazdy ze stolicy”. Szybko orientuje si� te�, �e w mie�cie jest jak w „Kac Vegas”: „Co si� zdarzy�o we Wschowie, zostaje we Wschowie”.

A wszystko zaczyna si� od zaburzenia sielankowego rytmu �ycia miasta przez tajemnicz� �mier� dawnego wychowawcy domu dziecka, a nast�pnie ksi�dza miejscowej parafii.

Komisarz Marta Lipowicz jest przekonana, �e samob�jstwa tych os�b by�y inteligentnie upozorowane.. Co� tu ewidentnie na gra.

I ma racj�.. Bo dla kogo� przyszed� czas zemsty. Tajemniczy „M�ciciel” rozpocz�� w�a�nie swoj� wendet�. D�ugo czeka� na ten moment i teraz delektuje si� ostatnimi aktami znajomo�ci z lud�mi, kt�rzy w jego ocenie zas�u�yli na �mier� i to nie byle jak�. W swoim mniemaniu po prostu wyr�cza wymiar sprawiedliwo�ci i przy okazji wyr�wnuje rachunki. I zrobi wszystko, by nie da� si� za�apa�, zanim wype�ni si� jego plan.

Nikt jednak nie bierze na powa�nie intuicji Marty. Kobieta szybko zdaje sobie spraw�, �e mo�e liczy� tylko na siebie. Dodatkowo kto� z „towarzyszy” sabotuje �ledztwo. Nikomu tu nie zale�y na prawdzie. W mie�cie panuje zmowa milczenia. A „M�ciciel” robi si� coraz brutalniejszy..

Czy komisarz Marta Lipowicz odnajdzie ukryty w przesz�o�ci klucz do rozwi�zania zagadki krwawej zemsty we Wschowej?

Ile b�dzie j� kosztowa�o odkrycie prawdy?

„Dom” jest jak wietnie namalowany obraz w typowo mrocznym nastroju, przepe�niony barwami b�lu, cierpienia, krzywdy i nienawi�ci. Opowiada o zem�cie i karze, o „sprawiedliwo�ci” i jej braku. Razi w oczy swoim realizmem i zasmuca, wywo�uje emocje, poch�ania i zmusza do zastanowienia. Zrzyna si� w serce i z pewno�ci� przez d�ugi czas nie umknie z pami�ci.

To moje pierwsze spotkanie z tw�rczo�ci� Autora i co� czuje, �e koniecznie musz� nadrobi� zaleg�o�ci.

Polecam. To rasowy i klimatyczny krymina�, kt�ry warto przeczyta�.

Dom autorstwa Piotra Ko�cielnego osoby, kt�ra genialnie tworzy powie�ci z pogranicza krymina�u, thrillera i sensacji, osobi�cie ceni� go za mocne pi�ro i realizm to bardzo przyjemny krymina�. Moim zdaniem tutaj zagra�o wszystko, miejsce odgrywania akcji, otoczka ca�ej historii, g��wny bohater, jak i sama fabu�a. Mroczny klimat czujemy od pierwszych przeczytanych s��w. Sprawy dotycz�ce zagadkowych �mierci prawdopodobnie powi�zane z domem dziecka, kt�ry skrywa wiele mrocznych tajemnic. Dla mnie petarda polecam ka�demu, kto lubi kryminalne zagadki.

Wschowa to niewielka miejscowo��, gdzie nic ciekawego si� nie dzieje. Zw�aszcza morderstwa. Spok�j miasta zaburzaj� dwa, na pierwszy rzut oka, samob�jstwa by�ego nauczyciela i miejscowego proboszcza.

Sprawy obu �mierci prowadzi Marta Lipowicz. Komisarz jest�we Wschowie�od kilku miesi�cy. Sprawy wydaj� si� Marcie podejrzane i chce si� im przyjrze� bli�ej. Naczelnik jednak nie darzy Lipowicz sympati� i rzuca jej k�ody pod nogi.

Marta si� nie poddaje. Dochodzenie prowadzi po godzinach i szybko odkrywa powi�zanie z miejscowym domem dziecka i jego przesz�o�ci�. Czy zmowa milczenia panuj�ca we Wschowie zostanie przerwana?

"Dom"�to pierwsza ksi��ka Piotra�Ko�cielnego, kt�r��mia�am okazj� przeczyta�. Dzi�kuj�@wydawnictwoczarnaowca�za t� ksi��kow� niespodziank�.

Sam pomys� na fabu�� nie jest innowacyjny i nowy. Historii o domach dziecka i brutalnych opiekunach by�o ju� kilka. Jednak�e skala okrucie�stwa przedstawiona w�"Domu"�jest pora�aj�ca. Co jeden opiekun to gorszy zwyrodnialec. Gwa�ty, pobicia, tortury, molestowanie, a nawet zab�jstwa s� tu na porz�dku dziennym. Nie oszcz�dzane s� nawet najm�odsze dzieci. Poznaj�c warunki i �ycie�we Wschowskim�domu dziecka, czytelnik cofa si� do lat 70 i 80 ubieg�ego wieku.

Po zbrodniach, jakie maj� miejsce wsp�cze�nie, od razu nasuwa si� wniosek, �e wychowanek tej instytucji, m�ci si� za doznane krzywdy. Kto za nimi stoi wprowadzi�o mnie w os�upienie. Zupe�nie si� takiego zako�czenia nie spodziewa�am. Oczywi�cie to ogromny plus dla autora.

Bardzo polubi�am Mart�. To silna, pewna siebie kobieta, kt�ra nie da sobie w kasz� dmucha�. Przy tym jest c�reczk� tatusia, z kt�rym ma blisk� relacj�. To dla ojca przeprowadzi�a si� do Wschowy. Ma te� swoje�marzenia. Zakocha� si�, za�o�y� rodzin�. I na horyzoncie pojawia si� kandydat na m�a.

Historia mnie wci�gn�a. Wywo�a�a ogrom emocji i ciarki na sk�rze.

Ksi��ki Autora nie raz wpada�y mi w oko, ale jako� brak by�o czasu by po nie si�gn��. Propozycja przeczytania tej, spowodowa�a, �e pomy�la�am sobie jak nie teraz to kiedy?

Komisarz Marta Lipowicz oraz jej ojciec decyduj� si� zamieni� Warszaw� na spokojne miasteczko. Niestety Marta nie jest tam przyj�ta zbyt serdecznie, na posterunku czuje si� z dnia na dzie� coraz bardziej niechciana. Kiedy dochodzi do dw�ch �mierci w kt�rych dostrzega ona dzia�anie os�b trzecich, sytuacja w pracy jeszcze si� zaostrza. Okazuje si�, �e Wschowa to miejsce gdzie od lat wszystko zamiata si� pod dywan.

Autor przeni�s� mnie r�wnie� w przesz�o�� do pewnego domu dziecka. To w�a�nie wspomnienia jednego z wychowank�w pozwalaj� my�le�, �e obecne wydarzenia mia�y sw�j zal��ek przed laty. Ta opowie�� kilkuletniego ch�opca zwali�a mnie z n�g. Ten ogrom bestialstwa i sadyzmu zmieli� mnie emocjonalnie. Do tego misternie skonstruowana intryga i mog� powiedzie�, �e chwil� trwa�o nim si� pozbiera�am.

Ko�cielny stworzy� klimat pe�en mroku i tajemnic. Odkrywa� karty powoli, by� czas na to aby ka�de zdarzenie, ka�da nowa informacja rozsiad�a si� we mnie i poci�ga�a za sznurki emocji. Nie potrafi�am by� ani oboj�tna ani zdystansowana. Przez moment mia�am my�l, �e ma�o w kilkuletnim ch�opcu dziecka, ale czy w miejscu w jakie trafi� mo�na pozosta� dzieckiem? Wydaje mi si�, �e nie. Tym samym autor doskonale uwypukli� pewien rodzaj dojrza�o�ci jaka zbyt szybko trafi�a si� temu m�odemu cz�owiekowi.

Do tego wszystkiego doskona�a kreacja bohater�w, tak prawdziwych, tak swojskich oraz oczywi�cie Marta kt�rej kibicowa�am ca�ym sercem. Takich postaci chc� wi�cej. To przyk�ad silnej kobiety, kt�ra �wiadomie podejmuje decyzje, kt�ra s�ucha serca, ale nie pozostaje �lepa.

Pi�knie oddana blisko�� Marty z ojcem, ten rodzaj symbiozy a jednocze�nie niezale�no�ci. Ta ogromna potrzeba bycia zrozumian�, szukanie wsparcia gdy samej jest si� nie do ko�ca pewn� swoich spostrze�e�.

Styl autora mnie kupi�, jest niezwykle p�ynnie i sp�jnie, do tego niewymuszone i bardzo naturalne dialogi. Doskona�e budowanie tempa napi�ciem i si�� przekazu a nie galopuj�cymi zdarzeniami. To wszystko pozwala mi my�le�, �e warsztat autora jest godny pozazdroszczenia. Moje ogromne gratulacje!

Musz� na koniec wspomnie�, �e zako�czenie pozostawi�o dziur� w moim sercu. Od�o�y�am ksi��k� i by�am smutna, z�a, w�ciek�a... Wci�� powtarza�am w g�owie nie, nie.....no nie. Panie Autorze potrafi Pan roz�o�y� czytelnika na �opatki.

C� mog� powiedzie�, �e zosta�am fanem Piotra Ko�cielnego. Z ogromn� przyjemno�ci�, cho� i lekkim strachem si�gn� po wcze�niejsze ksi��ki Autora oraz b�d� z niecierpliwo�ci� czeka� na kolejne.

"Dom" Piotra Ko�cielnego to doskona�y thriller kryminalny.

To ksi��ka, kt�ra by�a dla mnie du�� niespodziank�. Dos�ownie i emocjonalnie. Ksi��ka, kt�ra wprowadzi�a mnie w mroczny nastr�j i kaza�a wr�ci� do czas�w PRL-u, kiedy to s�ysza�o si� o biednych maltretowanych dzieciach w domach dziecka...

Cofnijmy si� wi�c do 1974 r.

Dom... to co� co ka�de dziecko w PRL-u chcia�o mie�. To bezpiecze�stwo... nawet je�li starzy pili, czasem dosta�e� w ucho albo przy�o�yli ci pasem... Ale by� kto� kto w jaki� spos�b jednak ci� kocha�. Dlatego dzieciaki wola�y trwa� nawet w takich patologicznych rodzinach ni� trafi� do domu dziecka. Tam nikt o nie nie dba�, nie interesowa� si� ich losem, by�y niczyje...

Od pierwszych stron wczu�am si� w ca�� histori� i kroczy�am �cie�kami mordercy, kt�rego sylwetk� autor przybli�a� nam od samego pocz�tku. Lubi� takie zabiegi literackie, gdzie obok tego co dzieje si� w umy�le mordercy r�wnolegle toczy si� �ledztwo. Wiedzia�am wiele wi�cej od policji, ale kibicowa�am m�odej policjantce, kt�ra od pocz�tku nie wierzy�a w dziwne samob�jstwa. Przej�cie z komendy sto�ecznej policji do ma�ej Wschowy nie by�o dla niej zbyt proste, bo ka�dy z koleg�w po fachu torpedowa� jej pomys�y. No, opr�cz jednego m�odego policjanta. Ale tu pewnie domy�lacie si�, �e musia�o mi�dzy nimi co� zaiskrzy�. Na szcz�cie oby�o si� bez p�omiennych opis�w seksu i ten w�tek wcale mi nie przeszkadza�.

„Dom” wzbudzi� we mnie wiele emocji, bardzo realistycznie opisane sceny w domu dziecka przyprawia�y mnie momentami o ciarki i docenia�am wtedy moje sielskie dzieci�stwo. Nie mog�am si� oderwa� od ksi��ki i musia�am doczyta� j� do ostatniej kartki nie bacz�c na p�n�, a mo�e nawet ju� wczesn� por�. Do samego ko�ca trwa�am w niepewno�ci, bo mimo r�nych scenariuszy uk�adanych w g�owie kto jest winny tych wszystkich zbrodni, trafia�am jak kul� w p�ot.

Naprawd�? Takie zako�czenie? I w�a�nie takie bardzo lubi�. Bez happy endu za to z du�� dawk� zaskoczenia. Uwielbiam to!

To by�o moje pierwsze spotkanie z Piotrem Ko�cielnym i ju� wiem, �e nie ostatnie. Wszystkim fanom krymina��w polecam t� lektur�.

RECENZJA „DOM” Piotr Ko�cielny.

Jest to najnowsza ksi��ka autora „Zwierz” i „�owca”. Ja dotychczas mia�am okazj� czyta� tylko „�owc�”, kt�ra okaza�a si� dla mnie zbyt brutalna. Gdy zobaczy�am, �e ukaza�a si� nowa pozycja, postanowi�am da� autorowi kolejn� szans�.

To by�a PETARDA. Ksi��ka liczy prawie 500 stron ale czyta si� j� tak, �e chcesz wi�cej i wi�cej.

Jeste� od pocz�tku �wiadkiem tego, kto jest morderc�, i z pewnym spokojnem przewracasz stron� za stron�.

Niekt�rych rzeczy mo�na by�o si� domy�li� - ale to by�o najlepsze, dawno si� tak dobrze nie bawi�am uk�adaj�c sobie w g�owie puzzle.

A potem BACH. Autor robi co�, co… zmienia wszystko.

Autor zastosowa� tutaj (nie umiem tego lepiej nazwa�, mo�ecie mnie w komentarzu poprawi�), powtarzalno��. Bohaterzy wracali my�lami/s�owami do tego co by�o wcze�niej. Z�apa�am si� na tym, �e wertowa�am ksi��k�, pewna, �e niechc�cy autor zdublowa� ca�y akapit, a one po prostu by�y bardzo podobne. Potem zrozumia�am, �e to ma sw�j urok.

Jest to jedna z tych ksi��ek, kt�re b�d� poleca� i to gor�co. Ma w sobie niesamowity magnetyzm i z�o.

Ja po prostu chcia�am dobrego zako�czenia. Chcia�am lubi� morderc�. Chcia�am go �a�owa�.

Chcia�am dowiedzie� si� jak to si� sko�czy.

Wi�cej Wam nie napisz�. Nie dlatego, �e nie chc� - ale je�li lubicie thrillery - to polecam. By� mo�e sam spos�b zabijania nie by� spektakularny i brakowa�o mi jednej rzeczy, ale ca�a historia… tak wci�ga�a, �e przymyka�am oczy na to.

Najbardziej spodoba�o mi si� i tu przytocz� cytat: „(…) nie czyta�am tej powie�ci, ale wiem, �e cz�sto zbyt pochopnie oceniamy autora przez pryzmat bohatera, kt�rego stworzy� (…) Taki pisarz musi zobrazowa�, �e na przyk�ad taki bohater nie lubi czarnosk�rych albo gej�w. Nie oznacza to jeszcze, �e s� to jego w�asne pogl�dy”. Mia�am wra�enie, �e to troch� li�cik od Piotra Ko�cielnego, gdzie w ksi��ce widzimy r�ne pogl�dy i to wyra�ane do�� dosadnie, ale nie znaczy to, �e on si� pod nimi podpisuje r�kami i nogami. Rozbawi�o mnie to lekko i tutaj - skinienie g�owy - rozumiem autorze i doceniam.

Moja ocena to zdecydowane 10/10 i szczerze je�li zastanawiacie si� czy przeczyta� a nie boicie si� czyta� o krzywdzie… to polecam serdecznie. Mnie uj�o ;) mam nadziej�, �e Was r�wnie�!