Esej Michela Houellebecqa o Samotniku z Providence to wynik d�ugoletniej fascynacji i wyra�nego pokrewie�stwa dusz mi�dzy francuskim pisarzem, bezwzgl�dnym krytykiem wsp�czesnej kultury, a jednym z najbardziej znanych tw�rc�w horroru science fiction, kontynuatorem tradycji Edgara Allana Poe, bez kt�rego zapewne nie by�oby Stephena Kinga. Obu pisarzy po��czy�a niezgoda na otaczaj�cy �wiat. Mroczne, antyrealistyczne, pe�ne wstr�tu do ludzi, okrutne wizje autora Zewu Cthulhu i Koloru z przestworzy ju� od m�odo�ci kszta�towa�y wyobra�ni� Michela Houellebecqa. Pogl�dy Lovecrafta ? rozczarowanego �yciem, maj�cego w pogardzie post�p cywilizacyjny i demokracj�, nienawidz�cego wsp�czesno�ci ? zbiegaj� si� w wielu miejscach z przekonaniami, kt�rym Houellebecq dawa� wyraz w Platformie czy Cz�stkach elementarnych. Ta niezwyk�a wi� sprawia, �e fascynuj�cy portret pisarza, w kt�rym opowie�� o �yciu w subtelny spos�b przeplata si� z interpretacj� dzie�a, bardzo wiele m�wi r�wnie� o pisarstwie samego Houellebecqa.
Informacje szczeg�owe Poka� wszystkie
Format: | 13 x 21 |
Ilo�� stron: | 126 |
- Autor: Michel Houellebecq
- Oprawa: Twarda
- Ilo�� stron: 126
- Format: 13 x 21
- Stan: ko�c�wka nak�adu, ksi��ki s� nowe, ale niepe�nowarto�ciowe (mog� posiada� za��kni�cia, drobne zagi�cia, itp.), mog� nie posiada� dodatk�w takich jak p�yty CD, p�yty DVD, mazaki, d�ugopisy, naklejki i inne drobne elementy; pakiet mo�e by� niekompletny.
- Model: 978830116625033
- EAN: 978830116625033
-
Recenzenckie Mistrzostwo �wiataOcena: 4/5Dodana przez Micha� L. w dniu 2020-02-08Opinia u�ytkownika sklepuRecenzja dotyczy produktu typu: ksi��ka
1 z 1 os�b uzna�o recenzj� za przydatn�HOUELLEBECQ CZYTA LOVECRAFTA
Houellebecq pisz�cy o kim� innym ni� ON sam? Nie mo�e by�, autor ten jest bowiem tak skoncentrowany na w�asnej osobie, �e nawet ok�adki jego ksi��ek spod szyldu literatury faktu atakuj� nas jego specyficzn� facjat�, a jednak! Oczywi�cie twarz pisarza nie znikn�a z frontu, a i jego sta�e nawyki pozosta�y na swoich miejscach, ale tak czy inaczej w r�ce czytelnik�w trafia biografia i to takiej legendy, jak Lovecrafta. Co nie zmienia faktu, �e to propozycja nie tylko dla mi�o�nik�w Samotnika z Providence, ale tak�e Houellebecqa jako takiego.
Howard Philips Lovecraft. Samotnik. Legenda. Tw�rca mitologii Cthulhu, mistrz horroru, kultowy autor literatury science fiction czy raczej szeroko pojmowanej fantastyki. Rasista, cz�owiek l�kaj�cy si� innych ludzi i boj�cy rzeczywisto�ci. Boj�cy zmian. Depresyjny. Uciekaj�cy przed �wiatem.
Michel Houellebec. Pisarz niepokorny. Kontrowersyjny. I fan prozy Lovecrafta od czas�w nastoletnich. ��czy ich niech�� do zaakceptowania rzeczywisto�ci, pragnienie odrzucenia cywilizacyjnego post�pu. Co jeszcze maj� wsp�lnego? Wczytuj�c si� w biografi� Lovecrafta Houellebecq ods�ania swoje �ycie, pogl�dy na �wiat, pisarzy i czytelnik�w i niemal�e poetyck� stron� literatury faktu oraz… ludzkich l�k�w.
Kto kocha �ycie, nie czyta. Nie chodzi te� zreszt� do kina. Tak� tez� przedstawia Houellebecq w swoim eseju o �yciu Lovecrafta i id�c tym tropem, �mia�o mo�na rzec, �e kto kocha �ycie, ten nie pisze, bo nie ma przed czym ucieka� w �wiat fikcji, �wiat s��w i cudzych – niewa�ne prawdziwych czy wymy�lonych – �ywot�w. I o tej ucieczce opowiada w�a�nie „H.P. Lovecraft: Przeciw �wiatu, przeciw �yciu”. O tym i o poezji tkwi�cej w brudzie i mroku, a przede wszystkim w samotno�ci.
Autor nie pr�buje by� biografem Samotnika z Providence. Owszem, przybli�a nam jego �ycie, liczne ciekawostki, fakty, anegdoty, serwuje cytaty z tego, co pisa�, ale przede wszystkim skupia si� na tym, co go ciekawi – konflikcie „�ycie kontra tworzenie”. Bo Lovecraft zacz�� tworzy� naprawd� dopiero wtedy, kiedy jego �ycie rodzinne i towarzyskie dobieg�o ko�ca. Bo �ycie przeszkadza w tworzeniu – �ycie, �wiat, ludzie, relacje, czerpanie przyjemno�ci z tego. Houellebecq wie to doskonale, zna to, rozumie i przegl�da si� w tym, jak w lustrze, daj�c nam dzie�o satysfakcjonuj�ce mi�o�nik�w jego samego, jak i Samotnika z Providence.
Czy Lovecraft zmarnowa� swoje �ycie? Czy zmarnowa� je Houellebecq? A mo�e po prostu oni nie dali si� zmarnowa� �yciu, walcz�c z nim i �wiatem? Jakakolwiek jest odpowied� na to pytanie, dla pisarza wa�niejsza staje si� prowadz�ca do niego droga. Ten literacki proces, niczym swoista autoterapia, oczyszczaj�cy dla autora i dla odbiorcy. I wiwisekcja lovceraftowskiego pisarstwa, a przede wszystkim rasizmu. Pi�knie przy tym podana, lirycznym j�zykiem, cho� te� z pewn� sterylno�ci�. Warto si� w to wgry��, cho� przera�a i odkry� obu pisarzy na nowo – w przypadku obiektu biografii, niekoniecznie z dobrej strony.
Popularne tematy: